Jeśli za jakiś czas NPW ogłosi, że rzeczywiście stwierdzono Trinitrotoluen na wraku rządowego samolotu, który uległ katastrofie w Smoleńsku to obstawiam, że z uporem maniaka będziesz głosił tezę o tym, że to pozostałości po niewybuchach na ziemi smoleńskiej/ ślady po wojskowych podróżujących tym samolotem/ Kaczyński w nocy rozrzucił na wraku cząstki TNT
Bo to jest całkiem prawdopodobne. Osoby które zajmują się materiałami wybuchowymi mówią że jest możliwe ustalenie czy trotyl jest w stanie po wybuchu czy przed wybuchem. Wiemy że tymi samolotami były przewożone różne materiały i latały nimi osoby związane z wojskiem które mogły mieć na sobie ślady TNT. Zobaczymy co wyjdzie z tych ekspertyz czy uda im się ustalić skąd pochodził trotyl ( jeśli taki tam był).
Powołujesz się na wypowiedź niejakiej Doroty Kani która twierdzi że wyniki mogą być utajnione. Nie wiem skąd ma takie info i na ile jest wiarygodne, więc nie będę tego komentował. Ale poszukałem tej wypowiedzi w necie i dalej pisze coś ciekawszego
Na dodatek wojskowi prokuratorzy z uporem powtarzają: „pojawienie się na wyświetlaczu użytego urządzenia napisu TNT nie jest tożsame z wykryciem trotylu”. Tymczasem biegli na całym świecie twierdzą, że jest wręcz przeciwnie, że napis TNT na wykrywaczu jest równoznaczny z wykryciem trotylu.
http://niezalezna.pl...dane-ws-trotylu
To jest tak samo prawdziwe twierdzenie jak mówienie że wszyscy polacy to katolicy. Ponieważ nie wszyscy biegli twierdzą że pojawienie się na wyświetlaczu napisu TNT jest równoznaczne z wykryciem trotylu, może jakaś grupa tak twierdzi z producentem detektorów na czele (który ma w tym swój interes żeby tak mówić). W TV wypowiadały się różne osoby które orientują się w temacie i twierdzą właśnie coś przeciwnego. Więc takie przedstawianie sprawy przez tą dziennikarkę jest mało uczciwe.
W smoleńsku pobrano próbki elementów wbitych w brzozę do dokładniejszych badań. Jeśli okaże się że to są fragmenty tego samolotu to jestem ciekawy jak dr Nowaczyk wytłumaczy to jak one się tam znalazły skoro według niego samolot przeleciał nad brzozą a według Biniendy nie mógł złamać skrzydła
"Wiemy że tymi samolotami były przewożone różne materiały i latały nimi osoby związane z wojskiem które mogły mieć na sobie ślady TNT. Zobaczymy co wyjdzie z tych ekspertyz czy uda im się ustalić skąd pochodził trotyl ( jeśli taki tam był)." Jeśli taki tam był"
Uzbrojenie BOR: Broń krótka: Austriackie pistolety Glock 17 i 19 kalibru 9 mm. (powiedzmy) ale zaraz.. to trotyl jest przestarzały
do amunicji 9mmx18 używa się prochu bezdymnego o większej sile wybuchu, a tutaj już jest kilka rodzajów, więc zależy od producenta amunicji. Więc jak?
Użytkownik Carmel edytował ten post 13.03.2013 - 05:02