Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prowokacja w Marszu Niepodległości


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Prowokacja-kto ją wywołał? (94 użytkowników oddało głos)

Jakie jest wasze zdanie na temat prowokacji w MN?

  1. Prowokacja miała miejsce-lecz nie wiadomo kto ją spowodował. (10 głosów [10.64%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 10.64%

  2. Prowokacji nie było-zwykły wybryk. (14 głosów [14.89%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 14.89%

  3. Głosowano Prowokacje wywołała policja na zlecenie Tuska (45 głosów [47.87%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 47.87%

  4. Prowokacje wywołali zwolennicy PIS-u aby obarczyć winą Tuska (3 głosów [3.19%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.19%

  5. Prowokację wywołali zwolennicy innych ugrupowań politycznych (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  6. Prowokacji dokonali kibole i zwykli zadymiarze. (16 głosów [17.02%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 17.02%

  7. Prowokacji dokonali dziennikarze dla zwiększenia oglądalności. (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. Nie mam wyrobionego zdania w tej kwestii (6 głosów [6.38%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 6.38%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Utworzyłem odrębny temat aby nie zaśmiecać głównego tematu. Wywołana prowokacja mym zdaniem miała miejsce, sprawcami są zwykli wandale chcący zwyczajnie rozkręcić zadymę. Żadne nagranie/zdjęcie nie wskazuje na policyjną prowokację. Jest dużo zdjęć i nagrań z osobami w kominiarkach-można stworzyć tu pewną galerię w której można będzie identyfikować osoby po ubraniu, posturze, butach, sylwetce itp.

Najlepiej jakby graficy mogli przeanalizować wskazane zdjęcia/filmy. Jeżeli była to policyjna/rządowa prowokacja to należy sprawców i ich zleceniodawców pociągnąć do odpowiedzialności. Samo gadanie niczego nie zmieni-gdy wyeliminujemy obecnych prowokatorów to ci którzy będą chcieli rozkręcić zadymę w przyszłym roku zastanowią się kilka razy. Dzięki temu w przyszłym roku będzie można bezpiecznie maszerować i wznosić patriotyczne pieśni i hasła.

#2

Creative12.
  • Postów: 94
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja sobie pozwole wrzucic filmik na którym jest dobrze pokazane ze to policja prowokuje.


Użytkownik Creative12 edytował ten post 16.11.2012 - 11:53


#3

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaznaczyłem odpowiedź "Prowokacji nie było - zwykły wybryk"; warto to by było tylko sprecyzować - wybryk "grupy sportowej" oraz policji.

Nie wytrzymali ciśnienia.



#4

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ja sobie pozwole wrzucic filmik na którym jest dobrze pokazane ze to policja prowokuje.

http://www.youtube.com/watch?v=eEOXtQ6dxng

Właśnie-bez dokładnej analizy nie ruszymy z miejsca. Konieczna jest analiza graficzna.
Moja mała analiza:
-pierwsze ujęcie gdzie jest kręcone? Jest dość ciemno-więc musiało to być gdy marsz się już zebrał. W tej wąskiej uliczce zmieściło się kilkadziesiąt tysięcy ludzi? :rotfl:
Zapewne policja blokowała marsz w celu nadania mu kierunku.
-odpalenie racy, to zapewne była prowokacja policyjna. Biedny policjant poświęcił się aby wszcząć zamieszki. Dostał pałą, gazem, sponiewierali chłopaka-i nawet celu nie osiągnął. :rotfl:
-"tajniacy" obok policji to nie ci sami co rzucali racą i kamieniem/kostką. Musieliby zmienić spodnie i buty. Ten co rzuca race ma saszetkę przy pasku. Jest taka u "tajniaka"?
-policjanci stoją i się nudzą... To może niech latają na każde wezwanie o zaginionym kocie czy kradzieży słoików z piwnicy. Mieli określony cel w tym "staniu" więc się z niego wywiązywali-prewencyjne oddziaływanie.
-tylko czasem uda się coś nagrać-mimo setek kamer nic wartościowego nie nagrano.
-psychologia tłumu :rotfl:
Zagrożenia trzeba dusić w zarodku bo się rozprzestrzenią i straci się nad nimi kontrole.

#5

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3172
  • Tematów: 2720
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No panowie, jak na razie to BRAWO. Miałam początkowo mieszane uczucia co do takiego tematu, ale jak widać okazuje się, że potraficie dyskutować o potencjalnie wybuchowym temacie spokojnie i na poziomie, w dodatku tak, że ciekawie się czyta. Trzymajcie tak dalej, a będzie dobrze :)



#6

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Ankieta: Prowokacja-kto ją wywołał?

Taką ankietę już samą w sobie uważam za prowokację i nie będę tego komentował, bo taka dyskusja do niczego nie prowadzi...niczego twórczego.

Myśleć i działać należy zawsze do przodu!



No panowie, jak na razie to BRAWO...



Dobrze psze pani.



Poniższy cytat niech posłuży za mój komentarz i jak w zamkniętym temacie wcześniej pisałem
...łączyć Panowie, nie dzielić!

Jeśli młodzi ludzie nie będą potrafili wyciągać wniosków, z nieodległej historii naszej, to mogą zapomnieć o spełnieniu jakichkolwiek sobie zakładanych celów.



Dzień 11 listopada jest dla każdego prawdziwego Polaka najważniejszym dniem w roku. Jest to dzień upamiętniający odzyskanie wolności, o którą Polska walczyła i którą wreszcie wywalczyła. Dlatego w tym dniu powinniśmy świętować i radować się z powodu odzyskanej niepodległości. W Warszawie odbyło się w ten dzień kilka marszów. Był marsz prezydenta Komorowskiego, była też manifestacja „antyfaszystowska” oraz inne mniejsze demonstracje. Ale największą demonstracją był Marsz Niepodległości.

W Marszu tym, podobnie jak w zeszłym roku (a nawet w szerszym niż poprzednio zakresie), udział wzięło wiele środowisk patriotycznych, wielu narodowców, kibiców, konserwatystów, a także zwykłych patriotów, którzy mają w sercu ojczyznę. Jedną z takich organizacji było Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej, którego jestem reprezentantem. Przedstawiciele naszego stowarzyszenia po dotarciu (z lekkim opóźnieniem) do Warszawy wzięli udział we mszy świętej za ojczyznę o godz. 13:00 w kościele św. Barbary przy ul. Nowogrodzkiej. Po mszy świętej przeszliśmy na Plac Defilad gdzie zaplanowano początek demonstracji. Pochód ruszył z około godzinnym opóźnieniem, po czym szybko został zatrzymany przez policję z powodu zamieszek, które wywołały do spółki: policja posiadająca w tłumie zamaskowanych funkcjonariuszy oraz chuligani, którzy przyszli na Marsz tylko dla zadymy.

Wskutek kilkunastominutowych walk, w czasie których policja bez powodu użyła gazu pieprzowego (ucierpiało przez to wielu postronnych ludzi) pochód uległ rozbiciu, a wiele osób idących w grupach – tak jak my – pogubiło się. Jednak wkrótce zrobiło się spokojniej i Marsz ruszył dalej. Dalsza droga przebiegła bez przeszkód. Panowała dość dobra atmosfera. Skandowane były wszelakie hasła narodowe, patriotyczne, jednak pojawiały się też intonowane przez organizatorów okrzyki typu: „nadchodzą nacjonaliści”, które moim zdaniem, wobec wielości zgromadzonych na Marszu opcji prawicowych, nie powinny tam zaistnieć. Nie wszyscy przecież byli tam nacjonalistami. Równie dobrze przedstawiciel organizatorów mógł zaintonować, że „nadchodzą konserwatyści”. Według mnie najlepiej byłoby gdyby w ogóle tego typu haseł nie intonowano. Co do większości haseł nie mam zastrzeżeń, bo raczej były akceptowalne przez wszystkich.

Tym, co mnie najbardziej zabolało, było intonowanie haseł wulgarnych, które w obecności wielu dzieci i osób starszych, a także przy uczestnictwie w Marszu licznych środowisk religijnych – absolutnie nie powinny się pojawić.

Pozostawiając temat haseł wróćmy do relacji. Pochód szedł sprawnie i dotarł pod pomnik Romana Dmowskiego. Zaskakujące było jednak, że nie minęliśmy pomnika Józefa Piłsudskiego, równie zasłużonego dla niepodległości co Dmowski. Organizatorzy zrzucają winę za tę sytuację na władze, lecz mogli przecież wykazać się większą determinacją. Marsz skończył się pod wspomnianym pomnikiem Dmowskiego. Część osób udała się na Agrykolę, gdzie odbyły się przemowy organizatorów, podczas których padła zapowiedź utworzenia Ruchu Narodowego. Pozostali, albo – tak jak my – udali się w drogę powrotną do domów, albo – tak jak przedstawiciele Gazety Polskiej – przeszli pod pomnik Józefa Piłsudskiego.

Nasuwa się pytanie, czy tegoroczny Marsz był sukcesem. Pojawia się wiele głosów krytycznych. Niestety według mnie ta krytyka jest uzasadniona. Można wymienić kilka minusów, które mogą zniechęcić ludzi do uczestnictwa w Marszu Niepodległości za rok.

Po pierwsze niepokojące staje się to, że Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny chcą wykorzystać rzeszę maszerujących wraz z nimi, ale nie mających do końca takich samych poglądów, osób do utworzenia de facto partii politycznej. Marsz Niepodległości powinien pozostać ruchem społecznym gromadzącym patriotów ze wszystkich opcji prawicowych. Odejście od tej zasady spowoduje zaszufladkowanie Marszu Niepodległości jako manifestacji nacjonalistycznej.

Po drugie powraca problem zamieszek wybuchających podczas manifestacji. Niestety w tym roku w pewnych momentach było po prostu niebezpiecznie. Rozumiem, że prowokacje policji zrobiły swoje, ale nie może być tak, że do walki z policją stają chuligani w kominiarkach z barwami klubów sportowych. Niszczą oni w ten sposób ideę Marszu oraz oczerniają wielu kibiców, którzy podobnie jak inni uczestnicy przyszli w spokoju zamanifestować swój patriotyzm. Takie sytuacje zniechęcą ludzi, szczególnie rodziny z dziećmi i osoby starsze do przybycia za rok.

To są dwa najważniejsze problemy. Są też i mniej znaczące, jak wspomniana kwestia skandowanych haseł. Jest i problem zbyt nadgorliwie podchodzącej do swoich obowiązków policji, która prowokowała już samą ilością zgromadzonych funkcjonariuszy i przygotowanym uzbrojeniem. Prawdą jest też, że tam gdzie nie było policji, tam też nie było zadym. Jest to jakiś wniosek na przyszłość dla władz.

Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że za rok, o ile marsz znów przejdzie ulicami Warszawy, zostaną wyeliminowane wszystkie problemy znane z tegorocznych zajść i odbędzie się solidnie przygotowana i patriotyczna manifestacja. Oby stawiło się na nią wielu Polaków radujących się z własnej niepodległości. I oby byli to zarówno narodowcy, jak i piłsudczycy oraz wszyscy inni szczerzy patrioci.

Aleksander Podgórny

Studenci dla RP


Użytkownik Tomorrow edytował ten post 16.11.2012 - 23:21


#7

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ankieta: Prowokacja-kto ją wywołał?

Taką ankietę już samą w sobie uważam za prowokację i nie będę tego komentował, bo taka dyskusja do niczego nie prowadzi...niczego twórczego.

Myśleć i działać należy zawsze do przodu!

Skoro tak uważasz to mogłeś zaznaczyć odpowiedź że prowokacji nie było-był wybryk chuligański. Generalnie ankieta jest związana z tematem. Wszyscy wkoło trąbią o prowokacji więc uznałem że temat należy dokładnie rozważyć, sprawców znaleźć i ukarać.

Na obecną chwilę wygodniej jest narzekać i psioczyć na rząd (którego sam nie trawię) niż ustalić konkretne fakty.

Jeśli młodzi ludzie nie będą potrafili wyciągać wniosków, z nieodległej historii naszej, to mogą zapomnieć o spełnieniu jakichkolwiek sobie zakładanych celów.

Obecnie młodzi ludzie wyciągają pochopne wnioski. Przy takim podejściu nigdy nie będą samodzielnie myśleć tylko powielać zdanie jakiegoś krzykacza.

#8

kuba9449.
  • Postów: 320
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ciekawe nagranie:



#9

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Ja myślę, że żadnej prowokacji nie było, bo nikt nie miałby w tym celu. A to, że pojawią się też zamieszki i chuliganeria na tym marszu to było wiadomo od początku.



#10

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dorzucę jeszcze małe wyjaśnienie dotyczące rzekomego braku policji na Agrykoli i w innych miejscach. Brak policji miał świadczyć o tym iż oni spowodowali zamieszki-nie było policji, nie było zamieszek.

Na poniższej stronie znajduje się filmik na którym wyraźnie widać kordony policji stojące w bliskiej odległości od tłumów. Charakterystyczne "białe kaski" widać na drugim planie. Z tego co mi wiadomo policja obstawiała cały marsz, byli wszędzie lecz nie zawsze byli widoczni dla wszystkich.
Klik

Jakoś nikomu nie spieszno do analizy filmów/zdjęć z "prowokatorami", szkoda. Nikt nie chce złapać sprawców zamieszek?

#11

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

prowokacji nie było, bo nikt nie miałby w tym celu.


Ależ oczywiście, że cel jest.
Podczas marszu "elity" do żadnych zakłuceń porządku nie doszło.
Zamieszki podczas marszu Młodzieży Wszechpolskiej i Obózu Narodowo-Radyklanego był rzadzącym na rękę.
Pozwoliły z góry zdyskredytować intencje ugrupowań i wcisnąć opini publicznej negatywne skojarzenia.

A swoją drogą filmikami jestem trochę zaszokowany...

#12

Pepper.
  • Postów: 74
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

To ja sobie pozwole wrzucic filmik na którym jest dobrze pokazane ze to policja prowokuje.

http://www.youtube.com/watch?v=eEOXtQ6dxng


no tak zapomniałem jacy kibice to spokojni ludzie... prawda jest taka że po obydwu stronach barykady stoją sami kretyni i tyle.

#13

Pisaq.
  • Postów: 283
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Materiał zebrał do kupy i prawdopodobnie opracował niżej podpisany. Całość znaleziona na fb, pozwolę sobie zacytować:

Chociaż internet huczy od dowodów policyjnej prowokacji 11 listopada, nadal wiele osób zna jedynie oficjalną, medialną wersję wydarzeń. A na informacje o prowokacji psiarni reagują niedowierzaniem, bo przecież to na pewno kibole i faszyści chcieli zniszczyć Warszawę. Dlatego pozbierałem z YT trochę filmów i wrzucam w jeden post. Nawet jeśli komuś obce są ideały uczestników Marszu, to powinien zdaw
ać sobie sprawę z tego co w naszym kraju się dzieje. Co z legalną, spokojną demonstracją robi policja. Że bandyci w mundurach (lub bez) atakują zwykłych ludzi z narażeniem ich zdrowia i życia. Dlatego po nudnym wstępie zamieszczę linki do filmików, opatrzę komentarzem na co i w którym momencie zwrócić uwagę, odniosę się do tego co widziałem na własne oczy.

Od Marszu Niepodległości minęło już kilka dni. Ale emocje nie do końca opadły, ciągle bowiem w Internecie pojawiają się nowe zdjęcia, filmy i relacje świadków z zamieszek, do jakich doszło na początku Marszu. A z nich jednoznacznie wynika, że cała odpowiedzialność za te wydarzenia, spada na policję.
Najpierw policyjni tajniacy, idący razem z manifestacją zaatakowali swoich kolegów z prewencji. Wtedy prewencja rozpoczęła brutalną akcję przeciwko manifestantom, co doprowadziło jedynie do eskalacji konfliktu i reakcji części kibiców którzy zaczęli z policją walczyć, ale też omal nie skończyło się wybuchem paniki wśród ludzi. A wtedy na pewno doszłoby do tragedii. Na szczęście zdecydowana postawa organizatorów (wielka rola Mariana Kowalskiego z ONR - u, który poprzez nagłośnienie wydawał zdecydowane polecenia do demonstrantów, oraz apelował do policji o spokój), starania Straży Marszu która powstrzymywała grupę walczącą z policją, oraz samodyscyplina kibiców, którzy poleceniom organizatorów się podporządkowywali a nawet sami pomagali uspokoić tych bardziej nerwowych, pozwoliła na doprowadzenie Marszu do końca.

Film nr 1: Początek zamieszek. Klik
1:13 - policyjni tajniacy pod osłoną prewencji. Wg relacji świadków brali potem udział w zamieszkach.
2:16 - zbliżenie na dwóch kolesi w oliwkowych kominiarkach. To kominiarki używane przez wojsko i policję;
2:33 - tajniak rzuca czymś w kordon policjantów (zatrzymajcie film w tym momencie, jest na maksa po lewej w zielonym kapturze)

Film nr 2: Klik
0:25 - atak drugiej grupy tajniaków, oni z kolei podszywali się pod "antifę" prowokując uczestników do ataku na nich
0:36 - jeden z nich gestami prowokuje do ataku
0:49 - tajniaki uciekają licząc że kibice za nimi pobiegną, jeden z członków Straży Marszu powstrzymuje ich i kibice wycofują się
0:55 - jeden z tajniaków widząc nieskuteczność swojej akcji z powrotem biegnie do kibiców, ci wycofują się i jest spokój ale oddział prewencji i tak rusza w ich kierunku

Film nr 3: Klik
22:30 - inne ujęcie na atak drugiej grupy tajniaków;
2:33 - koleś ze Straży Marszu od razu widzi co się dzieje i nie dopuszcza do starcia; 2:36 - mimo iż sytuacja jest opanowana jeden tajniak z powrotem wbiega w tłum a prewencja naciera
23:20 - widać jak efekt gazowania odczuwają uczestnicy Marszu, widać też że zaczyna się robić niebezpieczny ścisk, ludzie zaczynają na siebie napierać
23:35 - pobity przez policję człowiek, on na pewno wygląda na chuligana...
25:56 - no comment

Film nr 4: Klik - nawet TVN niechcący uchwycił moment policyjnej prowokacji
0:16 - ataku drugiej grupy tajniaków

Film nr 5: Klik - niezrozumiałe zachowanie policji na początku filmu
4:00 - chociaż nic się nie dzieje i Marsz dopiero się zbliża, prewencja blokuje chodnik i ustawia się czołem do Marszu
4:47 - tajniacy z filmów 2, 3 i 4 którzy wybiegli z bocznej uliczki.
4:55 - policja robi coś czego nie ma prawa robić, staje czołem do legalnej, spokojnie idącej demonstracji
6:52 - policja zamiast normalnie się wycofać, nadal jest ustawiona czołem do marszu; 7:00 - niewielka grupa demonstrantów i wtopieni w nią tajniacy rusza w stronę prewencji, zostali oni potem uspokojeni przez Straż Marszu i wycofali się; prewencja ustawiając się czołem do Marszu na jego trasie wyraźnie prowokowała taka sytuację
7:49 - chyba najlepsze ujęcia z prowokacji, na czele kibiców idzie tajniak, za nim kilka osób ale reszta manifestantów stoi wyraźnie z tyłu i nie dąży do konfrontacji !!! po chwili wybiegają tajniaki z uliczki i po prowokacji uciekają, za nimi wybiega z tłumu kolejna grupa tajniaków (że niby ich gonią) i dopiero wtedy leci niewielka grupa kibiców, których zatrzymuje i zawraca koleś ze Straży Marszu; sytuacja opanowana ale psy i tak idą do przodu; zobaczcie że nikt ich na początku nie atakuje, ale policja nadal się nie wycofuje; kiedy lecą w nią pierwsze race Straż Marszu próbuje ratować sytuację i powstrzymuje większość osób od ataków; gdyby policja teraz się wycofała, kiedy tylko kilkanaście osób uległo prowokacji, sytuacja byłaby opanowana; zamiast tego zaczęli wzywać do zachowania spokoju... spokojny tłum; Marsz został zatrzymany, atmosfera zaczęła robić się nerwowa, powoli coraz więcej osób zaczęło dążyć do starcia
12:19 - jedno z aut organizatorów skręca w lewo w boczna ulicę, za nimi idzie część manifestantów, jest to próba ominięcia policyjnej blokady i uniknięcia eskalacji konfliktu, później zostali oni otoczeni przez policję co będzie pokazane na innym filmie; ja ,kiedy dostałem się na miejsce stanąłem właśnie w tej bocznej ulicy, prawie na rogu; chociaż staliśmy tam spokojnie (zadyma która zaczęła się rozkręcać była bliżej środka ulicy Marszałkowskiej, czyli tej którą miał iść Marsz) to z tej bocznej ulicy policja przypuściła ostry atak, ludzie zaczęli się tratować, sam stratowałem niechcący staruszka, któremu potem pomagałem stamtąd uciec; myślałem żeby powiedzieć mu że on nie ma się czego bać, ale chwile później zobaczyłem jak psy wpadają i przewracają innych dziadków; jednego koleżkę który się potknął i upadł zaczęli pałować w kilku; ktoś krzyknął że trzeba go ratować, mieliśmy już ruszać ale jeden koleś wybiegł z rękami w górze, pies już się na niego zamachnął ale tamten pokazał że chce leżącego zabrać to mu pozwolił: prowadził potem tego chłopaka z obitą całą twarzą
13:55 - wtedy nastąpił atak z bocznej ulicy który wyżej opisałem; to chyba przełomowy moment wydarzeń, od teraz zadyma już rozkręca się na całego; gdyby policja nie przypuściła wtedy ataku tylko się wycofała i pozwoliła nam iść, konflikt byłby zażegnany; a tak odpalonych zostaje więcej rac, kibice w większej grupie odpowiadają na ataki policji
18:00 - po lewej stronie jest już dym na całego, po prawej sytuacje opanowuje Straż Marszu i kilku kibiców którzy zdecydowanie powstrzymują tych rzucających w policję
18:25 - goście po prawej, m. in. ten w białym kapturze - najprawdopodobniej tajniaki
19:00 - policja przymierza się do ataku na Marsz od czoła, skończyłoby się to tragedią, na ulicy stali spokojnie ludzie w różnym wieku; nie mogli się wycofać bo z tyłu mieli kilkadziesiąt tysięcy ludzi, w w bok nie było gdzie; policja w czasie zamieszka cały czas naciskała na organizatorów żeby rozwiązali Marsz; gdyby tka zrobili wtedy te 70 -100 tys. ludzi stałoby się nielegalnym zgromadzeniem, policja miałaby wolną drogę prawną do pacyfikacji całości; skończyłoby się to gigantyczną bitwą i na pewno co najmniej wieloma rannymi; o tym jak opanowano sytuację jeszcze pokażę

Film nr 6: Klik - niewyjaśniona do końca sprawa ataku dużej grupy z prawej strony Marszu, bardzo możliwe że byli to m. in. tajniacy którzy stali w czasie zadymy za kordonem policji, pokaże ich na następnym filmie; nie sądzę żeby byli to kibice bo ta grupa stała cały czas obok policji, i dopiero kiedy czoło Marszu ja minęło zaatakowali kordon policji po lewej stronie ulicy, dzieląc tym samym Marsz na 2 części; niestety ten moment jest słabo udokumentowany, przynajmniej w internecie

Film nr 7: Klik - tajniacy którzy najprawdopodobniej (wielu świadków potwierdza) brali udział w ataku z prawej strony i dzieleniu Marszu na dwie części

Film nr 8: Klik - grupa która na filmie nr 5 (12:19) skręcała w lewo, teraz zostali otoczeni
00:06 - ludzie nawołują się do zachowania spokoju, ktoś odpala racę, wszyscy krzyczą żeby nie rzucał nią w policję
00;38 - chociaż koleś jedynie trzyma odpaloną racę, kilku policjantów atakuje przy użyciu gazu i pałek po czym zatrzymują tego gościa i ciągną go po ziemi

Film nr 9: Klik - Warszawa 2012; porównajmy teraz z Wrocław 1982 (przewińcie do 2:15): Klik chyba niewiele się zmieniło...

Film nr 10: Klik - taki rzut sytuacyjny na Marszałkowską; po lewej stornie ekranu (czyli po prawej Marszu), tam gdzie czerwona raca, jest ulica z której wybiegli policyjni prowokatorzy; po prawej stronie ekranu (czyli lewej Marszu), tam gdzie świeci jasna biała flara jest ta uliczka z której nastąpił opisany wcześniej atak policji atak policji; po tej stronie walki były najintensywniejsze

Film nr 11: Klik
2:16 - policjant z prewencji podnosi racę z ziemi i odrzuca w tłum
2:45 - policja strzela do nas gumowymi pociskami chociaż stoimy daleko i nie szturmujemy ich
3:07 - tajniak rzuca racą w policję, na stop klatce można zobaczyć że ma oliwkową kominiarkę
4:41 - policjant z brzegu kordonu rzuca w nas granatem błyskowo - hukowym

Film nr 12: Klik - pyta.pl też oczywiście była :D i zarejestrowali ciekawe rzeczy
06:07 - policjant z prewencji rzuca racą w tłum
07:00 - ten moment pamiętam dobrze, chwile po ostrzelaniu nas policja kieruje broń w strone ulicy i strzela do stłoczonych, spokojnie stojących tam ludzi; tam były osoby starsze, matki z dziećmi, ludzie którzy nic wspólnego z zadymą nie mieli
8:31 - ostry atak policji, chłopaki tak się zapędzą, że zaraz zaczną tłuc swoich tajniaków
8:35 - pochylony gość w środku kadru, w czarnej kominiarce to tajniak, chwile wcześniej dostaje gazem, a po chwili spójrzcie jak reaguje na popchnięcie tarczą
8:43 - spałowane i zagazowane przez kumpli tajniaki próbują schować się za kordon, dostają jednak znowu gazem i pałami, jeden w 8:50 krzyczy do swoich "policja" i wtedy wpuszczają ich za kordon

Film nr 13: Klik
4:56 - koleś krzyczy do tajniaków "prowokatorzy" - zobaczcie jak ubrany jest ten który mu odpowiada "co?" - plecak ma chyba sugerować że to uczestnik Marszu który przyjechał z daleka

Film nr 14: Klik
Interwencja posłów PiS którzy nie pozwolili na użycie polewaczki, oraz wynegocjowali z policją spokojne przejście Marszu. Brawa dla posłów Pięty i Górskiego.

Film nr 15: Klik
Sfrajerzył się natomiast poseł Wipler (PiS) który pieprzył o rozwiązaniu Marszu i negocjował to z policją, chociaż miał w sprawie rozwiązania gówno do gadania.

Film nr 16: Klik
Jeszcze a poro policyjnej prowokacji. Rzecznik policji Mariusz Sokołowski gadał u Pospieszalskiego że policja nie stała na trasie Marszu. No to spójrzcie na ten film od 0:13. Czoło Marszu musi mijać policję stojąca na ulicy przodem do pochodu. Oni nie maja prawa stać w tym miejscu. Widać że psy czekają tylko żeby rozwinąć szyk i robią to kiedy po prawej stronie Marszu (tu poza kadrem) zaczynają się pierwsze prowokacje. Ogólnie polecam obejrzeć ten film cały :P Robi wrażenie no i ta muzyka :D

Film nr 17: Klik
12:46 - policja strzela do ludzi na ulicy, pisałem o tym wyżej; widać że sytuacja jest na skraju wybuchu paniki

Film nr 18: Klik - na ten tłum ludzi policja chciała uderzać od czoła, jakby ci z przodu zaczęli uciekać do tyłu i napierać na ten tłum, to doszłoby do tragedii
0:18 - kolejny atak policji z lewej strony, wtedy sytuacja ostatecznie została zaogniona i na lewym skrzydle rozgorzały ostre walki z policją; zobaczcie co dzieje się z uciekającymi ludźmi w 0:25, policja chyba dążyła do tego żeby ludzie się zadeptali

Film nr 19: Klik
0:13 - policja otwiera ogień w stronę środka demonstracji, tam gdzie było najwięcej spokojnych osób

Film nr 20: Klik - widać gówno ich obchodzi do kogo strzelają

Film nr 21: Klik - kogo biją

Film nr 22: Klik - i kogo aresztują

Film nr 23: Klik - tajniaki wycofujące się za kordonem policji, zobaczcie ilu ich jest; podejrzewam że to oni brali udział w ataku z lewej strony na początku Marszu i podzieleniu go na dwie części

Film nr 24: Klik - akcja nagrana przez jednego z moich kolegów z którymi byłem na Marszu;
0:52 - jakiś typ próbuje rzucić stolikiem w policję, ale trafia kolesia stojącego przed nim -.- spokojnie się wycofuje a policja wpada i tłucze tego który dostał stolikiem w głowę, ludzie krzyczą że to nie on, a policja dalej pałuje go i kopie (nie widać na filmie dobrze, relacja kolegów; psy tłukły gościa chociaż łeb już miał krwią zalany); zaczyna się pałowanie, kopanie i przepychanki z policjantami; ta starsza kobieta w czerwonym płaszczu jak widać uratowała tego chłopaka, bo mieli już go zabierać ze sobą, brawa dla niej za odwagę; ta akcja jest nawet opisana na wpolityce.pl

Film nr 25: Klik
09:36 - 16.40 - rzecznik ONR Marian Kowalski opanowuje sytuację, naprawdę, polecam obejrzeć ten fragment
16.45 - atak, juz częściowo umundurowanych tajniaków

I na koniec jeszcze link do programu J. Pospieszalskiego na temat zamieszek w czasie Marszu. Rzecznik policji kompromituje siebie i policje, przy okazji bezczelnie kłamie.
Klik

Tutaj fragment powyższego programu, gdzie pokazywano nagrania i zachowanie policji przed i w czasie Marszu.
Klik

Wiele osób może mi zarzucić że zwracam uwagę tylko na te fragmenty gdzie policja coś robi, a pomijam to że na jakimś filmie chwilę wcześnie kibice rzucają racami i kostką brukową w policję. Dotyczy to zwłaszcza filmów z walk po lewej stronie. Otóż nie licząc niewielkiej grupki, kibice po pierwszych prowokacjach nie podjęli walki z policją. Dopiero ostre ataki policjantów, a właściwie bandytów w mundurach (bo z nimi mieliśmy do czynienia tego dnia w stolicy) sprowokowały reakcje większej grupy osób. Nasze (tzn. kibiców) ataki na policję, były już odpowiedzią na to, że oni brutalnie zaatakowali nas i innych uczestników Marszu. Jeżeli policja napiera na tłum ludzi, gazuje ich i tłucze pałami, chociaż 99% tego tłumu nic złego nie robi, to wiadomo że spowoduje to agresję i chęć odwetu. Jeśli ci tajniacy mieli faktycznie wyłapywać najagresywniejsze osoby z tłumu (tak policja i ten jej zasrany rzecznik twierdzą) to czemu robili zupełnie coś innego? Nawet gdyby to nie była prowokacja, tylko my sami byśmy zaczęli, to sama pacyfikacja tych zamieszek była de facto zaognianiem ich. 100% odpowiedzialności za to co stało się 11 listopada w Warszawie ponosi policja. Rozpoczęli zamieszki, doprowadzili do eskalacji, a potem zaatakowali Marsz, stwarzając zagrożenie dla życia i zdrowia jego uczestników.

I na koniec wypowiedź prezesa Młodzież Wszechpolskiej, Roberta Winnickiego o osobach biorących udział w walkach z policją (od 3:19):
Klik

Maciej Truszkowski - samozwańczy dziennikarz śledczy.


Użytkownik Pisaq edytował ten post 20.11.2012 - 20:04


#14

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Witam. Tak się składa, że jestem uczestnikiem marszów i mialem okazje być na dwóch ostatnich Marszach Niepodległości. Wiele osób tak naprawdę nie ma pojęcia o wielu sprawach związanych z marszami, ponieważ zwyczajnie się tym nie ineresuje, zaczerpuje wiedze głównie z internetu (co akurat jest plusem) i stroniczych mediów (które są lewackie, pro-zydowskie, pro-gejowskie, sa nastawione na promowanie wszelkich ostatnio popularnych dewiacji społecznych i szkalowanie narodowościowych ruchów patriotycznych).

Zeszłoroczny marsz był istnym skandalem prowokacyjnym zorganizowanym przez lewackich działaczy "Krytyki politycznej" na czele z pedałami, którzy przy współpracy z Milicją i polskimi służbami skutecznie zablokowali kilkunastotysięczny tłum manifestujących, czego efektem były zamieszki. Przypominam, że "kolorowa niepodległa" zorganizowała manifestacje w dniu niepodległości, która nie miała nic wspolnego ze świetowaniem i uczczeniem pamieci tego dnia, a skupiła się jedynie na próbie(dzięki wpółpracy milicji udanej) zablokowaniu legalnie zorganiowanego Marszu Niepodległości i promocji swoich zdewaściałych poglądów.

Cała eskalacja nienawiści była nakręcana już od wielu tygodni we współudziale lewicowych ugrupowań i publicznych mediów. Tamtego dnia panowało ogromne napięcie. Milicja i służby państwowe robiły wszystko aby ten marsz nie przeszedl w spokoju. Zatrzymywali bez powodu grupki ludzi, zbierające się i zmierzające w kierunku placu. Zomowcy potrafili pałować zwykłych przechodniów z biało-czerwonymi flagami narodowymi, a nie robili nic aby powstrzymać skrajnie lewicowe niemieckie bojówki Antify, które przyjechały do Polski na zaproszenie „krytyki politycznej” i w najważniejszym dniu dla Polaków biegały po ulicach Warszawy i napadały z kijami bejsbolowymi polskich rodaków!!

Wyobraźcie sobie sytacje, w której na ogromnym placu zbiera się kilkanaście tysięcy ludzi świetujących niepodległość. Rolą i obowiązkiem policji nadanym im z prawa jest obowiązek zabezpieczenia marszu i zapewnienie bezpieczeństwa. Jak było w rzeczywistości? Milicja, zamiast usunąć z drogi grupke okolo 500 blokujących i prowokujących lewaków i pedałów, umożliwiając legalny spokojny przemarsz marszu, postanowiła otoczyć caly plac szczelnym oddziałem kordonu zomowców (uniemożliwiając wyjściem z placu), wytoczyła cały możliwy arsenał broni i nawoływała do rozwiązania marszu. Zamiast rozwiązać problem jakim byli blokujący, całe swoje siły skoncentrowali na Nas. Było oczywistym, że wystarczy tylko mała iskierka do ogromnych spięć. Każdy kto tam, był mógł łatwo dostrzec wrogość w nastawieniu milicji, która tylko czekała na pierwszą okazję do konfrontacji. Co działo się na placu już każdy chyba widział.
Tamtego dnia tak naprawdę całą sytuację uratowali organizatorzy marszu, którzy trzeźwo myśleli, zdecydowali się nie słuchać milicji i postanowili ruszyć z marszem w przeciwnym kierunku. Dzieki tej decyzji nie doszło do jeszcze większej tragedii, gdyż plac został rozładowany, a marsz zmierzał już w spokoju bez żadnej eskorty milicji i prowokatorów, dzięki czemu mogliśmy dojść do celu w spokoju i bezpieczni.
Wydaje Wam się, że tylko w tym roku zamaskowane służby państwowe mieszały się w tłum? Otóż nie. W zeszłym roku też tak robili, z różnicą taką, że wtedy nie chcieli się do tego przyznać, a w tym roku już nawet tego nie ukrywali, ponieważ było na to zbyt duzo dowodów.
Sam byłem naocznym świadkiem perfidnej prowokacji milicji. Pewnie pamiętacie te słynne tvn-owskie radiowozy, które non stop pokazywali w mediach? Miałem to szczęście i od samego początku byłem świadkiem dewastacji samochodów i wszystko nakręciłem na kamerze. Już od pierwszych chwil gdy tylko 2-3 typów zaczęło się doboierac do auta, dosłownie 5-10 metrow dalej stal 30-50 osobowy oddział zomo, który zamiast zainterweniować w porę, jak tylko zobaczyli co się dzieje oddalili się w przeciwnym kierunku!! Wrócili dopiero po 20 minutach jak jedno auto było totalnie zniszczone, a drugie stało w płomieniach!!
Cały tamten wieczór wyglądał jak jedna wielka akcja wymierzona przeciwko organizacjom organizującym marsz.

W tym roku, nie było już tak gorąco ze względu na inne okoliczności ale i tak milicja i polskie służby osiągnęły swój cel. Już na kilka dni przed marszem rodem z epoki PRL rozmaite służby w tym m.inn. ABW dokonywały bezprawnych „prewencyjnych” zatrzymań rozmaitych grup takich jak honorowa delegacja z Wegier , działaczy ONR, autobusy zmierzające do Warszawy, a nawet księży promujących marsz, odwoływali pociągki zmierzające do Wawy i wilele, wiele innych zdarzeń. Szkoda, że rok temu nie byli tacy „prewencyjni” i pozwolili wjechać do Warszawy bojówkom niemieckim, które napadły m. inn na polską grupe rekonstrukcji historycznej…
Na samym marszu milicja i służby już nie miały tak łatwo, bo w tym roku nie było blokujących lewaków na czele z pedałami i nie miał kto zablokować marszu. Bali się, że marsz przejdzie spokojnie więc stosowali inne intrygi. Jako, że polskie oddziały zomo mają bogate komunistyczne doświadczenie, nie było im o to trudno. Wcielili się w zeszłoroczną rolę lewaków i już na samym początku dokonywali prób opóźnienia marszu, a nastepnie usiłowali przyblokowywać. Nie potrzeba było wiele czasu na tak ważna dla nich „iskierke”.



Reasumując w Polsce panuje jedna wielka propaganda tworzona przez lewackie i prożydowskie środowiska, wspierane przez stronnicze lewackie media, wymierzona przeciwko narodowym patriotycznym prawicowym stowarzyszeniom. I tak w mediach nie zobaczy się prawdziwego obrazu marszu, który jak żaden inny potrafi uczcić polskich bohaterów, tylko pokaża bójki, płonące samochody, wyselekcjonowane hasla i przemówienia, a patriotów szkaluj się i nazywa bezmyślnie „faszystami”.
W Polsce ptraiotra=faszysta. Nie bierze się to z przypadku. Otóż ma to swoją kilkudziesięcioletnią tradycję, kiedy to podczas II wojny swiatowej, polskich patriotów walczących na przemian z Niemcami i ruskimi, sowieccy komuniści nazywali faszystami. Komuniści po wojnie skazywali polskich „faszystów” walczących m. innymi w Powstaniu Warszawskim na kary śmierci, tylko dlatego, że nie chcieli się poddać sowieckim terrorom. Przez dziesiątki lat wszystko co patriotyczne i miało by budować polską dume narodową jest wysmiewane albo nazywane faszyzmem.

Dzisiaj już komuny nie ma ale spuścizna po niej nadal istnieje w postaci żydo-komuny i taka jest smutna prawda.

#15

Klajcor88.
  • Postów: 141
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Wracając do tematu, bo robi się powoli offtop i kolejna forumowa wojenka:

Ciekawe wyniki ankiety!
Wychodzi na to że większość wierzy w prowokację policyjną zorganizowaną przez Tuska.
Oznacza to, że każdy który myśli inaczej jest w mniejszości.
Co więcej nie potrafimy rozmawiać na poziomie jak widać, chociaż niektórzy próbują (nie będę mówił, która strona miecza bo wystarczy podliczyć ilość epitetów lecących w kierunku drugiej strony).
Jedna strona jest wyraźnie bardziej agresywna.
Jedna strona podaje dowody w postaci filmów, z których kompletnie nie wynika to, co próbuje nam wszystkim powiedzieć (na prawdę siedzę godzinami i oglądam te oznaczone momenty gdzie cokolwiek miało wskazywać na prowokację policyjną i nie widzę nic takiego. Widzę za to szalikowych bojowników i to w prawie każdym filmie).

Postanowiłem się już tym nie przejmować, może wrócę na to forum za miesiąc, dwa. Może będzie spokojniej i wszyscy ochłoną.
Z początku próbowałem dociec jaka jest prawda ale oskarżano mnie o pedalsko-lewackie poglądy.
Ja w nikogo mięsem rzucał nie będę i tego samego wymagam od innych. Jeśli nie potraficie dyskutować na poziomie, to ja odsuwam się w cień bo co niektórzy są tak zaślepieni że mija się to z celem. A zjawisko eskaluje.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych