w Polsce oprócz tego, że to idealny temat zastępczy próbuje się stworzyć klimat czynnie działającego u nas terroryzmu w najgorszej możliwej odmianie.
nie zauważyłam, chyba za mało wiadomości oglądam
Ale serio, przeczytałam link podany przez Illa -->
http://fiatowiec.now...mach-w-norwegiiNa początku troche mnie to wystraszyło (no szczególnie, że wydać rok wcześniej ksiażkę o katastrofie prezydenckiego samolotu - chyba za wiele na zwykły zbieg okoliczności, aczkolwiek ja tej ksiażki nie czytałam więc nie wiem czy jej treść naprawdę tak to wszystko sugeruje jak podaje niejaki Fiatowiec w tych wszystkich wywiadach), ale potem jak zaczęłam analizować dalszą część tekstu - czyli z jakich fragmentów jego książki wyciągnęli "przepowiednie" zamachu w Norwegii to zwątpiłam.
W powieści można też znaleźć współrzędne wyspy na stronie 399 są podane nawet współrzędne miejsca wypadku 60 i 10. Ewa jechała 60 na godzinę, głowa rozpadła jej się na tysiąc kawałków. Czyli 1000 więc mamy długość i szerokość 60 i 10, a oto współrzędne wyspy 60.023568,10.247154 – zgadza się, bingo wg. mapy gogle.
jaka jest niby zasada kierująca tymi odczytywaczami? dlaczego z tych dwóch cyfr wzilęli współrzędne, a nie np. datę, liczbę ofiar itp.? PO fakcie to sobie mogą dopasowywać, jak zwykle, wszystko do wszystkiego.
Ale w związku z tym zastanawia mnie dlaczego ów Alef Stern, dotychczas mówiący na okrętkę i nie wprost, tym razem podał dokładny czas i miejsce? No z jednej strony wygląda mi to na reklamę tego Sterna, z drugiej - we wskazany przez niego dzień na ja pewno zostanę w domu.
Ah, reasumując - ja nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Użytkownik Syrinks edytował ten post 27.07.2011 - 10:45