65 odpowiedzi w tym temacie

[Padael]

Ja sobie cenię wszechstronność forum a jeśli aniu osobiście nie masz nic przeciwko temetyce bierzącej to w czym rzecz, piszesz w imieniu kogo?

Osobiście nie widzę żadnych nadużyć ze strony modów, chyba jesteś nadwrażliwa a i apodyktyczna, moderatorzy to ludzie czasem zdarza się im przegiąć ale nie jest to żaden trend.

Co do sceptycyzmu dla mnie to bardziej poszukiwanie prawdy niż uparte zbijanie argumentów.

Generalnie proponuje się wyluzować, pozdrawiam.

Użytkownik Padael edytował ten post 24.04.2013 - 14:42

[Connor]

1) Polityka i tak już została odpowiednio uregulowana. Poza tym to już nie wiem o co Ci chodzi. Może napisz jaśniej, konkretniej.
2) W takim razie nie mamy o czym rozmawiać. Skoro nie chcesz podać przykładów, to Twoje zarzuty są niepoważne, z resztą jak Ty sama w tej kwestii. Nie wysnuwaj bezpodstawnych oskarżeń.

[Makbet]

Jest jedna rzecz, która nieodparcie rzuca mi sie w oczy. Mianowicie czym dany użytkownik posiada młodszy staż, tym aktywniej udziela się sferze zmian i krytyki. Cóż nie sądzę aby VRP kiedykolwiek miało jakiś problem. Mamy do czynienia z zakresem tematów, które niewątpliwie do najbardziej realnych nie należą... trudno winić użytkowników za to, że większość z nich staje po stronie bardziej sceptyczniej. Jestem na forum już parę latek, ba! nawet zdarzyło mi się przez kilka latek w tym czasie współadministrować zjawiskaparanormalne.pl i moderować tutaj, widziałem na tym forum wiele osób - różnych wiekiem, poglądami i kulturą języka. W tym temacie nic się nie zmieniło. Zmienili się użytkownicy. Odeszło naprawdę bardzo wielu pasjonatów i zwolenników najróźniejszych teorii. Zastąpili ich ludzie, którzy chcą tylko brać. Chcą czytać, ale nie chcą pisać. Dawniej użytkownicy współtworzyli to forum, wiele osób poświęcało mu naprawdę wiele czasu i uwagi. Dzisiaj większość komentarzy w tematach stricte paranormalnych podchodzi pod regulamin... nie wiem, kiedyś były takie dwa bardzo piękne punkty, które ostatnio nic nie znaczą.

Jeżeli nie masz nic konkretnego do powiedzenia nie pisz.

Autor tematu nie wymaga od ciebie potwierdzenia o zapoznaniu się z jego treścią.

Dziś widuję jednozdaniowe posty, które w większości można strecić słowem "super". Co gorsza tego typu posty mają się całkiem dobrze... jednocześnie zaostrzono cenzurę, na tyle, że ta przyprała charakter prewencyjny i na warna kwalifikuje się już "****".

Jeżeli kogoś boli fakt, że forum jest za mało "paranormalne" to niech ma pretensje jedynie do siebie. Równie dobrze on może zacząć je tworzyć, zamiast tylko z niego brać.

Jest OK, ale moim skromnym zdaniem tematy o polityce, a nie związane z niczym paranormalnym powinny być usuwane. Mnóstwo tu tego, a poziom wiedzy komentarzy w tych wątkach jest taki jak na Onecie.

Moim skromnym zdaniem, ja bym Ciebie usunął. Reputacja o czymś świadczy. Twoje posty, które zdarzyło mi się czytać rownież. Twój problem polega na tym, że nie masz nic sensownego do powiedzenia ani w jednych, ani drugich... aczkolwiek, uporczywie chciałbyś mieć.

Mi - wręcz przeciwnie - nie przeszkadzają tematy polityczne, są tam gdzie być powinny. Na forum, na którym spotykają się ludzie, żyjący w jednym kraju i doświadczający wspólnych lub sprzecznych odczuć względem sytuacji w Polsce. A jeżeli forum jest od tego by rozmawiać, to czemu by nam tego zabraniać?

 Edycja: Dziki Kurak

Poproszę o unikanie reklamowania innych stron, zwłaszcza o podobnej tematyce do VRP. Zakładam, że nie było to celowym działaniem, więc tylko nadmieniam.

A ja od siebie dodam:

/Connor

[rainman]

Wbrew pozorom polityka obfituje w bardzo wiele zjawisk paranormalnych jak na przykład wytwarzanie pieniędzy z powietrza.

[Box]

Jestem na forum prawie pięć lat, rzadko się wypowiadam, ale to wynika z jednego: jeśli nie mam nic do powiedzenia, to po prostu nie piszę. Staram się nie pisać komentarzy mało wartościowych, nie wnoszących nic do tematu czy po prostu idiotycznych.

Co do polityki - lubię tę dziedzinę, interesuję się sytuacją polityczną w Polsce, ba!, nawet działam w jednej z partii (ale nie powiem której, bo nie o to chodzi) ale staram się zawsze zachować pełen obiektywizm w moich wypowiedziach. Nigdy bez wyraźnych dowodów nie oczerniam drugiej strony, nie dyskryminuję przeciwników ideologicznych. Staram się prowadzić dyskusję na wysokim poziomie, wolnym od słownych przepychanek (choć często moja aktywność kończy się na jednym, zminusowanym poście).

Gdyby każdy użytkownik wstrzymał swoje poglądy i postarał się zrozumieć rozmówcę w zamian za bezmyślny atak w imię wpojonych przez przywódców ich formacji poglądów to dyskusje polityczne miałyby zupełnie inny wymiar. Teraz jest to zwyczajny rynsztok, gdzie prawica wyzywa lewicę od pedziów, a lewica prawicę od faszystów. Ani jedni ani drudzy (choć należę do jednych z nich) nie prezentują przyzwoitej kultury wypowiedzi.

Są oczywiście wyjątki, gdybym przejrzał wszystkie tematy polityczne od A do Z na pewno znalazłbym parę osób, które są "ponad podziałami" i obiektywnie komentują temat, zachowując przy tym kulturalny język bez ataków w drugą stronę.

Tematy polityczne nie są złe. Źli są ludzie, którzy się w nich wypowiadają.


Forum z perspektywy szarego użytkownika jakim jestem, w ciągu 5 lat zmieniło się bardzo. Kiedyś pamiętam ten klimat, gdzie w licznych tematach o UFO, teoriach jak chemtrails, haarp czy NWO toczyły się wojny sceptyków ze zwolennikami i można było przeczytać naprawdę wiele ciekawych informacji.
Również dział "Krucha planeta" jest swietny - informacje o katastrofach to też nie są zjawiska paranormalne, a jednak nikomu nie przeszkadzają

[Po_prostu]

Niektórzy mają tu zarzuty do "szefostwa". A ja myślę, że Wasze swary w tym temacie nie wynikają z takiego czy innego poziomu forum/moderacji, tylko... z powodu tego, że niektórzy chcieliby, by zawsze było tak, jak "wcześniej"- a nie da się, bo użytkownicy zmieniają się, jedni wyrastają z tej tematyki (paranormalnej), przestają się nią już pasjonować i albo odchodzą, albo nabierają realizmu i zaczynają interesować się bardziej "przyziemnymi" sprawami, takimi jak polityka np- stąd coraz większy wpływ tematów politycznych na forum.

A młodzi użytkownicy nie zawsze wnoszą dużo merytorycznych treści, im młodsze pokolenie, tym bardziej powierzchowne, zauważyłam (bez obrazy i uogólniam, bo wiadomo, że zawsze znajdą się wyjątki ) przyzwyczajone do maksymalnie skróconego i uproszczonego przekazu "tweetowego", do szybkich, coraz to nowych informacji, mniej jest prawdziwych pasjonatów, którzy interesują się jedną rzeczą, ale dogłębnie, natomiast więcej jest takich, którzy interesują się całym mnóstwem rzeczy, ale za to bardzo powierzchownie.

To stąd może wynikać niedobór w merytorycznych, pasjonujących dyskusjach, jakie wypełniały to forum parę lat temu. Po prostu z tego powodu, ze następuje "wymiana pokoleń", a to nowe "pokolenie" po prostu ma inny styl dyskusji, inny sposób patrzenia na wszystko itd. Niektórym trudno się do tego "nowego" przyzwyczaić, ale trzeba się z tym pogodzić, bo zmiany są nieuchronne, a błyskawiczne Czy to dobry kierunek, czy zły, każdy niech sobie sam oceni.

[Aidil]

Kiedyś była masa ludzi, świeże ciekawe tematy eurego które tłumaczył z zagranicznych stron, to własciwie przyciągnęło ludzi, teraz to już wszystko jest przejedzone i przeanalizowane, tekiej popularności zjawiskami jak kiedyś już nie będzie, nauka roztszyga wszystko na swoją korzyść, pozostaje nadzieja dla młodych, tyle że oni już nie mają pomysłów na nowe tematy, bo starzy wyjadacze już wszystko chyba na tym forum napisali, co jak co, przywiązałem się w pewnym stopniu do forum i dosyć często tu zaglądam i mam nadzieję że będę do końca, już przeciez tyle lat tu jestem.... jest ktoś straszy? ;')

Nauka nic nie rozstrzyga. Nauka służy do wyjaśniania zjawisk - wyjaśnia to czego sama nie jest wstanie stworzyć.
Zjawiska które zostały zakwalifikowane do grona paranormalnych nadal będą istniały ponieważ, zawsze będą żyli ludzie posiadający lub nieposiadający umiejętności aby się nimi posługiwać.
Trudno jest zrozumieć niewidzącemu co widzi widzący.
Dla nauki problemem (w jakiejkolwiek dziedzinie) nie jest brak umiejętności spowodowanych brakiem talentu naukowca lecz kostyczność intelektualna panująca nie tylko na tym forum.

Użytkownik Aidil edytował ten post 17.06.2013 - 09:55

[Kocica]

a mnie totalnie wkurza przeważająca polityka na tym forum. Gdzie nie wejdę, tam 90% wypowiedzi to sceptycy a reszta to posty agitujące jakieś opcje polityczne. Ciężko znaleźć taki temat, aby można było rzeczywiście poprowadzić dyskusję stricte paranormalną. Wystarczy wejść na "ostatnie 24h" aby się przekonać, że 80% tematów, to wątki związane z polityką - i nawet nie dotykają teorii spiskowych (co bardzo by mnie cieszyło, ale w działach o teoriach konspiracyjnych wieje nudą i zerem nowych wątków) za to są typowymi agitacjami jakiegoś poglądu politycznego.

Irytuje mnie zupełny brak nowych artykułów na forum. Ciekawych opracowań.
Ciekawe dlaczego tak się dzieje, skoro jest pełno chętnych do pisania artykułów i tłumaczeń, przewijają się bardzo ciekawe posty gdzieś wgłąb forum, a wchodzi się na stronę główną i ostatni artykuł sprzed 3 miesięcy - panowie moderatorzy, może mniej warnów, a więcej dbałości o content tego forum?

[Makbet]

Przepraszam Muhadzie, ale czy ty żyjesz w Stanach? Niby to Bismarck i niby uprzedzenia... ale ty nie mówisz o uprzedzeniach, tobie chodzi o wrogość. A ten twój "antypolonizm" to bardziej tak z Polonią związany, może językami światowymi do tego stopnia przeniknąłęś, że już nie ma Polski ale jest Polonia, Polsza, Mateczka kochana. Zaś jeżeli chodzi o antypolskość, to to kij w mrowisko psychoteoretyków, którym nie podoba się to, że nikt o Polskę dziś nie walczy. Naprawdę antypolskie jest to, że człowiek patrzy za zarobkiem( nie oszukujmy się... za granicą), żeby swoje cztery litery i jak dobrze pójdzie jeszcze trzy takie czteroliterówki utrzymać, zamiast sławić Polskę naszą wspaniałą? Chcesz nam tutaj zafundować internetową wersję postromantyzmu? Ja pamiętam ze zdjęć, że włosów za wiele nigdy nie miałeś... ale Muhadzie mój kochany, mózg z pewnością masz i to łebski!

[Don Corleone]

Robi się offtop, ale... Bardziej od bezgranicznego patriotyzmu cenię rozsądek, bo gdzie miłość tam często jego brak, a stąd prosta droga do usprawiedliwiania moralnie wątpliwej polityki i odrodzenia nacjonalizmu. Piszesz, że miłość do kraju masz wpojoną. Benedict Anderson zdefiniował w 1983 naród jako 'wspólnotę wyobrażoną' (imagined community) - naród i społeczeństwo ogółem są konstruktami, mniej lub bardziej wyrafinowaną inżynierią kulturową. Nie musi to być czymś negatywnym, ale ma spore implikacje dla wszelkich rozważań patriotycznych: rodzimy się w przypadkowym miejscu, w przypadkowym czasie i bez świadomości narodowej. Z przypadkowości trudno stworzyć spójny obraz siebie (dlatego konstruktywizm), ale też trudno się nią chełpić (bo jaka w tym nasza zasługa?). Patriotyzm jest oczywiście potrzebny i najczęściej pożyteczny - jako motywacja do zmieniania na lepsze swojego otoczenia - ale warto zdawać sobie z powyższego sprawę.

Aktualnie nie mieszkam w Polsce i często mi jej brakuje. Możliwość swobodnego porozumiewania się, podobne spojrzenie na rzeczywistość i kulturę, znajomość tych samych kontekstów historyczno-politycznych, ułatwiają codzienne życie; czy otworzę drzwi listonoszowi, czy płacę w kasie - wiem, że nadajemy na tych samych falach, i jest to przyjemne, komfortowe uczucie. Ale mam też dystans do kraju i mimowolnie widzę co nie działa, jak powinno.

Podsumowując: patriotyzm tak, ale unikając nacjonalizmu (anegdota: PLL LOT jest w opłakanej kondycji finansowej, 200 mln PLN straty za 2012, spada zysk z jednego paxa, koszty z kolei systematycznie rosną itd. Jedni pewnie słusznie twierdzą, że nic z tego nie będzie i trzeba pozwolić skonać bez wyciągania kolejnej kasy od podatników. Inni, i do tych się zaliczam, że kurczę szkoda 80 lat historii zaprzepaścić przez nieudolne zarządy i koszmarny nadzór właścicielski Ministerstwa Skarbu Państwa. Patriotyzm? Ci pierwsi go tym drugim zarzucają. Dlatego proszę mnie o ukrytą opcję antypolską nie posądzać. ).

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 23.06.2013 - 12:41