Zamrożenie dziurawi komórki, kryształy lodu robią prawdziwe spustoszenie.
No to ok, bierzemy kogoś kto umarł na niewydolnosc serca, wkladamy mu nowe, zdrowe serce, i "uruchamiamy maszynę"?

Napisano 16.12.2012 - 12:25
Zamrożenie dziurawi komórki, kryształy lodu robią prawdziwe spustoszenie.
Napisano 16.12.2012 - 13:29
Napisano 16.12.2012 - 14:39
Visenna ożywić nieżyjącego to trza być cudotwórcą chyba, takie jest właśnie życie biologiczne, że organizm się starzeje i musi zakończyć funkcjonowanie
Są jeszcze inne przypadki śmierci, niż starzenie ogranizmu. Są otrucia, urazy głowy, uduszenia...skoro organizm dało się zabić odcinając mu dopływ tlenu, to skoro nie ma duszy, to przywracając ów tlen powinno się dać go przywrócić do życia. Albo nie - lepszy przykład, bo brak tlenu upośledza jednak mózg - zamarznięcie. Zamrożenie cżłowieka niczego mu nie uszkadza. Dlaczego więc po rozmrożeniu on nie żyje jak dawniej? Niby wszystko sprawne, żeby ożył wystarczy przyłożyć "iskrę"...hmmm..tylko co jest tą iskrą, która spowoduje, że zamrożony ożyje??
Użytkownik Daniel. edytował ten post 16.12.2012 - 14:41
Napisano 16.12.2012 - 16:02
Napisano 16.12.2012 - 17:40
Napisano 16.12.2012 - 17:57
A co z przypadkami śmierci klinicznej? Mój dziadek zmarł, lekarz potwierdził zgon, kiedy lekarz zaczął opuszczać salę, nagle aparatura pokazała wszystkie funkcje życiowe. Czyli według Twojej teorii, dusza mojego dziadka opuściła ciało, a później się jednak rozmyśliła i postanowiła sobie do niego wrócić? Przy śmierci klinicznej próbuję się dopatrzyć życia pozagrobowego czy dowodów na istnieje Boga, a dla mnie właśnie śmierć kliniczna to jeden z dowodów na to, że człowiek tak jak pisałem wcześniej, po śmierci odczuwa to samo co przed narodzinami - nic.Ps. Mój dziadek nie widział żadnych tuneli, świateł, aniołów, nie czuł się lekko, radośnie i wspaniale. Po prostu nie czuł nic. Czyli wychodzi na to, że tylko wybrani trafią do raju - bo przecież widzą tunele, światełka, inna grupa do piekła - bo widzą płomienie, piekło, słyszą krzyki, a trzecia grupa...no właśnie? Nie trafi nigdzie? Bo przecież wiele osób, które przeszło śmierć kliniczną nie odczuło zupełnie nic.A może po prostu rację mają jednak naukowcy twierdzący, że zmiany zachodzą w mózgu, a zależne jest to od organizmu - każdy jest indywidualny, ma różne przeżycia, choroba, itp, itd.
dusza jest niematerialna to co ona robi w organizmie co się składa z materii
Użytkownik Visenna edytował ten post 16.12.2012 - 18:03
Napisano 16.12.2012 - 19:30
Użytkownik Daniel. edytował ten post 16.12.2012 - 19:35
Napisano 16.12.2012 - 19:52
Napisano 16.12.2012 - 20:47
Daniel@
Żyją i umierają nie tylko ludzie, ale też zwierzęta - psy, koty, jaszczurki, komary, mrówki, a nawet rośliny, czy to oznacza, że kwiatki w doniczkach też mają dusze?
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko bedzie 5 razy młodsze od matki. Gdzie jest ojciec??
Wszystko jest świadomością...Jakbyś mógł widzieć ,wiedziałbyś wtedy ,że góry (skały) oddychają ,mienią się na wiele wspaniałych kolorów.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 16.12.2012 - 20:48
Napisano 16.12.2012 - 20:53
Napisano 16.12.2012 - 21:03
Widzisz... ja wierzę. Bo dla mnie dusza, to świadomość własnego istnienia. ta, której nie ma zdaje się żadne stworzenie, czy roślina poza człowiekiem. Chociaż podejrzewam (obserwując moje otoczenie), że nie każdymPishor @
A w czym to objawienie chcesz widzieć? może tak chcesz to ujrzeć i wtedy uwierzysz?
http://upload.wikime...-Brown_lady.jpg
Jesteś i Cię nie ma....substancja duszy - lekkość -miłość -odpoczynek,a nie biała poświata.
Użytkownik pishor edytował ten post 16.12.2012 - 21:06
Napisano 16.12.2012 - 21:12
Napisano 16.12.2012 - 21:15
Napisano 16.12.2012 - 21:21
Nie obraź się ale słowo "karma" kojarzy mi się tylko i wyłącznie z określeniem rodzaju pożywienia dla naszych mniejszych braciPamietaj,również ,ze gdy karma będzie zbyt pełna i nie będzie miała się jak ulotnić bo jej na to nie pozwolisz,to w końcu utracisz swą duszę wraz z ciałem.I nie chcę nikogo straszyć bo jak to powiedział mistrz wszech dziejów - Jeśli sól smak swój utraci ,czymże ją posolić?
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych