Napisano 15.12.2012 - 09:56
Napisano 15.12.2012 - 09:58
Presja-naciska się na dzieciaki, jak nie zdadzą jednego egzaminu to przekreślą sobie całą przyszłość. Te kilka lat ze szkoły determinuje ich przez całe życie. Wykorzeniło się przeświadczenie o tym że to tylko kilka lat szkoły a ty człowieku żyjesz kilkadziesiąt lat.Możliwe więc jest to, co napisał OOBE że zaistniałe problemy relacji w rodzinie przeniósł do najbliższego mu środowiska.
Tam się wszyscy zbroją-to jest norma o którą walczą z konstytucją w ręku.Nasuwa się pytanie czy nikt nie zauważył że się zbroił?
Bo historia lubi się powtarzać, różne rozwiązania lubią się powtarzać, lepiej uczyć si ę na cudzych błędach itd.Wiem, że dla was to jest ważne by się wypowiadać, ale już nie wiem, czy wiecie dlaczego?
Napisano 15.12.2012 - 11:12
Napisano 15.12.2012 - 11:24
Zgoda.@Robakatorianin Nie jest żadna tajemnicą to że aktualne doświadczenia rozpatruje się przez pryzmat wcześniejszych doświadczeń. Jeśli więc w trakcie tworzenia się wzorców postępowania, uczenia się relacji społecznych żyliśmy w patologicznym środowisku mamy wypatrzoną ocenę sytuacji. Traumatyczne zdarzenia powodują że patrzysz, analizujesz te aktualne przez ich pryzmat wzorców.
Napisano 15.12.2012 - 14:11
Mad Butcher
Tż byłem dzieckiem. Moja matka i ojciec są alkoholikami. żyje w skrajnej patologi. Czy nie mam prawa do nienawiści wobec społeczeństwa? Czy nie mam prawa czuć że dzieje się ogromna niesprawiedliwość? Czy myslisz że taki człowiek myśli racjonalnie? On chce zniszczyć to co jemu zabrano, nie interesuje go to co mają inni. Niewinne dzieci? Też jestem niewinny, nikt jednak mi nie pomaga. To jest równowaga, jedni są szczęśliwi a ci którzy są nieszczęśliwi burzą szczęście szczęśliwych bo jest to według ich moralności niesprawiedliwe że oni nie mają prawa do miłości, że są samotni i odrzuceni przez społeczeństwo. Nie wiem jakie motywy miał ten koleś, może był chory psychicznie. Jednak wiem co czują ludzie, którym nie udziela się pomocy. Szkoda tych dzieci, przykro mi że niewinni ludzie giną tylko daltego, że inni mają problemy. Jak niestety widać, tak się działo, i dziać będzie póki ludzie nie staną si istotami bardziej uduchowionymi a świat nie stanie się sprawiedliwszy.
Zgoda.
@Robakatorianin Nie jest żadna tajemnicą to że aktualne doświadczenia rozpatruje się przez pryzmat wcześniejszych doświadczeń. Jeśli więc w trakcie tworzenia się wzorców postępowania, uczenia się relacji społecznych żyliśmy w patologicznym środowisku mamy wypatrzoną ocenę sytuacji. Traumatyczne zdarzenia powodują że patrzysz, analizujesz te aktualne przez ich pryzmat wzorców.
W USA mam mało znajomych którzy byli/są jednak potwierdzają to co można zaobserwować z mediów. Oni sami sobie dorzucają traumatyczne sytuacje. Robią z igły widły-tak dla przykładu-liczy się tylko pierwsze miejsce, nie istotne jest bycie na podium, istotne jest być naj. Osiągnięcie drugiego miejsca jest porażką-gdzie człowiek powinie n się z tego szczycić. Jednak nie amerykanie, nie bo oni muszą być Nr1
Użytkownik Avenarius edytował ten post 15.12.2012 - 14:13
Napisano 15.12.2012 - 14:15
Sam fakt posiadania broni nie gwarantuje skutecznego użycia. Broni trzeba umieć używać.
Załóżmy że belfer miałby 9-ke w sejfiku a zamachowiec wpada z legalnie zakupionym AK-47...
Nawet za tym sejfikiem nie czułbym się bezpiecznie.
W USA posiadanie broni dorosło do rangi absurdu.
USA ma konstytucję z zapisem o gwarancji do obrony/bronienia się.
80 % ofiar postrzału pistoletem przeżywa. Chyba że maszynowym...
Problem z dostępem do broni w USA polega na tym, że jest zbyt łatwy - podobnie jest z trawką w Polsce. U nas nie jest legalna ale wystarczy wyjechać do Czech lub Amsterdamu i można w legalny sposób nabyć spore ilości. Co z tego, że w jednym stanie nie wolno jak wystarczy wejść w drugim do sklepu i po prostu sobie ją kupić. Nie potrzebne jest zezwolenie więc nie potrzebne są badania psychiatryczne.
Napisano 15.12.2012 - 14:35
Napisano 15.12.2012 - 14:41
Taa?! I czym się chwalisz?Zło się wylało, a ludziska zainteresowane pasjonują się tym w dziwnie nie zrozumiałym mi celu.
Nie mój naród i prawa dziadów do obrony osobistej, to też milczę.
Nie mam pojęcia o powodach sprawcy, tu też milczę (bzdur nie piszę).
Nie wiem, za czyją przyczyną tyle ofiar, ale milczę,
...bo nie jestem wstania zebrać w zdanie słowa, które rodzinom ofiar mogłyby wyrazić mnie i to
jak bardzo chciałbym dla nich czas cofnąć.
Wiem, czym jest strach stać naprzeciw ostrej załadowanej...wy nie!
Wiem, jak to jest trzymać w dłoniach załadowaną ostrymi...wy nie!
...nie piszcie bzdur, proszę.
Wiem, że dla was to jest ważne by się wypowiadać, ale już nie wiem, czy wiecie dlaczego?
Napisano 15.12.2012 - 15:05
Boje sie, ze gdyby byl swobodny dostep do broni, to strzelaniny byłyby norma, a ludzie musileliby walczyc o zycie wracajac noca do domu. Nie chodzi tez tylko o mnie, nie chcialbym by ktos z mojej rodziny nie zostal zabity np. zagubiona kula, ktora zostala wystrzelona przy jakims porachunku gangow. Możliwości jest mnóstwo.
Napisano 15.12.2012 - 15:34
Napisano 15.12.2012 - 15:46
Wiem, czym jest strach stać naprzeciw ostrej załadowanej...wy nie!
Wiem, jak to jest trzymać w dłoniach załadowaną ostrymi...wy nie!
...nie piszcie bzdur, proszę.
Wiem, że dla was to jest ważne by się wypowiadać, ale już nie wiem, czy wiecie dlaczego?
Napisano 15.12.2012 - 15:52
@up, takie przypadki beda zawsze, wazne jest to, ze jest ich malo dzieki takiemu, a nie innemu prawu.
Użytkownik Razor edytował ten post 15.12.2012 - 15:53
Napisano 15.12.2012 - 16:00
Użytkownik optymista edytował ten post 15.12.2012 - 16:12
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych