7 replies to this topic

[Avenarius]

http://biznes.interi...ko,1874740,4199

I teraz mała zagadka, szczególnie dla wyznawców poglądu "że będzie lepiej", skoro rząd w ubiegłych latach dysponowal w budżecie co roku kilkoma miliardami uzyskanymi z prywatyzacji, a mimo to jeszcze brał kredyty żeby pokryć swoje wydatki, to skąd w 2014r weźmie pieniądze na pokrycie luki powstałej w wyniku braku wpływów z prywatyzacji ?

[antietam]

Myślę drogi Avenariusie, iż na to pytanie najlepiej odpowie ci mylo.

[GuardAngel]

Prywatyzacja ... to złe słowo, rząd kończy dobijać nasz kraj . Jak już rozkradną wszystko, zabiorą się na poważnie za nas.
Będzie więcej policji , strażników miejskich , urzędników (którym trzeba zapłacić pensje).
Pieniądze wezmą z naszej kieszeni, podatki od wszystkiego , mandaty ( ilość kamer z roku na rok wzrasta ).

[Art123]

Prywatyzacja jest OK, pod warunkiem, że jej skutkiem jest zmiejszenie podatków.

[Shay]

Ja powiem tak.

Prywatyzacja jest konieczna. Ale powinna opierać się na dwóch rzeczach. Po pierwsze, jawna licytacja dla każdego człowieka chcącego przystąpić- wygrywa ten kto da najwięcej. Po drugie, całość przychodów uzyskana z prywatyzacji powinna być przeznaczona na specjalny fundusz emerytur dla ludzi pracujących w PRL. To im należą się te pieniądze i powinny być zabezpieczeniem na czasy, gdy ZUS będzie miał problem z wypłatą emerytur- to powinno być koło ratunkowe.

A ci politykierzy sprzedają wszystko i wrzucają do bieżącego budżetu. Czy to jest w jakikolwiek sposób odpowiedzialne? Mam nadzieję, że kiedyś wszystkie rządy naszego kraju dopuszczające się takich czynów odpowiedzą za to. A przede wszystkim rząd Platformy Obywatelskiej, który wiedzie w tym prym i wyprzedał niemal wszystko.

[Striker]

Prywatyzacja jest OK, pod warunkiem, że jej skutkiem jest zmiejszenie podatków.

A teraz skoro się kończy to pewnie wpadną na pomysł, że skoro jest kryzys to trzeba ciąć przywileje socjalne i podnieść podatki..

[kamilus]

I teraz mała zagadka, szczególnie dla wyznawców poglądu "że będzie lepiej", skoro rząd w ubiegłych latach dysponowal w budżecie co roku kilkoma miliardami uzyskanymi z prywatyzacji, a mimo to jeszcze brał kredyty żeby pokryć swoje wydatki, to skąd w 2014r weźmie pieniądze na pokrycie luki powstałej w wyniku braku wpływów z prywatyzacji ?

Skończą się koncerny, zostaną ludzie - dopóki obywatele żyją zawsze będzie z czego ściągnąć brakujące pieniądze.

[rainman]

Szczegółowe "kulisy" grabieży polskiego majątku w latach dziewięćdziesiątych (będącej prywatyzacją tylko z nazwy) opisuje Henryk Pająk w książce "Piąty rozbiór Polski". Nieprawdopodobny poziom "ekonomicznego absurdu" pod przykrywką zgrabnej propagandy, trafnie nazwany przez Stanisława Michalkiewicza "kapitalizmem kompradorskim".