14 odpowiedzi w tym temacie

[Osh Maya]

Nie wiem, czy ten temat był już na tym forum, mam nadzieję, że nie, jeśli był to proszę moderatora o skasowanie.

Ostatnio brat dał mi dość ciekawą lekturę do przeczytania odnośnie grupy krwi Rh-
Wynika z niej, że:

- krew Rh- pojawiła się na ziemi dopiero ok 20 tys. lat temu
- odsetek populacji osób, które mają krew Rh- wynosi jedynie 7%
- osoby które mają krew Rh- mają wspólne przeświadczenie, że "ziemia to nie ich miejsce"
- matka która ma krew Rh- automatycznie "atakuje" płód, który ma krew Rh+, traktując go jak obcego, często potrzebne są zastrzyki, które umożliwiają przenoszenie ciąży.
- krew Rh- jest pozbawiona genu rezusa, dlatego właśnie jest oznaczona symbolem minus, bo nie ma genu małpy.

Na zachodnim internecie jest już olbrzymia grupa ludzi którzy o tym mówią, do nas jednak wszystko dociera z opóźnieniem Tak więc trzeba mieć świadomość, że kosmici mogą być wśród nas.

[Alembik_Vina]

Ale zwierzęta też mają grupy krwi. Psy mają podobno osiem grup krwi...

[Connor]

Ja mam Rh-. Jakoś niezbyt mam przeświadczenie, że Ziemia to nie moje miejsce. A co to za książka?

[Axote]

Też mam grupę Rh-. Fakt, patrząc na niektórych ludzi, to małpy raczej nie przypominam. A z tą Ziemią coś może być na rzeczy, chociaż bardziej skłaniam się z tym że po prostu 'to nie te czasy'.

[Osh Maya]

Ja mam Rh-. Jakoś niezbyt mam przeświadczenie, że Ziemia to nie moje miejsce. A co to za książka?

Osobiście nie traktuję tego jako pewnik, mimo że mam Rh- i podobne przeświadczenie, że ziemia to moje miejsce, ale być może jedynie częściowo.
Możliwość jest taka, że społeczność Rh- automatycznie się w tej materii napędza, więc tego akurat nie da się traktować jako pewnik. Jednak tematyka sama w sobie dość ciekawa w kontekście tego forum. To nie jest książka, brat dał mi linka z materialami do przejrzenia, ale szczerze mówiąc nie operuję aż tak dobrze angielskim, żeby się w to porządnie wgryźć. Nie wiem, czy to jedyne materiały na ten temat.
http://rhnegativeblood.ning.com/

[mylo]

"Grupa krwi Rh− pojawiła się jako mutacja w Europie ok. 25-35 tys. lat temu, obecnie ma ten układ ok. 16% Europejczyków (najczęściej spotykany wśród Basków – ok. 35%). Grupa Rh− występuje bardzo rzadko u rdzennych mieszkańców innych kontynentów (którzy nie mają przodków Europejczyków) – ma go zaledwie 9 na 10 000 osób w Afryce i 1 na 10 000 w pozostałych kontynentach. Spośród mieszkańców USA ok. 15% osób ma grupę Rh−, gdyż wielu z nich ma korzenie europejskie (grupa ta występuje np. u ok. 5-10% Afroamerykanów). Genotyp Dd ma ok. 40-45% Europejczyków, 3% rdzennych Afrykańczyków i mniej niż 1% rdzennych mieszkańców Azji, Ameryki i wysp Pacyfiku. W Polsce grupę ARh− ma 6% ludzi. Dla człowieka z tą grupą można podać krew od 12% innych ludzi. Zaś jego krew może być podana 46% ludzi."

wiki

Prawdopodobnie mutacja dotyczyła oryginalnych mieszkańców Europy, sprzed przybycia Indoeuropejczyków. Dlatego Baskowie mają o wiele wyższy wskaźnik Rh- w populacji niż reszta Europy - bo są potomkami tych rdzennych europejczyków którzy nie podlegli wpływom romanizacji, czy celtyzacji.
Dlaczego Rh- się zmutował i w czym ułatwia życie? Tego nie wiem.

Oczywiście czytałem także że Rh- to sprawka Reptalian.

[Osh Maya]

Prawdopodobnie mutacja dotyczyła oryginalnych mieszkańców Europy, sprzed przybycia Indoeuropejczyków. Dlatego Baskowie mają o wiele wyższy wskaźnik Rh- w populacji niż reszta Europy - bo są potomkami tych rdzennych europejczyków którzy nie podlegli wpływom romanizacji, czy celtyzacji.

Rzeczywiście, powiązania języka baskijskiego z innymi są bardzo niewielkie. Ciekawe, że wiąże się z tym również krew Rh-. Kto wie, może to właśnie Baskowie stanowią pewien trop do obcych cywilizacji

Z drugiej strony, ciekawe czym może się różnić postrzeganie rzeczywistości w zależności od posiadania genu rezusa, lub jego nie posiadania.

Użytkownik Osh Maya edytował ten post 24.12.2012 - 17:02

[BrainCollector]

Jeśli dobrze pamiętam, gdzieś w czeluściach paranormalne jest obszerny temat traktujący o tym zagadnieniu. Warto poszukać.

[Pit]

- krew Rh- pojawiła się na ziemi dopiero ok 20 tys. lat temu

Odmiana grupy Rh, oznaczana minusem pojawiła się w Europie stosunkowo niedawno (patrząc z perspektywy czasu ewolucyjnego).

- odsetek populacji osób, które mają krew Rh- wynosi jedynie 7%

Jak już wyżej wspomniano odsetek ten jest wyższy, ale też zależny od miejsca.

- osoby które mają krew Rh- mają wspólne przeświadczenie, że "ziemia to nie ich miejsce"

Nie spotkałem się z czymś takim, a znam parę osób z krwią Rh-

- matka która ma krew Rh- automatycznie "atakuje" płód, który ma krew Rh+, traktując go jak obcego, często potrzebne są zastrzyki, które umożliwiają przenoszenie ciąży.

To nie matka atakuje płód, a jej układ odpornościowy niszczy krew płodu. Osoba z grupą krwi Rh- ma w swoim genomie odmianę genu, który nie produkuje antygenu D prezentowanego na czerwonych krwinkach, dlatego układ odpornościowy takiej osoby traktuje czerwone krwinki, które mają ten antygen na swojej powierzchni jako obce i niszczy je tak jak niszczy bakterie chorobotwórcze, czy wirusy.

- krew Rh- jest pozbawiona genu rezusa, dlatego właśnie jest oznaczona symbolem minus, bo nie ma genu małpy.

To już całkowicie bzdura, cały nasz genom jest genomem małp, gdyż rodzaj Homo zaliczany jest na małp naczelnych, a my ludzie jesteśmy jedynymi przedstawicielami tego rodzaju (można powiedzieć, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju ). Ten rodzaj grup kwi Rh faktycznie wzięto od małpki rezusa, ale tylko dlatego, że po raz pierwszy opisano go właśnie dzięki badaniom na tym gatunku, a nie dlatego, że mamy gen tej małpy w sobie i niestety, ale muszę Cię zmartwić, gdyż osoba o genotypie Rh-, również ma ten gen, tylko inną jego odmianę (allel).
Baskowie są odmienni, gdyż przywędrowali do Europy w innym czasie niż nasi bezpośredni przodkowie, stąd też w ich genomach nagromadziły się nieco odmienne mutacje niż u nas, a także ich język jest niepowiązany z naszymi.

[OOBE]

Możecie mnie wyśmiać, ale mam grupe krwi RH- i czuję dokładnie to co opisał Osh Maya. Jestem zafascynowany i zaskoczony. Moje wątki zawsze mają odzwdzwięk kosmopolityczny i pacyfistyczny, jestem ...obcym??

polecam: http://www.vismaya-m...owieka_cz6.html

Użytkownik OOBE edytował ten post 24.12.2012 - 20:05

[bolekilolek]

Mam grupę 0Rh- i zero powodów do dumy Odsetek w samej Europie to chyba około 15%. Z tego co mówi wikipedia, dawców dla mnie byłoby 6% w Polsce, więc kicha, i dlatego nie ma co się cieszyć, że jest się w tej mniejszosci Co do ów przedswiadczenia to w moim wypadku ciężko powiedzieć, lubię to miejsce, choć często uciekam w dalekie swiaty (Star Wars) i to życie jest dla mnie lekko nudne, monotonne (ale to chyba dla każdego). Co do tej reakcji organizmu matki z Rh- na dziecko Rh+ jest to konflikt serologiczny tzn. że gdy ich krew się zmiesza (zwykle w czasie porodu, specjalne sytuacje - uszkodzone łożysko) w organizmie matki mogą wytworzyć się przeciwciała anty D. I aby uniknąć tego podaje się jej sztuczne antyciała D, które niszczą erytrocyty dziecka, które się dostały do jej organizmu i nie powstaje pamięc immulogiczna o antygenie D. Przy pierwszym dziecku jest ok i to nie szkodzi (chyba, że własnie zostało uszkodzone łożysko i w czasie ciąży doszłoby do takiej sytuacji), lecz już przy drugim dziecku (również z Rh+) przeciwciała przeniknęłyby przez łożysko i niszczyły erytrocyty dziecka, co wiadomo by mu nie sprzyjało. A pamięć immunologiczna o tym antygenie zanika chyba po jakichs 7 +/- latach. W każdym bądź razie ciąże o takich "kombinacjach" raczej powinny być obserwowane, aby nie doszło do takiego konfliktu. Mam nadzieję, że nic nie pomieszałem

I spadaj nie jestem żadnym kosmitą, tylko normalnym Homo Sapiens Chociaż z tą normalnoscią to różnie


EDIT: Wiecie co, mogę jedno powiedzieć, chociaż to pewnie zdarza się wielu ludziom. Otóż mimo w liceum wybrałem ja sobie profil bio-chem i nie powinienem mieć takich sytuacji i uprzedzeń, to jednak na lekcjach o układzie krwionosnym czy PO ogólnie o wnętrzu człowieka robi mi się niedobrze, bo powinienem lubić krew, różne ohydne narządy wewnątrz nas itd Nie tyle człowieka, co samego mnie. Źle się czuję jak np. czasem uswiadomię sobie, że przeze mnie teraz przepływają litry krwi, mam pracujące serce, mózg itd. I np. teraz przez to zrobiło mi się ciepło, czuje zdenerwowanie i tak jakos ogólnie źle się czuje. Dziwne. Czyżby wstręt przed ludzkim ciałem, a raczej swoim? Hmm. Choć jak mówiłem nie wydaje mi się to jakos zbytnio paranormalne.

Użytkownik RuudJolie edytował ten post 24.12.2012 - 21:23

[Osh Maya]

niestety, ale muszę Cię zmartwić, gdyż osoba o genotypie Rh-, również ma ten gen, tylko inną jego odmianę (allel).\

Hmmm.... a może alien?

Ale rzeczywiście gdyby skonsultować fachową wiedzę medyczną z tym, czym egzaltują się zwolennicy teorii o "wyjątkowości" krwi Rh-, cały ten balon mógłby pęknąć, ewentualnie powietrze z niego mogłoby w znacznym stopniu zejść.
Tak czy siak, wiele ludzi odczuwa wewnętrznej przekonanie o braku przynależności do tego świata i coś musi być co tych ludzi łączy.. przynajmniej tak to odbieram.

Z drugiej strony teoria o krwi Rh- jest niefortunna o tyle, że na pewno automatycznie wzbudza agresję o osób posiadających Rh+.

III wojny światowej raczej z tego nie będzie...

[antietam]

Posiadam grupę krwi O Rh-. Poza tym, ze zawsze jestem mile witany w punkcie krwiodawstwa (oddane ponad 25 litrów), nie zauważyłem jakichś szczególnych dodatkowych uzdolnień. No, może poza rozwiniętą intuicją oraz zdolnością wyczuwania nastrojów innych osób.

[ceka]

Zaraz się okaże, że każdy na forum jest posiadaczem grupy krwi Rh- ^^
Proponowałbym ankietę, żeby dowiedzieć się jaki procent m/w posiada ową grupę. Pisze całkiem serio.
Może coś w tym jest, może ludzie tacy poszukują wieczy mniej dostępnej(?)

[Po_prostu]

Mój ojciec ma calkiem pokręconą grupę krwi, z odczynnikiem Rh-. I też nie zachowuje/nie czuje się jak jakiś "alien" jest realistą, twardo stąpa po ziemi, choć jest jednocześnie osobą głęboko wierzącą, mimo, że niezrzeszoną w żadnym związku wyznaniowym. Czyli też mogę podać przykład człowieka, który mimo posiadania czynnika Rh- jest zupełnie "zwyczajny"

Batomiast ja mam czynnik Rh+ i czuję się "niedopasowana do świata", interesuję się teoriami spiskowymi i wszelką inną "wiedzą tajemną" więc to jest raczej takie sobie gadanie- chyba nie ma reguły, że osoby z czynnikiem Rh- są jakieś wyjątkowe.