Napisano 30.12.2012 - 14:25
Napisano 30.12.2012 - 20:36
Dla wygody (jeśli nie Czytelnika, to z pewnością swojej własnej) posłużę się zaproponowaną przeze mnie koncepcją genezy świadomości. W książce „Od neuronu do (samo)świadomości" [ 1 ] pozwoliłem sobie zaproponować, że samoświadomość, warunkująca subiektywną sferę fenomenów psychicznych, wyłania się, kiedy (1) sieć elementów przetwarzających informację (np. neuronów) „znaczących" poprzez wzajemne relacje pomiędzy nimi (konotację), która to sieć (2) stanowi pewne instrumentalne (operacyjne) odwzorowanie, reprezentację zewnętrznego świata, (3) ulegnie nakierowana na siebie samą (relacja samostosowalności). Konkretnie chodzi mi o to, że (samo)świadomość pojawia się, czy to w ewolucji biologicznej, czy też podczas rozwoju osobniczego, w momencie, kiedy (rozproszony) „ośrodek poznawczy" (zlokalizowany głównie w korze przedczołowej), który w mózgu nieświadomym odbiera sygnały od kory sensorycznej, zaczyna odbierać sygnały, tym samym niejako kanałem, także od samego siebie. W wyniku tego ów ośrodek tworzy w swoim obrębie odwzorowanie, model samego siebie.
Napisano 30.12.2012 - 21:17
Użytkownik LayneStaleyRIP edytował ten post 30.12.2012 - 21:18
Napisano 31.12.2012 - 15:16
Zaproponowaną przezmenie konepcją gnezy świadomości. Świadomość ma geneze? Sprzeczne logicznie. Jeśli świadomość ma genezę, to jest produktem który musiał się wyłonić z materiału, materii, a tak nie jest bo świadomość czy myśli to Energia=Energia jest wieczna. Czy więc energia również ulega ewolucji? Czy ewolucja energetyczna ma miejsce? Czy wraz z wzrostem entropi coś ulega przemianie, to staje się ewolucyjnym produktem przemiany? Czy energia może tylko wzrastać/maleć/być const=? Jak rozumiesz słowo energia? Energi potencjalna, kinetyczna - każda ma inne źródło, inny skutek lecz ciągle jest Energią.
Użytkownik Avenarius edytował ten post 31.12.2012 - 15:29
Napisano 02.01.2013 - 11:53
Wszystko, przyjacielu, to Wszystko można łatwo obalić. Obym się nie wyłożył i pogubił na budowaniu swoich poniższych spostrzeżeń bo temat Neuronów jest mi słabo znany ale jest bardzo skomplikowany.
Świadomość ma geneze? Sprzeczne logicznie. Jeśli świadomość ma genezę, to jest produktem który musiał się wyłonić z materiału, materii, a tak nie jest bo świadomość czy myśli to Energia=Energia jest wieczna.
Dlaczego neurony prezentują nam obraz świata zbudowanego od podstaw z Energi w postaci materi? Dlaczego Prąd mysli, czuje, wybiera.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 02.01.2013 - 12:02
Napisano 02.01.2013 - 13:49
Napisano 04.01.2013 - 08:15
Wszystko
No cóż, wybacz mi, życzę ci śmierci klinicznej i tego żebyś z niej wyszedł cało. Wtedy zrozumiesz
Co takiego można zrozumieć po śmierci klinicznej?
Fakty są takie że urodziliśmy się dziadami i dziadami umrzemy i to będzie nasz ostateczny koniec. Na tym nędznym świecie, liczą się tylko kasa, władza oraz seks, i dobrze wiedzą to ci którzy mogą po te wartości sięgnąć. Reszcie motłochu pozostają tylko tragiczne złudzenia moralności, wyższych wartości duchowych i lepszego życia po śmierci, zresztą rozmyślnie podsycane przez establishment po to aby te rzesze niewolników znadujących się w beznadziejnej sytuacji zmusić do pracy i posłuchu.
Myślenie to proces a nie tylko energia. To tak samo jakby powiedzieć że jazda rowerem to energia czyli bez sensu.
Natomiast świadomość to pojęcie dość złożone, ale głównie rozumie się jako zespół procesów psychiczno-poznawczych które pozwalają organizmowi na świadomość istnienia otoczenia, samego siebie itp.
...
Energia oczywiście ulega przemianie np. energia kinetyczna w cieplną, potencjalna w kinetyczną itp. jak ktoś lubi to może to nazwać i ewolucją.
....
Czyli chodzi o to dlaczego widzimy świat takim jaki jest a nie widzimy pojedynczych atomów? Bo tak nas ewolucja ukształtowała że żyjemy w skali marko a nie mikro. Widzenie gołym pojedynczych cząstek nie ma dla nas czym co by pomagało w życiu.
Jaki prąd czuje, myśli i wybiera bo nie znam takiego, chyba że za wybór uznamy że prąd płynie od potencjału wyższego, do potencjału niższego. Równie dobrze dobrze możemy powiedzieć że woda też myśli.
Weźmy prosty przykład czyli auto. Czy samochód jedzie tylko dlatego że spala benzynę? No nie bardzo tylko w wielkim uproszczeniu można tak powiedzieć, bo auto żeby jechać potrzebuje układu napędowego czyli silnik, przekładnia itp. I podobnie jest z człowiekiem. Myśli, uczucia nie biorą się tylko z tego że płynie w nas prąd.
Użytkownik GuardAngel edytował ten post 04.01.2013 - 08:24
Napisano 04.01.2013 - 14:17
Napisano 04.01.2013 - 14:52
Piszesz o autach, rowerach że żyjemy w skali makro nie mikro. My żyjemy w skali makro ... popatrz sobie:
Napisano 04.01.2013 - 16:49
Fakty są takie że urodziliśmy się dziadami i dziadami umrzemy i to będzie nasz ostateczny koniec. Na tym nędznym świecie, liczą się tylko kasa, władza oraz seks, i dobrze wiedzą to ci którzy mogą po te wartości sięgnąć. Reszcie motłochu pozostają tylko tragiczne złudzenia moralności, wyższych wartości duchowych i lepszego życia po śmierci, zresztą rozmyślnie podsycane przez establishment po to aby te rzesze niewolników znadujących się w beznadziejnej sytuacji zmusić do pracy i posłuchu.
Jak tak myślisz to tak masz , każdy mierzy swoją miarką.Tragiczne jest to, jak twierdzisz iż jesteśmy motłochem.
Mylisz się nikt nie jest motłochem lub dziadem większość myśli inaczej. Musisz być b. przygnębiony życiowo skoro masz takie myśli.
http://www.youtube.com/watch?v=h2Puu5yq1-Y
Napisano 04.01.2013 - 17:51
Równocześnie trzeba uważać, żeby uprzedzenia nie wzięły góry nad dociekaniem prawdy. Ja musiałem odrzucić wszystko to, w co do tej pory wierzyłem. Stephen Hawking powiedział kiedyś, że „zasadnicza różnica między religią a nauką jest taka, że ta pierwsza opiera się na władzy i jakimś narzuconym dogmacie, natomiast druga na obserwacji i rozumie". Hawking ma sporo racji, ale naukowcy, niestety, zbyt często stają się tak samo dogmatyczni i uzależnieni od narzuconego im przez środowisko naukowe sposobu myślenia jak ludzie religijni. Moim zdaniem, kiedy mamy do czynienia z kwestiami dotąd niezrozumiałymi i zupełnie niewytłumaczalnymi, warto zachować szczególną ostrożność i nie ferować łatwych wyroków.
Użytkownik czarnuch edytował ten post 04.01.2013 - 17:54
Napisano 04.01.2013 - 21:12
Przyjdzie taki czas w którym każdy z nas przekona się co jest po drugiej stronie.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 04.01.2013 - 21:14
Napisano 05.01.2013 - 15:43
Napisano 05.01.2013 - 20:27
Użytkownik PTR edytował ten post 05.01.2013 - 20:28
Napisano 05.01.2013 - 23:28
Użytkownik LayneStaleyRIP edytował ten post 05.01.2013 - 23:29
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych