Napisano 08.01.2013 - 22:55
Napisano 09.01.2013 - 01:06
Napisano 09.01.2013 - 01:46
Powiedz mi zatem w jaki sposób temat pasował do: Dziwny Świat/Ciekawostki (w grupie z kryptozoologią, Starożytne Cywilizacje, Piktogramy, Tajemnicze miejsca). Po rozpoczęciu spamowaniem obrazkami z politykami powinien pójść w odmęty Polityki, więc decyzja łagodna.
To ja powinienem się zastanawiać czemu ciągle podobne tematy pojawiają się w ocenianych działach forum, mimo że są działy do nich przeznaczone i oczywiście nie oceniane. Hmm...
Definitywny EOT
Napisano 09.01.2013 - 02:44
@Avenarius, więc masz jakiś plan, co zrobić, by za kilka lat wieść lepsze życie i być zadowolonym? Podejmujesz i będziesz podejmował w związku z tym odpowiednie działania? Jeśli nie, to za kilka lat na tym albo innym forum napiszesz że Ci w tym kraju źle, ale to nie będzie wina Polski, tylko Twoja.
Lol już mylo musiał przenieść ten post do hydeparku bo się ocenki nie zgadzały co nie?
Użytkownik Avenarius edytował ten post 09.01.2013 - 02:56
Napisano 09.01.2013 - 08:25
Napisano 09.01.2013 - 08:31
Napisano 09.01.2013 - 11:01
Napisano 09.01.2013 - 11:15
Użytkownik Tenhan edytował ten post 09.01.2013 - 11:16
Napisano 09.01.2013 - 12:07
Yhm, tylko że wszystkie wcześniejsze wypowiedzi były o jednoznacznym wydźwięku "złodziejskie rządy, trzeba obalić". Jak się okazuje każdy kraj regionu który przechodził transformacje ustrojową razem z nami ma podobny do naszego poziom rozwoju. Mamy podobne płace minimalne, podobne płace średnie, podobne emerytury, podobne PKB na mieszkańca.
Napisano 09.01.2013 - 12:50
Wdług mnie pasował do działu cuda świata/ciekawostki bo Polska to jest taka cudowna kraina z pogranicza fantastyki właśnie. Pełna absurdów i fikcyjnych rozwiązań rodem z kreskówek
A co się jeszcze tyczy tego cudownego życia w naszym kraju, to dodam takie drobne podsumowanie. Już pomińmy problem minimalnych pensji krajowych, bo to jest odrębny temat, ale weźmy za przykład osobę, która ma fachową wiedzę, kilka lat doświadczenia i jest w tak zwanej średniej społeczeństwa zmierzającej do zamożności - ale z dolnej granicy.
Czyli powiedzmy 3 200 zł "Na rękę" (czyli 4500 zł brutto).
Taka osoba, żeby osiągnąć tego typu zarobki musiała z rodzinnego miasta wyemigrować do jednego z większych miast w Polsce. Takich miejsc do rozwoju osobistego i zarabiania można policzyć na palcach.
Na dzień dobry oddaliśmy Państwu Polskiemu 1300 zł naszych ciężko zdobytych pieniędzy. W zamian mamy drogi, opiekę medyczną, i świetlaną przyszłość na emeryturze, nowoczesne szkoły i przedszkola oraz dostęp do jednej z lepszych telewizji publicznych na świecie
Okej. Ale wróćmy do tematu.
Skoro wyjechaliśmy z rodzinnego miasta, to wypadałoby gdzieś mieszkać. Wynajmujemy więc mieszkanie i jeśli nam się poszczęściło, to zdołaliśmy za 1200 zł wynająć niewyremontowaną kawalerkę gdzieś w niedalekiej odległości do centrum (nie musimy poświęcać całego dnia na dojazdy), okolica nie należy do najlepszych, ale od dwóch lat nikogo tu nie zabito, więc można mieszkać, a i do pracy mamy w miarę blisko. Do tego dopłacamy za rachunki. Jesteśmy oszczędni więc 300 zł nam wystarcza (włączamy w to już telefon, internet, jakąś tańszą telewizję oraz media z mieszkania).
Fajnie. To z naszej 3 200 zł pensji zostaje nam 1700zł Niby sporo. Ale wypada też zatankować oraz odłożyć chociaż na OC. Powiedzmy 60zł/mc plus 300 zł za benzynę, jakieś naprawy bo w końcu auto swoje ma. No 400 zł/mc.
Jedzenie, na jedną osobę jakieś normalne jedzenie w granicach 700 zł.
Załóżmy, że nie palimy papierosów i nie imprezujemy za często.
z naszego 1700 zł zostało 600 zł.
No ale wypada się w coś ubrać. Powiedzmy, że nie kupujemy ekskluzywnych ciuchów, nie mamy sterty obuwia i nie musimy być ciągle na topie, po prostu cenimy sobie schludny wygląd i raz na 3 miesiące dokupujemy coś do szafy z marketowych sieciówek. wydajemy na ten cel jakieś 100 zł / mc.
Do tego chemia, kosmetyki i inne tego typu sprawy. Na jedną osobę starcza to na dłużej, ale zawsze w miesiącu trzeba coś kupić żeby nie zapuścić siebie i mieszkania - 50 zł.
Po obliczeniu podstawowych naszych potrzeb,
gdzie ani nie pławimy się w luksusach, ani nie żyjemy w nędzy na śmieciowym i monotonnym żarciu (codziennie starcza nam na świeże bułki lub inne pieczywo, zbilansowane i różnorodne obiady, parę razy w miesiącu jedzenie na mieście czy jakąś pizzę do filmu ze znajomymi, jakieś owoce, warzywa, soki, słodycze itp) oraz nie musimy mieszkać z 4-ma studentami w mieszkaniu, mamy w kieszeni 450 zł.
Te 450 zł zostaje nam na rozrywki, jakiś czynny sport czy "dorobienie się", odłożenie na wakacje po ciężkim roku pracy, lub doszkalanie umiejętności.
dodajmy niektóre ceny, aby uzmysłowić co za tą nietuzinkową sumę wolną możemy mieć:
- bilet do kina ok 25-30zł,
- miesięczny karnet na basen/siłownię/jogę/judo/karate itp około 150zł,
- wakacje 10dniowe dla jednej osoby (w pokoju dwu osobowym) około 1500-2000zł,
- piwo w pubie - 10zł
- opera - 100zł
-wypad do restauracji - 150zł
- książka - 40zł
- płyta z muzyką - 70zł
- gra komputerowa - od 80 - 250zł (już nie mów, że chcesz kolekcjonerską wersję)
- szkolenie umiejętności różnie od 400zł do 5000 zł w zależności od kursu. Powiedzmy, że czesne to 400zł.
itp.
Warto dodać, że jesteśmy elitą. Tyle co my zarabiamy, to chciałby zarabiać każdy a niewielu może nawet marzyć o takich zarobkach jak my. Jesteśmy w elicie. Jesteśmy lekarzami po szkołach, a jeszcze bez specjalizacji, programistami z hmm 2 letnim doświadczeniem średniej klasy, dobrymi przedstawicielami w średniej firmie, menadżerami, czy rozkręcamy firmę która o dziwo w miarę dobrze działa itp.
Wybaczcie, ale jeśli dla kogoś taki obraz średniej klasy, zmierzającej do zamożności to nie obraz tego, w jak wielkim ubóstwie jest kraj, to ma na prawdę problemy z samodzielnym i racjonalnym myśleniem.
//dla rozwiania pewnych, mogących pojawić się niejasności: mamy około 30 lat, nie uśmiecha nam się już imprezowanie co 2-gi dzień na gąsienicy z ludźmi ze studiów, po dość odpowiedzialnej pracy chcemy odpocząć, lub w spokoju i bez skrępowania zaprosić dziewczynę/chłopaka na noc do domu.
Nie przekarmiamy się, a sprawy żywieniowe na jedną osobę wychodzą sumarycznie drożej, niż zakupy robione na osoby dwie podzielone potem na połowę.
Użytkownik Striker edytował ten post 09.01.2013 - 12:53
Napisano 09.01.2013 - 13:18
Nie ma to jak samemu żarliwie brać udział w dyskusji a jak dyskusja zaczyna iść nie pomyśli to nagle się okazuje że zły dział, że agitacje polityczne itd. no ale towarzyszowi mylowi zapewne o to chodziło żeby wkurzyć partnerów w dyskusji którzy są po przeciwnej stronie żeby zamiast odpowiadać to móc się pożalić jak to inni są niekulturalni, i psują dyskusję.
Użytkownik Avenarius edytował ten post 09.01.2013 - 13:19
Napisano 09.01.2013 - 14:16
Wyświetl postUżytkownik Tenhan dnia 09.01.2013 - 11:15 napisał
Nie ma to jak samemu żarliwie brać udział w dyskusji a jak dyskusja zaczyna iść nie pomyśli to nagle się okazuje że zły dział, że agitacje polityczne itd. no ale towarzyszowi mylowi zapewne o to chodziło żeby wkurzyć partnerów w dyskusji którzy są po przeciwnej stronie żeby zamiast odpowiadać to móc się pożalić jak to inni są niekulturalni, i psują dyskusję.
W rzeczy samej, dodatkowo kiedy już nie daje rady to jak zwykle stwierdza "ja i tak mam rację a wy tylko sobie nawzajem wstawiacie plusy bla bla bla", a potem jeszcze bredzi że to inni wszczynają tumulty w sprawie plusowania.
Użytkownik Tenhan edytował ten post 09.01.2013 - 14:18
Napisano 09.01.2013 - 18:43
mylo Ty masz duszę torreadora, ubierasz się w czerwoną bieliznę i tańczysz balet na forum pełnym bykówBrałem udział w dyskusji póki nie stała się flejmowozem do przewożenia personalnych wycieczek. Jeśli kogokolwiek wnerwiają spokojne argumenty nie wyssane z palca - to już jego personalny problem.
Użytkownik Striker edytował ten post 09.01.2013 - 18:44
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych