47 odpowiedzi w tym temacie

[Ban]

Te rodsy mi na fejki wyglądają. Na tych filmikach ponoć nic nie widać bez spowolnienia, a film nie są najlepszej jakośći. Zatem ile FPSów może mieć tak cienka kamera? Nie wiele, więc takich szczegółów raczej byśmy nie dojrzeli.

Choć może jestem w błędzie. Ja to opieram tylko na moich obserwacjach.

[SapereAude]

Co do zwierząt spadających z nieba to jest wyjaśnienie. Razem z parą wodną lub nawet wodą do góry unosi się wtedy ikra, skrzek itp. (dlatego potem spada tylko jeden gatunek zwierza - akurat ten był po tarle), najciekawsze jest to że te zwierzęta rodzą się w chmurach poczym spadają razem z deszczem. Nie wiem czy ta hipoteza jest potwierdzona badawczo, ale chyba jest całkiem logiczna i sensowna.

[Vaherem]

Bandi, jeśli dobrze rozumiem - skrzek unosi się z parą wodną, rybki dorastają i spadają na ziemie w dorosłej postaci ?O.o

[SapereAude]

Tak, tylko że raczej spadły by jako drobne jeszcze ryby, nie w dorosłej postaci. Druga opcja to po prostu trąba powietrzna idąca po zbiorniku wodnym w wysysająca rybki do góry.

[Azthun]

Ciekawy Art , no zagadki są bardzo intrygujące...Najbardziej dziwna jest Ta Ogromna kula ognia....No ale nic...

[MiszaAS]

Co do tych rodsów-jak dla mnie największe naciągnięcie. Prześwietlenie filmu, matrycy, wszystko jedno-efekt jest taki, jak na wszelkich przykładach występowania rodsów. Wierzę w sporo rzeczy, ale akurat w to nie.

Piktogramy-większość jest sprawką osób, ale oglądałem jakiś czas temu program na Discovery, w którym grupka studentów miała odtworzyć pewien piktogram w ciągu nocy. I wiecie co? Nie udało im się, chociaż dysponowali bardzo ciekawym sprzętem

Co do deszczu ryb, żab, krokodyli (?)-dopóki nie zobaczę jakiegoś zdjęcia, daj Boże filmiku, to nie uwierzę. Też mogę powiedzieć, że widziałem kosmitę za oknem. Uwierzyliście? Ja nie za bardzo

Pioruny kuliste...Temat można uznać za ciekawy, w szczególności, gdy taki jeden skurczybyk podpalił moje łóżko. Matka do tej pory myśli, że zasnąłem z papierosem. Teraz może i bym w to uwierzył tyle, że...Wtedy nie paliłem. A nawet nie piłem, także wątpliwym byłby fakt zaśnięcia pijanym z nieświadomie palącym się papierosem. Zresztą, sam wiem co widziałem...

Zwierzęta w skale...Musiałbym zainteresować się tematem, bo pierwszy raz o tym słyszę, przyznam szczerze.

Okaleczenia z chirurgiczną precyzją? A mało to świrów na świecie? Osobiście widziałem, jak pewien łepek kozę pod kościołem w niedzielę...Sami wiecie, co jej robił

Buczenie...Sam słyszę buczenia, świsty, gwizdy, ale przyznam szczerze, że nie mam pojęcia co to jest. Może to narządy słuchowe płatają nam figle? Wszystko może się czasami roztroić (ot taka hipoteza na szybko). Nie znam tematu, dlatego nie chcę się wypowiadać..

Światła widma-sam widziałem kiedyś pulsujące światełko na niebie, był to biwak dwa lata temu w Siemianicach. Samolot to z pewnością nie był-tego jestem pewien, wiem jak wygląda samolot na niebie. A nie przywidziało mi się, bo parę osób to także widziało. Co najciekawsze, było to nad ranem (ok. 6), nie jak w większości przypadkach-w nocy. Niestety moich słów potwierdzić nie mogę, bo nikt tego nie nagrał. Na początku się śmiałem z tego, jednak później stwierdziłem, że na samolot to faktycznie nie wyglądało..

Co do chmur-nie wiem, nie mam kompletnie zdania wyrobionego na ten temat. Ale zjawisko ciekawe i z pewnością warto się przyjrzeć temu. W szczególności, że dużo zdjęć widziałem...

[apo5]

Co do tych rodsów-jak dla mnie największe naciągnięcie. Prześwietlenie filmu, matrycy, wszystko jedno-efekt jest taki, jak na wszelkich przykładach występowania rodsów. Wierzę w sporo rzeczy, ale akurat w to nie.

Rods to fakt a nie żadne naciągnięcie Są miejsca na ziemi, gdzie rodsy (tzw. skyfish) występują masowo. Niestety jeszcze nikomu nie udało się tego złapać aby to zbadać

[MiszaAS]

Hmmm dobra, może i istnieją. O ile ten jak i wiele innych filmów nie są spreparowane w taki sposób, aby dostarczyć ludziom taniej sensacji, a sobie-tak samo taniej sławy. Wiecie, w jakich czasach żyjemy, stąd mój sceptycyzm Jednakże, jeżeli jest to, jak twierdzisz "fakt", to ciekawe dlaczego żaden badacz nie kwapi się do tego, aby wziąć się za ten temat. Czyżby to przerastało naszą (póki co) technologię? Całkiem możliwe. Jedno jest pewne-jeżeli kiedykolwiek uda się złapać oraz zbadać Rodsa-całkowicie może to zmienić nasze spojrzenie na aerodynamikę

[domenicus]

Rods to fakt a nie żadne naciągnięcie xD Są miejsca na ziemi, gdzie rodsy (tzw. skyfish) występują masowo. Niestety jeszcze nikomu nie udało się tego złapać aby to zbadać

Witam,

Oczywiście, że rods to fakt. Proszę zwrócić uwagę na to, JAK zachowują się rodsy. Gdyby były istotami/owadami/zwierzętami - musiałyby się poruszać zgodnie z dynamiką powietrza - aero i hydro-dynamiką. Tymczasem rodsy nie dość, że pędzą z olbrzymimi prędkościami, skręcają zbyt gwałtownie jak na zwierzęta - to jeszcze dokładnie odpowiadają Teorii Magnokraftu - a ściślej telekinezie (czyli o numer wyżej zaawansowanej wersji magnetyzmu).

To, co widzimy na filmach, czyli rodsy (pałeczki) - to NIE są fizyczne obiekty - a chwilowe mleczno-białe zajarzenie się powietrza powstałe w wyniku działania telekinezy - nawet widać wyraźnie "falowanie" pędników (czyli oscylacje) - które brane są za skrzydła lub stateczniki. Nawet animacje sugerują błędnie - że to "furczenie" i falowanie fałdów powoduje ruch - nic bardziej błędnego!

Gdyby to falowanie było ruchem/tarciem, błony, fałdu o powietrze - musielibyśmy słyszeć silny dźwięk (przypominający wystawienie wstążki przez szybę auta przy dużej prędkości) - tzn. coś ala furkotanie. Nie tylko takie efekty nie są odnotowalne - bo nie mogą być - ale również 99% ludzi nie widzi podczas nagrania rodsa - a dopiero po obejrzeniu materiału coś widać.

Rods więc, NIE są fizycznymi obiektami - a "produktem ubocznym" działania miniaturowych sond ufo (które również używają komór oscylacyjnych) - zaś "falowanie" - czyli mleczno-białe zajarzenie powietrza wynika z oscylacji (czyli tarcia wiązek magnetycznych) o powietrze. Oto przykład jarzenia pochłaniania - a na tej stronie - pełne wyjaśnienie telekinezy.


Wiem wiem... "znowu teorie dr Pająka" - ale prawda jest taka, że one są na dzisiaj jedynymi fizykalnymi i naukowymi teoriami (a nie bzdurami wziętymi z powietrza), które wyjaśniają telekinezę.

Co ciekawe, na prezentowanym wyżej filmie daje się zauważyć pewną prawidłowość (nie wiem, czy ona jest stała, czy też tylko wyjątkowa) - ale im wolniejsza prędkość rodsa - tym bardziej wyraźnie widać falowanie - kiedy zaś przemyka z niewiarygodnymi prędkościami - wydaje się, że nie faluje. Gdyby fizyczny obiekt tak prędko przecinał powietrze, osoba w pobliżu zapewne musiałaby słyszeć głośne dźwięki - które nawet mogłyby powodować utratę słuchu.

Pozdrawiam

[apo5]

Przegiąłeś

Według mnie (Dr. Apo loniusza )są to jak najbardziej FIZYCZNE formy życia, jeszcze nie zbadane przez człowieka (weź złap coś tak szybkiego).

[MiszaAS]

Rods więc, NIE są fizycznymi obiektami - a "produktem ubocznym" działania miniaturowych sond ufo

Mam nadzieję, że wyrażenia użyłeś wedle pełnego znaczenia-Unidentified Flying Objects

Rods więc, NIE są fizycznymi obiektami - a "produktem ubocznym" działania miniaturowych sond ufo (które również używają komór oscylacyjnych) - zaś "falowanie" - czyli mleczno-białe zajarzenie powietrza wynika z oscylacji (czyli tarcia wiązek magnetycznych) o powietrze. Oto przykład jarzenia pochłaniania - a na tej stronie - pełne wyjaśnienie telekinezy.

Hmmm nie wydaje mi się, aby tarcie magnetyczne mogło kontrastować na tle jasnego nieba, co widać na filmikach. Na chłopski rozum-skoro ma to być "jarzenie" wynikłe z "tarcia wiązek magnetycznych", to powinno mieć taką samą barwę, niezależnie od tła? Bo na filmikach ewidentnie jest widoczne, iż na tle jasnego nieba są "czarne", a dopiero na jaśniejszym tle mają wygląd "jarzenia". BTW-na tej stronce co podałeś, niezbyt widoczny jest ten przykład

Gdyby to falowanie było ruchem/tarciem, błony, fałdu o powietrze - musielibyśmy słyszeć silny dźwięk (przypominający wystawienie wstążki przez szybę auta przy dużej prędkości) - tzn. coś ala furkotanie. Nie tylko takie efekty nie są odnotowalne - bo nie mogą być - ale również 99% ludzi nie widzi podczas nagrania rodsa - a dopiero po obejrzeniu materiału coś widać.

Hmmm a nie może być tak, że szybkość "falowania" wywołuje ultra lub infradźwięki, których człowiek po prostu nie słyszy? Skoro mogą to być teoretycznie małe zwierzęta, to i opór powietrza wywołany poprzez ruch ich skrzydełek byłby ledwie słyszalny. Po za tym wsłuchaj się kiedyś w TOTALNĄ ciszę-co usłyszysz, oprócz własnych myśli? Ja przykładowo słyszę cichutkie świsty.

Szczerze powiedziawszy jestem laik z fizyki, dlatego pytam się, a sądzę, że na tym forum jest grono osób kompetentnych które odpowiedzą na moje braki.

[domenicus]

Na chłopski rozum-skoro ma to być "jarzenie" wynikłe z "tarcia wiązek magnetycznych", to powinno mieć taką samą barwę, niezależnie od tła? Bo na filmikach ewidentnie jest widoczne, iż na tle jasnego nieba są "czarne", a dopiero na jaśniejszym tle mają wygląd "jarzenia". BTW-na tej stronce co podałeś, niezbyt widoczny jest ten przykład

Witam Pana,

"Tarcie wiązek magnetyczny" - miało być celowym skrótem myślowym. Właściwie chodzi tutaj o odpowiednie drgania - kolor biały bierze się stąd, że kiedy elektron pobudzony telekinetycznie wskakuje na wyższą orbitę, wydziela krótkotrwałe jarzenie - takie właśnie jak na zdjęciu z tą panią - tyle, że pokazany przykład ma tylko zobrazować czym to jest - a nie perfekcyjnie odzwierciedlić. Co do koloru - faktycznie nie wiemy, nie mamy urządzeń, które mogłyby wywołać podobne efekty i zbadać je - wiemy tylko tyle, że telekineza wydziela białe i zielonkawe światło. Ale np. czy w szczególnych warunkach (pod słońce, pod odpowiednim kątem, przy odpowiednich częstotliwościach) wydaje się odbiorcy jako inne światło - to już nies tety musimy zostawić przyszłym naukowcom do zbadania. W rodsach zazwyczaj środek jest ciemniejszy - a fałdki mleczno białe.

Hmmm a nie może być tak, że szybkość "falowania" wywołuje ultra lub infradźwięki, których człowiek po prostu nie słyszy? Skoro mogą to być teoretycznie małe zwierzęta, to i opór powietrza wywołany poprzez ruch ich skrzydełek byłby ledwie słyszalny. Po za tym wsłuchaj się kiedyś w TOTALNĄ ciszę-co usłyszysz, oprócz własnych myśli? Ja przykładowo słyszę cichutkie świsty.

Małe zwięrzęta? Proszę przeanalizować sobie filmy - gdzie rodsy przelatują koło głowy człowieka - niektóre faktycznie są małe - ale niektóre mają po kilkadziesiąt (wielkie jak głowa) centymetrów długości. A teraz proszę zbudować model takiego owada, który będzie piekielnie szybko falował "falbankami" - który będzie bezszelestny, a jednocześnie wywoływał ultra-infra dźwięki, będzie się poruszał niespotykanie dynamicznie wśród zwierząt (widział Pan niektóre rodsy zawracają pod kątem niemal 90 stopni, wykonują gwałtowne zwroty). Nawet owad ważka, który może się poruszać gwałtownymi skokami - nie może wykonywać tak gwałtownych manewrów w pełni lotu - a tylko kiedy zawisa w powietrzu.

Mieszkam na wsi i często w lato obserwuję ważki - proszę spróbować zrobić to samo (tj. poobserwować) a potem wyobrazić sobie, że rodsy wykonują te same manewry, ale w pełnym biegu - a generalnie jeszcze bardziej drastyczne.

Rods - mają za małą powierzchnię tych rzekomych "skrzydełek" aby się utrzymać w powietrzu - musiałyby furkotać z niezwykłymi, zawrotnymi prędkościami - te skrzydełka, ze względu na swoją powierzchnię, musiałyby wywoływać wyraźne dźwięki słyszalne dla obserwatora.

Proszę przeanalizować, posłuchać dźwięki najmniejszego ptaka na ziemi - Koliber (właś. koliber brzęczek) - porusza on jak mgiełka skrzydłami od 60-90 razy na sekundę (!) aby móc zawisać w powietrzu. Jego skrzydła wywołują po pierwsze ruch powietrza - po drugie głośny dźwięk.

Tymczasem rods bezszelestnie i nieodnotowalnie dla człowieka sobie śmigają ino wicher.

Jeśli weźmie Pan na logikę - nie ma mocnych, aby jakiekolwiek zwierzęta fizycznie istniejące, mogły się poruszać w taki sposób, aby przez tysiące lat nikt ich nie odnotował - aż to momentu istnienia kamer video.

Pozdrawiam, Dominik

[Whiter]

Co do Rodsów... Oglądałem niedawno program o tym zjawisku. Na specjalistycznych kamerach rejestrujących film w dużej ilości klatek zdołano pokazać że w zwolnionym tempie te Rodsy to po prostu owady, lecz większość kamer je rozmywa czy coś w tym stylu

[uduchoviony]

Co do Rodsów... Oglądałem niedawno program o tym zjawisku. Na specjalistycznych kamerach rejestrujących film w dużej ilości klatek zdołano pokazać że w zwolnionym tempie te Rodsy to po prostu owady, lecz większość kamer je rozmywa czy coś w tym stylu

Pewnie chodzi o ten dokument: http://www.disclose....on_Part_1_of_5/

Polecam oglądnać, zanim zaczniecie snuć jakieś niestworzone teorie o sondach ufo (LOL) i podobnych

[MilenaW.]

Myślę, że większość zjawisk da się jakoś wytłumaczyć. Tylko ludzie maja tendencję do przypisywania nadnaturalnego charakteru rzeczom, których na razie nie da się wytłumaczyć w sposób logiczny, ale myślę, że to tylko kwestia czasu.