Skocz do zawartości


Zdjęcie

Autyzm a szczepienia.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
135 odpowiedzi w tym temacie

#16

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sprawie związku szczepionki MMR z autyzmem jest tutaj obszerny artykuł, warto się zapoznać:
Szczepionka MMR a autyzm – ostateczne rozstrzygnięcie!
Mówiąc krótko- szczepionka MMR nie wywołuje autyzmu. Kto (oraz w jaki sposób) prowadził nad tym badania w artykule powyżej.

Jest też taki artykuł: http://wiadomosci.on...,wiadomosc.html
  • 0



#17

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kwestia związku autyzmu ze szczepieniami była omawiana na forum już wiele razy. Nie ma dowodów na to że szczepionki powodują autyzm.
Więcej można się dowiedzieć z tych stron:
http://www.tonieprze...orzyc-paranoje/
http://www.focus.pl/...-o-szczepionke/
http://bi.gazeta.pl/...21/m7321873.pdf
http://sporothrix.wo...rka-z-rozrywki/
  • 0



#18

            .

    Equilibrium

  • Postów: 299
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Właśnie zwiazek jakiś musiał zajsc skoro dano odszkodowanie. Sprawa wygrana - muszą byc dowody. Szkoda tylko że nie zostało dokładnie wyjaśnione co i jak. Mam nadzieje że sprawa nabierze tempa ponieważ u nas już wrze na ten temat. .....coś musiało być na rzeczy.

Użytkownik Sala Samobójców edytował ten post 04.01.2013 - 17:19

  • 2



#19

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chodzi wam o Tiomersal? Nie można tego faktycznie nazwać rtęcią, bo jest to: sól sodowa kwasu etylortęciotiosalicylowego.
Substancja konserwująca używana w starszych typach szczepionek (choć nadal występuje niektórych szczepionkach dla dzieci), niektórych maściach i innych postaciach leku. Ponadto w recepturze aptecznej jako konserwant leków okulistycznych. Bardzo rzadko jako lek przeciwgrzybiczy w dermatologii.

Mogą się uwalniać z niego niewielkie ilości jonów H2+. Teraz pytanie ile tego Tiomersalu jest w szczepionkach i jakich?

[Nazwa szczepionki
Zawartość tiomersalu
Uwagi


szczepionka przeciw błonicy D
30 j.m./dawkę
dla młodszych dzieci

szczepionka przeciw błonicy d
5 j.m./dawkę
dla starszych dzieci i dorosłych

szczepionka tężcowo-błonicza adsorbowana Td
50 µg/dawkę

szczepionka tężcowa adsorbowana TT
50 µg/dawkę

szczepionka błoniczo-tężcowa adsorbowana DT
50 µg/dawkę
dla młodszych dzieci

szczepionka tężcowo-błoniczo-krztuścowa adsorbowana DTPw
50 µg/dawkę

Euvax B – szczepionka przeciw WZW B
50 µg/dawkę
tylko stare serie, nowo wyprodukowane szczepionki nie zawierają tiomersalu


źródło

Teraz pytanie, czy te 50 µg to dużo?

Ile rtęci zawierają np ryby (czystej rtęci nie Tiomersalu który tylko w małym procencie metabolizuje do rtęci).

Zawartość rtęci w mg/kg w tuńczykach poszczególnych producentów, według badań na zlecenie "Świata Konsumenta"

Lisner 0,028 (28 µg)

Graal 0,033 (33 µg)

Heinz 0,054 (54 µg)

Laguna 0,054 (54 µg)

SuperFish 0,078 (78 µg)

Rio Mare 0,081 (81 µg)

Neptun 0,124 (124 µg)

King Oscar 0,131 (131 µg)

Abba 0,295 (295 µg)

Łosoś 0,376 (376 µg) - więcej niż w rurze świetlówki


źródło

Co mówią o tym lekarze? Pozwolę sobie przetłumaczyć z angielskiego.

Z powodu korelacji czasowej pomiędzy pierwszymi widocznymi objawami i symptomami autyzmu oraz rytunowych szczepień dziecięcych, wielu rodziców przejawia obawy o możliwy wpływ szczepionek na rozwój autyzmu.
Wielu wskazuje na związek pomiędzy szczepionką MMR i autyzmem. Nasza literatura medyczna przedstawia bardzo niewiele przypadków popierających tą teorię, w przeważającej większości nie wskazuje ona na związek pomiędzy szczepieniami MMR i autyzmem.
Konserwant zawarty w szczepionce - Thimerosal został przedstawiony jako hipotetyczny czynnik przyczyniający się do zachorowalności na autyzm.
Ponownie, nie znaleziono przekonywujących dowodów dla poparcia tej hipotezy, ani skuteczności terapii cheletacyjnej (przyp. tłum. - jest to terapia usuwania metali ciężkich z organizmu) w leczeniu autyzmu.
W obliczu coraz mniejszej ilości szczepień wśród dzieci i nieuniknionym występowaniem epidemii Odry, ważne jest że lekarze są świadomi literatury dotyczącej szczepień i autyzmu, by mogli rozmawiać świadomi zagadnienia z rodzicami i opiekunami


źródło

Tutaj więcej opinii:

1
2


Najprawdopodobniej wchodzi tutaj w grę połączenie korelacji czasowej pomiędzy szczepieniami a rozpoznaniem autyzmu i naturalnej chęci rodziców by znaleźć kozła ofiarnego, by lepiej poradzić sobie z tragedią.
  • 0



#20

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nawet jeśliby to była prawda, to i tak nie jest to wystarczający argument za tym, by nie szczepić dzieci. Choroby, przeciwko którym szczepi się dzieci są groźne, a nie występują właśnie dzięki szczepionkom.

Czasami ludzie kwestionują sens szczepień i rzeczywiście, ktoś, kto się nie zaszczepi ma małe szanse na zachorowanie, bo nie styka się z chorymi (bo całe społeczeństwo wokoło się szczepi i ponosi ew. ryzyko związane ze szczepieniem). Dlatego ktoś, kto zdecydowałby się nie szczepić zyskałby dzięki temu, że społeczeństwo do którego należy straciłoby (zysk/strata w znaczeniu ryzyko powikłań po szczepionce).

Dlatego szczepienia powinny być obowiązkowe.
  • -2



#21

            .

    Equilibrium

  • Postów: 299
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Szczepionki to jest kwestia pieniedzy. U nas 5in1 kosztuje 130zł. Mysle że pojedyncza około 30zł - teraz przeliczając że około 400Tyś rocznie rodzi sie to mamy całkiem niezła sumkę nie bagatela 12mlnzł (odliczyc trzeba to iz wiekszy odsetek jest sponsorowany z rzadu)
  • 0



#22

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najprawdopodobniej wchodzi tutaj w grę połączenie korelacji czasowej pomiędzy szczepieniami a rozpoznaniem autyzmu i naturalnej chęci rodziców by znaleźć kozła ofiarnego, by lepiej poradzić sobie z tragedią.

Pewnie.
Bo jak można przypuszczać koncerny farmaceutyczne produkują szczepionki z dobroci serca. Zysk nie zasłania im widoków na sprawy ludzkie...

Choroby, przeciwko którym szczepi się dzieci są groźne, a nie występują właśnie dzięki szczepionkom.

Na pewno?
Może szczepionki stosowano wtedy gdy dana choroba została pokonana?
Szczepiłeś się może na trąd, dżumę itp?

Dlatego ktoś, kto zdecydowałby się nie szczepić zyskałby dzięki temu, że społeczeństwo do którego należy straciłoby (zysk/strata w znaczeniu ryzyko powikłań po szczepionce).


We zestaw sobie zyski i straty wynikające ze szczepienia na pneumo i rota.


Dlatego szczepienia powinny być obowiązkowe.

Osoby zaszczepione nie mają podstaw obawiać się nie szczepionych bo...są zaszczepione. Chyba że deklaracje producentów szczepionek są przereklamowane i zmanipulowane.

Szczepionki to jest kwestia pieniedzy. U nas 5in1 kosztuje 130zł. Mysle że pojedyncza około 30zł - teraz przeliczając że około 400Tyś rocznie rodzi sie to mamy całkiem niezła sumkę nie bagatela 12mlnzł (odliczyc trzeba to iz wiekszy odsetek jest sponsorowany z rzadu)

Dzieciaka nie szczepi się tylko na pięcioma szczepionkami.

Pamiętam jak za szczepienie na pneumo i rota chcieli zedrzeć ze mnie prawię 1500zł.
  • 1

#23

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Robakatorianin, powtarzasz popularne mity na temat szczepień. Tak jak ten szczepionki nie zlikwidowały wielu chorób, tylko czystym zbiegiem okoliczności choroby zniknęły kiedy dane szczepionki wprowadzono.
Niestety dla ciebie prawda wygląda inaczej. Od tego mamy statystyki, raporty, że wiemy co, jak i kiedy.
Dzięki szczepieniom prawie całkowicie wyeliminowano ospę prawdziwą, z wyjątkiem kilku krajów. W USA praktycznie nie występują takie choroby jak odra czy różyczka. Natomiast w krajach takich jak Ukraina pojawia się coraz więcej przypadków tej choroby, także w Polsce.
Nie jest też prawdą że ilość zaszczepionych nie jest ważna, że zaszczepieni nie mają się czego bać. Bo szczepienia dają rezultaty wtedy gdy są masowe. Szczepienia ochronne dają odporność poszczególnym osobom, które zaszczepiły się przeciw danej chorobie, ale też wskutek masowości szczepień można mówić o odporności populacyjnej: jeśli zarazek nie może zakażać wielu osób i rozprzestrzeniać się, dlatego że większość osób jest zaszczepiona i odporna to choroba będzie powoli zanikać. Żadna szczepionka nie jest w 100% skuteczna. Czyli jest powód żeby się bać.
  • -1



#24

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@Robakatorianin,
cześć chorób pokonano właśnie szczepionkami.

Co do dżumy, to istnieje przeciwko niej szczepionka i jest ona obecnie wykorzystywana [klik]:

Il existe un vaccin mais il est uniquement utilisé pour protéger les personnes fortement exposées à la maladie, comme le personnel militaire dans certaines circonstances opérationnelles, ou celles qui travaillent avec des animaux dans des régions endémiques de la peste.


..co można przetłumaczyć jako:

Istnieje szczepionka przeciwko dżumie, lecz jest ona jedynie wykorzystywana przez personel ciągle narażony na kontakt z tą chorobą, np. niektórych pracowników wojskowych, lub osoby stykające się z potencjalnie zakażonymi zwierzętami w regionach, gdzie dżuma występuje


Co do trądu, to AFAIK nie opracowano przeciwko niemu szczepionki, ale opracowano inne metody leczenia tej choroby. Czy to jest zawsze możliwe? Nie wiem.

We zestaw sobie zyski i straty wynikające ze szczepienia na pneumo i rota.

Pisałem o bardzo groźnych chorobach, gdzie zysk ze szczepień jest niezaprzeczalny.

Osoby zaszczepione nie mają podstaw obawiać się nie szczepionych bo...są zaszczepione.

Tak, ale osoba która przyjmuje szczepionkę godzi się na ryzyko związane z powikłaniami po niej. Osoba, która jej nie przyjmuje nie ma takiego problemu. Pisałem o tym w pierwszym poście.

Szczepionki to jest kwestia pieniedzy.

Za niektóre rzeczy warto płacić.
  • 0



#25

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Autyzm po szczepionce...
Bzdura na kółkach. Jestem ojcem autystycznego dziecka, dodatkowo głuchego. Autyzm jest wypadkową wielu czynników. W przypadku mojego syna, nałożyły się:
- wcześniactwo,
- wylewy okołoporodowe,
- głuchota, problemy z komunikacją.
Dodatkowo, był badany przez genetyków, ale na dzień dzisiejszy związku z genami nie stwierdzono.



#26

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Osobiście jestem przeciwnikiem obowiązkowych szczepień, choroby których one dotyczą w dzisiejszych czasach i tak już praktycznie nie występują, a taka szczepionka może bardzo zaszkodzić. Słyszałem o paraolimpijczyku (pochodzi z moich stron), który wskutek podania szczepionki na polio (zdaje się w wieku niemowlęcym) został właśnie częściowo sparaliżowany. Swoją drogą z tym autyzmem dziwna sprawa, choroby fizyczne rozumiem, ale żeby szczepienie oddziaływało na psychikę ? Może doszło do jakiegoś uszkodzenia mózgu.
  • -3

#27

            .

    Equilibrium

  • Postów: 299
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Staniq. W moim przypadku przez rok zachowywał sie normalnie, był wczesniakiem to fakt. Własnie mi jeszcze zostaja tylko badania genetyczne oraz musze powtoryc badanie włosa. Fajnie ostatnio sie złożyło bo zrobilismy badanie moczu ktore jest robione w stanach za darmo a kwota wcale nie była taka mała. Na chwilę obecna widac jakies efekty leczenia ale "szału nie ma" :/
  • 0



#28

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja też nie rozumiem sensu obowiązkowych szczepień. Przecież jeśli mamy do wyboru dobrowolnie przyjąć szczepionkę/zaszczepić dziecko, to jeśli tego nie zrobimy, to dziecko MOŻE zachorować. Ale teraz co w związku z tym że zachoruje? Czy kogoś zarazi? Tylko tych którzy nie wzięli szczepionki. Więc podejżewam że duża część brałaby szczepionki tak czy inaczej.

Chyba że tu chodzi o profilaktykę - taniej zapobiegac niż leczyć. Może nasze kochane Państwo stwierdziło, że lepiej niech się obywatele szczepią, niż mamy potem płacić za leczenie. Więcej kasy dla nas. A że u jakiegoś tam 1% w wyniku szczepionek pojawią się poważne powikłania to czymże to jest wobec powiedzmy 10% zarażonych chorobą X.
  • 1

#29

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czytasz to co wcześniej zostało napisane? Przecież szczepionki nie są w 100% skuteczne, niektóre są w około 50%. Zresztą to trudno określić dokładnie. Dlatego niezaszczepiony który zachorował może zarazić zaszczepionego.
Aż dziwne, że trzeba to tłumaczyć studentowi( ponoć) medycyny.
Prosto i dobitnie wyraził swoje zdanie Maciej Zatoński:

Problem w tym, że jak odpowiednio duża liczba debili nie zaszczepi swoich dzieci, to choroba zaczyna się rozprzestrzeniać. Gdyby to szkodziło tylko dzieciom rodziców-półgłówków, to pół biedy. Ale ofiarami spadku odporności populacyjnej padają także dzieci, które nie mogły być zaszczepione (np. z powodów zdrowotnych) oraz dzieci u których szczepionki były nieskuteczne (nie ma 100% skutecznych szczepień).

http://zatonski.pl/?p=2051
  • 0



#30

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wszystko, immunologia jest chyba na 3cim roku. Poza tym już wiem że wątpisz w moje studia i twierdzisz że Was wszystkch w bambuko robię, więc nie musisz o tym na każdym kroku pisać ;) To w sumie chyba jedyna teoria spiskowa w jaką wierzysz :D :D :D
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych