Napisano 04.01.2013 - 16:20
Napisano 04.01.2013 - 16:46
Napisano 04.01.2013 - 17:18
Użytkownik Sala Samobójców edytował ten post 04.01.2013 - 17:19
Napisano 04.01.2013 - 17:21
[Nazwa szczepionki
Zawartość tiomersalu
Uwagi
szczepionka przeciw błonicy D
30 j.m./dawkę
dla młodszych dzieci
szczepionka przeciw błonicy d
5 j.m./dawkę
dla starszych dzieci i dorosłych
szczepionka tężcowo-błonicza adsorbowana Td
50 µg/dawkę
szczepionka tężcowa adsorbowana TT
50 µg/dawkę
szczepionka błoniczo-tężcowa adsorbowana DT
50 µg/dawkę
dla młodszych dzieci
szczepionka tężcowo-błoniczo-krztuścowa adsorbowana DTPw
50 µg/dawkę
Euvax B – szczepionka przeciw WZW B
50 µg/dawkę
tylko stare serie, nowo wyprodukowane szczepionki nie zawierają tiomersalu
Zawartość rtęci w mg/kg w tuńczykach poszczególnych producentów, według badań na zlecenie "Świata Konsumenta"
Lisner 0,028 (28 µg)
Graal 0,033 (33 µg)
Heinz 0,054 (54 µg)
Laguna 0,054 (54 µg)
SuperFish 0,078 (78 µg)
Rio Mare 0,081 (81 µg)
Neptun 0,124 (124 µg)
King Oscar 0,131 (131 µg)
Abba 0,295 (295 µg)
Łosoś 0,376 (376 µg) - więcej niż w rurze świetlówki
Z powodu korelacji czasowej pomiędzy pierwszymi widocznymi objawami i symptomami autyzmu oraz rytunowych szczepień dziecięcych, wielu rodziców przejawia obawy o możliwy wpływ szczepionek na rozwój autyzmu.
Wielu wskazuje na związek pomiędzy szczepionką MMR i autyzmem. Nasza literatura medyczna przedstawia bardzo niewiele przypadków popierających tą teorię, w przeważającej większości nie wskazuje ona na związek pomiędzy szczepieniami MMR i autyzmem.
Konserwant zawarty w szczepionce - Thimerosal został przedstawiony jako hipotetyczny czynnik przyczyniający się do zachorowalności na autyzm.
Ponownie, nie znaleziono przekonywujących dowodów dla poparcia tej hipotezy, ani skuteczności terapii cheletacyjnej (przyp. tłum. - jest to terapia usuwania metali ciężkich z organizmu) w leczeniu autyzmu.
W obliczu coraz mniejszej ilości szczepień wśród dzieci i nieuniknionym występowaniem epidemii Odry, ważne jest że lekarze są świadomi literatury dotyczącej szczepień i autyzmu, by mogli rozmawiać świadomi zagadnienia z rodzicami i opiekunami
Napisano 04.01.2013 - 18:15
Napisano 04.01.2013 - 20:38
Pewnie.Najprawdopodobniej wchodzi tutaj w grę połączenie korelacji czasowej pomiędzy szczepieniami a rozpoznaniem autyzmu i naturalnej chęci rodziców by znaleźć kozła ofiarnego, by lepiej poradzić sobie z tragedią.
Na pewno?Choroby, przeciwko którym szczepi się dzieci są groźne, a nie występują właśnie dzięki szczepionkom.
Dlatego ktoś, kto zdecydowałby się nie szczepić zyskałby dzięki temu, że społeczeństwo do którego należy straciłoby (zysk/strata w znaczeniu ryzyko powikłań po szczepionce).
Osoby zaszczepione nie mają podstaw obawiać się nie szczepionych bo...są zaszczepione. Chyba że deklaracje producentów szczepionek są przereklamowane i zmanipulowane.Dlatego szczepienia powinny być obowiązkowe.
Dzieciaka nie szczepi się tylko na pięcioma szczepionkami.Szczepionki to jest kwestia pieniedzy. U nas 5in1 kosztuje 130zł. Mysle że pojedyncza około 30zł - teraz przeliczając że około 400Tyś rocznie rodzi sie to mamy całkiem niezła sumkę nie bagatela 12mlnzł (odliczyc trzeba to iz wiekszy odsetek jest sponsorowany z rzadu)
Napisano 04.01.2013 - 20:56
Napisano 04.01.2013 - 21:24
Il existe un vaccin mais il est uniquement utilisé pour protéger les personnes fortement exposées à la maladie, comme le personnel militaire dans certaines circonstances opérationnelles, ou celles qui travaillent avec des animaux dans des régions endémiques de la peste.
Istnieje szczepionka przeciwko dżumie, lecz jest ona jedynie wykorzystywana przez personel ciągle narażony na kontakt z tą chorobą, np. niektórych pracowników wojskowych, lub osoby stykające się z potencjalnie zakażonymi zwierzętami w regionach, gdzie dżuma występuje
Pisałem o bardzo groźnych chorobach, gdzie zysk ze szczepień jest niezaprzeczalny.We zestaw sobie zyski i straty wynikające ze szczepienia na pneumo i rota.
Tak, ale osoba która przyjmuje szczepionkę godzi się na ryzyko związane z powikłaniami po niej. Osoba, która jej nie przyjmuje nie ma takiego problemu. Pisałem o tym w pierwszym poście.Osoby zaszczepione nie mają podstaw obawiać się nie szczepionych bo...są zaszczepione.
Za niektóre rzeczy warto płacić.Szczepionki to jest kwestia pieniedzy.
Napisano 04.01.2013 - 21:42
Napisano 05.01.2013 - 02:13
Napisano 05.01.2013 - 07:56
Napisano 05.01.2013 - 07:56
Napisano 05.01.2013 - 11:09
http://zatonski.pl/?p=2051Problem w tym, że jak odpowiednio duża liczba debili nie zaszczepi swoich dzieci, to choroba zaczyna się rozprzestrzeniać. Gdyby to szkodziło tylko dzieciom rodziców-półgłówków, to pół biedy. Ale ofiarami spadku odporności populacyjnej padają także dzieci, które nie mogły być zaszczepione (np. z powodów zdrowotnych) oraz dzieci u których szczepionki były nieskuteczne (nie ma 100% skutecznych szczepień).
Napisano 05.01.2013 - 14:05
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych