Skocz do zawartości


Zdjęcie

Potencjalnie niebezpieczne asteroidy


  • Please log in to reply
212 replies to this topic

#76

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ponieważ planetoida ma ten sam czas obiegu wokół Słońca co Ziemia, to w latach 2020-2057 będzie ona przelatywała w pobliżu Ziemi aż 119 razy. Łączne prawdopodobieństwo jej zderzenia z Ziemią w czasie wszystkich zbliżeń do naszej planety wynosi 0,022%.


Dołączona grafika
Trasa asteroidy 2012 DA14 w pobliżu Ziemi 15 lutego 2013 roku.



Jest sporo informacji już od dłuższego czasu.
Odległość bez zmian 0,09 LD. Wielkość 57m. Jasność ma osiągnąć 7mag, ale to nie potwierdzone info.
  • 0



#77

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

BTW: Przypominam o programie umożliwiającym obliczenie skutków potencjalnego uderzenia: http://www.purdue.edu/impactearth/ , z jakiegoś powodu nie da się ustawić prędkości niższej niż 11km/s a tu jest wspomniane o 7,78 km/s, ale im mniejsza prędkość tym mniejsze zniszczenia.

Mniej niż ok. 11 km/s nie jest możliwe (jeśli rozmiar uderzającego obiektu jest pomijalny w stosunku do rozmiarów Ziemi). To minimalna wartość prędkości końcowej spadającego swobodnie (v0=0) z nieskończoności obiektu przyśpieszanego siłą grawitacji Ziemi. Odwrócenie tej sytuacji odpowiada wystrzeleniu z powierzchni Ziemi ciała z prędkością ok. 11 km/s, które dzięki temu może teoretycznie oddalić się do nieskończoności (II prędkość kosmiczna; dokładnie 11,2 km/s).

Owe 7,78 km/s to prędkość planetoidy w odległości największego zbliżenia, czyli ok. rmin = 34 000 km od środka Ziemi. Gdybyśmy założyli, (oczywiście hipotetycznie nierealistycznie), że planetoida jest jednak na trajektorii kolizyjnej, to podczas dalszego zbliżania się do Ziemi jeszcze by przyspieszyła (aż do osiągnięcia Rz = 6370 km). O ile? Zasada zachowania energii (zmiana energii potencjalnej na kinetyczną) daje nam:

Δv = √ [2GMz(1/Rz - 1/rmin)] = 10.11 km/s

Czyli po dodaniu otrzymujemy 17.89 km/s. Dodana wartość jest zbliżona do II prędkości kosmicznej, co nie powinno być dziwne biorąc pod uwagę, że rmin jest znacznie większe niż Rz. W granicy gdy rmin -> ∞, czynnik 1/rmin zmierza do zera i wzór redukuje się do:

Δv = √ [2GMz/Rz]

A to jest właśnie wzór na II prędkość kosmiczną.
  • 4



#78

voice.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeżeli jednak z jakichkolwiek przyczyn 2012 DA14 znalazłaby się na kursie kolizyjnym z ziemią, to czy jest możliwe wskazanie dokładnego miejsca w które uderzy?

Użytkownik voice edytował ten post 07.01.2013 - 13:35

  • 0

#79

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jesli leci w Ziemie, to dokladnie gdzie uderzy mozna chyba ustalic dopiero jak minie Slonce, bo to wplynie na jej lot.. to samo tyczy sie tego "jesli" bo nawet jak nie leci na nas teraz to poniewaz bedzie miala blisko nikt na 100% nie jest pewien jak przyzyje ona spotkanie ze Sloncem i obecne wyliczenia sa bazowane na teori.. w praktyce 1% prawdopodobienstwa istnieje ze albo ja sciagnie na nas, albo rozsypie sie przy Sloncu i poleci na nas gradem..

Użytkownik manitoris edytował ten post 07.01.2013 - 15:25

  • 0

#80

MEfi..
  • Postów: 412
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak się cały czas zastanawiam, bo to 0,09 odległości Ziemia-Księżyc to jest cholernie blisko... to jest przecież mniej niż geostacjonarna. Pytanie jeszcze czy / jak takie bliskie przejście wpłynie na orbitę tej asteroidy, czy np. następne spotkanie nie będzie jej (asteroidy ofkoz Dołączona grafika ) ostatnim...
  • 0



#81

voice.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przydałby się lista wszystkich miast które posiadają schrony i koczować tam w dniu każdego przelotu ;)
  • 0

#82

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sumie każdy na początku tak bezinteresowanie podszedł do tematu, ale jakby się tak głebiej zastanowić to faktycznie ta asteroida przeleci tak blisko, że pisanie iż zagrożenie wynosi 0% jest chyba trochę naciągane. W skali kosmosu ten obiekt będzie tak blisko, że chyba nikt nie wie co może się wydarzyć, gdy będzie w najbliższym punkcie względem Ziemi. Myślę, że naprawdę mały szczegół może wpłynąć na trajektorie. Panikować oczywiście nie ma co, ale przy uderzeniu to jakieś miasto mogło by posprzątać.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 07.01.2013 - 21:44

  • 0



#83

voice.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zakładając, że będąc w najbliższym punkcie względem Ziemi, asteroida postanowi spłatać nam psikusa i odbije w jakiś magiczny sposób w stronę naszej planety.. co wtedy? Nasa zdąży podać potencjalne miejsca zderzenia, będzie masowa ewakuacja zagrożonego terenu? Czy będą totalnie zaskoczeni, a nie daj bóg asteroida zmiecie np. Warszawę z powierzchni ziemi.
  • 0

#84

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Po zmianie trajektorii na Ziemie, obliczenie gdzie walnie zajeloby pewnie kilka minut, ale jak zachowaliby sie ludzie z NASA, to oni pewnie sami teraz by nie wiedzieli.. zapewne zaczeliby od telefonu do bialego domu.. i do zon "kochanie, nie czekaj na mnie z kolacja.."

Użytkownik manitoris edytował ten post 09.01.2013 - 11:21

  • 0

#85

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nikt nie jest w stanie obliczyć trajektorii lotu, jeśli Ziemia ściągnęłaby DA14 i byłby impakt. Jest zbyt wiele zmiennych, nawet jeśli ludzie z NASA deorbitują jakiś obiekt nie potrafią dokładnie oszacować gdzie on wyląduje, a obszar upadku sięga tysięcy kilometrów. potem są szukani juz tylko naoczni świadkowie, i po ich obserwacjach dochodzi do szacunkowego miejsca upadku. (mówię tu tylko i wyłącznie o ostatnich deorbitacjach do oceanów, gdyby obiekt spadł na Ziemię byśmy się dowiedzieli gdzie.)

 

Planetoida 2007 VK184 – poziom 1 na skali Torino


Po doprecyzowaniu orbity 2011 AG5 w katalogach planetoid i komet pozostał tylko jeden obiekt, który może potencjalnie zagrażać Ziemi. To planetoida 2007 VK184, która figuruje na poziomie pierwszym w jedenastostopniowej skali Torino.

Poszukiwania planetoid i komet zagrażających Ziemi to jeden z najciekawszych i najszybciej rozwijających się działów astronomii. Każdego roku odkrywane są obiekty, których orbity przecinają orbitę naszej planety. Spośród tych obiektów czasem znajdują się i takie, które z początku wydają się zagrażać Ziemi w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat czy więcej lat. Warto tu dopisać, że wstępne ryzyko jest szacowane na nie więcej niż dziesiąte części procenta. Jest to związane z dużym błędem wyliczonej orbity, przekładającej się często na zakres nawet kilku razy większy od dystansu pomiędzy Ziemią a Księżycem.

Dołączona grafika


Często po odkryciu informacja o takim obiekcie „wycieka” do mediów, które ostrzegają przed „prawdopodobnym zniszczeniem życia na Ziemi”. Niestety, wraz z tą „rewelacją” dość rzadko podawana jest informacja o błędzie wstępnie wyliczonej orbity obiektu zagrażającego Ziemi.

W kolejnych miesiącach po odkryciu orbita potencjalnie zagrażającej planetoidy czy komety jest precyzowana – głównie dzięki nowym obserwacjom, wykonanym przez większe obserwatoria astronomiczne. Wówczas błąd orbity obiektu jest mniejszy i najczęściej Ziemia nie jest już na trasie danej planetoidy czy komety. Wówczas także coraz mniej nowych informacji na temat danego obiektu pojawia się w mediach, co (niestety) często prowadzi do niepotrzebnych dalszych spekulacji.

Od strony naukowej ryzyko uderzenia danego obiektu w Ziemię jest klasyfikowane za pomocą różnych systemów. Najpopularniejszym jest skala Torino, która składa się z jedenastu poziomów. Najniższy z nich to poziom zerowy – w tej chwili wszystkie (oprócz jednej) znane planetoidy i komety znajdują się na tym poziomie. Ten zerowy poziom oznacza zerowe lub praktycznie zerowe ryzyko uderzenia obiektu w Ziemię. Warto tu dodać, że skala Torino jest wyznaczana dla najbliższych stu lat – wyliczanie ryzyka dla przelotów planetoid czy komet w dalszej przyszłości jest obarczone coraz większym błędem z uwagi na wpływ innych planet i różne efekty związane z właściwościami własnymi obiektu (np. efekt Jarkowskiego).

Na poziomie 1 w skali Torino aktualnie znajduje się tylko jeden obiekt – 2007 VK184. Poziom 1 tej skali oznacza, że obiekt w ciągu najbliższych stu lat zbliży się do Ziemi, ale ryzyko uderzenia w naszą planetę jest wciąż bardzo niskie. Kolejne obserwacje astronomiczne z reguły zmieniają status do poziomu zerowego.

Planetoida 2007 VK184 została odkryta w 2007 roku. Grafika w galerii tego artykułu prezentuje orbitę 2007 VK184 i jej położenie w dniu 25 grudnia 2012. Rozmiary 2007 VK184 są obecnie szacowane na około 130 metrów - wystarczająco dużo, aby dokonać lokalnych zniszczeń (rzędu kilkuset kilometrów) na powierzchni Ziemi. Aktualny poziom ryzyka uderzenia tej planetoidy w Ziemię szacowany jest na około 1 do 1820 (czyli około 0,55%, co przekłada się na 99,945% szansy na minięcie naszej planety) dla przelotu w dniu 3 czerwca 2048 roku. To ryzyko jest związane z dość krótkim czasem obserwacji planetoidy – wykonano jedynie 101 obserwacji astronomicznych w trakcie 60 dni, co przekłada się na duży błąd we wstępnie wyznaczonej orbicie.

2007 VK184 prawdopodobnie pozostanie na poziomie 1 w skali Torino do czerwca 2014 roku, kiedy zakończy się trzymiesięczna kampania obserwacyjna przy użyciu większych teleskopów.

Kolejne klasy powyżej poziomu 1 w skali Torino charakteryzują się coraz wyższym ryzykiem uderzenia obiektu w Ziemię. Poziomy 2, 3 i 4 to te, które skierowane są raczej tylko do astronomów – maksymalne ryzyko uderzenia szacowane jest na kilka procent a zniszczenia – potencjalnie „jedynie” regionalne. Warto tu dodać, że przez chwilę, w grudniu 2004 roku planetoida 99942 Apophis przez chwilę osiągnęła poziom 4 na skali Torino (i około 1,6% ryzyka uderzenia w Ziemię). Kolejne, bardziej precyzyjne obserwacje astronomiczne doprowadziły do obniżenia ryzyka uderzenia tej planetoidy w naszą planetę do zera. Był to najwyższy poziom jaki został osiągnięty w skali Torino.

Powyżej poziomu 4 w skali Torino zaczyna się mowa o możliwym lub prawdopodobnym uderzeniu obiektu w Ziemię. Poziomy 5, 6 i 7 wymagać mogą zaangażowania lokalnych lub międzynarodowych władz oraz bardzo aktywnych obserwacji astronomicznych. Z kolei najwyższe poziomy, 8, 9 i 10 to już pewne uderzenia, które różnią się zakresem zniszczeń na Ziemi. Poziom 8 to uderzenia, które mogą spowodować lokalne zniszczenia (np. poprzez falę tsunami). Najwyższy, dziesiąty poziom w tej skali z kolei oznacza ryzyko dużej katastrofy, zdolnej do globalnych zmian klimatycznych i zagrożenia dla cywilizacji. W tej chwili szacuje się, że uderzenia obiektów, które klasyfikowano by na poziomie 10 w skali Torino, zdarzają się się nie częściej niż raz na 100 tysięcy lat.

Do grudnia 2012 roku na poziomie 1 w skali Torino znajdowała się również planetoida 2011 AG5, której status został niedawno „zdegradowany” do poziomu zerowego.

W kolejnych latach jest bardzo prawdopodobne wykrywanie kolejnych obiektów, które wstępnie będą klasyfikowane na poziomie 1 w skali Torino. Jest także dość prawdopodobne, że niektóre obiekty otrzymają wyższą klasyfikację. Czy wśród nich znajdzie się także obiekt, który w znacznie wyższym stopniu będzie zagrażać Ziemi? Jest to znacznie mniej prawdopodobne, jednak wydaje się, że są już wypracowane odpowiednie mechanizmy obserwacji i klasyfikacji zagrożenia. Jest to dowód na postęp w technikach detekcji i analizy orbit małych obiektów Układu Słonecznego i potrzebie prowadzenia obserwacji astronomicznych przez wiele profesjonalnych grup na całym świecie.

(NASA, JPL) kosmonauta.net
  • 0



#86

Decepticon.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

BTW: Przypominam o programie umożliwiającym obliczenie skutków potencjalnego uderzenia: http://www.purdue.edu/impactearth/ , z jakiegoś powodu nie da się ustawić prędkości niższej niż 11km/s a tu jest wspomniane o 7,78 km/s, ale im mniejsza prędkość tym mniejsze zniszczenia.

Mniej niż ok. 11 km/s nie jest możliwe (jeśli rozmiar uderzającego obiektu jest pomijalny w stosunku do rozmiarów Ziemi). To minimalna wartość prędkości końcowej spadającego swobodnie (v0=0) z nieskończoności obiektu przyśpieszanego siłą grawitacji Ziemi. Odwrócenie tej sytuacji odpowiada wystrzeleniu z powierzchni Ziemi ciała z prędkością ok. 11 km/s, które dzięki temu może teoretycznie oddalić się do nieskończoności (II prędkość kosmiczna; dokładnie 11,2 km/s).

Owe 7,78 km/s to prędkość planetoidy w odległości największego zbliżenia, czyli ok. rmin = 34 000 km od środka Ziemi. Gdybyśmy założyli, (oczywiście hipotetycznie nierealistycznie), że planetoida jest jednak na trajektorii kolizyjnej, to podczas dalszego zbliżania się do Ziemi jeszcze by przyspieszyła (aż do osiągnięcia Rz = 6370 km). O ile? Zasada zachowania energii (zmiana energii potencjalnej na kinetyczną) daje nam:

Δv = √ [2GMz(1/Rz - 1/rmin)] = 10.11 km/s

Czyli po dodaniu otrzymujemy 17.89 km/s. Dodana wartość jest zbliżona do II prędkości kosmicznej, co nie powinno być dziwne biorąc pod uwagę, że rmin jest znacznie większe niż Rz. W granicy gdy rmin -> ∞, czynnik 1/rmin zmierza do zera i wzór redukuje się do:

Δv = √ [2GMz/Rz]

A to jest właśnie wzór na II prędkość kosmiczną.



Nie wiem co te twoje obliczenia mają oznaczać ,ale na stronie RSOE EDIS jest potwierdzona prędkość 7.78 km/s  http://hisz.rsoe.hu/...tmap/index2.php  a więc mniejsza od prędkości ucieczki z ziemi, teraz jest ważne pod jakim kątem doleci DA14 do nas, czy bedzie to kurs prostopadły kątowy (obiekt dolatuje pod kątem do kuru innego obiektu) , kurs pościgowy równoległy (wtedy predkość względem ziemi będzie drastycznie mniejsza czyli około 0/kms, tak.. zerowa!) czy kurs równoległy z odwrotną prędkością obiektów (wtedy prędkość DA14 mozna zsumować z prędkością ziemi poruszającej się w przestrzeni, nie chodzi mi o prędkość orbitalną ziemi), jezeli chodziło ci o to to tylko jeden z 3 scenariuszy. Faktem jest że prędkość DA14 to 7.78 km/s a więc mniejsza od prędkości pozwalającej na oderwanie się obiektu od ziemskiego pola magnetycznego, teraz pozostaje czekać który ze scenariuszy się spełni. Jężeli weźmiemy pod uwagę prędkośc orbitalną ziemi 30/kms to przy kursie kolizyjnym poscigowym to ziemia walnie wten obiekt ( z punktu widzenia z centrum układu słonecznego) przechwyci i spowoduje impakt lub zadziała proca grawitacyjna (bardziej prawdopodobne)


I co nie mozna było napisac takim językiem? bez wzorów i popisywania się wiedzą tylko ogólnie zrozumiałym językiem dla każdego.
  • 0

#87

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Obawiam się, że post Mariusha jest o wiele bardziej zrozumiały, co więcej wyjaśnia wyraźnie czym jest owe 7.78 km/s.
  • -1

#88

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I co nie mozna było napisac takim językiem? bez wzorów i popisywania się wiedzą tylko ogólnie zrozumiałym językiem dla każdego.

Niczym się nie popisuję. Język, którego używam to język na poziomie pierwszej, drugiej klasy szkoły średniej, więc nie jest to nic nadzwyczajnego.

A Twoje wywody nie są zrozumiałe. A to z powodu tego, że piszesz same dyrdymały, z których największym jest chyba "oderwanie się obiektu od ziemskiego pola magnetycznego".
  • 0



#89

Decepticon.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

I co nie mozna było napisac takim językiem? bez wzorów i popisywania się wiedzą tylko ogólnie zrozumiałym językiem dla każdego.

Niczym się nie popisuję. Język, którego używam to język na poziomie pierwszej, drugiej klasy szkoły średniej, więc nie jest to nic nadzwyczajnego.

A Twoje wywody nie są zrozumiałe. A to z powodu tego, że piszesz same dyrdymały, z których największym jest chyba "oderwanie się obiektu od ziemskiego pola magnetycznego".



Bo żeby obiekt mógł odlecieć  od ziemi musi lecieć więcej niż 11 km/s a skoro leci 7,78 km/s to ziemskie pole magnetyczne (ziemia za pomocą swojego pola magnetycznego) go przyciagnie, proste! co wtym niezrozumiałego?. Ja na tomiast nierozumiem twoich wzorów, po co one są skoro mamy wszystkie dane: predkosc ucieczki i wiemy ze prędkość asterody jest mnniejsza więc ???. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Sprawa druga co to jest kurs pościgowy to jest wiedza ze szkoły podstawowej, co to jest kurs równoległy zbliżeniowy też. Wytłumaczyć ? ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Twoje wzory z Fizyki to wiedza ze studiów, więc nie wiem po co stosować tak skomplikowane obliczenia ? do czego ? mamy dwa obiekty poruszające sie w przestrzeni:Ziemia i Asteroida DA14. Ziemia okrąża słońce z prędkością około 30km/s (prędkośc orbitalna) , asteroida pędzi 7 km/s więc ważne jest w jaki sposób zbliży się do ziemi, czy mówiąc najbardziej zrozumiałym językiem, będzie ją"scigała" (kurs poscigowy, tak jak rakieta przeciwlotnicz ściga swój cel) czy "pójdzie na czołowe"(kusr kolizyjny równoległy, kolizyjny bo "idą na siebie", równoległy bo kursy sa równoległe ....nadążasz ?. Czy przetną się pod katem prostopałym (lub podobnym).------------------------------------------------------------------------- wiec wzory możesz sobie wsadzić bo sam ich nie rozumiesz, to bardziej złożone równanie matematyczne a nie kilka wzórów z Fizyki. -------------------------------------------------------------- cytat twoich wypocin : "Mniej niż ok. 11 km/s nie jest możliwe (jeśli rozmiar uderzającego obiektu jest pomijalny w stosunku do rozmiarów Ziemi " to nie są dyrdymały to czysta głupota, jakim cudem nie jest mozliwie mniej niż 11 km/s ? swobodnie spadający satelia osiąga góra 500 km/h i jest to o wiele mniej niż 11/kms, przecież to oczywiste, twoja pseudofizyka to tylko popisywanie się i nic więcej. --------------------------------------------------------------------------------------------- Skora wszezi piszą że DA14 leci zprędkością okołao 7 km/s to leci, ale dla ciebie to jest 17 km/s ciekawe czemu? po co zasada zachowanoia pędu ( w prózni ?) i co ma tu do tego grawitacja ziemi, nie jest wstanie tak przyspieszyc obiektu, gdy 1994 kometa Shomaker Leavy uderzyła w jowisza to nie przyspieszała tylko uderzyła w niego taką samą prędkością z jaką leciała w przestrzeni kosmicznej, no ale ty musisz być mądrzejszy nie ? Na koniec nie mam wpływu na to jak zapisuje się mój post: spacja nie działa, enter nie zawsze działa, dodawanie linków nie działa, a post po każdej edycji zmienia wygląd, nie wiem czemu, te przerwy które ewentualnie  się robią robią sie same ja tak nie zapisuje. Zamiast spacji stosuje linie przerywaną ale nie wiedzieć czemu raz jest ona za krótka a raz za długa, a jacyś debile złaszają moje posty jako spam nie wiedząć że coś jest nie tak ze stroną. Nie moja wina, admini oczywiści dają mi bany bo tak najłatwiej. Nie mam k....a wpływu nawygląd mojego posta, macie coś zje...na na stronie dotarło wkońcu czy nie ?

edit Yawgmoth
Ci - jak to nazwałeś - "debile" już Ci tłumaczyli, że:
- posty w takiej formie, są nie do przyjęcia
- jeśli to problem z przeglądarką/forum, to możesz posty pisać w wordzie, notatniku, itp, po czym je tu wklejać. Możesz również skopiować sobie sam odstęp i wklejać podczas pisania na forum
- jeśli to problem z klawiaturą, to albo zmień sobie przypisanie klawiszy, albo wymień ją
- ponadto, jeśli to problem z forum, to mogłeś założyć temat w Pomocy Technicznej, widząc, że dostajesz za to ostrzeżenia od moderatorów

Więc nie wiem, czy robisz to z premedytacją, ale wedle życzenia przyznaję kolejne ostrzeżenie i blokadę pisania na kolejne 7 dni. Może tym razem poskutkuje.

  • 0

#90

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo żeby obiekt mógł odlecieć  od ziemi musi lecieć więcej niż 11 km/s a skoro leci 7,78 km/s to ziemskie pole magnetyczne (ziemia za pomocą swojego pola magnetycznego) go przyciagnie, proste! co wtym niezrozumiałego?.

"Bo żeby obiekt mógł odlecieć od ziemi musi lecieć więcej niż 11 km/s", ale dotyczy to tylko sytuacji, gdy ów "odlot" zaczyna się na powierzchni Ziemi. Natomiast owe 7,78 km/s dotyczy odległości ok. 34 000 km od środka Ziemi (czyli ok. 27 500 km od jej powierzchni), a to z nawiązką wystarczy, aby owa planetoida bezpiecznie minęła Ziemię i następnie od niej się oddaliła. Co w tym jest niezrozumiałego?
P.S.: Nie pola magnetycznego, a GRAWITACYJNEGO.

Twoje wzory z Fizyki to wiedza ze studiów, więc nie wiem po co stosować tak skomplikowane obliczenia ?

Energia w polu grawitacyjnym to zakres szkoły średniej.

mamy dwa obiekty poruszające sie w przestrzeni:Ziemia i Asteroida DA14. Ziemia okrąża słońce z prędkością około 30km/s (prędkośc orbitalna) , asteroida pędzi 7 km/s więc ważne jest w jaki sposób zbliży się do ziemi, czy mówiąc najbardziej zrozumiałym językiem, będzie ją"scigała" (kurs poscigowy, tak jak rakieta przeciwlotnicz ściga swój cel) czy "pójdzie na czołowe"(kusr kolizyjny równoległy, kolizyjny bo "idą na siebie", równoległy bo kursy sa równoległe ....nadążasz ?. Czy przetną się pod katem prostopałym (lub podobnym).

Te 7.78 km/s nie jest prędkością orbitalną planetoidy, ale jej prędkością względem Ziemi (a zatem w jej wartości jest już uwzględniona prędkość orbitalna Ziemi; zresztą wzajemna orientacja trajektorii obu ciał także). Natomiast prędkość orbitalna planetoidy jest zbliżona do prędkości orbitalnej Ziemi i wynosi ok. 30 km/s (w końcu główne parametry orbit obu ciał są do siebie zbliżone).

cytat twoich wypocin : "Mniej niż ok. 11 km/s nie jest możliwe (jeśli rozmiar uderzającego obiektu jest pomijalny w stosunku do rozmiarów Ziemi " to nie są dyrdymały to czysta głupota, jakim cudem nie jest mozliwie mniej niż 11 km/s ? swobodnie spadający satelia osiąga góra 500 km/h i jest to o wiele mniej niż 11/kms, przecież to oczywiste, twoja pseudofizyka to tylko popisywanie się i nic więcej.

Mniej niż 11 km/s nie jest możliwe, bo o tyle właśnie ziemskie pole grawitacyjne przyspieszy przed upadkiem każdy nadlatujący z przestrzeni kosmicznej obiekt. Oczywiście drobniejsze ciała (jak wspomniany satelita) będą silnie wyhamowywane przez atmosferę, ale to już nie będzie swobodny spadek. Naszej ok. 60-metrowej planetoidzie to raczej nie grozi (chyba, że dojdzie do jej rozpadu).

co ma tu do tego grawitacja ziemi, nie jest wstanie tak przyspieszyc obiektu, gdy 1994 kometa Shomaker Leavy uderzyła w jowisza to nie przyspieszała tylko uderzyła w niego taką samą prędkością z jaką leciała w przestrzeni kosmicznej

Ależ kometa przyspieszała. Wszystkie jej fragmenty zbliżając się do planety po wydłużonej, eliptycznej trajektorii nieustannie przyspieszały, żeby w momencie uderzenia osiągnąć aż ok. 60 km/s (odrobinę większą niż prędkość ucieczki dla Jowisza).
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych