Rotmistrz Witold Pilecki
Witold Pilecki ps. „Witold”, „Druh” . Nazwiska konspiracyjne „Roman Jezierski”, „Tomasz Serafiński”, „Leon Bryjak”, „Jan Uznański”, „Witold Smoliński”; kryptonim T-IV (ur. 13 maja 1901 w Ołońcu, Rosja, stracony 25 maja 1948 w Warszawie) – rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, żołnierz Armii Krajowej, więzień i organizator ruchu oporu w Auschwitz-Birkenau. Oskarżony i skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na karę śmierci, stracony w 1948. Oskarżenie anulowano w 1990. Kawaler Orderu Orła Białego. Autor pierwszych na świecie raportów o Holokauście, tzw. Raportów Pileckiego...
"Służbę Polsce rozpoczął w czasie wojny z bolszewikami 1920 r. Walczył podczas kampanii wrześniowej 1939 r., a następnie w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego.
W 1940 r., wykonując misję zleconą przez dowództwo ZWZ, dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do KL Auschwitz, by tam zdobyć informacje o obozie oraz zorganizować konspirację niepodległościową. Na skutek zagrożenia dekonspiracją podjął decyzję o ucieczce, którą udało mu się szczęśliwie przeprowadzić.
W 1944 r. walczył w Powstaniu Warszawskim w Zgrupowaniu Chrobry II. Od 1945 r. – w II Korpusie Wojska Polskiego we Włoszech, skąd decyzją gen. Władysława Andersa powrócił do komunistycznej Polski, by odtworzyć rozbite po działaniach wojennych struktury wywiadowcze, działające dla Rządu Rzeczpospolitej na Obczyźnie.
Aresztowany w maju 1947 r., został osadzony w Areszcie Śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie i poddany okrutnemu śledztwu. Pomimo tortur do końca zachował bohaterską – żołnierską postawę. Pozostał wierny dewizie: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Zdjęcia zrobione po aresztowaniu w warszawskim więzieniu mokotowskim (1947)
Rotmistrz Witold Pilecki po wysłuchaniu wyroku orzekającego karę śmierci:
"Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć niż lękać".
"Znalazłem w sobie radość wynikającą ze świadomości, że chcę walczyć".
Witold Pilecki w trakcie procesu
Ława oskarżonych w procesie Witolda Pileckiego (marzec 1948)
Proces "grupy Pileckiego" trwał od 3 do 15 marca 1948 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie, któremu przewodniczył ppłk Jan Hryckowian, a oskarżał prokurator mjr Czesław Łapiński. Rotmistrz Witold Pilecki oskarżony został m.in. o prowadzenie wywiadu na rzecz obcego mocarstwa oraz działania mające na celu organizowanie zbrojnego podziemia. Oskarżyciel żądał dla Pileckiego kary śmierci i taki też wyrok wydał skład sądzący, uzasadniając go popełnieniem przez oskarżonego "najcięższej zbrodni zdrady stanu i Narodu". Prośba o łaskę, skierowana przez żonę Marię do Bolesława Bieruta i Józefa Cyrankiewicza (współwięźnia "Witolda" z Oświęcimia) pozostała bez odpowiedzi. Wyrok wykonano 25 maja 1948 r. przez rozstrzelanie w więzieniu mokotowskim. Ciała nie wydano rodzinie i nie wiadomo, gdzie Pilecki został pochowany. Symboliczny grób znajduje się na cmentarzu w Ostrowi Mazowieckiej.
Symboliczny grób Witolda Pileckiego
Przed II wojną światową Witold Pilecki nowatorsko gospodarzył w rodzinnym majątku w Sukurczach. Organizował pomoc społeczną, kółka rolnicze i kursy przysposobienia wojskowego. Założył rodzinę. Rozwijał zdolności artystyczne: rysował, malował, pisał wiersze.
"Przez lata nasza rodzina żyła w poczuciu wielkiej krzywdy i napiętnowania, gdyż nie tylko odebrano nam ojca, ale jednocześnie pamięć o nim zasnuto trującymi oparami zarzutów o zdradę. Ciążyło to nam wielce i długo. Bardzo trudno było tę atmosferę rozrzedzić, bo opór komunistycznych instytucji oraz stojących za nimi osób był ogromny. Jeszcze w III Rzeczypospolitej opór ancien regime nie pozwalał na prawne przekreślenie zbrodni sądowej popełnionej w latach bierutowskich na rotmistrzu Pileckim i jego towarzyszach. Tylko antykomunistycznie zaangażowani działacze opozycyjni podtrzymywali prawdę o Rotmistrzu i jego męstwie".
Do roku 1989 wszelkie informacje o dokonaniach i losie Witolda Pileckiego podlegały w PRL ścisłej cenzurze.
Rehabilitacja rtm. Witolda Pileckiego przez Izbę Wojskową Sądu Najwyższego nastąpiła dopiero 1 października 1990 roku. W styczniu 1993 roku morderstwo sądowe na Witoldzie Pileckim posłużyło jako jeden z trzech przykładów w liście otwartym kombatantów i historyków "O sprawiedliwość i prawdę," domagającym się wymierzenia sprawiedliwości żyjącym jeszcze zbrodniarzom stalinowskim w Polsce.
Rotmistrz Witold Pilecki nie "wyszedł" przez komin krematorium w Auschwitz, nie zginął w Powstaniu Warszawskim. Zginął za wolną Polskę z rąk polskich komunistów, a zwłoki jego pogrzebano gdzieś na wysypisku śmieci. Tam prochy bohatera pozostają NN - nieznane i nierozpoznane..."
Śmierć Rotmistrza Pileckiego Teatr Telewizji (cały film)
Utwór o Witoldzie Pileckim. "Tadek Firma Solo - Rotmistrz Witold Pilecki"
Tekst piosenki:
Nikt nie zrobił tego co ten polski żołnierz
Dlatego całemu światu trzeba go przypomnieć
On tysiąc dni kieruje konspiracją w piekle
Aż zadrwi z diabła i z raportem ucieknie
Czemu mnie o tobie w szkole nie uczyli
Ktoś bardzo nie chcę by w tym kraju ludzie dumni byli
Czas byśmy wreszcie grzech niewiedzy zmyli
To my młodzi Polacy przed tobą czoła chylimy
Twoje życie chłam zadaję tym co z Polski pragną szydzić
Wrogowie narodu innym chcą Polskę obrzydzić
Ty poszedłeś sam do Auschwitz gdy świat milczał obojętne
My Rotmistrza pamiętajmy a niech cały świat się wstydzi
Ty stworzyłeś ruch oporu tam gdzie śmierć jak okruch chleba
Dla ciebie najważniejsza była pomoc dla człowieka
W twoich raportach nie ma śladu nienawiści
Nie chęć zemsty była w tobie tylko miłość do ojczyzny
Gdy pojmali ciebie zdrajcy piszesz wierszowany list
Mówisz że przy ich torturach Oświęcim to było nic
I chodź wiesz że możesz zginąć lub za kraj w celi gnić
Wolisz tak utracić Polskę niż z tą raną w sercu żyć
To imię i nazwisko winno znać każde dziecko
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
Czy widzieliście ten proces tą intrygę zdradziecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
On ośmieszy hitlerowców brawurową swą ucieczką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
Za Polskę walczył z armią bolszewicką i niemiecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
Kiedy ranne wstają zorze gdy świadomość sen przenika
Myślę o przeszłości i o tym co z niej wynika
Dzisiaj media i elity polityczne niby polskie
Dokładają ciągle starań żeby zakłamać historie
On swym sercem i czynami zasłużył na wieczną glorie
On poświęcił się i walczył nigdy nie chciał nic dla siebie
On by raport z Oświęcimia wiarygodny przynieść
Poszedł prosto na łapankę by dać pojmać się i wywieźć
Po ucieczce w powstaniu walczącym w warszawie służy
Później niewola i Włochy lecz on i tak pragnie wrócić
Co dzień haniebny teatrzyk zamęczony, rozstrzelany
Jak inni bohaterowie na śmietniku pogrzebany
Gdzie postawić mu nagrobek pyta ludzi grupa wąska
Tym pomnikiem dla Rotmistrza winna dziś być cała Polska
On stał wyprostowany przed tymi co na kolanach
Potrójny wyrok śmierci nie dał rady go złamać
O świcie ostatnia droga pusta się zamyka cela
Kat na usługach zdrajców do bohatera strzela
W miejscu rodzinnego domu pozostała gładka ziemia
Po cichu jego zwłoki wywozili z więzienia
Zmienili bieg strumienia powycinali drzewa
Czemu żaden celebryta o nim nie zaśpiewa
Teraz rzecz która się laikom wyda nie do wiary
Jego kaci w wolnej Polsce uniknęli kary
Za Polskę walczył z armią bolszewicką i niemiecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
On ośmieszył hitlerowców brawurową swą ucieczką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
Czy widzieliście ten proces tą intrygę zdradziecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
To imię i nazwisko winno znać każde dziecko
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
GLORIA VICTIS !!!
Biogram
Akcja: "Przypomnijmy o Rotmistrzu"
żródła:
- wiki
- podziemiezbrojne
Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 08.02.2015 - 13:51