88 odpowiedzi w tym temacie

[żaba]

Widzę dział sportu ciągle pusty, a więc trzeba coś zacząć : >

Powiedzmy, że w tym temacie będziemy rozmawiać o nadchodzących walkach - o ile są tutaj jacyś fajni boksu ? (jak się ktoś nie interesuje i jest to dla niego zbyt brutalny sport, który powinien być zakazany to niech zostawi swoje przemyślenia dla siebie) dla mnie od lat sport nr jeden razem ze skokami narciarskimi - z tym, że skokami zacząłem się interesować dopiero od 2001 - boksem dużo wcześniej, a to z winy ojca bo sam jest wielkim fanem.


Żeby sprowokować do dyskusji to może zaczniemy od ostatnich wydarzeń w polskim boksie: Gala Polsat Boxing Night - każdy chyba widział co się stało na konferencji między Szpilką a Zimnochem i chyba nie ma sensu tego komentować - no ale już sama walka między chłopakami w ringu będzie bardzo ciekawa. Wasze typy ? Szpilka czuje się bardzo pewnie, bo 3 tyg przed tą galą walczy z Mikiem Mollo w Chicago , który przed laty przegrał z Andrzejem Gołotą - i właśnie to walka tego ostatniego będzie głównym daniem wieczoru PBN - Gołota vs Saleta, walka emerytów, he nie wiem jak Wy, ale ja nie spodziewam się fajerwerków. dwóch wolnych jak keczup starszych Panów - szkoda, że nie doszło do ich walki parę lat temu (kontuzja Gołoty)


druga sprawa, która mnie trapi to forma Adamka - oglądał ktoś ostatnią jego walkę ? najśmieszniejsze było to, że po walce zarzucał Cunninghamowi, że ten uciekał przed nim po ringu, a sam biedny Tomasz musiał go ganiać - najwidoczniej zapomniał jak sam walczył z cięższymi od siebie przeciwnikami. Teraz ma być organizowana gala w PL a jego przeciwnikiem w eliminatorze hm... IBF ? ma być Kubrat Pulew - nie widzę Adamka w walce z nim. nie w takiej formie - a nie daj Boże jakimś cudem wygra i dostanie tę walkę o pas z Władymirem Kliczko - w tym przypadku radził bym się już teraz rozglądać za wygodnym wózkiem inwalidzkim i pomocniczką do podcierana tyłka i karmienia


tutaj druga walka z Cunnem:

Użytkownik czarnuch edytował ten post 08.01.2013 - 14:42

[Templariusz]

No to ładnie trafiłeś z boksem bo sam wiąże swoją przyszłość z tym sportem, w marcu będę ubiegał się o licencje amatorską.Co do polsatowskiej gali to wcale bym się nie zdziwił gdyby do walki Szpilka-Zimnoch nie doszło, już teraz mówi się o tym aby na jakiś czas zabrać im licencje a według mnie Wasilewski wraz ze swoją grupą boją się że Szpilka może przegrać tę walkę z solidnym aczkolwiek przeciętnym Zimochem, a wtedy mit "Szpili" jako największej polskiej nadziei w wadze ciężkiej by upadł.Ogólnie rzecz biorąc cała ta otoczka wokół niego to tylko medialny balonik, bo prawda jest taka że Szpilka póki co bije samych kelnerów i opiera swoją karierę na swojej przeszłości (chłopak z ulicy, który zaliczył 2 lata w pierdlu odnajduje sens życia w boksie...)

Co do Gołoty i Salety to nie zgodzę się z zarzutami że robią to dla pieniędzy, obydwaj już swoje w sportach walki zrobili a na brak kasy nie narzekają, natomiast na pewno chcą godnie zakończyć swoje kariery, Gołota na pewno chciałby wygrać swoją ostatnią walkę i być pamiętany za świetną walkę z Saletą niż za sromotną porażkę z Adamkiem, natomiast Saleta chce swój ostatni pojedynek stoczyć z kimś wielkim, a nie pucybutem pokroju Najmana.

Co do Adamka to walka z Cunninghamem była dla mnie szokiem z kilku powodów.Po pierwsze, nie od dziś się mówi że Bloodworth nie jest dobrym trenerem dla Adamka a w tej walce było to widać jak dłoni, Góral po prostu nie wiedział co ma robić, obrano tylko głupią taktykę atakowania w ostatnich sekundach rund co po prostu nie powinno mieć miejsca bo to Adamek był faworytem i to on powinien być agresorem a nie boksować na wstecznym z nadzieją że ostatnie sekundy przekonają sędziów że to właśnie on był lepszy w tej rundzie.Po drugie werdykt, już nie będę się rozpisywał ale powiem że dla mnie to jest nieśmieszny żart.I po trzecie postawa Adamka po walce, przed ogłoszeniem werdyktu było widać że on i jego żona liczyli się z tym że Adamek przegrał ten pojedynek, a mimo to na konferencji prasowej Góral zachowywał się tak jakby to był spacer po parku.Jeśli wygrać z Pulevem musi poważnie porozmawiać ze swoim trenerem bo tak po prostu nie może być, i wkrótce Adamek będzie musiał przejść na wcześniejszą emeryturę.

[marko895]

Ja również bardzo interesuję się boksem i jestem wielkim fanem Andrzeja Gołoty. Co do nadchodzących wydarzeń to wprost nie mogę się doczekać Gali Polsatu chociaż wiem, ze niektórzy uważają walkę Gołota vs Saleta za kabaret. Ja mimo wszystko z ogromną przyjemnością obejrzę tą walkę z nadzieją, że Gołota wygra przez nokaut.

Andrzej według mnie jest zawodnikiem lepszym pod każdym względem. I mówię tutaj o Gołocie w pełni formy i w pełni sił. Gdyby doszło to dej wallki 15 lat wcześniej to Salete wynosiliby z ringu na noszach i myślę, że każdy kto interesuje się boksem nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Niestety walka odbędzie się teraz, w 2013 roku, gdy z najlepszego Gołoty zostało może 10, a w najlepszym przypadku 20%. Według mnie Gołota stracił o wiele więcej ze swojej dawnej formy niż Saleta i to niestety może być istotna sprawa. Mimo to ja gorąco będę dopingował Gołotę i mam zamiar pierwszy i być może ostatni raz wykupić transmisję w "pej per wju".

Co do Szpilki, to bójka z Zimnochem pokazała co w tym chłopaku siedzi. Nie wyzbył się starych nawyków i pod tym płaszczykiem prezentowanym w wywiadach siedzi chłopak z kompleksami i patologicznymi zapędami. Kiedy wychodził z więzienia mocno mu kibicowałem, bo bardzo chciałbym, żeby Polska w końcu miała mistrza świata w wadze ciężkiej, ale z każdym takim incydentem zraża do siebie kibiców , w tym również mnie. Boksersko myślę, że ma pewną przewagę nad Zimnochem, co zresztą podkreślił Janusz Pindera, ale na pewno będzie za wszelką cenę dążył do nokautu co może się na nim zemścić. Zobaczymy co pokaże walka z Mollo na początku lutego, bo nie skreślałbym Mike'a i twierdzę, że jeśli będzie w formie, może postawić twarde warunki Szpilce. Walka z McClinem pokazał, że Szpilka jest raczej "delikatny" i podatny na kontuzje, także trzeba poczekać jeszcze trochę i zobaczyć co tak naprawdę Szpilka jest wart.

Adamek niestety jest na równi pochyłej w dół, a praca w Stanach pod okiem Bloodwortha na pewno nie jest tak wspaniała i cudowna jak mówi sam Adamek. Od kilku walk Adamek ma po prostu szczęście, zarówno z Walkerem, Chambersem jak i Cunninghamem. Myślę, że ewentualna walka z Pulevem zakończy się porażką Tomka i warto stawiać na Puleva u buków

Użytkownik marko895 edytował ten post 08.01.2013 - 21:33

[Templariusz]

bardzo chciałbym, żeby Polska w końcu miała mistrza świata w wadze ciężkiej

Niczego nie obiecuje ale za jakieś 10 bądź 12 lat powinienem już być tym mistrzem

[taght]

Niczego nie obiecuje ale za jakieś 10 bądź 12 lat powinienem już być tym mistrzem

A będziesz wchodził na ring w koszulce PARANORMALNE.PL ?

[żaba]

Templariusz,


a trenujesz w klubie, czy na własną rękę i chcesz się bić w zawodach jako niezrzeszony ? w takim przypadku trzeba być serio twardym... gościem, bo bez treningu w klubie, sparingów z dobrymi zawodnikami trzeba zbierać na zawodach.


co do Licencji bokserskiej Szpilki i Zimnocha - wg mnie Polsat zrobi wszystko, żeby jednak tych licencji im nie zabierali - powiedzmy sobie szczerze, że bez tych dwóch Panów PPV nie miało by zupełnie sensu (chociaż i tak dla mnie to głupota robić ppv dla takiej gali)

Zimnoch moim zdaniem nie jest taki przeciętny - oglądałem jego walko jeszcze za czasów amatorskich i bardzo mu kibicowałem gdy przechodził na zawodostwo. ma chłopak na prawdę mocne uderzenie, w ringu zimną głowę - widziałem kilka jego walk na początku jak jeszcze walczył w usa, potem na galach Wasilewskiego... i słuch po nim zaginął, teraz nagle z 4 walk zawodowych ma 11 czy 12 i nie wiadomo kiedy, gdzie i z kim. trochę zaniedbali chłopaka, brakło promocji - ale walka ze Szpilą może być tą windą do góry no i właśnie chyba sprawdzianem dla jednego i drugiego pięściarza.


co do Adamka - to najlepsze jest to, że każdy widzi zły wpływ Rodżera na niego, prócz samego Adamka. ten chłop to typowy przykład człowieka z klapkami na oczach (widać nawet właśnie po wywiadach) z reszta tak jak wyżej napisane było - trzeba być mega mózgiem, żeby przyjąć taktykę atakowania na maxa tylko w ost. 10 sekundach niby często się akcentuje swoją przewagę w tych 10 sek, ale to to była przesada lekka.

Gdyby doszło to dej wallki 15 lat wcześniej to Salete wynosiliby z ringu na noszach i myślę, że każdy kto interesuje się boksem nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

tylko nie zapominajmy, że Andrzej przez pierwsze powiedzmy 2 rundy walczy zazwyczaj jak by dopiero wstał z łóżka po 16 godzinnym śnie i leżeniu w bezruchu - dobrze jak by była opcja zaczęcia walki np od 3 rundy

Co do Szpilki, to bójka z Zimnochem pokazała co w tym chłopaku siedzi. Nie wyzbył się starych nawyków i pod tym płaszczykiem prezentowanym w wywiadach siedzi chłopak z kompleksami i patologicznymi zapędami. Kiedy wychodził z więzienia mocno mu kibicowałem, bo bardzo chciałbym, żeby Polska w końcu miała mistrza świata w wadze ciężkiej, ale z każdym takim incydentem zraża do siebie kibiców , w tym również mnie. Boksersko myślę, że ma pewną przewagę nad Zimnochem, co zresztą podkreślił Janusz Pindera, ale na pewno będzie za wszelką cenę dążył do nokautu co może się na nim zemścić. Zobaczymy co pokaże walka z Mollo na początku lutego, bo nie skreślałbym Mike'a i twierdzę, że jeśli będzie w formie, może postawić twarde warunki Szpilce. Walka z McClinem pokazał, że Szpilka jest raczej "delikatny" i podatny na kontuzje, także trzeba poczekać jeszcze trochę i zobaczyć co tak naprawdę Szpilka jest wart.

Zgadzam się - Szpilka nigdy się nie zmieni i to go zgubi, o furiat prędzej czy później się nadzieje i padnie. w ogóle... co to za teksty "zrobię ci dziecko" typowy więzienny tekst jak mniemam.

Co do Mollo - ponoć na początku nie przeszedł badań lekarskich i nie wydano mu licencji, a to nie wróży raczej dobrej formy... z resztą mi się zdaje, że Wasilewski ze Szpilą wiedzieli co robią - wzięli wyboksowanego Mollo z w miarę rozpoznawalnym nazwiskiem, który będzie straszył i odgrażał się a podczas walki jednak nie będzie miał nic do gadania.. ale chciał bym się mylić : ]

Siema czarnuchu Ja to z walk to tylko takie rzeczy ogladam:

[Templariusz]

a trenujesz w klubie, czy na własną rękę i chcesz się bić w zawodach jako niezrzeszony ? w takim przypadku trzeba być serio twardym... gościem, bo bez treningu w klubie, sparingów z dobrymi zawodnikami trzeba zbierać na zawodach.

Na chwilę obecną jestem niezrzeszony chociaż od paru miesięcy poszukuje klubu, choć na razie bezskutecznie.Największym problemem jest brak jakiegokolwiek klubu w rozsądnej odległości, mógłbym nawet dojeżdżać autobusem te kilkadziesiąt km ale znowu pojawia się problem z kasą, bo by wyszło na to że na same bilety miesięcznie musiał bym płacić około 220zł...

Na razie jestem skazany na samotny trening, ale powiedziałem sobie że choćby nie wiem co to zdobędę tą licencje i będę brał udział w zawodach, boje się tylko tego że bez prawdziwego trenera zrobię dużo błędów w ewentualnym przygotowaniu do turnieje ale jak się nie ma co się lubi...
A co do sparing partnerów to w moim miasteczku istnieje sekcja muay thai, dlatego liczę także na ich pomoc, wiadomo że muay thai to sport o innym charakterze ale mimo wszystko lepsze to niż brak sparingów.

A będziesz wchodził na ring w koszulce PARANORMALNE.PL

Jak admini sypną kasą to dlaczego nie.

[rainman]

http://natemat.pl/46...dali-sie-nabrac
Ciekawy tekst o poniedziałkowym "incydencie".

[marko895]

Gdyby doszło to dej wallki 15 lat wcześniej to Salete wynosiliby z ringu na noszach i myślę, że każdy kto interesuje się boksem nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

tylko nie zapominajmy, że Andrzej przez pierwsze powiedzmy 2 rundy walczy zazwyczaj jak by dopiero wstał z łóżka po 16 godzinnym śnie i leżeniu w bezruchu - dobrze jak by była opcja zaczęcia walki np od 3 rundy

Andrzej walczył tak od czasów porażki z Lennoxem Lewisem, nie wyobrażam sobie, żeby Saleta, przypadkowy mistrz Europy, mógł z nim wygrać.

Użytkownik marko895 edytował ten post 09.01.2013 - 17:51

[żaba]

Gdyby doszło to dej wallki 15 lat wcześniej to Salete wynosiliby z ringu na noszach i myślę, że każdy kto interesuje się boksem nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

tylko nie zapominajmy, że Andrzej przez pierwsze powiedzmy 2 rundy walczy zazwyczaj jak by dopiero wstał z łóżka po 16 godzinnym śnie i leżeniu w bezruchu - dobrze jak by była opcja zaczęcia walki np od 3 rundy

Andrzej walczył tak od czasów porażki z Lennoxem Lewisem, nie wyobrażam sobie, żeby Saleta, przypadkowy mistrz Europy, mógł z nim wygrać.

tak - ale problemy z opanowaniem psychiki miał już wcześniej. Saleta przypadkowy mistrz europy, ale w Kicku swego czasu wymiatał - i rękoma i nogami. no ale fakt stricte boksersko lepszy Gołota. Tylko, że właśnie nikt nigdy nie wie co Gołocie przyjdzie do głowy - nawet z najmanem bym nie postawił pieniędzy na niego :-D

[marko895]

tak - ale problemy z opanowaniem psychiki miał już wcześniej. Saleta przypadkowy mistrz europy, ale w Kicku swego czasu wymiatał - i rękoma i nogami. no ale fakt stricte boksersko lepszy Gołota. Tylko, że właśnie nikt nigdy nie wie co Gołocie przyjdzie do głowy - nawet z najmanem bym nie postawił pieniędzy na niego :-D

Saleta w czasach swojej "świetności" był wolny jak muł, a teraz to szkoda gadać. Z Gołotą można było wygrać szybko, wywierając na nim presję i ciągle atakując tak jak zrobił to np Brewster. Saleta nie jest w stanie tego zrobić.

Użytkownik marko895 edytował ten post 09.01.2013 - 21:24

[żaba]

Bowe wygrał mimo iż przegrywał całą walkę - bo Gołocie odbiło i to dwa razy Grant wygrał mimo, że przegrywał bo Andrzej nagle się poddał (czym się naraził pewnemu Panu) - podobna sprawa była z "cieniem" wielkiego Tysona. Nie licząc już, że do prądu go podłączył nawet Mcbrite - a ten to wolniejszy i toporniejszy o wiele bardziej niż Saleta. Gołota to Gołota

Użytkownik czarnuch edytował ten post 09.01.2013 - 21:35

[marko895]

Bowe dostał 2 razy prezent od Gołoty, który ubzdurał sobie że trzeba bić po jądrach ;D, z Grantem nie wytrzymał psychicznie. Z Mcbridem to już nie był "ten" Gołota ale mimo to udało mu się wygrać. Do walki z Tysonem się nie odnoszę bo to inna historia. Teraz Gołota trenuje z Gmitrukiem co jest dla niego najlepszą z możliwych opcji. Przy Gmitruku nabierze pewności siebie i nie mam wątpliwości, że będzie w dobrej formie. Powinno to wystarczyć na Saletę.

[żaba]

podobno lewa ręka już działa tak jak powinna - jak będzie lewy + właśnie A. Gmitruk to Gołota powinien dać raczej radę - chociaż szczerze mówiąc mam przed oczami to jak on zadawał ciosy w walce z Adamkiem... a tak biją już starzy, wyboksowani ludzie : / tylko, że wtedy Gołota wyglądał jak by treningi odbywał w McDonaldzie ( myślisz, że będzie presja teraz ? ja uważam, że będzie czuł sporą presje - a to już nie za dobrze by wróżyło..)