Napisano 20.04.2013 - 09:13
Napisano 20.04.2013 - 09:42
Napisano 20.04.2013 - 10:19
Napisano 27.04.2013 - 14:32
Napisano 04.05.2013 - 15:46
Napisano 11.07.2013 - 00:12
Użytkownik rainman edytował ten post 11.07.2013 - 00:15
Napisano 09.11.2014 - 05:08
Ja też nie jestem z tego faktu zadowolony. Cieszy mnie za to kompromitacja Cygana, bo zbyt cwany był przed walką. Na pewno dobrą walkę dał Sulęcki - moim zdaniem chłop ma przyszłość, zakończył walkę przed czasem wcześniej wypunktowując perfekcyjnie Proksę, przy tym nie zapominajmy, że Sulęcki był określany jako waciak, a tutaj odprawił takiego przeciwnika ...
Proksa? Powiedzmy w ten sposób, cofnął się w rozwoju. Szkoda chłopa, bo moim zdaniem ma talent, ale nie można liczyć na jeden cios i w ogóle nie bić seriami w krótkim dystansie, w dodatku będąc niższym od przeciwnika.
Użytkownik owerfull edytował ten post 09.11.2014 - 05:09
Napisano 09.11.2014 - 05:51
Proksa chyba zapomniał, ze nie jest Witalijem Kliczko, nie ma 2 metrów wzrostu i nie może sobie pozwolić na brak gardy i trzymanie rąk przy klejnotach No chyba że go bawi w jakiś sposób tankowanie ciosów twarzą. A Cyganowi bardzo dobrze, cwaniakował i wariował przed tą walką i nos utarty Swoją droga to była walka wieczoru.
Użytkownik mjr Tsu edytował ten post 09.11.2014 - 05:52
Napisano 09.11.2014 - 13:36
Ja tam się cieszę, że wygrał Szpilka, aczkolwiek obydwoje zaprezentowali się tragicznie. Ja tam lubię "patusów" w boksie. Wolę osobe Tysona niż Kliczki, tak samo wolę Szpilke od księdza-boksera. Co nie zmienia faktu, że Szpilka jest bardzo słaby i nic nie wygra w tej wadzę ciężkiej.
Napisano 17.04.2015 - 09:02
Halo ludzie śpicie tutaj ? Czemu już się nikt nie wypowiada na temat właśnie tej królewskiej dyscypliny..Nie podoba mi się to właśnie przecież ; / Jeśli chodzi o mnie to jakoś długo lub też nawet bardzo długo nie widzę kiedy by miała się skończyć jakoś tak definytywnie po prostu ta hegemonia braci kliczko, która trwa już bardzo długo i nawet David Haye nie wybrał z Kliczko : (
Napisano 03.05.2015 - 06:30
Ja oglądałem. Bardzo zaimponował mi Łomaczenko, zresztą w swojej poprzedniej walce też mi zaimponował, na pewnym etapie walcząc przy użyciu tylko prawej ręki, a mimo to całkowicie dominując rywala. Dzisiaj zdeklasował Rodrigueza i co ciekawe robił to bardzo spokojnie i nie widać tu było żadnych "power punches", a jedynie metodyczne rozbijanie przeciwnika. Na pewno będę obserwował tego pięściarza, bo może być kimś wielkim. Walka Leo Santa Cruza i Jose Cayetano to była typowa zacięta wojna Latynosów, podsyciła atmosferę przed walką wieczoru.
Generalnie widać, że walka Pacquiao z Mayweatherem odbyła się po prostu 5 lat za późno, ale myślę, że nawet 5 lat temu wynik nie byłby skrajnie inny, może Pacman wygrałby te parę rund więcej, bo ja osobiście nie dałem mu dzisiaj więcej niż 3-4 rundy, także Floyd wygrał jak najbardziej zasłużenie. Pacquiao z jednej strony mnie zawiódł, bo wykazał się niską aktywnością i widać, że to już nie jest jego prime (ale to dotyczy i Floyda), a z drugiej załadował Floydowi kilkanaście naprawdę pięknych ciosów. Osobiście spodziewałem się niejednogłośnego werdyktu, ale jednak sędziowie byli jednogłośni
Użytkownik owerfull edytował ten post 03.05.2015 - 06:31
Napisano 07.05.2015 - 14:04
floyd był za duży za silny i za dobry,nie ta liga co pacquiao...
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych