113 replies to this topic

[ObcyKany]

Witam wszystkich powodem założenia tego tematu jest dziwne zachowanie sie przedmiotów głównie chodzi mi o dźwięki jakie wydają. Rzecz dzije sie u mnie w mieszkaniu w Warszawie przy ul. Andersa jest to na Muranowie. Słyszalem od sąsiadów znajomych itp. o "dziwnych" przypadkach tzn. zjawy w domu spadanie rzeczy z półek, nieznane kroki, szepty itp... Jeden mówił że jego kot pręży sie przed kimś lub czymś tak jakby chciał żeby go głaskać. Nawiązując do mojego przypadku ja osobiscie jestem bardzo sceptyczny i ciezko uwierzyc mi w cos czego nie widzialem, ale w ostatnim czasie dzieja sie niepokojące rzeczy w moim domu nie widzialem zadnych zjaw nie słyszałem niczyich kroków czy oddechów moj pies zachowuje sie normalnie. Wczorajszej nocy była to godzina ok. 22 jakos tak zaniepokoił mnie dźwięk tłuczonego szkła w kuchni, myslalem ze pies cos przewrocił lub zwalił tym bardziej ze jak przyszedłem do kuchni to obwąchiwał podłoge ale nic na niej nie było. Tłumaczyłem sobie ze to moze u sasiadow ale bylem pewny ze to u mnie, sytuacja powtórzyła sie o godzinie 22:48 wiem bo spojrzałęm na zegarek, słyszalem ze garki mi powypadaly z szafki na podłoge mam płytki w kuchni to taki chaRAkterystyczny dźwięk aż moj pies zerwał sie z łóżka gdy to usłyszał i pobiegł do kuchni gdy poszedłem za nim znow stał i obwochiwał podłoge. Sytuacja powtórzyła sie jeszcze po godzinie 4 nad ranem, tym razem spałem ale obudził mnie dzwięk spadajacych naczyc byłem pewny ze mi sie przyśniło ale poszedłem to sprawdzić i moj pies znów obwochiwał podłoge. To tyle zobaczymy jak bedzie dzisiaj zostawiłem kamerke w kuchni moze cos zarejestruje wtedy umieszcze zdjecia lub film. Chciałem wspomniec ze muranow podobno zostal zbudowany na ruinach getta tutaj bloki sa jakby na takich wzniesieniach podobno to pozostałosci po przedwojenych kamienicach a ofiar getta podobno nigdy nie pochowano wiec domy stoja na szczatkach ludzkich. Co myslicie na ten temat ?? Czy to ja juz moze wariuje






W XIX wieku tereny te zostały zasiedlone przez ludność żydowską, która przybyła na te tereny głównie z Litwy i Białorusi. Roboczymi językami ulicy stały się jidysz, hebrajski, rosyjski. W okresie międzywojennym było zamieszkane w 90 proc. przez Żydów. Ogólna liczba ludności osiągnęła 300 tys., momentami zabudowa była tak gęsta, że przypadało 1000 osób na kilometr kwadratowy. Wytworzyła się specyficzna, hermetyczna dzielnica, określana mianem Północnej. Granicami dzielnicy były: na północy tory kolejowe, na zachodzie Okopy Lubomirskiego (obecnie ul. Okopowa), na wschodzie Ogród Krasińskich, na południu ulica Leszno. Granica południowa była dość płynna. Ludność żydowska osiedlała się także na Grzybowie i Mirowie.

Tramwaj w dawnym gettcie, skrzyżowanie Karmelickiej i Leszno

Market w getcie, ul. Leszno i Nowolipie

Dominacja ludności żydowskiej wpłynęła na decyzję o włączeniu Muranowa do getta podczas II wojny światowej. 16 listopada 1940 roku getto zostało zamknięte i odcięte od świata oraz otoczone murem. Jedynym obszarem nie włączonym do getta były okolice ul. Leszno (al. Solidarności, tereny parafii kalwińskiej i szpitala ewangelickiego), okolice Arsenału, Ogród Krasińskich oraz tereny na północ od ul. Stawki. Uwięzionym w nim Żydom pomagała Żegota. W getcie istniała konspiracyjna Żydowska Organizacja Bojowa, której celem była walka z niemieckim okupantem. Ostatecznie ona i jej przywódca Mordechaj Anielewicz w 1943 r., w wilgilię żydowskiego święta Paschy, doprowadzili do wybuchu powstania w getcie. Po upadku powstania zrównano z ziemią cały Muranów zostawiając jedynie kościół św. Augustyna, kilka budynków przy ul. Stawki, Dzikiej, Żelaznej, Wroniej, oraz więzienie wojskowe Gęsiówka.

Kolejnych zniszczeń dokonano w trakcie działań powstania warszawskiego i po jego upadku. 21 sierpnia 1944 r. grupy powstańcze wycofały się z Muranowa. Niemcy w odwecie wymordowali ok. 200 osób, których podejrzewali o związki z powstańcami.

Po zakończeniu wojny, Muranów został odbudowany bezpośrednio na gruzach getta, co jest przyczyną jego charakterystycznej pagórkowatości[1].


ŹRÓDŁO: http://pl.wikipedia.org/wiki/Muranów

Użytkownik ObcyKany edytował ten post 09.01.2013 - 15:17

[Lidiana]

Jesli naprawde kamerke zostawiles i nagrywa ona tez dzwieki to moze byc naprawde ciekawe. Takze narazie wstrzymam sie od dalszego komentarza i poczekam na nagrania.

[ObcyKany]

nagrywa dźwięki bo to jest normalna kamera cyfrowa start nagrywania o 14 dzis na noc do pracy ide wiec rano zobacze co i jaK

[Dżizabel]

Też mieszkam na tym osiedlu i u mnie w domu dzieja sie podobne rzeczy. Za kazdym razem sobie jakos to probuje usprawiedliwiac bo za bardzo nie wierze w tego typu zjawiska. nawet sie troche przyzwyczailam do tego i nie robi to na mnie jakiegos wrazenia chyba ze czasami uslysze jak np ktos otwiera i trzaska drzwiami wejsciowymi gdy jestem sama. Chodze wtedy po mieszkaniu i przeszukuje w obawie ze to zlodziej. nie wiem moze to tez troche wyobraznia podsyca takie sytuacje.

[Searching For Meaning]

Jest! Nareszcie sytuacja która wydarzyła się w mieszkaniu a nie w domku jednorodzinnym! Z tekstu zrozumiałem ze Tym dźwiękom nie towarzyszą żadne fizyczne ruchy tych naczyń, tak? Tylko dzwięk upadających naczyń? Wszystkie dziwne zdzarzenia rozgrywają sie w kuchni? I zapytaj sąsiada z góry bo moze faktycznie to jemu spadają gary na podłoge. Wnioskuje ze mieszkasz w kamienicy bądz starym bloku. Znam ten ból, bo też mieszkam w kamienicy. W nocy słysze nawet jak pies sąsiadów z góry chodzi po panelach, a nie jest to jakieś ciężkie bydle. Stare budownictwo ma świetną akustyke. Ale czekam z wypiekami na twarzy na zapis z kamery, bo historia brzmi wiarygodnie. Chociaż lepiej żeby nic sie tam nie nagrało. Tego Ci życze;)

[Claire]

Ja mieszkałam prawie 10 lat bardzo blisko tej dzielnicy ( nad KFC przy Jana Pawła). Mi osobiście nic dziwnego się nie przytrafiło, przynajmniej nie pamiętam... ale nieraz słyszałam takie opowieści od mieszkańców. Mój pradziadek miał tam mieszkanie i opowiadał mi wiele razy o krokach, które słyszał, o tym, że kran się sam odkręcał i woda leciała... , i że było to irytujące bo wiele nocy coś robiło mu na złość i odkręcało kran, albo trzaskało drzwiami...On był raczej człowiekiem, który niczego się nie bał, przeżył wojnę itd, ale mnie tak tymi opowieściami przeraził, że po jego śmierci natychmiast sprzedałam mieszkanie i kupiłam inne 400 metrów dalej bo nie zamierzałam spędzić tam ani jednej nocy.
Najgorsze było to, że jednak musiałam się tam parę razy sama pojawić po coś... i chyba w życiu tak się nie bałam.. normlalnie paranoja, pamiętam jakby to było dziś, że wchodzę tam bardzo szybko, serce wali mi jak oszalałe, idę po coś po co przyszłam i momentalnie wychodzę, potykając się w własne nogi... Nie wiem czy tak bardzo się nakręciłam, czy faktycznie była tam jakaś tajemnicza energia.

[ObcyKany]

Jest! Nareszcie sytuacja która wydarzyła się w mieszkaniu a nie w domku jednorodzinnym! Z tekstu zrozumiałem ze Tym dźwiękom nie towarzyszą żadne fizyczne ruchy tych naczyń, tak? Tylko dzwięk upadających naczyń? Wszystkie dziwne zdzarzenia rozgrywają sie w kuchni? I zapytaj sąsiada z góry bo moze faktycznie to jemu spadają gary na podłoge. Wnioskuje ze mieszkasz w kamienicy bądz starym bloku. Znam ten ból, bo też mieszkam w kamienicy. W nocy słysze nawet jak pies sąsiadów z góry chodzi po panelach, a nie jest to jakieś ciężkie bydle. Stare budownictwo ma świetną akustyke. Ale czekam z wypiekami na twarzy na zapis z kamery, bo historia brzmi wiarygodnie. Chociaż lepiej żeby nic sie tam nie nagrało. Tego Ci życze;)

Próbowałem tak sobie to tłumaczyć ale to jest taki dzwięk jakby mi spadało mieszkam tu juz ładne pare lat i rozróżniam te dźwięki ale masz racje trzeba wszystko wykluczyć nademną mieszka znajoma para skoczę do nich na piwko i zapytam czy oni mniewają podobne sytuacje. Zjawiską nie towarzyszy zadna siła fizyczna jedyne co to dźwięki i dodam ze zdarzyło mi sie to pierwszy raz mam nadzieje ostatni. Teraz wróciłem do domu po nocnej zmianie i bede studiował film który sie nagrał, chcę zrobic to bardzo dokładnie wiec posiedze kilka godzin nad nim odrazu napisze o rezultatach.

[ObcyKany]

mam ciekawe zjawisko zarejestrowane na filmie zrobionym u mnie w kuchni mianowicie samoistne otwarcie sie i zamkniecie szafki wrzuce to kolo godziny 21 bo musze jechac dziewczyne odebrac.
Od tej chwili gdy to zobaczyłem .źle sie tu czuję ale to chyba podświadomość i wyobraźnia. Pozdrawiam

[ObcyKany]

tak jak pisałem wstawiam film.
Jest to drugi film ktory nagrywalem w domu na 1 ktory nagrywalem 10h nic się nie zarejestrowało, postanowiłem spróbować jeszcze raz i zaraz po ustawieniu kamerki nagrało sie samoczynne otwarcie szafki kuchennej dwukrotnie oto link do filmu:


ps. co o tym myślicie ??
dzisiejszą noc również nagram

Użytkownik ObcyKany edytował ten post 10.01.2013 - 21:03

[adek21]

Trochu to dziwne. Wygląda tak, jak byś położył kamerę, parenaście sekund później sekwencja otwieranie-zamykanie, później znów i zaraz wracasz i podnosisz kamerę. Nie podważam wiarygodności materiału, ale po prostu wygląda to troszkę podejrzanie .

Edit: Przynajmniej nie wygląda to tak, jak by to był materiał wycięty z całonocnego nagrywania.

Użytkownik adek21 edytował ten post 10.01.2013 - 21:35

[Szarak]

Chyba pierwszy temat, który mnie na prawdę zaciekawił. To wyglądało tak, jakby "coś" specjalnie dało ci znak akurat przed kamerą. Mam 1 pytanie. Dałbyś radę ustawić kamerę tak, żeby było widać mniej więcej całe pomieszczenie?

Prawie jak Paranormal Activity

[ObcyKany]

Trochu to dziwne. Wygląda tak, jak byś położył kamerę, parenaście sekund później sekwencja otwieranie-zamykanie, później znów i zaraz wracasz i podnosisz kamerę. Nie podważam wiarygodności materiału, ale po prostu wygląda to troszkę podejrzanie .

Edit: Przynajmniej nie wygląda to tak, jak by to był materiał wycięty z całonocnego nagrywania.

to nie jest wyciety materiał pisałem ze nic mi nie zarejestrowało w nocy ale postanowilem nagrac 2 raz i to sie zrobiło zaraz po tym jak ustawiłem kamere i poszedłem sie myc jak usłyszałem ze trzasneło to poszedłem sprawdzic co i jak


Jest to drugi film ktory nagrywalem w domu na 1 ktory nagrywalem 10h nic się nie zarejestrowało, postanowiłem spróbować jeszcze raz i zaraz po ustawieniu kamerki nagrało sie samoczynne otwarcie szafki kuchennej dwukrotnie oto link do filmu:

Użytkownik ObcyKany edytował ten post 10.01.2013 - 21:47

[adek21]

Trochu to dziwne. Wygląda tak, jak byś położył kamerę, parenaście sekund później sekwencja otwieranie-zamykanie, później znów i zaraz wracasz i podnosisz kamerę. Nie podważam wiarygodności materiału, ale po prostu wygląda to troszkę podejrzanie .

Edit: Przynajmniej nie wygląda to tak, jak by to był materiał wycięty z całonocnego nagrywania.

to nie jest wyciety materiał pisałem ze nic mi nie zarejestrowało w nocy ale postanowilem nagrac 2 raz i to sie zrobiło zaraz po tym jak ustawiłem kamere i poszedłem sie myc jak usłyszałem ze trzasneło to poszedłem sprawdzic co i jak

Generalnie jestem osobą, która wierzy w tego typu zjawiska, ale ciężko mi uwierzyć, że kamera przez całą noc nie nagrała nic, a gdy postanowileś od tak nagrac jeszcze raz, to nagle zaczęło się tyle dziać . Naturalnie zero ofensywy z mojej strony, po prostu personalnie nie uważam, żeby był to wiarygodny materiał.

Użytkownik adek21 edytował ten post 10.01.2013 - 21:49

[ObcyKany]

Trochu to dziwne. Wygląda tak, jak byś położył kamerę, parenaście sekund później sekwencja otwieranie-zamykanie, później znów i zaraz wracasz i podnosisz kamerę. Nie podważam wiarygodności materiału, ale po prostu wygląda to troszkę podejrzanie .

Edit: Przynajmniej nie wygląda to tak, jak by to był materiał wycięty z całonocnego nagrywania.

to nie jest wyciety materiał pisałem ze nic mi nie zarejestrowało w nocy ale postanowilem nagrac 2 raz i to sie zrobiło zaraz po tym jak ustawiłem kamere i poszedłem sie myc jak usłyszałem ze trzasneło to poszedłem sprawdzic co i jak

Generalnie jestem osobą, która wierzy w tego typu zjawiska, ale ciężko mi uwierzyć, że kamera przez całą noc nie nagrała nic, a gdy postanowileś od tak nagrac jeszcze raz, to nagle zaczęło się tyle dziać . Naturalnie zero ofensywy z mojej strony, po prostu personalnie nie uważam, żeby był to wiarygodny materiał.

nie wiem nie znam sie na psychologii takich zjawisk

moze dlatego ze na noc byłem w pracy i dom był pusty

[adek21]

Może inni rzucą trochę światła na to. Nie mniej sprawa nadal bardzo ciekawa, proponuje nagrywać więcej. Spróbuj nagrywać jak będziesz na noc w domu, może to czymś zaowocuje.