Napisano 21.01.2013 - 19:58
Napisano 21.01.2013 - 20:11
Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 21.01.2013 - 20:15
Napisano 21.01.2013 - 20:36
Użytkownik skar edytował ten post 21.01.2013 - 20:38
Napisano 21.01.2013 - 21:40
Napisano 21.01.2013 - 22:09
Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 21.01.2013 - 22:20
Napisano 21.01.2013 - 22:22
Zawsze można wyjechać z naszego nieuporządkowanego prawnie świata, do uporządkowanego świata w Afryce - którego prawo stoi na poziomie Europy 200 lat temu. Czyli brak praw dla wybranych grup społecznych, wolna amerykanka dla silniejszych, wszechwładza obowiązującej religii i wszystkie za tym idące konsekwencje. Potem wrócić tutaj i zobaczyć gdzie jest gorzej.
Wydaję mi się że niektórzy bardzo ubarwiają sobie dawne czasy.
Napisano 21.01.2013 - 22:46
Napisano 21.01.2013 - 22:55
Zawsze można wyjechać z naszego nieuporządkowanego prawnie świata, do uporządkowanego świata w Afryce - którego prawo stoi na poziomie Europy 200 lat temu. Czyli brak praw dla wybranych grup społecznych, wolna amerykanka dla silniejszych, wszechwładza obowiązującej religii i wszystkie za tym idące konsekwencje. Potem wrócić tutaj i zobaczyć gdzie jest gorzej.
Wydaję mi się że niektórzy bardzo ubarwiają sobie dawne czasy.
Napisano 21.01.2013 - 23:03
Napisano 21.01.2013 - 23:23
Drugim skutkiem jest opowiadanie tym podobnych głupot tworzonych w umysłach niedokształconych tworzonych na podstawie marksistowsko-reformistycznych poglądów na dzieje, których brak odbicia w istniejącej rzeczywistości.
Napisano 21.01.2013 - 23:59
Dlaczego o aborcji najchętniej wypowiadają się bezdzietni, nieżonaci faceci?
Zawsze mnie to zastanawiało.
Jakby nie patrzeć ciąża to proces fizjologiczny w organizmie i ciele KOBIETY – póki płód znajduje się w ciele tejże kobiety jest on częścią JEJ organizmu i ciała, przez co jakiekolwiek decyzje co do przyszłości owego płodu powinny być podejmowane wyłącznie przez NIĄ
Napisano 22.01.2013 - 07:59
Marksizm nigdy nie umrze. Raz obudzony, będzie chyba już straszył do Sądu Ostatecznego.Żyjesz kolorowym snem potężnej Europy. Była tak potężna że władała połową świata siłą wyrafinowanej technologii wojennej, a jednocześnie nie mogła zapewnić swoim obywatelom godnego i spokojnego życia - więc emigrowali oni masowo do USA. Faktycznie wzór do naśladowania - imperialistyczny, krwawy i mordujący swoich obywateli w serii wojen zakończonych wielkim epitafium tamtego okresu I i II WŚ. Na szczęście po nich Europa nieco zmądrzała.
Kongo (jego "kolonialny" zasięg) to przykład znamienny, i ukazujący Twój brak wiedzy. Kongo jest zaiste koronnym przykładem tzw. "imperializmu europejskiego", krwawej tyranii, i braku ograniczeń rozpasania europejczyków i jej brudnej wg ciebie cywilizacji... BYŁBY, gdyby Kongo nie było prywatną własnością jednego człowieka, nie będącym właściwie żadnym państwem, kolonią, ani protektoratem, lecz największą skarbonką króla belgijskiego Leopolda II, który wysługując się bandytyzmem poza wszelką kontrolą i wiedzą reszty świata urządził tam prawdziwą krwawą łaźnię, nie wprowadzając żadnych rozwiązań europejskich właściwym koloniom czy protektoratom. Jego kres nastąpił dopiero w latach NA POCZĄTKU XX wieku, gdy jego zbrodnie wyszły na jaw i dla Konga już zdecydowanie za późno próbowano podjąć misję ratunkową. Na fali dekolonizacji Kongo wyszło jako jeden z najbardziej nieszczęśliwych krajów Afryki, który na kolonizacji nie zyskał nic, nawet najmniejszych zdobyczy cywilizacji europejskiej.Dobrze na tym Europejskim imperializmie żyli władcy i możni, bo raczej nie chłopaki wyciągnięte z farmy i ginące w Kongo za króla.
Napisano 22.01.2013 - 14:35
Dlaczego o aborcji najchętniej wypowiadają się bezdzietni, nieżonaci faceci?
Zawsze mnie to zastanawiało.
To ja może, jako że jestem bezdzietnym, nieżonatym facetem, będę się wypowiadał w imieniu kobiet z mojego otoczenia - matki i dziewczyny.
Matka w ciąży była 2 razy i z tego co mi mówiła, ani za pierwszym, ani za drugim razem nie była to dla niej traumatyczna sytuacja, a podobne stwierdzenia już tutaj padały.
Dziwne jest, ze kobiety traktują siebie w sposób tak instrumentalny, postrzegając własne ciało jako "inkubator", "naczynie" czy jeszcze coś gorszego. Przecież ciąża jest czymś wspaniałym, z czego trzeba się cieszyć, a nie nieustannie demonizować. Przypadki gwałtu się zdarzają i niestety będą się zdarzały, dopóki na świecie będą istnieć zwyrodnialcy i zboczeńcy, ale nie możemy dyskusji o aborcji sprowadzać tylko do takich przypadków.
Polskie prawo DOPUSZCZA aborcję na dziecku mocno upośledzonym, poczętym w wyniku przestępstwa oraz w przypadku ciąży zagrażającej zdrowiu i życiu matki. Skąd więc tak wielkie oburzenie?Jakby nie patrzeć ciąża to proces fizjologiczny w organizmie i ciele KOBIETY – póki płód znajduje się w ciele tejże kobiety jest on częścią JEJ organizmu i ciała, przez co jakiekolwiek decyzje co do przyszłości owego płodu powinny być podejmowane wyłącznie przez NIĄ
Płód nie jest częścią ciała kobiety. Częścią ciała kobiety jest komórka jajowa. Natomiast po jej połączeniu z plemnikiem i powstaniu zygoty możemy mówić o powstaniu odrębnego osobnika. Zygota posiada PEŁNĄ INFORMACJĘ GENETYCZNĄ, taką samą jak dorosły człowiek. Dalszy jej rozwój jest procesem, w którym trudno wskazać ten jeden konkretny moment, gdy płód przestaje być płodem i staje się dzieckiem. Gdyby było to łatwe i bezproblemowe dyskurs o aborcji nie miałby miejsca. Z tego właśnie powodu trzeba przyjąć, że najbardziej właściwa i bezpieczna z moralnego punktu widzenia będzie ochrona życia od poczęcia.
Argument, ze dziecko jest częścią ciała kobiety i dlatego może z nim robić co jej się podoba jest o tyle idiotyczny, że umożliwiałby aborcję nawet do 9 miesiąca ciąży, a jak wygląda tak późno przeprowadzona aborcja chyba każdy wie. Czym się różni dziecko na 10 minut przed porodem (które JEST W CIELE KOBIETY) od dziecka 10 minut po porodzie? Odpowiedź brzmi : NICZYM.
Jestem wielkim wrogiem ograniczania wolności. Niech kobiety robią ze swoim ciałem co im się podoba. Ale ciąża NIE dotyczy tylko ich ciała i trzeba mieć to na uwadze i protestować przed próbami zalegalizowania nieuzasadnionej aborcji.
Ci, którzy opowiadają się za aborcją w każdym przypadku i w każdym etapie trwania ciąży mają szczęście, że zdążyli się jeszcze urodzić.
Użytkownik Kocica edytował ten post 22.01.2013 - 14:57
Napisano 24.01.2013 - 09:45
Płód NIE jest dzieckiem.Człowiekiem nie jest płód. Nie jest nie nie można nadużywać tego określenia zarezerwowanego dla człowieka
Dusza czyni z płodu człowieka. Dziwne że tego nie rozumiesz Ty i inni Tobie podobni. Ciało jest tylko i wyłącznie narzędziem duszy.
To jak to w końcu jest według Ciebie z tym płodem, człowiekiem i dzieckiem, bo już się pogubiłem. Płód nie jest człowiekiem ani dzieckiem, czy płód jest jednym i drugim, w momencie gdy posiada duszę? Jeśli ta druga opcja, to czy jesteś w stanie ocenić kiedy płód "zaczyna mieć" duszę? Bo ja nie jestem w stanie i wątpię, że ktokolwiek jest.
Nawet Twój tok myślenia sprowadza się do tego, że lepiej nie przeprowadzać aborcji w żadnym etapie ciąży, bo istnieje ryzyko usunięcia "płodu z duszą"
Zakładam, że Twoje rozważania miały naturę filozoficzną, a nie religijną, gdyż niemal wszystkie największe religie świata potępiają aborcję z przyczyn innych, niż te występujące w polskim prawie.
Użytkownik Aidil edytował ten post 24.01.2013 - 10:36
Napisano 24.01.2013 - 12:32
Użytkownik AGuila edytował ten post 24.01.2013 - 13:08
0 użytkowników, 7 gości oraz 0 użytkowników anonimowych