Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rosjanie szykują się do wojny z Polską(?)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
155 odpowiedzi w tym temacie

#76

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czyżby? Zanim Niemcy podjęli się działań militarnych podczas II Wojny Światowej zrujnowano u nich gospodarkę i wykreowano nazizm przez garstkę podstawionych osobistości o podwójnym obywatelstwie. W Polsce na przykład kreuje się faszyzm, antysemityzm i ksenofobię kosztem patriotów jak i również rujnuje się gospodarkę. Bieda jest u nas. W całej Europie jest kryzys i w wielu krajach potężna recesja. Wielka Brytania chce wyjść z UE. Wojna będzie w ciągu najbliższych 10 lat. Mówisz, że ludzie nie chcą wojen, ale to nie od ludzi zależy. No z całą pewnością nie zależy to ani od Ciebie ani ode mnie.


Prawdopodobnie WB gra pod publikę i próbuje ugrać swoje stanowiska w UE. Widać to po nastrojach społecznych(jedynie, czy aż 30% jest za wyjściem z UE, to zbyt mały elektorat). Na wyjściu z UE przede wszystkim straciłaba WB. Jest zbyt małym państwem, posiada zbyt małe zasoby naturalne aby samodzielnie konkurować na świecie. Myślę, że politycy zdają sobie z tego sprawę. Zwyła gra polityczna, nie do końca etyczna.

Wojna? W cywilizowanim świecie już dawno sobie społeczeństwo zdało sprawę, że rozwój opiera się głównie na stabilnej i pokojowej sytuacji z sąsiadami. Świat się zmienił i zasoby terytorialne nie są na tyle ważne, aby atakować inne państwo. Teraz kraje zdobywa się po przez zalanie ją firmami, głównie usługowo/produkcyjnymi. Wojna z rachunku ekonomicznego jest totalnie nie opłacalna. W przypadku Rosji spowodowałaby to spadek rubla(czy nawet hiperinflacje), wycofania się zachodnich inwestorów oraz embargo na rosyjskie produkty. Pojedyncze państwa przestały już być samowystarczalne i aktualnie gospodarka to skomplikowany system krwionośny.

Zastanówmy się nad motywem ataku Rosji na zachód:
-Zasoby mineralne. Zasoby europejskie już dawno przestały być konkurencyjne na świecie. Dawno się przestawiliśmy z tego powodu przemysł na usługi.
-Chęc "panowania". Jak pokazują liczne przykłady z histori(np. ZSSR) zapanowania nad zróżnicowanym kulturowo i historycznie terenem graniczy z cudem. Im bardziej rozwinięta kultura i dłuższa historii tym bardziej ZSRR napotykało więcej problemów niż korzyści.

Podsumowując: Muszę Cię niestety zmartwić, ale wojna w ciągu 10 lat jest tak prawdopodobna jak wybuch supernowej w Alfa Centauri, który by zniszczył życie na Ziemi.

Użytkownik skar edytował ten post 24.01.2013 - 12:28

  • 3

#77 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

Prawdopodobnie WB gra pod publikę i próbuje ugrać swoje stanowiska w UE. Widać to po nastrojach społecznych(jedynie, czy aż 30% jest za wyjściem z UE, to zbyt mały elektorat). Na wyjściu z UE przede wszystkim straciłaba WB. Jest zbyt małym państwem, posiada zbyt małe zasoby naturalne aby samodzielnie konkurować na świecie. Myślę, że politycy zdają sobie z tego sprawę. Zwyła gra polityczna, nie do końca etyczna.



Pożyjemy, zobaczymy.

Wojna? W cywilizowanim świecie już dawno sobie społeczeństwo zdało sprawę, że rozwój opiera się głównie na stabilnej i pokojowej sytuacji z sąsiadami. Świat się zmienił i zasoby terytorialne nie są na tyle ważne, aby atakować inne państwo.


Gdyby świat się zmienił, to tak dla przykładu górale z góry Golan nie molestowaliby Palestyńczyków i nie naciskali USA do wojen z krajami arabskimi. Na bliskim wschodzie nigdy nie ma spokoju, ale to nie dlatego że to wina ludzi dojących kozy na wypalonych ziemiach, ale tych co nieustannie nękają. Otóż kolego nic się nie zmieniło. Jedyne zmiany jakie mamy to rozwój technologii, a tyrania jak była tak jest dalej, tylko w bardziej "liberalnej" i "demokratycznej" formie. No, może jest jeszcze jedna zmiana - lokalizacja. Z Europy przeszło na świat arabski.

Teraz kraje zdobywa się po przez zalanie ją firmami, głównie usługowo/produkcyjnymi. Wojna z rachunku ekonomicznego jest totalnie nie opłacalna. W przypadku Rosji spowodowałaby to spadek rubla(czy nawet hiperinflacje), wycofania się zachodnich inwestorów oraz embargo na rosyjskie produkty. Pojedyncze państwa przestały już być samowystarczalne i aktualnie gospodarka to skomplikowany system krwionośny.


To tylko dodatek. Takie procedery były również podobne i wieku temu. Wymiany handlowe międzynarodowe były nawet w XIII wieku z Poznania, który szybko się rozwijał w tamtym okresie. Wszystko to co jest teraz było i kiedyś, ale w mniejszym zakresie.



P.S: Polska gdyby wydobywała w pełni dla siebie gaz łupkowy byłaby mocarstwem średniego kalibru i dominowałaby obok Rosji w całej Europie i to może być jeden z powodów IV rozbiorów Polski, co właśnie się dzieje.



  • -2

#78

Asmodean.
  • Postów: 139
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Żółkiewski zdobył Moskwę przy współpracy z samymi Rosjanami niezadowolonymi z rządów dotychczasowych władców. Ponadto ówczesna Rosja pogrążona była w chaosie i wojnie domowej. Nie umniejszam zasług Żółkiewskiego, czy nie umniejszam chwały naszej armii, ale trzeba patrzeć trzeźwo na realia.

Żółkiewski po stoczonych bitwach praktycznie wszedł do Moskwy wręcz powitany przez opozycje. Ale czy ona miała jakiś wpływ na zajęcie stolicy? wątpie.

Dużo większym osiągnięciem wg. mnie było zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej w 1920 r., w dodatku dużo bliższe naszym czasom i realiom.

Racja bitwa Warszawska miała kolosalny wpływ na naszą przyszłość, ba na przyszłość europy, z tym że do tego dodał bym bitwe pod Wiedniem która może jako tako nie miała bezpośredniego wpływu jak bitwa Warszawska ale gdyby potoczyło się to całkowicie odwrotnie, to kto wie, może teraz modlił byś się 5 razy dziennie w kierunku Mekki.

Rosja kolosem na glinianych nogach? W Europie nie ma państwa o większej sile - Rosjanie mają w porównaniu z każdym krajem Europy nieprzebrane zasoby ludzkie i surowcowe, przemysł oddalony od potencjalnych rejonów walk i wciąż silną armię. Mają ogromne przestrzenie, na których można toczyć wojnę, a po swojej stronie "generała Mroza" i "marszałka Zimę", niejedną wojnę dla Rosji oni wygrali...


Problem jest taki że Putin jak narazie trzyma za jaja całą Rosyjską Oligarchie która już bodajże raz się przeciwko niemu zbuntowała (wszystko było przedstawione bodajże w jakimś programie dokumentalntym o Putinie).

Zostało bardzo dużo pozostałości z poprzedniego ustroju. Pozostałości agentury KGB, przestarzały sprzęt, mordy polityczne, brak mocnego sojusznika na arenie politycznej gdzie kraje w europie są członkam takiej Unii Europejskiej czy NATO oraz ciągłe zatargi z innymi krajami czołówki światowej.
  • 0

#79

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No, może jest jeszcze jedna zmiana - lokalizacja. Z Europy przeszło na świat arabski.


Miałem na myśli Europe, więc de facto potwierdziłeś to co napisałem :).

To tylko dodatek. Takie procedery były również podobne i wieku temu. Wymiany handlowe międzynarodowe były nawet w XIII wieku z Poznania, który szybko się rozwijał w tamtym okresie. Wszystko to co jest teraz było i kiedyś, ale w mniejszym zakresie.


Tylko, że wtedy wojna powodowało niedobór dóbr bardzo luksusowych, przy założeniu, że nie dotykała w sposób bezpośredni miasta. Przy aktualnym stanie gospodarki, zaczęłoby brakować nawet podstawowych dóbr. Efekt, który to spowodował to tzw. globalizacja. Podkreślam, że cały czas mówię o Europie.

P.S: Polska gdyby wydobywała w pełni dla siebie gaz łupkowy byłaby mocarstwem średniego kalibru i dominowałaby obok Rosji w całej Europie i to może być jeden z powodów IV rozbiorów Polski, co właśnie się dzieje.

Z dominacją to bym nie przesadził :). Inne kraje w Europie też mają swoje złoża innych surowców. Złoża gazu łupkowego w Polsce nie są tak duże, aby z ekonomicznego rachunku atakować Polskę. Rosja straciłaby wiarygodność w Europie i na świecie. A nie zapominajmy ile gazu dostarcza na zachód. Wojna w Europie przełożyłaby się na gospodarkę całego świata, czekałby nas większy kryzys niż aktualnie, a to dla nie leży w niczyjim interesie, a głównie Rosji, dla której ten kryzys był dotkliwy.
  • 1

#80 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

Z dominacją to bym nie przesadził :). Inne kraje w Europie też mają swoje złoża innych surowców. Złoża gazu łupkowego w Polsce nie są tak duże, aby z ekonomicznego rachunku atakować Polskę. Rosja straciłaby wiarygodność w Europie i na świecie. A nie zapominajmy ile gazu dostarcza na zachód. Wojna w Europie przełożyłaby się na gospodarkę całego świata, czekałby nas większy kryzys niż aktualnie, a to dla nie leży w niczyjim interesie, a głównie Rosji, dla której ten kryzys był dotkliwy.


W takim razie masz złe dane na temat tego złoża. Od lat jest mowa o tym, że żadne zachodnie państwo naszego kontynentu nie ma złóż w tak dużych ilościach. A to dlaczego Polska jest łakomym kąskiem dla Rosji chociażby sam sobie odpowiedziałeś słowami "Rosja straciłaby wiarygodność w Europie i na świecie. A nie zapominajmy ile gazu dostarcza na zachód." przy okazji samemu sobie zaprzeczając.


"Według raportu amerykańskiej, prywatnej agencji wywiadowczej Stratfor- Polska dzięki olbrzymim złożom gazu łupkowego stanie się wkrótce „lokalnym mocarstwem europejskim".

Zdaniem Roberta Kaplana, znanego i cienionego analityka Stratforu, jeśli szacunki dotyczące złóż gazu łupkowego w Polsce potwierdzą się to kraj nad Wisłą urósłby do rangi politycznego i gospodarczego „lokalnego mocarstwa europejskiego". Jego zdaniem zniesienie zależności od rosyjskiego gazu pozwoliłoby Europie Środkowej stać się niezależnym choć różnorodnym kulturowo obszarem starego kontynentu. Rola Rzeczpospolitej byłaby w tym procesie kluczowa, to ona skonsolidowałaby region jednocześnie dzięki łupkom zwiększając swoją niezależność wobec Berlina. Swoją drogą zdaniem analityka Stratforu -co podkreśla w swoich analizach- Polska i Niemcy to obecnie najważniejsze i najlepiej rokujące państwa w Europie."

http://www.defence24...em-europejskim/

to tylko przykład. Inne źródła;

http://finanse.wp.pl...,wiadomosc.html

http://www.e-petrol....m-dzieki-lupkom

http://www.wykop.pl/...niego-szczebla/

albo tutaj

http://www.polityka....eni-polske.read



"Mamy, według amerykańskich szacunków, gigantyczne złoża. W superoptymistycznej wersji, która zrobiła największą karierę, być może nawet 5,3 bln m sześc.! To „być może” ma tu kluczowe znaczenie, bo Państwowy Instytut Geologiczny, który dysponuje najpełniejszą wiedzą na temat naszych zasobów surowcowych, dystansuje się od tej prognozy. Wiemy, gdzie są potencjalne obszary występowania gazu, ale czy on tam jest, w jakiej ilości i czy jego eksploatacja będzie opłacalna, to trzeba dopiero sprawdzić – twierdzą ostrożni eksperci PIG.

Eldorado (w budowie)

Amerykanie są odważniejsi. Wiedząc, że przez Polskę ciągnie się szeroki pas łupków ilastych, skał zawierających zwykle materię organiczną sprzed milionów lat, w której uwięziony pozostaje gaz ziemny, dokonali obliczeń zakładając, że u nas będzie podobnie jak w USA. Tam z łupków udało się uwolnić tak dużo gazu, że dziś jest on tani jak barszcz. Przekonują, że u nas będzie podobnie. Rozwiercone i hydraulicznie pokruszone skały dadzą tyle samo gazu co w Teksasie, Alabamie czy Pensylwanii."

Użytkownik Creator edytował ten post 25.01.2013 - 06:59

  • -2

#81

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Amerykanie są odważniejsi. Wiedząc, że przez Polskę ciągnie się szeroki pas łupków ilastych, skał zawierających zwykle materię organiczną sprzed milionów lat, w której uwięziony pozostaje gaz ziemny, dokonali obliczeń zakładając, że u nas będzie podobnie jak w USA. Tam z łupków udało się uwolnić tak dużo gazu, że dziś jest on tani jak barszcz. Przekonują, że u nas będzie podobnie. Rozwiercone i hydraulicznie pokruszone skały dadzą tyle samo gazu co w Teksasie, Alabamie czy Pensylwanii


Jak spadnie cena gazu na rynku, to w cale się na tym dużo nie zarobi, chociaż może to pozytywnie wpłynąć na inne przedsiębiorstwa(w tym na całą gospodarkę).

Generalnie zacytowałeś dane, które mnie nie zaskakują :)

lokalnego mocarstwa europejskiego


Generalnie mi się wydaje, że chodzi o Europe środkową i wchodnią. A to, że nasza pozycja znacznie wzrośnie w polityce i gospodarce to jest chyba oczywiste. Ale rozróżniłbym kwestie dominacji a zwiększenia znaczenia gospodarczego(dla mnie różnica w tych słowach jest ogromna). Zresztą inwestycje w gaz łupkowy to są inwestycje długoletnie. Więc na efekty tych inwestycji trzeba będzie czekać dłużej niż 10 lat.

Generalnie jeśli przez dominacje rozumiałeś to co przytoczyłeś w tych artykułach, to w sprawie zwiększenia znaczenia gospodarczego Polski w Europie zgadzamy się :).
  • 1

#82

żywe srebro.
  • Postów: 84
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Rosja musi szukać sojuszników wśród wrogów swoich wrogów. Stąd kontakty z Iranem, Syrią, Indiami, a w Europie z Białorusią i Serbią. Chiny są pozornie neutralne, ale Japonia nie zgodzi się z Rosją, w ciągu XX w. toczyła z nią bodajże 3 wojny i wciąż mają terytoria sporne - Kuryle i Sachalin. Łakomym kąskiem dla Azjatów są zasoby Rosji. Pomimo naświetlanego w mediach konfliktu Chiny - Japonia, uważam że jednym i drugim znacznie bliżej do siebie, niż do Rosji.
Tragiczne dla świata mogłoby być zbliżenie Chin do świata islamskiego, niepokoje wzniecane przez muzułmanów są Chinom bardzo, ale to bardzo na rękę.
Absolutnie za to nie jest na rękę Rosjanom jakikolwiek konflikt w Europie! Intrygi, zamieszanie, szczucie to inna sprawa.
Prawda jest taka, że prędzej czy później, dojdzie do zbliżenia Rosji i Indii do szeroko rozumianego Zachodu. Ewentualna oś sojuszu Pekin - Islam sunnicki - Japonia to już prawie połowa ludności świata! To już realne zagrożenie dla istniejącego porządku.



a nie masz racji... moze i japonia z rosja ma sporne terytoria, ale jednak mysle iz japonii blizej do rosji, przeciez gdyby wybuchla ewentualnie wojna chinsko-rosyjska to japonia nic z tego nie bedzie miala, natomiast gdyby japonia stanela po stronie rosji, podobnie z korea poludniowa, w ktorej interesie bedzie stanac po stronie rosji (kolejny argument, dla ktorego po stronie rosji stanelaby japonia to wlasnie korea), to wtedy japonia napewno zostalaby wynagrodzona sowicie po tej wojnie... bo w koncu mialaby to co od dawna chciala. Tym bardziej że historia lubi sie powtarzac i japonczycy tak naprawde nigdy nie darzyli sympatia brudnych chinoli... nie wiem czy pamietasz, ale przed I wojna swiatowa francja rywalizowala ostro z anglia i niktby nie przypuszczal że te dwa kraje zostana aliantami, a jednak...

Nie tak dawno straciliśmy w katastrofie lotniczej praktycznie najważniejszą świtę Wojska Polskiego, co znacznie osłabiło naszą potencjalną obronę kraju. Te nagłe "ćwiczenia" w Białorusi a także zauważane ruchy naszych wojsk mnie osobiście zastanawiają. Pomijam już to, że antypolacy mogą mieć w planach przyspieszenie okrojenia tej gorszej części narodu Polskiego jakim jest przeciętny Kowalski, co jest realizowane obecnie. Wojna przyspieszyłaby ten proceder.




rozwin temat, bo nie rozumie cie dobry czlowieku...

Nie ma co dramatyzować ponieważ Rosja jest groźniejsza w czasie pokoju wraz ze swoimi wpływami gospodarczymi. W czasie wojny z Europą zrobiłby sobie wiele szkód.




Ogarnij sie rusofobie ;/ a te nieszczesne stany sa takie idealne? kazdy dba o swoje interesy i jak to churchil powiedzial, "w polityce nie ma sentymentow"... wiec "co ty wiesz o zabijaniu..." (cytat Bogusia Lindy)


;]

Kasjopejanin666:

Ludzie... Po co sie maja szykowac na wojne z panstwem ktore nie ma armii ? Bez przygotowania by wpadli i byloby po zawodach


Słuchaj, wiem że to nie te czasy ale Rosja dostała niezłego łupnia od Polski w 1610 pod Kłuszynem w której posiadaliśmy 2700 tys. wojska przeciwko prawdopodobnie ponad 40 tys. armii Moskiewskiej. Zwycięstwo po stronie Polski. W sumie utorowało nam drogę do Moskwy (którą de facto zajmowaliśmy przez 2 lata).

Za każdym razem jak czytam takie artykuły to przypomina mi się wyżej wspomniany Kłuszyn. Tak na prawde Rosja jest dalej kolosem stpjącym na glinianych nogach z armią jak ktoś wyżej wspomniał "ilość ponad jakość".

@żywe srebro
Jesteś rusofilem? dziwi Cię niechęć Polaków do Rosji? bo mnie nie.



moze nie az taki rusofilem... ale jednak blizej nam do rosji, tak jak calej europie niz do tych zdziczaly "kolonistow", majacych sie za jedynychuczciwych i prawdziwych ludzi;/ a wracajac do rosji, to jeszcze zaczepie o Kluszyn, widze kolego że nie potrafisz liczyc;] klasyczny przyklad wtornego analfabetyzmu, takze czesto powielanego w gazetach... od kiedy pisze sie 2700 tys. majac na mysli tylko 2700 zolnierzy, a nie 2 700 000, bo z tego co napisales to tak wychodzi... jesli dalej nie rozumiesz swego bledu to: 2700 X 1000 = 2 700 000

proponuje wrocic do szkoly podstawowej ;]

Żółkiewski zdobył Moskwę przy współpracy z samymi Rosjanami niezadowolonymi z rządów dotychczasowych władców. Ponadto ówczesna Rosja pogrążona była w chaosie i wojnie domowej. Nie umniejszam zasług Żółkiewskiego, czy nie umniejszam chwały naszej armii, ale trzeba patrzeć trzeźwo na realia. Dużo większym osiągnięciem wg. mnie było zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej w 1920 r., w dodatku dużo bliższe naszym czasom i realiom.
Rosja kolosem na glinianych nogach? W Europie nie ma państwa o większej sile - Rosjanie mają w porównaniu z każdym krajem Europy nieprzebrane zasoby ludzkie i surowcowe, przemysł oddalony od potencjalnych rejonów walk i wciąż silną armię. Mają ogromne przestrzenie, na których można toczyć wojnę, a po swojej stronie "generała Mroza" i "marszałka Zimę", niejedną wojnę dla Rosji oni wygrali...
Zwolennikom jakości i wyposażenia armii przypomnę tylko, o wojnie całej koalicji państw europejskich z Czerwonymi podczas rewolucji październikowej - pomimo przytłaczającej przewagi koalicji w wyszkoleniu i wyposażeniu, części Rosjan po swojej stronie, ataków ze wszystkich stron, Rosjanie ostatecznie nie ulegli.

Poza tym, nie jestem rusofilem, ale miałem okazję wielu Rosjan poznać osobiście, abstrahując od wszelkiej polityki, czy historii, są oni (normalni, zwyczajni ludzie) zwykle do Polaków nastawieni raczej przyjaźnie. Jedyni, którzy są nam bardziej przychylni to chyba tylko Węgrzy.



Poraz kolejny zgadzam sie ;]

jak zwylke rzeczowy i inteligentny wywod, w dodatku pozbawiony subiektywizmu obarczonego glupota i kompleksem nizszosci...

Użytkownik żywe srebro edytował ten post 25.01.2013 - 18:26

  • -3

#83

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Creator

Czyżby? Zanim Niemcy podjęli się działań militarnych podczas II Wojny Światowej zrujnowano u nich gospodarkę i wykreowano nazizm przez garstkę podstawionych osobistości o podwójnym obywatelstwie. W Polsce na przykład kreuje się faszyzm, antysemityzm i ksenofobię kosztem patriotów jak i również rujnuje się gospodarkę. Bieda jest u nas. W całej Europie jest kryzys i w wielu krajach potężna recesja. Wielka Brytania chce wyjść z UE. Wojna będzie w ciągu najbliższych 10 lat. Mówisz, że ludzie nie chcą wojen, ale to nie od ludzi zależy. No z całą pewnością nie zależy to ani od Ciebie ani ode mnie.


A od kogo to niby zależy? Od kosmitów? Oczywiście że jest kryzys ale kiedyś kiedy wybuchał kryzys od razu europa szła na wojnę a teraz jakoś tej wojny nie widać i nic nie zapowiada żeby coś takiego miało miejsce. A przecież przed II WŚ było oczywiste że Niemcy zaatakują długo długo przed 39. Retoryka Hitlera, olbrzymie zbrojenia. Czy teraz jakiś kraj jest chociażby w minimalnym stopniu podobny do III Rzeszy?? Raczej nie. Co do wykreowania nazizmu to po prostu znalazł się taki Hitler który wykorzystał rozgoryczenie po I WŚ i zastosował proste chwyty populistyczne i zdobył władze. Nie dobudowywałbym do tego jakiś teorii spiskowych. Manewry to normalna rzecz i wszystkie kraje mające armie takie manewry robią.
  • 1

#84

anti.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale jak potwierdzą się ogromne złoża gazu łupkowego na terenie Polski i będą one bardzo opłacalne dla kraju.
To czy Rosjanie nie będą chcieli za wszelką cenę uniemożliwić nam wydobywanie owego gazu ze względu np. na ich interesy.
Przecież nawet my bierzemy od nich ten gaz, a gdybyśmy wydobywali go u siebie to,nie dość że w Polsce bd on tani i Rosja nie dostanie od nas ani złotóweczki, to jeszcze przecież Polska będzie chciała gaz udostępniać innym krajom na zachodzie co na pewno się Ruskim nie spodoba.

Użytkownik anti edytował ten post 25.01.2013 - 21:27

  • 0

#85

cysiasty.
  • Postów: 227
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie martw się w polsce połowa złóż nagle wpatruje i nie będzie opłacać się wydobywać. Wtedy nie masz co się bać rosjan. Nie martw się zostaną ci jeszcze amerykanie i muzułmanie .
  • 1

#86

anti.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jedno jest pewne, trzeba czegoś więcej niż gaz łupkowy żeby Polska stała się potęgą.
Ponieważ mamy zbyt prymitywnych i tępych rządzących.
  • 0

#87

Mr. Saturday.
  • Postów: 147
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zasadniczo jeśli chodzi o wydobycie gazu łupkowego, to (o ile się nie mylę) patent na nie mają jedynie Amerykanie, co oznacza że bez ich pozwolenia, nie ruszymy tego nawet małym palcem, co prowadzi do tego, iż Amerykanie nie pozwolą sobie na utratę wpływów w naszym kraju (jeśli oczywiście nasze złoża są, aż tak bogate jak się mówi).
  • 0

#88

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zasadniczo jeśli chodzi o wydobycie gazu łupkowego, to (o ile się nie mylę) patent na nie mają jedynie Amerykanie, co oznacza że bez ich pozwolenia, nie ruszymy tego nawet małym palcem, co prowadzi do tego, iż Amerykanie nie pozwolą sobie na utratę wpływów w naszym kraju (jeśli oczywiście nasze złoża są, aż tak bogate jak się mówi).

Wszystko odbywa się na zasadzie licencji. Aktualnie Amerykanie i Polskie(!) firmy mają jedynie licencje na prowadzenie testowych przewiertów, a nie na wydobycie. To, że duży udział mają w tym Amerykanie jest akurat bardzo naturalne. Prowadzenie testowych odwiertów, technologie, sprzęt, know-how itp w tym przemyśle są niezwykle drogie i wiążą się z dużym ryzykiem. A amerykańskie firmy mają dużo doświadczenie z własnego rynku plus są bardziej pozytywni nastawieni do stopy ryzyka :).
  • 0

#89 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

A od kogo to niby zależy? Od kosmitów? Oczywiście że jest kryzys ale kiedyś kiedy wybuchał kryzys od razu europa szła na wojnę a teraz jakoś tej wojny nie widać i nic nie zapowiada żeby coś takiego miało miejsce. A przecież przed II WŚ było oczywiste że Niemcy zaatakują długo długo przed 39. Retoryka Hitlera, olbrzymie zbrojenia. Czy teraz jakiś kraj jest chociażby w minimalnym stopniu podobny do III Rzeszy?? Raczej nie. Co do wykreowania nazizmu to po prostu znalazł się taki Hitler który wykorzystał rozgoryczenie po I WŚ i zastosował proste chwyty populistyczne i zdobył władze. Nie dobudowywałbym do tego jakiś teorii spiskowych. Manewry to normalna rzecz i wszystkie kraje mające armie takie manewry robią.


Ty kosmitów w dyskusję nie mieszaj i czytaj ze zrozumieniem, chyba że obecna edukacja na wzór anglosaski już totalnie oduczyła bystrości oka i umysłu.

Napisałem, że ani ja ani kolega z którym rozmawiałem wpływu na wojnę nie mamy, bo nie mamy, a kosmici nie mają z tym nic wspólnego. Typowa retoryka człowieka, który chce zabłysnąć i już na pierwszej próbie usiłuje spacyfikować osobę, w którą celuje słowa klucze. Stary nie ze mną takie. Jak się już wcinasz w tę rozmowę to warto nie wchodzić w nią jak figo fago co to ja nie jestem.

To, że mamy tyle lat spokoju nie oznacza że on wieczny będzie. Rozwój technologiczny i gospodarczy w obecnym świecie poszczególnych państw musi mieć kiedyś swoje ujście energii ekspansywnej w innych kierunkach. Chiny już się prężą. Indie za jakiś czas zaczną pokazywać klatę. Izraelowi za ciasno u siebie i się rozglądają dookoła do kogo by się tu dobrać. Z kolei na wschodzie nigdy nie wiadomo. To, że dzisiaj nie pomykają blaszaki z mieczami albo z muszkietami a za to mamy komputery i maskowane ucywilizowanie społeczne nie oznacza tego, że już nigdy nic nam nie zagraża. Ty chyba nie do końca jesteś świadomy tego co się wydarzyć może. Nie dziwię się. Co można oczekiwać od społeczeństwa, które nosi ciepłe kapcie, ma laptopa, telewizor, kawcie na biurku, konto w banku i nie odczuwa światowych napięć bo akurat tak się składa, że ich nigdy w Polsce nie doświadczyło.




  • 0

#90

SzumeK.
  • Postów: 59
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O Jezusicku!
Panie i panowie wrzućmy na luz. W większości z tego co piszecie to nic innego jak political fiction nadający się miedzy ksiązki Toma Clancy'ego.
Jak możecie przewidywać jakiekolwiek scenariusze nie wiedząc nawet jaka jutro będzie pogoda za oknem. :)

Primo - Statystyki liczebności uzbrojenia i personelu z wikipedi można odłożyć spokojnie na półeczkę "dla dziecka przed snem" z prostej przyczyny, takich informacji się nie ujawnia :)
Secundo- Ani liczebność, ani jakość sprzętu/ludzi, nie mają wiele do gadania w świecie współczesnej wojny. Liczy się przedewszystkim nowa doktryna.

Wielu z was zapewne żyje w przekonaniu, że jedyna wojna która miała poważny wpływ na rozwój ogólnopojętych militarii to II wojna światowa. Zapytacie "o co Ci się człowieku rozchodzi?", a ja wam odpowiem; tak jak po pierwszej wojnie światowej Polska i Zachodnie demokracje wtopiły w pierwszych latach wojny jest związane z doktryną Blitzkriegu. Rzesza utraciła siłę impetu dlatego, że my Alianci nauczyliśmy się od nich tej doktryny i zmodyfikowaliśmy ją na swoje potrzeby. Po drugiej wojnie śwatowej Francuzi w Wietnamie dostali w dupę. Zapytacie, dlaczego? mieli wszystkie zdobycze uwczesnej techniki. Podobnie Amerykanie, a nawet ChRL, kolejna zmiana doktryny.

Szybkie grupy uderzeniowe atakujące w kilku miejscach z różnym nasileniem po czym wycofują się, przegrupowywują i atakują najsłabszy wybrany. Doktryna ta rozwija się po dziś dzień udoskonala na jest przez wszystkich zainteresowanych w konflikty na bliskim wschodzie. Uczą się od najlepszych, od Afgańczyków. Dlaczego taka doktryna? To sobie popatrzcie w te wasze umiłowane statystyki z wiki o ChRL i PKRL to wam przejdzie gadanie po próżnicy. Nie siłą lecz sposobem.
Pozdrawiam ciepło wszystkich forumowiczów :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych