63 odpowiedzi w tym temacie

[optymista]

Czarodziejka z księżyca - nie wiem, dlaczego nikt o niej nie wspomniał

[Code 06]

Polece jeszcze Katekyo Hitman Reborn jednak trzeba przebrnąć przez 30 nudnych odcinków ale potem jest tylko coraz lepiej, nie żałuję czasu spędzonym na tym anime.

[cysiasty]

Kocham was chyba się rozpłacze, a i dzięki przypomniałem sobie, że oglądałem wolfs rain. Jeszcze raz wielkie dzięki.

[Lis]

To wszystko zależy, czego oczekujesz. Czy zwykłego shounena (czytaj: Naruto, Bleach, Katekyou Hitman Reborn, Dragon Ball, itp.) czy shoujo (Clannady, Nany i tym podobne) czy coś innego.
Jeśli lubisz chińskie bajki w stylu Dragon Ball, to (dziwię się, że jeszcze nie oglądałeś), polecam: Naruto.
Jeśli chciałbyś zobaczyć coś w miarę śmiesznego, to polecam GTO (Great Teacher Onizuka) i Ranma 1/2 (<3 absolutny fav, jeśli chodzi o komedie).
Jeśli jednak chciałbyś zobaczyć coś innego, zadumać się lub po prostu zrobić z mózgu sieczkę:
Akira - tutaj uwaga, to nie jest byle przeciętna japońska kreskówka. Przygotuj się mentalnie. Anime z '88 roku, ale niezłe... niezłe)

Serial Experiments Lain - chyba, jak dotąd, ulubione anime. Nie będę nic o nim pisał, bo wolałbym, żebyś sam obejrzał

Haibane Renmei - twórcy Lain, do pogłowienia się

Kino no Tabi - do pogłowienia się

Nie oglądałem, ale słyszałem ciepłe słowa o: Higurashi no Naku Koro ni, Neon Genesis Evangelion (brat bardzo lubi), Paranoia Agent. Wyżej znajdziesz Elfen Lied, znany z kontrowersji (wielu "znawców" rekomendowało słowami typu: "nie oglądaj po jedzeniu", "weź ze sobą jakiś worek"). Rzeczywiście, chwyta za... Nie jest złe.

Użytkownik Lis edytował ten post 21.01.2013 - 22:16

[Code 06]

No na pranie mózgu to polece Shiki.

[cysiasty]

Powiem szczerze nie trawie dragan ball-a i Naruto.

[Self-Luminous Red]

Z tych komediowych polecam również Sayonara Zetsubou Sensei. Niektórzy mówią, że żeby zakapować wszystkie anegdoty trzeba dość mocno ogarniać japońską kulturę, ale osobiście za znawcę kultury się nie uważam, a uśmiałem się co nie miara.

EDIT: a jeśli interesuje Cię akcja to: Black Lagoon (więcej akcji, mniej dramatu i szczypta humoru) albo Phantom: Requiem for the Phantom (więcej dramatu, ale akcja też niezła).

Użytkownik Edric edytował ten post 21.01.2013 - 22:28

[Sh@dowly]

KAME HAME HA! Jak można tego nie lubić? Btw. polecam Full Metal Alchemist, ale wersję I (nie Brotherhood), który nie jest wiernie oddany mandze o tym samym tytule jak jego następca (brotherhood - nuda do kwadratu), i Full Metal Panic!, ale nie wiem czy to odpowiednie, no bo to bardziej dla zakochanych par (co nie oznacza, że nie występuje tam akcja!).

Użytkownik n3cro edytował ten post 21.01.2013 - 22:29

[Shi]

Neon Genesis Evangelion

!

Liczy się tylko NGE.

http://www.youtube.com/watch?v=SnD4n8feJL0

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 21.01.2013 - 22:38

[Lidiana]

Ja nie wiem czemu nikt nie wspomniał o Tengen Toppa Gurren Lagann ^^ amv na zachęte
ale generalnie to widzę że samych wyjadaczy mamy na forum zacnie zacnie

[mylo]

Neon Genesis Evangelion

Moim zdaniem przereklamowane.

[livin]

Xxxholic, Ghost in the shell, Yami no Matsuei, Gravitation (ale to dla pań ), Katekyo Hitman Reborn, DNangel, X(jak wytrzymasz klimat), Wolfs Rain (nie obejrzałam do końca, ale przez to, że smutno mi się robiło, ale polecam, naprawdę, fajne i poruszające). Obecnie mam zamiar wziąć się za Durarara! Oglądał to ktoś?

Użytkownik livin edytował ten post 21.01.2013 - 23:08

[nerka123]

Ja od siebie mogę polecić Sword Art Online jak chyba połowa co tu pisała. Jeszcze Hellsing Ultimate bardzo fajne anime. Oglądałem jeszcze Devil May Cry ale to tak średnio mi sie podobało. Sam nie mam co oglądać, ale to tylko dlatego, że jestem strasznie wybrednym widzem.

Zapomniałbym o Casshern Sins. Raczej nie należy do lekkich tytułów, ale jak najbardziej polecam.

Użytkownik nerka123 edytował ten post 21.01.2013 - 23:14

[Code 06]

Polece jeszcze Hunter x Hunter ale wersję z 2011 oczywiście różni się od starszej wersji ale tylko kreską która jest lepsza.