78 odpowiedzi w tym temacie

[żaba]

Pogadajmy se o piwie - jakie polecacie, jakie odradzacie ? można pogadać o samoróbkach, o ile ktoś ma, zna i chce się podzielić doświadczeniem

wczoraj piłem piwo kings brau - dla mnie masakra jakaś. nie wiem ile jeszcze piw bd musiał wypić, żeby zapić smak tego czegoś... masakra po prostu.


osobiście najczęściej pije żubra - ale tutaj jak się kupuje skrzynkę to też trochę loteria, bo zależy jaki rzut się trafi - niektóre śmierdzą czymś starym.. taki posmak, jak by chłopaki użyli gorszej jakości produktów, albo nie wiem co.. ale jak już się trafi na normalny rzut, to piwo jest pyszne.

piw regionalnych jakoś nie mogę pić dużo - góra 2,3 i ciężko idzie więcej, a więc nie pijam zbytnio. smakuje mi noteckie ciemne, które można już teraz dostać chyba w każdej żabce : ]

[Paweł]

Dla mnie smakuje Ciechan, choć piję bardzo mało. Łomża też może być. Z nie tykam Żywca, Warki, Heinekena i innych piwopodobnych napojów, chyba, że ktoś mnie poczęstuje, albo przy spotkaniu w barze. Z zagranicznych Old Empire - zupełnie inny smak. Nie polecam piw hiszpańskich, np. Estrella, Mahou - siki w butelce.

[mjr Tsu]

Perłaaaaaa ~! Mocna, super mocna, chmielowa, summer, winter



a dalej...

Kasztelan niepasteryzowany, szczególnie lany, jest bardzo dobry, Łomża jest bardzo specyficzny smak, dobre na kaca, Książęce ciemne i smak palonego słodu, Żywiec Porter ostatnio mi posmakował również, Okocim prosto z beczki, kiedyś Tatra Mocna była dobra, teraz jest z nią gorzej.

Produkty piwopodobne - Lech, Harnaś, Tyskie, Warka(która niestety jest chyba najczęściej spotykanym w barach piwem).

[żaba]

o tak. kurde - PERŁA. chmielowa - jest bardzo fajna, ale ma w sobie coś.. takiego, że jest za słaba w smaku na dłuższą metę - co nie zmienia faktu, że to bardzo dobre piwo ( Tsu zdziwiłeś mnie, że jest tyle odmian Perły wtf ? jesteś z Lubelskiego chyba co ?) . Tyskiego też nie lubię - Heineken też jest okropny.

tak a po po Heinekena, to pamiętam jak w biedronce była promocja i się wszyscy rzucili na Heinekena... niektórzy krzywili mordy jak by pili denat (tak tak j. haha ) a jednak kupowali, bo to w końcu Heineken można się poczuć jak szlachta. ja nie skorzystałem


ps. znacie piwka jakieś takie typowo chmielowe ? często w piwach brakuje tej prawdziwej goryczki - żubr w jakimś tam stopniu ją oddaje, ale..

Użytkownik żaba edytował ten post 01.02.2013 - 21:05

[Paweł]

Gdy piłem Żubra, to ta goryczka zalatywała mi spirytusem, a może nawet lekkim kwasem, choć pewnie każdy inaczej ją odczuwa. Zależy też od partii jaka popadnie.

[żaba]

masz rację Paweł. tak jak pisałem - nie wiem dla czego taki niestabilny jest ten żubr

[Lynx]

Polecam:
- Guinness (stout)
- Primator tmave (porter)
- Pszeniczniak (pszeniczne)
- Kriek (lambic)
- Chimay rouge (trappist)
- GEM Draft ("żywy" lager o 3-dniowym terminie przydatności do spożycia)
- Sandomierskie (lager)

Odradzam:
- Okocim, Warka, Tyskie, Tatra (lager)
- Strzelec pszeniczny, Frater pszeniczny, Ciechan pszeniczny (pszeniczne)
- Żywiec porter (porter)

Z typowo chmielowych lagerów polecam słowackie Urpiner 12%, ewentualnie czeskie Cerna Hora Pater.

[Paweł]

Żubr do drogich piw nie należy, więc pewnie za bardzo nie pilnują jakości. Może gdzieś w browarze, na nocnej zmianie, zaspany chłop wrzuci do kadzi z piwem o parę wiader polepszacza za dużo, nikt tego nie wychwyci i towar pójdzie w Polskę. Nawet jak jedna partia będzie zbyt gorzka, to kto to będzie reklamował? Póki nikt od tego nie umrze, nic wielkiego się nie stało.

[żaba]

nie no bez przesady - wg mnie do jednych powiedzmy "rzutów" dodają dobre produkty, do innych gorszej jakości by zarobić. z tego co wiem, to czasem posuwają się nawet dalej niż granulowany chmiel z chin... dziwne, że nikt tego nie kontroluje. kontrola jakości cokolwiek..


albo jakieś niedomyte kadzie.. nie wiem

Użytkownik żaba edytował ten post 01.02.2013 - 21:51

[Self-Luminous Red]

WySpecjalizowałem sobie Specjalne zdolności do trawienia tylko i wyłącznie Specjala.

A tak serio innymi piwami nie gardzę, lubię smakować, ale Specjal to nasz "rodzinny przysmak", wszystkie inne piwa (pilznery, nie pilznery) porównuje się do niego i jeśli nic na świecie nie pierdyknie to pewnie zostanie tak przez kilka pokoleń.

[Draggy]

Tutaj w Anglii niestety dużego wyboru piw polskich nie mamy, tylko te z większych browarów, mi najbardziej do gustu przypadł Żubr, jednak muszę się zgodzić z przedmówcami - parę razy trafił mi się Żubr pozbawiony swojego smaku i goryczki. Stanowczo odradzam Lechy, Tyskie i Warkę, nie smakują jak piwo.

[Vaqowsky]

Z Polskim polecić moge Zielonego Okocimia.. Naprawde dobre piwko

A z zagranicznych to niemiecki Warsteiner. Jak siedzialem rok w dortmundzie to obracalem tego 5 sztuk dziennie

[Bobek]

Piast Jasny nie trafił mi się jeszcze jak to mówicie wyżej zły rzut. Każdy smakuje tak samo, co prawda nie jest rewelacyjny, ale przyzwyczajenie, że jak piwo to piast