Napisano 02.04.2013 - 14:08
Napisano 02.04.2013 - 14:28
Użytkownik ayalen edytował ten post 02.04.2013 - 14:29
Napisano 02.04.2013 - 14:38
i nie pamietasz co Ci sie snilo? Poradze Ci cos moze niezbyt madrze ale skutecznie- po takim przebudzeniu uszczypnij sie. Bol doskonale cuci. Przywraca przytomnosc. I pomysl czy te stany nie sa sprawka balaganu emocjonalnego, czy nie zmagasz sie z czyms, wypierajac to ze swiadomosci, a co wylazi we snie?
Napisano 19.12.2013 - 21:40
Użytkownik adik1990 edytował ten post 19.12.2013 - 21:44
Napisano 19.12.2013 - 22:10
Napisano 28.06.2014 - 13:20
Witajcie
Widzę że temat nie był już poruszany dosyć długo ale może ktoś mi zinterpretuje i wyjaśni mój sen.
Zacznę od tego że oglądałam film z mężem, po filmie jako że mąż chciał jeszcze doczytać wiadomości na internecie ja postanowiłam pójść spać. Dorzucę że kładę się spać ok 2-3 w nocy. Kiedy poszłam do sypialni zauważyłam mojego synka który cichaczem położył się w naszym łóżku i zasnął. Pozwoliłam mu zostać. Położyłam się na plecach i sen jakby mnie ''wchłonął'' zasnęłam od razu. Takie wchodzenie w sen zdarzało mi się dość często i przypominało tak jakbym traciła przytomność czy nawet świadomość, w kilka sekund wchodziłam w sen. (czasami bałam się nawet zasypiać ze względu na dziwne uczucie ) Lecz tym razem sen był inny niż wszystkie, We śnie ''obudziłam się'' w takiej samej pozycji w jakiej zasnęłam zobaczyłam z boku śpiącego synka,..natomiast przed moim łóżkiem stała mała postać dziecka przykrytego jakimś ciemnym płótnem. W pierwszej chwili przestraszyłam się ale po chwili zdałam sobie sprawę ze to jest sen i jako realistka podeszłam do dziecka i chciałam je dotknąć, Kiedy położyłam dłoń na jej głowie, wylądowałam w łóżku. Otworzyłam oczy i chcąc wstać i opowiedzieć mężowi sen ''zasnęłam we śnie''...obudziło mnie łaskotanie w stopę które przechodziło w coraz mocniejsze łaskotanie aż zaczęło mi to sprawiać ból.Zaczęłam kopać noga żeby ''to coś'' dało mi spokój bo trzymało mnie usilnie. W końcu uwolniłam się przestraszona, spojrzałam na syna myśląc że go obudziłam szamotanina ale spał smacznie jakby nigdy nic. Coś w głowie podpowiedziało mi że muszę odmówić modlitwę za dzieci które zginęły samotnie w niewyjaśnionych zdarzeniach. Które nie miały nikogo kto by za nie odmówił modlitwy. Kiedy to zrobiłam położyłam ponownie głowę na poduszkę i znowu zasnęłam we śnie, ponownie się obudziłam i zaczęłam krzyczeć do mojego męża żeby mi pomógł bo nie mogę się obudzić ale on oczywiście mnie nie słyszał bo to był sen. Najlepsze jest to że usilnie pragnęłam się obudzić ale nie mogłam, kiedy już myślałam że się obudziłam po chwili okazywało się że jest to nieprawda. Przy kolejnej ''pobudce'' we śnie byłam nawet u mojego męża w pokoju i widziałam jak przegląda wiadomości ze sportu. Usiadłam koło myśląc że się wyrwałam z dręczącej mnie pułapki niego ale niestety za chwile otwierałam oczy i okazywało się to co przed chwila zapętlający się sen. W końcu kiedy ponownie otworzyłam oczy użyłam całej mojej siły aby w końcu się obudzić wyskoczyłam z łóżka jak poparzona i poszłam ponownie do męża który siedział tak jak go widziałam niedawno, powiedziałam do niego że nie wiem czy teraz jestem na jawie czy nie...ale kiedy się odezwał zrozumiałam że w końcu moja udręka się skończyła. Reasumując miałam ok 6 snów we śnie z których nie mogłam się uwolnić, ciekawi mnie czym to jest spowodowane. Kiedyś będąc dzieckiem miałam powtarzające się sny ale takiej świadomości snu i niemocy wyrwania się z niego jeszcze nie przeszłam. Jeśli ktoś może to proszę o wyjaśnienie czym jest spowodowane takie śnienie.
Napisano 25.09.2014 - 08:02
Napisano 08.04.2015 - 15:10
Odkop trochę robię ale to wiecie chciałem się mocno podzielić z tym, że ja chyba tak miesiąc po prostu po śmierci mojej babci też miałem taki sen w śnie i po prostu byłą taka sytuacja, że moja babcia mi się przyśniła i jak zawołałem w śnie rodziców, że wróciła to jej nie było i się obudziłem do pierwszego poziomu mojego snu..Co to mogło znaczyć?
Napisano 13.04.2015 - 11:15
Nie wiem co tu mogę powiedzieć..Chyba po prostu bardzo często myślałeś o swojej babci i ona dlatego Ci się jakoś tak objawiła w twoim śnie..To było długo po śmierci twojej babci? Pewnie bardzo często o niej myślałeś i dlatego ona jakoś Ci się po prostu zjawiła i było w miarę tak dla Ciebie jakoś dziwnie troche
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych