290 odpowiedzi w tym temacie

[Milosz]

Co za głupoty i bezpodstawne sianie paniki, Kometa ISON C/2012 S1, nie jest na kursie kolizyjnym z Ziemią, dane jej orbity są powszechnie dostępne, niczego nikt nie ukrywa, można sobie wszystko ślicznie sprawdzić. Dostępne są nawet dane o jej przewidywalnej jasności na niebie w poszczególnych okresach, przy dobrych wiatrach, kometa może osiągnąć jasność porównywalną z najjaśniejszymi gwiazdami, wcześniejsze szacunki sugerowały nawet jasność porównywalną z Wenus, a nawet Księżyca w pełni. Mam nadzieję, że kometa nie okaże się niewypałem, i że będzie doskonale widoczna na niebie. Tak się składa, że z naszej półkuli będzie widziana najlepiej, więc tym bardziej trzymam za nią kciuki.

Jeżeli macie jakieś wątpliwości, co do tego co napisałem, to ściągnijcie sobie program Stellarium, który jest w dodatku po polsku, a potem dane komet, i cieszcie się widokiem, szkoda, że okres najlepszej widoczności ISON-a przypada na miesiące zimowe, a w Polsce w zimie, pogoda jest zwykle fatalna.

Druga opcja, ściągnijcie sobie program Celestia, a później jeden z masy dodatków do niego, czyli kometę ISON, ściągnięty plik rozpakujcie w folderze extras, jest on tam gdzie zainstalowaliście ten program. A potem nie pozostaje nic innego niż znaleźć tą kometę w tym programie korzystając z szukajki.
Uwaga, ten program jest po angielsku, jak na razie nie znalazłem tłumaczenia, ale myślę, że większość z was sobie spokojnie z tym programem poradzi.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 04.10.2013 - 14:00

[IdoBelive]

A nikogo nie dziwi to, że nie ma ani jednego zdjęcia komety ISON w wysokiej rozdzielczości?. Ostatnie zdjęcia Ison to zbitki piskeli. Obserwatoria mające sprzęty za miliony dolarów robią zdjęcia komety Ison przelatującej blisko Marsa w rozdzielczosci znanej z pegasusa, podczas gdy galaktyki odległe o setki milionów lat świetlnych potrafią za pomocą teleskopów fotografować w wielkich rozdzielczościach i barwach. W każdym razie w ciągu kilku dni się wszystko rozstrzygnie .

Użytkownik IdoBelive edytował ten post 04.10.2013 - 15:42

[Milosz]

A nikogo nie dziwi to, że nie ma ani jednego zdjęcia komety ISON w wysokiej rozdzielczości?.

Wystarczyła chwila by sprawdzić czy mówisz prawdę, oprócz tego zdjęcia jest wiele innych.

Nie konfabuluj bo nie jest to mile widziane, poza tym wątki lub wpisy wprowadzające w błąd w sposób celowy lub zamierzony, nie są tolerowane na tym forum, przeczytaj regulamin, w 7.6

Użytkownik Miłosz edytował ten post 04.10.2013 - 16:35

[IdoBelive]

A nikogo nie dziwi to, że nie ma ani jednego zdjęcia komety ISON w wysokiej rozdzielczości?.

Wystarczyła chwila by sprawdzić czy mówisz prawdę, oprócz tego zdjęcia jest wiele innych.

Nie konfabuluj bo nie jest to mile widziane, poza tym wątki lub wpisy wprowadzające w błąd w sposób celowy lub zamierzony, nie są tolerowane na tym forum, przeczytaj regulamin, w 7.6

Tylko, że to zdjęcie jest z Kwietnia. Wszystkie zdjęcia z Października wyglądają jak robione pegazusem. Nie ma żadnego dobrego zdjęcia z chwili gdy Ison był najbliżej Marsa, ani z chwili gdy go mija.

[Milosz]

A nikogo nie dziwi to, że nie ma ani jednego zdjęcia komety ISON w wysokiej rozdzielczości?.

Wystarczyła chwila by sprawdzić czy mówisz prawdę, oprócz tego zdjęcia jest wiele innych.

Nie konfabuluj bo nie jest to mile widziane, poza tym wątki lub wpisy wprowadzające w błąd w sposób celowy lub zamierzony, nie są tolerowane na tym forum, przeczytaj regulamin, w 7.6

Tylko, że to zdjęcie jest z Kwietnia. Wszystkie zdjęcia z Października wyglądają jak robione pegazusem. Nie ma żadnego dobrego zdjęcia z chwili gdy Ison był najbliżej Marsa, ani z chwili gdy go mija.

W poście na który odpowiadałem nie napisałeś wprost, że interesują cię takie a takie zdjęcia.
Wybacz, ale ja nie jestem wstanie czytać w czyiś myślach. Jeżeli zdjęcia z tych profesjonalnych obserwatorów cię nie satysfakcjonują, to poszukaj zdjęć zrobionych przez miłośników astronomii, a tych jest multum, nie raz się zdarza, że zdjęcia zrobione przez miłośników astronomii są wcale nie grosze od zdjęć zrobionych przez prawdziwych astronomów.

Edit: A ten bezpodstawny minus to za co to, za że piszę prawdę, czy za to, że obalam twoją wizję świata? Jakbym wiedział wcześniej, że masz zamiar minusować tylko za to, że ktoś się z tobą nie zgadza, to nawet nie rozpoczynałbym z tobą tej rozmowy.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 05.10.2013 - 15:56

[Zaciekawiony]

Oj, amatorzy potrafią robić niesamowite zdjęcia, tu fotografia z 24 września, zrobiona 44 centymetrowym teleskopem:


tu z 4 października:


Wracając do astronomii - szykuje się nam w tym roku jeszcze jedna atrakcja, kometa C/2013 R1 Lovejoy, odkryta przez amatora Terrego Lovejoy'a z Australii. Jest to już czwarta kometa odkryta przez tego pana, na początku września tego roku w gwiazdozbiorze Oriona. Od połowy miesiąca powinna być możliwa do złapania w średniej wielkości teleskopach, a w listopadzie też w lornetkach. Szacunki dają jej jasność rzędu 7-8 mag, może nieco jaśniej, którą powinna utrzymać przez kilka tygodni. Obecnie przechodzi przez gwiazdozbiór Jednorożca, potem wejdzie do Małego Psa i 29 października przejdzie w niewielkiej odległości od Procjona, bardzo jasnej gwiazdy w tym gwiazdozbiorze. W okresie największej jasności przejdzie przez Raka, odwiedzając gromadę gwiazd M 44.

[Flopstar]

Mariush kategorycznie zanegował, że jakoby China National Space Administration nie ma prawa dysponować takim sprzętem, który pozwoli na tak dokładne zdjęcia przestrzeni kosmicznej.
Również się pod tym podpisuję.
A tymczasem do sieci trafia kolejny materiał, na którym widzimy jak na dłoni kometę ISON z dwoma rotującymi wokół niej obiektami.
Film został nagrany 3 września.

http://www.disclose....-+New+Videos%29

I tak się zastanawiam hipotetycznie.
Czy aby uzyskać tego typu zdjęcia trzeba mieć na orbicie sondę kosmiczną czy wystarczy aparatura naziemna ?

[Zaciekawiony]

Zważywszy że pierwszy film miał pochodzić z chińskiej sondy, która służy tylko kontaktowi radiowemu i nie ma przyrządów obserwacyjnych, to drugi filmik też zapewne jest fałszywką. Zresztą autorzy filmu popełniają ten sam błąd co w poprzednim - ukazują na symulacji jądro komety i dwa obiekty oświetlone z boku i rzucające cienie. Obraz uzyskiwany radarowo jest wynikiem odbicia sygnału z radaru, w związku z czym kwestie cieniowania i oświetlenia nie są na takich obrazach widoczne.

[Boxxer7]

IdoBelive, z materiałów dostępnych w sieci widzę, że największe teleskopy, jak np.: Gran Telescopio Canarias lub teleskopy Kecka nigdy nie poświęcały większej uwagi kometom. Mało tego, jest również niewiele zdjęć planet naszego US wykonanych za pomocą tych teleskopów.
Jeśli poniższe zdjęcie nie kłamie, to w październiku oraz grudniu NASA ponownie skieruje teleskop Hubble-a na kometę Ison.


Co do marnych fotek Ison z HIRISE-a, to dla przykładu i porównania Jowisz z księżycami Io i Europa (zgaduję, mogę się mylić).


Odległość Marsa od Jowisza to ok. 550 mln km. Średnica Io wynosi 3643 km i Europy 3122 km. Jasność tych satelitów waha się w okolicach 5 mag. Zdjęcie wykonane HIRISE-em.
Z kolei ta seria zdjęć...


zrobiona z odległości ok. 11 mln km. Średnica komy Ison ma przynajmniej 55 tys km. Jasność w okolicach 17 mag, gdy kometa mijała Marsa.
Nie znamy czasu ekspozycji obu zdjęć.

jhuapl.edu
hirise.lpl.arizona.edu

[Mariush]

A tymczasem do sieci trafia kolejny materiał, na którym widzimy jak na dłoni kometę ISON z dwoma rotującymi wokół niej obiektami.
Film został nagrany 3 września.

http://www.disclose....-+New+Videos%29

I tak się zastanawiam hipotetycznie.
Czy aby uzyskać tego typu zdjęcia trzeba mieć na orbicie sondę kosmiczną czy wystarczy aparatura naziemna ?

Ani jedno, ani drugie by nie pomogło. Kometa ISON jest aktualnie ok. 2,3 jednostki astronomicznej (ok. 350 mln km) od Ziemi. Przy szacowanym rozmiarze jądra wynoszącym ok. 5 km daje to średnicę kątową równą ok. 0,003" (sekundy kątowej). Dla porównania podam, że taki rozmiar kątowy ma jednogroszówka obserwowana z odległości 1000 km.

[Daniel.]

- takie coś sobie oglądałem dziś, fejk?

[dżek]

@fejk

Zdjęć ISON jest multum z amatorskich telskopów, wystarczy dobrze poszukać. Poniżej zdjęcie Paolo Candy z Włoch wraz z rozmieszczonymi "w okolicy" galaktykami. Natomiast niżej zaktualizowane wykresy jasności wraz z obserwacjami z całego świata. Aktualizacja 5 października by Seichi Yoshida. Enjoy.

[IdoBelive]

Jest więcej tego typu zdjęć i filmików.



Właśnie wtedy NASA zostało zamknięte i zostawiło sobie furtkę, że w razie czego nie mogli nikogo ostrzec, bo mieli wolne i wszystkie obserwacje/projekty ze strony NASA związane z Marsem i Kometą Ison zostały oficjalnie przerwane. A nieoficjalnie z pewnością jest inaczej.

Użytkownik IdoBelive edytował ten post 06.10.2013 - 13:15

[Boxxer7]

IdoBelive, te filmidła to Ci tylko wodę z mózgu robią.
Zdjęcie to...


jest sumą 44 ujęć nałożonych na siebie w procesie "stackowania". Czas ekspozycji każdego ujęcia to 30 sekund (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę).
Światłoczułość ISO 1600.

This is a stack of 44x30 second exposures at ISO 1600, taken with a Nikon D5000, mounted on a Stellarvue 80ED and Celestron CG5-ASGT.
The comet was not visible with an eyepiece on the scope, but the image stack did manage to bring it out.

Właśnie dlatego Mars na tej fotografii jest po prostu prześwietlony. Takie parametry aparatu były konieczne, by pokazać kometę, którą gołym okiem nie sposób jeszcze ujrzeć.
I w drugą stronę, gdyby autor chciał pokazać nam Marsa, to ustawiłby np. ISO 400-800, czas ekspozycji ok. 1/15 sekundy i w efekcie uzyskałby coś podobnego...

ale ale, wtedy nie zobaczyłby komety! Proste, jak drut.

spaceweather.com
asnsw.com

[pdjakow]

@Idobelive

Przecież Marsa jeszcze łatwiej sfotografować niż ISON. Gdyby coś się z nim działo, to wszyscy by już o tym trąbili. I to nie tylko ci jedyni, co "widzą prawdę".