347 replies to this topic

[eerie]

A mnie najbardziej zdziwiło to, ze Twoi rodzice tak łatwo i szybko podjęli decyzję o przeprowadzce. Musisz mieć naprawdę świetnych rodzicow. Ile to było historii, w których rodzina nie słuchała dzieci, wyśmiewała ich "bujną wyobraźnię". A tutaj proszę. Od razu rozmowa, psycholog, ksiądz i wyprowadzka.

Kolejne zdziwienie: po co tam wróciłeś, skoro zdawałes sobie sprawę, ze zjawiska nie ustąpiły?

Czy ksiądz wspominał o podobnych przypadkach w okolicy?

[Mika’el]

Mnie się wydaje, że wy piszący w temacie macie tego samego dilera.

A całkiem poważnie, czy nikt nigdy nie zwrócił uwagi na zbieżność faktów w podobnie brzmiących tematach, tu mam na myśli podobnie fantazyjną twórczość zawsze płynącą od nowo zarejestrowanych. Rozumiem, że ktoś powinien ten karuzel kręcić, ale żeby zawsze z tak żenującym skutkiem.

[Nothing]

@Tomorrow
A mnie się zdaje, że ty powinieneś swojego dilera zmienić... Każda sprawa zasługuje na uwagę i każda ma prawo być rozwiązana. Po za tym, to twórca tematu, to jeden z nielicznych, którzy sami postanawiają nagrać jakikolwiek dowód.

[Voveng]

@eerie

Przeczytaj dokładnie, to ciągneło się parę miesięcy zanim mnie wzieli, mimo wszystko i tak szybko zaragowali ponieważ wzieli sprawę na poważnie.
A co do drugiego to wróciłem ponieważ nie chciałem mieszkać z rodzicami w wieku 23lat, kasy nie chciałem wydawać na nowy dom, a myślałem że jestem odważniejszy bo starszy.

@Tomorrow

Wiesz prawdziwe czy fałszywe historie paranormalne przeważnie opierają się na duchach, stukaniach itd. , temat PRAWDZIWYCH zdarzeń paranormalnych jest nastawiony przeważnie na duchy więc to normalne że niektóre historie mają podobny przebieg zdarzeń, charakter...
Według ciebie zamiast ciemnej zjawy miał mi się pokazać w pokoju gościnnym zmutowany tygrys ? no w sumie zmutowane tygrysy w pokoju gościnnym to dość rzadkie zjawisko hmm...
A jestem nowo zarejestrowanym użytkownikiem ponieważ wcześniej nie próbowałem szukać pomocy na forach o tej tematyce (przeważnie dlatego bo myślałem że mnie wszyscy wyśmieją i nie uwierzą tak jak ty) lecz sam rozwiązać problem ale teraz już nie mam pomysłów dlatego zasięgnąłem po fora.

@Nothing dzięki za wsparcie

@Topic

Rozkładam i przygotowuje sprzęt na noc, zobaczymy co z tego będzie, mimo wszystko będę miał stracha oglądać te nagranie jutro, sczerze to nawet wolałbym żeby się nic nie stało wtedy bym co noc rozkładał kamerę.

Użytkownik Voveng edytował ten post 17.03.2013 - 18:07

[Adam89_PL]

Ja chętnie zobacze jakieś twoje nagranie, oby twórca tematu nie zamilkł na forum w niewyjaśnionych okolicznościach:) Seanse? Kurcze no nie wiem ,a co jeżeli ten ,,byt,, się zdenerwuje jeszcze bardziej? Jak się nic ciekawego nie nagra to też daj znać.

Użytkownik Adam89_PL edytował ten post 17.03.2013 - 18:14

[Pomaranczka]

Opowieść niczym jak z "Paranormal Activity" Podziwiam Twoją odwagę, jakby mnie spotkało coś takiego jak Tobie w nocy, to bym sama ni hu hu nie została w tym domu, a nawet bałabym się będąc z kimś.
Zostawienie kamery na noc to świetny pomysł, tym bardziej, że masz taka możliwość, nie boisz się jej wykorzystać i chcesz to zrobić, co sprawia, że Twoja historia jest bardziej wiarygodna od 80% innych, jakie mieliśmy okazję już na tym portalu przeczytać. Szkoda, że nie masz np. psa, który z całą pewnością jakoś by na te sytuacje reagował i przestrzegał, że coś może się wydarzyć. Myślę, że nawet kot by wyczuł tę całą energię. No cóż, pozostało tylko czekać na noc (jak ja bym się bała ) i na Twoje jutrzejsze relacje. Zobaczymy na ile Twoja historia jest wiarygodna i jak szybko ulotnisz się z forum po strollowaniu nas wszystkich ;D

[Nanorobot]

75% że jutro nic nie napiszesz albo napiszesz coś w stylu "Nie pokaże wam bo i tak tam nic ciekawego nie ma.". Oby było inaczej

[eerie]

@Voveng - zdaję sobie sprawę, że chciałeś już "odciąć pępowinę". Chodziło mi tylko o to, czy się nie bałeś.

A zamierzasz dziś zostać sam, czy ktoś będzie Ci towarzyszył?

I jeszcze jedno pytanie: Czy Twoi rodzice doświadczyli jeszcze czegoś, poza tym o czym wspomniałeś?

Trzymam kciuki, żeby się nic nie wydarzyło

[Voveng]

@eerie

Będę tylko ja, jednak będę spał z zaświeconą lampką nocną, jest słaba oraz mam taki kształt pokoju że nie będzie oświetlała drzwi, korytarzu itd. dzięki czemu mam taki pokój że z łóżka nie widze drzwi (na szczęście) dlatego też nie będę wiedział co się dzieje na korytarzu czy w drzwiach dopiero po obejrzeniu materiału, jak i również mogę swobodnie zaświecić lampkę.

Moi rodzice mi wiele razy opowiadali, że jak byłem mały to się działy dziwne rzeczy, podobno co noc przybiegałem ze swojego pokoju do rodziców mówiąc że widze "boba" (czyli potwora) nic z tego nie pamiętam dziś, a rodzice mówili że to nromalne u małego dziecka.
W domu często się zdarzało że mama zamykała kluczem drzwi na noc a rano były otwarte mimo iż nikt z rodziny je nie otwierał, światła się same zapalały, raz gdy brakło prądu i mama zaświeciła pare świec w pokoju chwile się świeciły a później przy mamie i tacie wszsytkie na raz zgasiy (okna podobno były zamknięte, ja byłem wtedy mały) jednak do chwili ujrzenia przeze mnie tej ciemnej postaci te rzeczy nie brano ich na poważnie.


@Kochanie

Gdy byłem mniejszy nie miałem na to odwagi, teraz czuje się na siłach, gdy byłem starszy jakoś o tym nie pomyślałem ponieważ ja się tego bardziej od razu chciałem pozbyć z domu niż dokumentować.

Dla was (nie mówie do wszystkich, bo niektórzy z was też mogli czegoś podobnego doświadczyć) to wydaje się "zwykłe" ponieważ tego nie doświadczyliście, jednak podczas takich sytuacji nie myślisz racjonalnie, boisz się, czujesz lęk, niepokój, jest ci gorąco, pocisz się, serce ci wali - ogólnie jest to straszne uczucie.

Użytkownik Voveng edytował ten post 17.03.2013 - 20:23

[As Pik]

Ciekawa historia.. Mam nadzieję że dasz radę zebrać jakieś argumenty(dowody) na zjawiska opisane. Gwarantuje że zamkniesz usta wszelkim krytykom. Życzę udanych łowów!

[kaktus]

Wszyscy z niecierpliwością czekamy na nagranie lub inne ewentualne dowody.
Z tego co napisałeś o historii miejsca na którym stoi twój dom wnioskuję, że stoi on na miejscu mocy. Możliwe, że było to miejsce pochówku Celtów.
Sprawdzę jeszcze w książce czy coś na ten temat nie jest napisane.
Co robić dalej zależy od efektu jaki chcesz uzyskać. Możesz spróbować zbadać to zjawisko, ale wiąże się to z pewnym ryzykiem, opętania itd.
Albo spróbować się bronić, ale bez próby poznania możesz czasem wygnać przyjaznego ducha.
Osobiście uważam, że najsilniejsza w odstraszaniu duchów jest sól. Jest tak silna, że odstrasza nawet dobre.
Drugą rzeczą są jakieś przedmioty "święte". Ale tu wchodzą kwestie wiary w które bym nie chciał się mieszać.
Posiadam różaniec poświęcony w Jerozolimie w jednym z najpotężniejszych czakramów Ziemi. Chyba by mógł pomóc, ale to czy byłbym skłonny Ci go wysłać bym musiał przemyśleć, choć to tylko zwykły kawałek drewna i sznurka.

[Aequitas]

Póki co możemy Tobie Voveng życzyć powodzenia w nagrywaniu dzisiejszej nocy. Naprawdę wiarygodnie opisany przypadek, tak więc liczę na jakieś ciekawe nagrania z dzisiejszej nocy

Pozdrawiam

[Claire]

Bardzo ciekawa ta twoja historia Nie wiem jak ty się czujesz w takich sytuacjach bo ja miałem podobne sytuacje ale nie takie "drastyczne" A tam raz się radio internetowe samo właczyło,dwa razy stłukła się szklanka bez powodu chociaż pamiętam że były na samym środku szafki... oraz od jakiegoś czasu słyszałem kroki w domu ale od ponad tygodnia to ucichło Wiesz co powiedz sobie "raz kozie śmierć" i spróbuj urządzić jakiś seans spirytystyczny,nagraj EVP lub po porstu "kuś los" Bo skoro pisałeś że księża nic nie pomogli to tylko takim sposobem mozesz się od tego uwolnić A w szczególnosci jeśli masz te doświadczenia od dzieciństwa w tym domu W końcu duch krzywdy ci nie może zrobić.Więc możesz spróbować.

Wiesz, jestem zaskoczona, że w jego sytuacji doradzasz mu seans spirytystyczny... W ogóle w żadnej sytuacji nie powinno się tego robić.. a tutaj mamy ewidentny przykład "złego" ducha, który już zaatakował autora postu.
Moim zdaniem, najgorsze co można teraz zrobić to bawić się z duchem poprzez seanse.

Trzeba go przegnać precz jak najszybciej za pomocą dobrego egzorcysty ... nie wchodzić w żadne dyskusje, nie zbliżać go do siebie. Takie jest moje zdanie.