79 odpowiedzi w tym temacie

[Amaterasux.]

Jak czytam niektórych nacjo-patriozistów to mnie krew zalewa.
Problem jest i owszem, nie jednak w POCHODZENIU a w szerzeniu kultury muzułmańskiej bardziej niż europejskiej.
Nie jest problemem to, że dzieci są w połowie rumuńskie, żydowskie, arabskie, ruskie, jakiekolwiek!
Problemem jest TO, że wpaja się im kulturę muzułmańska. Jak powiedział łukaszenka 'Polacy, Ukraińcy, Litwini... Bez różnicy, są u mnie w kraju i są to MOI POLACY, UKRAIŃCY I LITWINI!'

Na dokładkę proponuję przeczytac dośc stary wywiad 'czarny polak w białej polsce'.
Każdy człowiek może byc dobry - islam to de facto bardziej dojrzała i ukierunkowana religia od Kato.
Nie popieram islamizacji, rzecz jasna... Poznawac religię, kulturę - dobra sprawa, ale byc zalanym napływem obcej kultury - już nie.
Niemniej radzę się zastanowic, czy Araby naprawdę wykminili 'ISLAMIZACJE SWIATA' ot tak, bo chcą miec władzę.

[hayashi]

Na bazie własnych doświadczeń mogę napisać - problem jest w pochodzeniu, a ściślej wyznaniu. Jakimś cudem
Wietnamczyk, Chińczyk, Japończyk przyjeżdżający do Polski dostosowuje się, stara się żyć według naszych
praw, tradycji, a jednocześnie wzbogaca polską kulturę. Co do muzułmanina - on najpierw będzie udawał, że
się asymiluje. Gdy ich będzie więcej, to zacznie się to, co się dzieje na Zachodzie. Czego się spodziewać, jeżeli
sam "prorok" im to nakazał?

"One of Muhammad’s popular claims is that God commanded him to fight people until they become Muslims and
carry out the ordinances of Islam. All Muslim scholars without exception agree on this. Muhammad said:

"I have been ordered by God to fight with people till they bear testimony to the fact that there is no God but
Allah and that Mohammed is his messenger, and that they establish prayer and pay Zakat (money). If they do it, their blood and their property are safe from me" (see Bukhari Vol. I, p. 13)."

źródło

Arabowie nie "wykminili" islamizacji świata - oni mają to nakazane przez swoją "religię", a "prorok" dał im
przykład jak to robić, wyrzynając kupieckie karawany...

Użytkownik hayashi edytował ten post 21.06.2013 - 11:49

[eXistance]

[Robakatorianin]

Ja się pytam tylko, czemu rządy bronią muzułmanów? Jak można bronić kogoś kto wchodzi Ci do domu, wywraca stół, wypróżnia się na środku pokoju, zakazuje Ci jeść tego, tamtego? Jest to moim zdaniem chore.

Bo muzułmanie się bardzo dobrze rozmnażają dostarczając nowych podatników, robotników i żołnierzy, czego nie robią w wystarczającym stopniu rdzenni obywatele.

Dodatkowymi przyczynami jest feminizacja
https://www.youtube.com/watch?v=okP_EaJGry8
oraz tęczowa równość i dyskryminowanie większości.

Będąc rządzącym to też z potencjalnych dobrze mnożących się imigrantów czyli: Koreańczyków, Afrykańczyków i Muzułmanów, wybrałbym Muzułmanów.

JA bym wybrał Rusków-lepszy stary i sprawdzony wróg niż nowy i nieobliczalny.

[hayashi]

Być może to, co się dzieje w Egipcie i Turcji, to kres islamizmu. I być może islamizm się skończy wcześniej,
niż ktokolwiek się tego spodziewał.

"Armia może zmusić Mursiego, by ogłosił przyśpieszone wybory prezydenckie, które odbyłyby się w ciągu sześciu miesięcy – mówi egipski politolog, profesor Uniwersytetu Amerykańskiego w Kairze Said Sadek.

"Rz": Te miliony Egipcjan protestujących ostatnio na ulicach przeciwko wywodzącemu się z Bractwa Muzułmańskiego prezydentowi Mursiemu – to rewolucja czy kontrrewolucja?

Said Sadek: To raczej druga fala ostatniej rewolucji. Arabowie przeżyli dwie rewolucje w historii współczesnej. Pierwsza była przeciw zagranicznej okupacji, druga, zwana arabską wiosną, przeciwko okupacji lokalnej, czyli państwu policyjnemu. Druga fala tej drugiej, czy jak ktoś woli, trzecia rewolucja, jest przeciwko islamizmowi i wykorzystywaniu polityce islamistycznych sloganów. Islamistom nie udało się zarządzanie krajem, i w Egipcie, i w Tunezji. To największy błąd tych wybranych przecież przez narody władz. Będzie to miało skutki dla całego świata muzułmańskiego 
– dla przyszłości ruchów islamistycznych. A powstałe w 1928 r. Bractwo Muzułmańskie to matka wszystkich takich ruchów."

Więcej.

Użytkownik hayashi edytował ten post 03.07.2013 - 08:54

[hayashi]

I stało się - deislamizacja Egiptu rozpoczęta, odsunięto od władzy islamistycznego prezydenta, a ważne
osobistości Bractwa Muzułmańskiego dostały zakaz opuszczania kraju.

"Od godziny 19.00 Mohamed Moursi nie jest już prezydentem Egiptu – podał dziennik Al-Ahram powołując
się na źródła wojskowe."

Mursi nie jest już prezydentem

[hayashi]

Myślę, że warte wklejenia - postawa godna naśladowania.

"Katarczycy zaoferowali Polakowi fantastyczne możliwości rozwoju. Warunkiem było jednak, żeby przyjął
obywatelstwo Kataru i... przeszedł na islam. Jerzy Janowicz, jako gorliwy katolik, zdecydowanie odmówił.
- Nie zastanawiałem się nawet przez chwilę - wspomina polski tenisista - informuje Wirtualnapolska.pl

"The Daily Telegraph" przybliża swoim czytelnikom sylwetkę Polaka i jego trudną drogę na szczyt. Wspomina
m.in. o niecodziennej ofercie, która wiązałaby się w przejściem na islam."

Więcej.

[hayashi]

Wiadomość, która powinna cieszyć?

"Władze Wielkiej Brytanii deportowały w niedzielę do Jordanii Abu Katadę, radykalnego muzułmańskiego
duchownego nazywanego "ambasadorem bin Ladena w Europie".

Jordańskie władze oskarżają go o terroryzm i w 1999 roku skazały go zaocznie na dożywocie.

Islamski fundamentalista odleciał pod eskortą z bazy lotniczej Northolt pod Londynem do Ammanu na
pokładzie wojskowego samolotu. W Jordanii, skąd pochodzi, nie był od 20 lat.

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Theresa May uznała, że deportacja, która nie była możliwa przez
długi okres, ucieszy brytyjską opinię publiczną. "Ten groźny człowiek został usunięty z naszej ziemi, aby
stanąć przed sądem w swej ojczyźnie" - podkreśliła."

Więcej.

[hayashi]

Najwyższa pora...

"„Imigracja nas nie wzbogaca”, mówią Holendrzy. „Imigranci stanowią zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju”, twierdzą szwajcarscy obrońcy środowiska.

Najnowsze badanie przeprowadzone przez de Hond – holenderski odpowiednik Instytutu Gallupa – wykazało, że ponad trzy czwarte Holendrów (77 procent) nie uważa, żeby muzułmanie jakoś wzbogacili ich kraj. Ponad dwie trzecie (68 procent) uważa, że jest już wystarczająco dużo islamu w Holandii. Co ciekawe, wyniki badania pokazują, że większość wyborców wszystkich partii politycznych ma podobne poglądy na temat tej religii.

Większość Holendrów – 55 procent – poparłoby zakaz dalszej imigracji z krajów muzułmańskich. Jeszcze więcej
respondentów – 63 procent – jest przeciwna budowie nowych meczetów. Prawie trzy czwarte – 72 procent –
pragnie konstytucyjnego zakazu stosowania prawa szariatu w Holandii.

64 procent respondentów nie uważa, żeby imigracja z krajów muzułmańskich przynosiła pożytek Holandii. Aż 75
procent widzi związek między islamem, a ostatnimi aktami terroru w Bostonie, Londynie i Paryżu.

Badanie zostałozlecone przez Partię Wolności (PVV) Geerta Wildersa. Wilders skomentował jego wyniki
następująco: „Są one bardzo wymowne. Holandia ma już dosyć islamu. Większość nie chce przyjazdu nowych
imigrantów z krajów muzułmańskich, ani budowy nowych meczetów (…). Cierpliwość się skończyła. Przedstawię
wyniki tego badania rządowi Holandii i zażądam, żebyśmy położyli kres islamizacji Holandii. Przez długi czas
twierdzono, że poglądy antyislamskie są poglądami skrajnymi. Teraz jest oczywiste, że większość naszego
społeczeństwa je podziela!”.

Wyniki badania opinii publicznej w Holandii pokrywają się z wynikami szwajcarskiego referendum z 9 czerwca,
w którym 78 procent uczestników zaakceptowało kolejne ograniczenia w kwestii udzielania azylu. Wszystkie
26 kantonów głosowało za zaostrzeniem prawa imigracyjnego. Szwajcarów czeka w 2015 roku kolejne
referendum, tym razem poświęcone kwestii ograniczenia liczby ludności, która gwałtownie się zwiększyła
z powodu masowej imigracji. Prawie jedna czwarta ośmiomilionowej populacji szwajcarskiej (dokładnie 1,8
miliona) to cudzoziemcy, a jedna z pięciu osób zamieszkujących Szwajcarię nie posiada szwajcarskiego paszportu.

Co ciekawe i nietypowe, szwajcarscy obrońcy środowiska zachowują się jak narodowa prawica zwalczająca
zewnętrzne zagrożenie. Organizacja Ecopop (Ludność&Ekologia) zebrała 120.700 podpisów (czyli więcej niż
wymaganych przez prawo 100.000) pod propozycją zorganizowania referendum w sprawie ograniczenia liczby
ludności. Organizacja domaga się również, żeby jedna dziesiąta szwajcarskiej pomocy biednym krajom
przeznaczana była na kontrolę urodzin.

Prawicowa Szwajcarska Partia Narodowa (SVP) też zebrała wystarczającą ilość podpisów na rzecz
zorganizowania referendum w sprawie wprowadzenia jeszcze większych obostrzeń w kwestii imigracji."

Holandia ma już dosyć islamu

Użytkownik hayashi edytował ten post 09.07.2013 - 12:31

[Aidil]

Cały czas kręcimy się przy rozumieniu państwa jako połączenie państwa z jakąś religią. Dlaczego tak mamy widzieć państwo. Religia, kult poświęcony komuś czy czemuś jest indywidualną, czytaj intymną sferą człowieka.
Dziwi mnie religijny ekshibicjonizm oraz to jak to obnażanie wpłynęło na zachowanie i umysły ludzi.

Użytkownik Aidil edytował ten post 10.07.2013 - 15:11

[Robakatorianin]

Dziwi mnie religijny ekshibicjonizm oraz to jak to obnażanie wpłynęło na zachowanie i umysły ludzi.

Religia jest opium dla narodu
Coś w tym jest-niestety...

Dorzucę kilka ciekawotek:
PDL
https://www.youtube.com/watch?v=HG-Ki0UZD0M
https://www.youtube.com/watch?v=he-ycVqxQPM
Zobaczymy jak się rozwiną.

Ktoś już zarabia na pomyśle który się tu pojawił:

Amerykańska firma sprzedaje naboje zawierające wieprzowinę. Trafienie takim pociskiem nie tylko zabije, wyśle ortodoksyjnego muzułmanina "wprost do piekła" reklamują produkt właściciel firmy – informuje "Huffington Post".

A poniższy argument powinien wszystkich przekonać:

[mylo]

PDL
https://www.youtube....h?v=HG-Ki0UZD0M
https://www.youtube....h?v=he-ycVqxQPM
Zobaczymy jak się rozwiną.

Deklaracje nad wyraz na wyrost.
"W Polsce tymczasem jest około 30 tysięcy muzułmanów, czyli mniej niż 0,08 proc."
Jakoś nie bardzo garną się do przyjazdu w większej ilości, więc z kim tutaj walczyć? Z tym jednym meczetem w Warszawie? To nie jest problem naszego kraju, bo tutaj ich nie ma i nie przyjeżdżają - nie rozumiem tego nadęcia i siania paniki.

[Robakatorianin]

Jakoś nie bardzo garną się do przyjazdu w większej ilości, więc z kim tutaj walczyć?

Nie walczyć lecz zapobiegać...a że skutecznie zapobiega się poprzez walkę to inna para kaloszy.

To nie jest problem naszego kraju, bo tutaj ich nie ma i nie przyjeżdżają - nie rozumiem tego nadęcia i siania paniki.

Do niedawna problemem naszego kraju nie była tęczowa rewolucja-teraz wylazło to z pod ziemi i szerzy dewiacje jak pokazy transów w podstawówkach. U nas niekorzystny dla islamistów jest socjal-za kilkadziesiąt złotych rodziny nie wyżywi. Podejrzewam że prawo też jest mniej liberalne wobec możliwości pozyskania obywatelstwa.

[mylo]

Wydaje mi się że szukasz sobie nieistniejących problemów (i nie zagrażających nam) z którymi trzeba walczyć? To tak jakby prowadzić w Polsce szeroko zakrojoną akcje szczepień przeciwko malarii, ponieważ klimat się ociepla i może kiedyś przybędzie ona do naszego kraju. Jak na razie to tylko czysta napinka ideologiczna, mająca znaleźć sobie jakiś śmiertelnych wrogów (stanowiących 0,08% populacji).