465 replies to this topic

[optymista]

@Dostoyevsky, to prawda, że wielu homoseksualistów jest "niestałych", jednak tu chodzi o adopcję przez rodziny homoseksualne, czyli partnerów, którzy są już jakiś czas w zalegalizowanym związku.

[Mo.nika]

@Optymista
W jaki sposob zalegalizowany ?

[Dostoyevsky]

Prawdopodobnie ma na myśli pary, które w świetle prawa są małżeństwem.

[Mo.nika]

Dostoyevsky,ja wiem ,jednak mimo ze watek dotyczy wydarzen w Wielkiej Brytanii, od dobrych kilku stron spieramy sie glownie o przemiany w Polsce. Stad moje pytanie

Co do stalosci w uczuciach , zostaly przeprowadzone badania ( nie Optymisto ,nie podam Ci linka- bardzo latwo go znalezc , poszukaj sobie sam ) ,ktore stwierdzaja ze homosie w zwiazkach , tak czy tak w ciagu 5 lat maja od 5 do 7 skokow w bok, natomiast hetero 2.
Kochliwe te homo

[Dostoyevsky]

Presja lobby homo, jest tak silna, że jakby to wprowadzili to nikt by się nie odważył odmówić adopcji.

Moim zdaniem daleko idąca paranoizacja. Nie ma takich przesłanek. Paru prezenterów w TV i jeden poseł nie budują takiego lobby.

Bardzo względne, jeden zauważy propagandę drugi nie. Osobiście nie nazwałbym tego propagandą homoseksualną a po prostu naciskami na państwo przez poszczególne grupy. Niewątpliwie można dostrzec, że na dzień dzisiejszy każda krytyka pod adresem homoseksualistów jest uznawana za homofobię. Możesz uważać, że homoseksualiści powinni adoptować dzieci, zawierać związki małżeńskie, lecz gdy przekonasz do tego większą ilość narodu to Ci przyklasnę w imię demokracji. Pamiętaj, że to większość powinna decydować a nie mniejszość a w tym momencie w naszym kraju nastroje w stosunku do osób homoseksualnych nie są szczególnie pozytywne. Oczywiście gorąco potępiam wszelką prawdziwą homofobię i agresję czy wulgarność w stosunku do innych osób, lecz szanujmy demokrację.

Użytkownik Dostoyevsky edytował ten post 08.04.2013 - 18:54

[Milosz]

Że też wam się chce z tym „optymistycznym” kolesiem użerać, ja już napisałem na ten temat to co miałem do napisania, jestem przeciw adopcji dzieci przez pederastów, w swoim domku niech sobie robią co chcą, a jak chcą mieć swoje dzieci, to niech sobie je ulepią z gliny, albo kupią małe gumowe lale. Albo niech sobie je zrobią, ciekawe tylko w jaki sposób?
Z tego co teraz piszesz optymisto, można wywnioskować to, że po pierwsze, masz gdzieś to, że już i tak skrzywdzone przez los osoby chcesz skazać na życie w chorej imitacji rodziny, a po drugie, masz również gdzieś skutki opieki dzieci przez pederastów, takie osoby mogą być później w życiu bardzo nieszczęśliwe. Ludzie ciężko znoszą wieść, że byli wychowywani przez nie biologicznych rodziców, a ty nadal myślisz, że będą szczęśliwi z tego powodu, że wychowywało ich dwóch tatusiów, owszem będą, ale w tylko w wypadku jeżeli zarażą się od nich homo-chorobą.
Jako, że nie mam już nic więcej do dodania, to pozostaje mi tylko napisać, że gratuluję ci „optymistycznych” poglądów, ja póki żyję będę przeciw adopcji dzieci przez takich ludzi. Niech sobie geje i lesby chodzą po ulicy, pracują, całują publicznie, biorą ze sobą ślub, ale od dzieci to im wara!
Dla mnie model rodziny jest tylko jeden i niema w nim dwóch pederastów.

Dobra, wystarczy tego dobrego, kończę dyskusję na ten temat, dwa wieczory z rzędu o homo to stanowczo za dużo dla mnie, nie chce mieć później koszmarów z Biedroniem w roli głównej, a to byłoby straszne.

[Mr. Mojo Risin']

Odnośnie rzekomo "nieistniejącej" propagandy i lobby homoseksualnego.

Homokłamstwo bez konsekwencji?

Czy wiecie, że jeszcze dzisiaj istnieją chrześcijańskie przymusowe obozy, na których zmusza się homoseksualnych nastolatków do oglądania heteroseksualnej pornografii, do onanizmu i symulowania współżycia z płcią przeciwną? A homoseksualizm leczy elektrowstrząsami? Tak przynajmniej wynika z zeznań Brielle Goldani, podającego się za kobietę mężczyzny z Toms River. W marcu 2013 osoba ta złożyła zeznania przed komisją senacką stanu New Jersey. Jest to kolejny w USA stan próbujący zakazać terapii nastolatków, ukierunkowanej na wyeliminowanie homoseksualnych skłonności.



Goldani utrzymuje, że gdy był nastolatkiem, w roku 1997 jego wspólnota kościelna Assembly of God wysłała go na przymusowy obóz "terapii reparatywnej" w Ohio, o nazwie True Directions:



„Było nas 12 chłopców i 12 dziewcząt. W pierwszą niedzielę musiałam siedzieć w kościele, wysłuchując mowy nienawiści. W poniedziałek zaczęła się "terapia". Byliśmy zmuszani do masturbacji przy hereroseksualnym porno i innych heteroseksualnych zdjęciach - jak np. zdjęcia modelek prezentujących bikini. Dwa razy w tygodniu moje dłonie były więzione w elektrodach przez dwie godziny, podczas gdy pokazywano mi pozytywne obrazki, takie jak tradycyjna rodzina, męski budowlaniec i recepcjonistka. Dwa razy w tygodniu na siłę wstrzykiwano mi mieszankę chemiczną, zmuszając przez dwie godziny do oglądania negatywnych obrazów tego, czego oni nie aprobowali. Pod wpływem tych zastrzyków wymiotowałam w sposób niekontrolowany. W każdy piątek i sobotę wieczorem byliśmy zmuszani do randek, podczas gdy terapeuta obecny na obozie mówił nam, jak mamy zwracać się romantycznie do płci przeciwnej..." - relacjonował Goldani.



Problem polega na tym, że wstrząsająca historia jest... w całości sfabrykowana.

Wspólnota Assembly of God z Ohio oświadczyła, że nigdy nie prowadzili programu o nazwie „True Directions”, ani żadnego obozu o podobnym programie. Zostało to potwierdzone także przez władze stanu Ohio. Żaden obóz ani program o nazwie „True Directions” nie został nigdy zarejestrowany. Natomiast zarówno nazwa obozu, jak i opis praktyk został zaczerpnięty z... komedii romantycznej z roku 1999, zatytułowanej "Cheerleaderka". Głowna bohaterka, którą podejrzewający o lesbianizm rodzice wysyłają na surowy obóz o nazwie "True Directions" organizuje tam rewoltę. Film kończy się "happy endem" i zaakceptowaniem przez rodziców deklaracji córki jako lesbijki.



Czy demaskacja fałszerstwa wpłynie na decyzję komisji senackiej?

Przewodniczący komisji, Joseph Vitale nie wydaje się zbyt przejęty sprawą. Stwierdza, że co prawda to akurat zeznanie okazało się fałszem, jednak inne wydają się wskazywać iż terapia reparatywna homoseksualizmu może być szkodliwa.



W tym miejscu roześmiałbym się, gdyby nie fakt, że środowiska tzw. gejów i lesbijek pozostają kompletnie bezkarne i nawet fakt przyłapania ich na prymitywnym kłamstwie przed komisją senacką nie powoduje osłabienia zaufania wobec głoszonej przez nie propagandy.



Mariusz Kowalski

Za: http://www.pch24.pl/...l#ixzz2PtzK21Rm

[Cannabinol]

Bardzo względne, jeden zauważy propagandę drugi nie. Osobiście nie nazwałbym tego propagandą homoseksualną a po prostu naciskami na państwo przez poszczególne grupy

Zgadzam się z tym, ale mimo wszystko... Znasz opowieść o palcu i ręce. Wykreślili homoseksualizm z listy chorób, na zasadach głosowania przez psychiatrów (warto cofnąć się o kilka stron, by przeczytać o tym więcej, a także o tym jaka presja była wywierana). I teraz po 40 latach od czasu tego głosowania, jest na forum taki optymista, który za wszelką cenę, niczym mantrę powtarza: "Homoseksualizm nie jest uznawany przez naukowców za chorobę." Jest też poseł gej, który opowiada w telewizji o wspaniałym związku ze swoim partnerem, a także kto jego zdaniem jest największym przystojniakiem w sejmie. Mamy też posła, który myśli że jest kobietą. Coraz bardziej usiłuje się udowodnić społeczeństwu że homoseksualiści oraz transwestyci to normalni, zdrowi ludzie, którzy nie mają żadnego problemu. Czy ktoś w ogóle zna inny przypadek, w którym naukowcy coś przegłosowują? Przecież to jest jakiś absurd. Jak naukowcy mogą nad czymś głosować? Może przegłosują istnienie boga, to takie proste, wystarczy że się zbiorą, podniosą ręce i już będziemy wiedzieli. Z pewnością i wtedy nie obeszłoby się bez ataków, co doprowadziłoby do tego, że optymista mógłby powiedzieć "Naukowcy uznali że bóg istnieje, to że w niego nie wierzysz to twoja sprawa, masz do tego prawo, jednak nie zmienisz rzeczywistości"
Co do postu Pariasa odnośnie lobby homo, a raczej jego braku, chyba przesadziliście trochę z minusami. Zgodzę się z nim że to co obecnie mamy, że tak powiem "na scenie" to jeszcze nie jest żadne homo lobby. Co nie zmienia faktu, że nie zadowolą się paluszkiem (tj. będą chcieli całą rękę) i takie lobby nadejdzie, jeśli społeczeństwo się nie sprzeciwi. Sama homofobia nie istnieje. Tak jak zabicie pająka na ścianie, nie świadczy o arachnofobii, tak samo pogonienie dwóch gejów całujących się na ulicy, nie świadczy o homofobii, tylko o normalnej, zdrowej reakcji.

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 08.04.2013 - 20:43

[mjr Tsu]

Mimo liberalnych poglądów jestem w stanie docenić pewne konserwatywne wartości i właśnie taką jest standardowy model rodziny.

Z taką lewicą można polemizować, szkoda, że tak mało takich osób jest tutaj na forum

[mylo]

Tak jak zabicie pająka na ścianie, nie świadczy o arachnofobii, tak samo pogonienie dwóch gejów całujących się na ulicy, nie świadczy o homofobii, tylko o normalnej, zdrowej reakcji.

Dla mnie zabicie pająka na ścianie to barbarzyństwo. Lubię pająki, doceniam że łowią uprzykrzające życie owady, siedzą spokojnie i nikomu nie wadzą oprócz tego że je widać. Zabijanie ich to efekt irracjonalnego strachu.

Nie wiem czy można to porównać z pogonieniem gejów, ale może być blisko.

[Robakatorianin]

"Że też Wam się chce..."
Popieram.

Nie chce mi się na wszystkie absurdy odpisywać ale podsumuję:
-brak naukowych dowodów na "normalność anomalii" (głosowanie jest nauką?)
-dla dzieci z domów dziecka jedynym ratunkiem nie są homo opiekunowie tylko zmiana prawa pozwalająca adoptować porzucone dziecko wkrótce po porzuceniu a nie po kilku latach minimum.
--homo propaganda istnieje nie tylko pod postacią kilku ludzi w TV lecz także pod postacią silnych nacisków z zachodu-stwierdza się że jesteśmy krajem zacofanym, nietolerancyjnym i musimy to zmienić poprzez akceptacje inności. Nie bez znaczenia jest także wpływ kultury zachodu-filmy, teatr, sztuka.

Dla mnie zabicie pająka na ścianie to barbarzyństwo. Lubię pająki, doceniam że łowią uprzykrzające życie owady, siedzą spokojnie i nikomu nie wadzą oprócz tego że je widać. Zabijanie ich to efekt irracjonalnego strachu.

Jaja se robisz???
A co z muchami? Aby pajączki miały się dobrze to musisz im zapewnić pełen brzuszek. Co z myszami, szczurami-przecież oni chcą tylko żyć...

[optymista]

@Robakatorianin: ja też podsumuję kilka absurdów:
- twierdzenie, że homoseksualizm jest chorobą i anomalią bo występuje rzadko w populacji, niemożność wyjaśnienia czy ludzie bardzo wysocy albo rudzi też są anomalią i chorobą
- twierdzenie, że wychowywanie dziecka w rodzinie homoseksualnej spowoduje iż będzie ono homoseksualistą, niemożność wyjaśnienia czemu jednocześnie w rodzinach heteroseksualnych pojawiają się dzieci homoseksualne
- twierdzenie, że homoseksualizm jest zły bo prowadzi do seksu analnego, jednoczesne akceptowanie seksu analnego u heteroseksualistów
- twierdzenie, że homoseksualiści nie mogą adoptować dzieci ponieważ sami ich nie urodzą, jednoczesne twierdzenie, że heteroseksualne bezpłodne pary mogą adoptować dzieci mimo, że też same ich nie urodzą
- mieszanie homoseksualizmu, transseksualizmu, pedofilii, zoofilii i kazirodztwa
- twierdzenie, że dzieci homoseksualne nie będą mieć prawidłowego wzorca ojca i matki, będąc jednocześnie zdania, że w domu dziecka te dzieci te prawidłowe wzorce posiądą

PS. zabicie pająka sprowadza nieszczęście na dom

Użytkownik optymista edytował ten post 08.04.2013 - 23:54

[mylo]

Jaja se robisz???
A co z muchami? Aby pajączki miały się dobrze to musisz im zapewnić pełen brzuszek. Co z myszami, szczurami-przecież oni chcą tylko żyć...

Problem w tym że muszki siadają mi na jedzeniu przenosząc zarazki, komary gryzą. Szczury roznoszą choroby i potrafią być niebezpieczne.
Nie jestem idiotą, tylko realistą. Istnieniom które mi realnie nie szkodzą (a pająk czy homoseksualista mi faktycznie nie szkodzą) nie ma potrzeby sprawiać bólu z powodu naszych fobii.

[Robakatorianin]

"Nie chcem ale muszem..."

- twierdzenie, że homoseksualizm jest chorobą i anomalią bo występuje rzadko w populacji, niemożność wyjaśnienia czy ludzie bardzo wysocy albo rudzi też są anomalią i chorobą

taką samą anomalią jest kazirodztwo, kanibalizm, pedofilia i zabijanie swego potomstwa.

- twierdzenie, że wychowywanie dziecka w rodzinie homoseksualnej spowoduje iż będzie ono homoseksualistą, niemożność wyjaśnienia czemu jednocześnie w rodzinach heteroseksualnych pojawiają się dzieci homoseksualne

Nieodpowiednie wzorce wpływają negatywnie na rozwój psychiczny-szczególnie dzieci. Sokoro nie wiadomo skąd homo się biorą to dlaczego uznaje się to za normalnych. Wiadomo skąd biorą się rudzi, wysocy, grubi itp i nie uznaje się ich za chorobę (uznawano kiedyś?) poza gigantyzmem, karłowatością itp.

- twierdzenie, że homoseksualizm jest zły bo prowadzi do seksu analnego, jednoczesne akceptowanie seksu analnego u heteroseksualistów

Analne kwestie to Ty poruszasz z uporem maniaka. Co powiesz na inne dziwactwa typu pissing kaviar fisting SM.

- twierdzenie, że homoseksualiści nie mogą adoptować dzieci ponieważ sami ich nie urodzą, jednoczesne twierdzenie, że heteroseksualne bezpłodne pary mogą adoptować dzieci mimo, że też same ich nie urodzą

Ta mała różnica mędzy w/w przykładami jest tradycyjnie dla Ciebie nie istotna. Może jeszcze damy wychowywać dzieci wilkom bo były takie przypadki a one same ludzkiego dziecka nie mogą mieć.

- mieszanie homoseksualizmu, transseksualizmu, pedofilii, zoofilii i kazirodztwa

Akceptując homo podparto się występowaniem tej amonali w przyrodzie. Zapomniano dodać że w przyrodzie równie często występują w/w odchylenia a nawet częściej niż homo. Dlaczego wybieracie sobie jeden argument a inne odrzucacie?

- twierdzenie, że dzieci homoseksualne nie będą mieć prawidłowego wzorca ojca i matki, będąc jednocześnie zdania, że w domu dziecka te dzieci te prawidłowe wzorce posiądą

Udowodniono że dziecko wychowywane przez samotnych rodziców znacznie częściej cierpi na różnego typu choroby w porównaniu z pełną rodziną. Udowodniono destrukcyjny wpływ różnego typu ochyleń na dziecko (porno, patologiczne zachowania rodziców)

Aby domy dziecka przestały istnieć wystarczy zmienić trochę prawo a nie ściągać homosiów.

PS. zabicie pająka sprowadza nieszczęście na dom

Jak będziesz miał dzieciaka w domu to daj znać, wyśle Ci kilkanaście sztuk tarantul, czarnych wdów-zobaczymy czy "zabicie pająka sprowadza nieszczęście na dom..."

[MEfi.]

Miałem się nie wypowiadać na ten temat, ale przeczytałem kilka wypowiedzi i szlag mnie trafił.

Propagowanie homoseksualizmu we wszystkich mediach sięgnęło zenitu. W każdym serialu musi być jakiś gej. W każdych wiadomościach geje. W gazetach geje. Po miastach wieszają tęczowe flagi. Organizowane są "parady miłości" (mdłości chyba - przepraszam, nie mogłem się powstrzymać). Ludziom normalnym przypina się łatki "heteryków", "homofobów".

NOŻ *****!!! (wstawić najpopularniejsze polskie słowo)

Ludzie, to jest obłęd! Przecież osób o skłonnościach homoseksualnych jest kilka procent, a i tak nie wszyscy z nich je praktykują!!! Traktuje się ich jakby to była jakaś ważna mniejszość, a to jest margines!! Przez całe swoje życie poznałem wielu ludzi, może 200 może 300 osób, a tylko jedna z nich (i to kobieta) jest biseksualna! A nam wszędzie wmawia się że to normalne!!!

Wydawało mi się że jestem tolerancyjny, nie mam nic do tego, że dwóch panów (czy dwie panie) mieszka sobie razem, nie interesuje mnie co robią, ale niech to robią ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI!!!

Absurdem dla mnie są argumenty tych środowisk: za małżeństwami - małżeństwa?! MAŁŻEŃSTWA ?!! Małżeństwo to MĄŻ i ŻONA, facet i babka, mężczyzna i kobieta!!! I koniec dyskusji. Kwestie dziedziczenia? Własności? Opieki medycznej? Niech sobie założą SPÓŁKĘ CYWILNĄ i w umowie zawrą wszystkie ustalenia.
Za adopcją dzieci - ŻE CO ?! Jakie wzorce moralne może mieć dziecko widząc codziennie dwóch panów zamykających się razem w sypialni? Jaką osobowość będzie miało takie dziecko? Jak będzie traktowane przez rówieśników którzy się o tym dowiedzą? OBŁĘD!!!

Szczególnie rozwalają mnie argumenty wytaczane, gdy mówi się że homoseksualizm jest wbrew naturze.
PRIMO: Zachowania seksualne zostały przez naturę stworzone do PROKREACJI. Gdzie tu miejsce dla homoseksualizmu? Już to że ludzie uczynili z tego rozrywkę, przyjemność, jest nagięciem praw natury. Oczywiście nie wymagam zachowań typu "co rok to prorok", ale logicznie rzecz biorąc, nawet masturbacja jest zachowaniem sprzecznym z przeznaczeniem seksualności, a co dopiero homoseksualizm. Nos też mamy do oddychania i wąchania ( no może jeszcze żeby okulary mieć na czym oprzeć ), a nie do wciągania kokainy czy odkurzania pokoju.
SECUNDO: (wyczytane m.in. na tym forum i w tym temacie) Zachowania homoseksualne występują wśród zwierząt. To ma być argument?? Wśród zwierząt występują także - dużo częściej niż homoseksualizm - kanibalizm (nagminnie), kazirodztwo (też nagminnie) i dzieciobójstwo. No chyba czymś się od zwierząt jednak różnimy. Jeszcze do niedawna każdy bez wahania odpowiedziałby że rozumem.
TERTIO: W krajach zachodnich to powszechnie przyjęta postawa (tolerancja, nie homoseksualizm, na szczęście) - Czy aby na pewno wszystko musimy przejmować od zachodu? Już same przemiany gospodarcze pokazały, że nie wszystko co zachodnie jest dobre, a sam Zachód nie jest takim rajem jak pokazują telewizje czy kino. Poza tym, nie wszędzie jest tak tęczowo jak się wydaje...

Jeszcze jedna rzecz, którą chciałbym poruszyć. NOWOMOWA. Dla mnie, to też już sięga obłędu. Poprawność polityczna w języku, nie wolno mówić PEDAŁ, PEDERASTA, powoli niepoprawne staje się słowo HOMOSEKSUALISTA (jak dla mnie chyba wzór neutralności) niedługo źle będzie mówić GEJ, LESBIJKA, a trzeba będzie mówić WAGINOSCEPTYK albo WIROFOBICZKA!!!
Kolejny obłęd - Murzyn źle (afroamerykanin, afropolak, tak jakby Murzyn od pokoleń mieszkający w Polsce czuł się lepiej jakby go tak nazwać...), Cygan źle ( Rom - poprawnie, heh, to nazywajmy Niemców DOJCZAMI, a co może jeszcze Anglików INGLISZMENAMI?) Żyd źle - to jak mam nazwać "brata starszego w wierze"? Izraelita? A jak on jest dajmy na to rabinem Sztokholmu? I jego przodkowie od tysiąca lat mieszkają poza Izraelem? Jakieś propozycje?
Heh, jeszcze te feministyczne dziwolągi - geoloŻKA, laryngoloŻKA, miniSTRA, do ***** (wstawić wulgarne określenie genitaliów męskich) wafla, nie jestem Czechem ("Doktorka Quinnova"), tylko Polakiem, może dorobić genus feminum do wszystkich rzeczowników - Geolożka jedzie rowerą do lasy po poziomki i chrustę na ognisko? Toporką ścięła klonę i dwie jesiony?
ABSURD.

Dobra, koniec wylewania żali, przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony. Nie chcę nikogo szykanować, czy coś, chciałem tylko dodać szczyptę ZDROWEGO ROZSĄDKU do całej tej dyskusji. Zdaję sobie sprawę, że mogę zostać odebrany jako zacofany, może zbyt przywiązany do tradycji.
Pewnie dostanę z milion minusów i łatkę homofoba. I dobrze.
JESTEM HOMOFOBEM. I jestem z tego dumny.

P.S. Cytując klasyka z ul. Ćwiartki 3/4: "tak dalej być nie bedzie, co by człowiek nie robił, chciał nie chciał, no muszę się napić"