"Rok 1935 prof. Thomas Bauer z Uniwersytetu Humboldta w Berlinie prowadzi razem ze swoim przyjacielem prof. Josephem Schwarzem badania nad właściwościami grawitacyjnymi pierwiastków w swoim laboratorium w Monachium. Brali pod lupę m.in. uran i rad, a także związki chemiczne powstałe z połączenia innych pierwiastków. Niestety badania nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Jednak pewnego dnia, prof. Bauer zainteresował się jedną z próbek dostarczonych do laboratorium, ponieważ zdecydowanie różniła się od pozostałych i nie przypominała żadnej z pozostałych oraz wyróżniała się właściwościami fluorescencyjnymi. Zastanawiające było dla obu panów to, że po wyciągnięciu preparatu z probówki utracił on swoją masę i delikatnie lewitował nad powierzchnią stołu badawczego. Po zmierzeniu przyspieszenia ziemskiego, które otaczało położenie pierwiastka zauważono, że spadło ono o prawie 0,2 m/s^2, czyli wynosiło ok. 9,62 m/s^2 w przeciwieństwie do średniej wartości odnotowywanej w tych miejscach 9,81 m/s^2. Pierwiastkowi nadano roboczą nazwę Graviton, ze względu na swoje właściwości. Badania prowadzono z przerwami, aż do wybuchu II Wojny Światowej. Naziści postanowili przejąć kontrolę nad badaniami i powierzyć je swoim naukowcom, jednak laboratoria nie prztrwały działań wojennych i spłonęły doszczętnie, jednak mówi się, że część próbek została ocalana, chociaż słuch o nich zaginął."

Co o tym myślicie? Osobiście bardzo interesują mnie losy tych naukowców. Ciekawe czy zginęli, a może to oni zostali przejęci przez Hitlera. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.