Skocz do zawartości


Zdjęcie

Graviton - przełom w fizyce


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1

Nonik.
  • Postów: 12
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam, znalazłem kiedyś na pewnej stronie taki artykuł i bardzo się tym zainteresowałem, jednak niestety w internecie nie znalazłem więcej informacji:

"Rok 1935 prof. Thomas Bauer z Uniwersytetu Humboldta w Berlinie prowadzi razem ze swoim przyjacielem prof. Josephem Schwarzem badania nad właściwościami grawitacyjnymi pierwiastków w swoim laboratorium w Monachium. Brali pod lupę m.in. uran i rad, a także związki chemiczne powstałe z połączenia innych pierwiastków. Niestety badania nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Jednak pewnego dnia, prof. Bauer zainteresował się jedną z próbek dostarczonych do laboratorium, ponieważ zdecydowanie różniła się od pozostałych i nie przypominała żadnej z pozostałych oraz wyróżniała się właściwościami fluorescencyjnymi. Zastanawiające było dla obu panów to, że po wyciągnięciu preparatu z probówki utracił on swoją masę i delikatnie lewitował nad powierzchnią stołu badawczego. Po zmierzeniu przyspieszenia ziemskiego, które otaczało położenie pierwiastka zauważono, że spadło ono o prawie 0,2 m/s^2, czyli wynosiło ok. 9,62 m/s^2 w przeciwieństwie do średniej wartości odnotowywanej w tych miejscach 9,81 m/s^2. Pierwiastkowi nadano roboczą nazwę Graviton, ze względu na swoje właściwości. Badania prowadzono z przerwami, aż do wybuchu II Wojny Światowej. Naziści postanowili przejąć kontrolę nad badaniami i powierzyć je swoim naukowcom, jednak laboratoria nie prztrwały działań wojennych i spłonęły doszczętnie, jednak mówi się, że część próbek została ocalana, chociaż słuch o nich zaginął."

Dołączona grafika


Co o tym myślicie? Osobiście bardzo interesują mnie losy tych naukowców. Ciekawe czy zginęli, a może to oni zostali przejęci przez Hitlera. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
  • 3

#2

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hipotezy... panie tylko hipotezy. Puki co.

Grawiton – hipotetyczna cząstka elementarna, która nie ma masy, ani ładunku elektrycznego i przenosi oddziaływanie grawitacyjne. Teoria grawitonu jest podstawą różnych kwantowych teorii grawitacji, będących wersją kwantowej teorii pola, ale nie Modelu Standardowego.
Grawiton jest bozonem. Ma spin równy 2, co oznacza, że jest opisywany tensorem drugiego rzędu (macierzą). Tensor drugiego rzędu ma w przestrzeni czterowymiarowej 16 składowych, jednak macierz grawitonu jest symetryczna, stąd pozostaje niezależnych 10 składowych. Gdyby grawiton był masywny, to jego macierz miałaby 5 stanów własnych. Jednak jest bezmasowy, stąd ma tylko 2 stany własne, analogiczne do stanów polaryzacyjnych światła. O ile jednak światło składa się z fotonów o spinie 1 i jego standardowe stany polaryzacyjne (pionowy i poziomy) przechodzą w siebie po obrocie o 90°, to polaryzację grawitonu wystarczy obrócić o 45°. Polaryzacje te oznacza się symbolami "+" i "x".

Grawiton jest kwantem pola grawitacyjnego. W teorii względności pole to jest tożsame z tensorem metrycznym, można więc interpretować grawiton jako "zmarszczkę" czasoprzestrzeni. W Teorii grawitacji kwantowej grawiton jest bozonem cechowania, co oznacza, że oddziaływanie grawitacyjne polega na wymianie wirtualnych grawitonów. Grawitony mogą oddziaływać same ze sobą, stąd równania grawitacji są nieliniowe.

Grawiton jest identyczny ze swoją antycząstką (podobnie jak np. foton), czyli jest cząstką Majorany.

Zgodnie z teorią supersymetrii grawiton powinien mieć partnera o spinie 1½. Cząstka ta jest fermionem i nosi nazwę grawitino.

Ze standardowej Teorii względności wynika, że grawiton ma masę 0. Istnieją jednak proste rozszerzenia tej teorii, gdzie obok grawitonów bezmasowych istnieją także masywne.

Według obecnej wiedzy, wykrycie pojedynczych grawitonów jest w praktyce niemożliwe. Jest tak, ponieważ grawitacja jest bardzo słabym oddziaływaniem. Obserwacja zderzenia grawitonu z inną cząstką wymagałaby zgromadzenia takiej ilości materii i tak długiej obserwacji, że ludzka cywilizacja może nigdy tego nie osiągnąć. Można jednak rejestrować fale grawitacyjne, które można rozumieć jako superpozycję ogromnej ilości "pojedynczych" cząstek.

Grawiton oznacza się symbolem g.

Tyle Wiki. Potwierdzają to też inne strony.

Encyklopedia fizyki: grawiton, fiz. kwant pola grawitacyjnego; cząstka hipotetyczna.
- bozony pośredniczące
*bozony pośredniczące, 12 cząstek elementarnych będących nośnikami oddziaływań: elektromagnet. — foton, słabych — bozony W–, W+, Z0, silnych — 8 gluonów; hipotetyczny grawiton (nośnik oddziaływania grawitacyjnego).



#3

The Truth Is Out There.

    Internetowy Alvaro

  • Postów: 276
  • Tematów: 42
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A macie jakieś info o Thomasie Bauerze i Josephie Schwarzu? Bo ja nic nie mogłem znaleźć o nich.
  • 0



#4

Nonik.
  • Postów: 12
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadza się z tym Grawitonem, ale kiedy mówimy o cząstce elementarnej, jednak Graviton to wg artykułu nazwa pierwiastka odpowiedzialnego za zmianę właściwości grawitacyjnych. Właśnie też niewiele mi wiadomo o tych dwóch naukowcach. A co myślicie generalnie o tych badaniach? Czy jest to możliwe?
  • 0

#5

Mαciej.
  • Postów: 48
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Grawitony nie tłumaczą przyciągania czarnych dziur, jako że żadne cząstki nie mogą się z nich uwolnić w jaki sposób oddziałują one grawitacyjnie na inne obiekty.
  • 0

#6

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Maciej
Może czarne dziury są ciemną materią, której istnienia na razie jednak nie udowodniono, obserwowane są jedynie skutki jej działania (bardzo silna grawitacja). Artykuł: http://news.astronet.pl/5767

Natomiast ciemna materia to nie to samo co ciemna energia, bo ta druga posiada antygrawitację i szacuje się, że może stanowić 68% wszechświata (znana nam materia, w tym pył międzygwiezdny to 4,9%). Przez swoją antygrawitację rozszerzając wszechświat. Artykuł nt. ciemnej energii: spaceinfo.com.au/2011/05/19/its-official-%E2%80%93-dark-energy-is-real/ (po angielsku, ale na PL Wikipedii jest także o niej).

Użytkownik McNugget edytował ten post 10.04.2013 - 19:51

  • 0

#7

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Szukając ciekawych, chociażby trochę rozwiniętych rozmów tematycznych na niniejszym forum, natknąłem się na takiego jak widać ,,oseska" - newsa na temat ,,gdzieś tam niby istniejącej" cząstki, Grawitonu. I tu robi się ciekawie, obecnie bodaj kwantowa teoria grawitacji z jakimś zakładanym prawdopodobieństwem nie wyklucza istnienia tej mocno egzotycznej cząstki elementarnej. Prawdopodobnie, teoretycznie istniejący grawiton nie jest możliwy do wykrycia, ponieważ (i jest to zasłyszana na polu czytadeł popularnonaukowych teoria) prawie całkowita ilość grawitonów ucieka zaraz po swej emisji (tak zakłada ta spekulacja) do jednego ze zwiniętych wymiarów rzeczywistości, albo do świata równoległego; dzieje się tak również z prostej przyczyny: według takiej hipotezy jest to - i nie wiem jak to określić - supermasywny grawiton, który jest zbyt ,,ciężki", aby istnieć w naszym Wszechświecie, przynajmniej w tej trójwymiarowej namacalnej rzeczywistości, a założenie to uwzględnia zniknięcie grawitonu w czasie tak krótkim i minimalnym, że nie znam nawet jednostki miary upływu czasu do tego ,,mikroupływu" przyporządkowanego.

 

Niedawno przeczytana książka popularnonaukowa o masie, materii i energii autorstwa Jima Baggotta, zachęciła mnie do zadania charakterystycznego pytania: skoro odkrycia na polu fizyki kwantowej dają istnienie pól kwantowych, które zastępują cząstki elementarne, to czy pole to ma masę, skoro rozpościera się w czasie i przestrzeni? Co w związku z tym ma masę: pole - osnowa wszystkiego, czy cząstki? Gdzie w tym wszystkim umieścić hipotetyczny grawiton? Czy zatem ma sens mówienie o cząstkach i masie w klasycznym rozumieniu fizyki newtonowskiej i einsteinowskiej - Ogólnej i Szczególnej Teorii Względności? Jak teraz pogodzić dwie tak genialne, ale opisujące funkcjonowanie Wszechświata na różnych poziomach egzystencji, teorie? 


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych