60 odpowiedzi w tym temacie

[Nosferatoo]

Dolmeny

Zastanawia mnie dlaczego wszystkie konstrukcje starożytności, zazwyczaj o potężnej masie własnej, monumenty które sprawiły wiele trudu by je zbudować, my obecnie wrzucamy do jednego wora z napisem ,,grobowce,,. Zauważyliście zbieżności między informacjami o innych monumentalnych budowlach z historii? Lokalizacja....ustawienie...materiał...i prawdopodobnie cel. Myślę że temat wart uwagi.

[MEfi.]

Kamień jest najtrwalszym znanym ludziom od zarania dziejów, a jednocześnie łatwo (zwykle) dostępnym i nietrudnym w obróbce materiałem. Nie ma więc nic dziwnego że od dawna był używany do wznoszonych budowli.
Natomiast geneza tych budowli, to już jest temat na książkę. Od pobudek religijnych, przez filozoficzne, sepulkralne, militarne, pomniki, obserwatoria, i zapewne jeszcze takie, których z perspektywy współczesności zapewne nie jesteśmy w stanie pojąć.

[Nosferatoo]

A teraz pytanie w jaki sposób je budowali?...

[Wszystko]

jest na forum obszerny temat o takich budowlach. Wystarczy poczytać

http://www.paranormalne.pl/topic/25175-budowle-megalityczne-tajemnice-starozytnosci/

Użytkownik Wszystko edytował ten post 06.04.2013 - 09:15

[noxili]

Kamień jest najtrwalszym znanym ludziom od zarania dziejów, a jednocześnie łatwo (zwykle) dostępnym i nietrudnym w obróbce materiałem. Nie ma więc nic dziwnego że od dawna był używany do wznoszonych budowli.
Natomiast geneza tych budowli, to już jest temat na książkę. Od pobudek religijnych, przez filozoficzne, sepulkralne, militarne, pomniki, obserwatoria, i zapewne jeszcze takie, których z perspektywy współczesności zapewne nie jesteśmy w stanie pojąć.

Na terenach polski gdzie kamień jest słabo dstepny budowno tkie konstrukcje z drewna tzw megaksylony.
Tu zdjęcie z wykopalisk w Słonowicach. Tam drewniano- ziemne konstrukcje miały po 100 m.

http://www.wiz.pl/8,237.html

[MEfi.]

A teraz pytanie w jaki sposób je budowali?...

Sama budowa takich konstrukcji nie jest niczym trudnym, ani nie wymaga żadnych wyrafinowanych technologii ani narzędzi.
Dół w ziemi można wykopać gołymi rękami. Kamień można rozłupać innym kamieniem, można też użyć drewnianych klinów. Liny można wykonać z różnorodnych ogólnie dostępnych materiałów. Pewną przeszkodą może być brak drewna, ale też można sobie poradzić.
Najważniejsza przy takich przedsięwzięciach jest organizacja, zwykle niezbędne są do tego duże grupy ludzkie, tym większe, im bardziej skomplikowane i potężne budowle się wznosi.

[MEfi.]

Dużo prościej byłoby wykopać dziury na te kamienie co są pod spodem, wrzucić je tam i dopiero potem przywalić tym płaskim od góry... Na końcu odkopać całość i gotowe.

[MEfi.]

Dobra, jeszcze raz:

Mamy łagodne zbocze góry. Wybieramy w miarę płaski fragment. Wykopujemy cztery dziury o rozmiarach nieco większych niż kamienie które mają być słupami. Oczywiście rozstaw dziur musi być mniejszy niż płaski kamień nakrywy. Targamy kamienie-słupy i siup do tych dziur. wciskamy jak najgłębiej kilka kamyków tak żeby słupy się nie ruszały. Zasypujemy resztę dziur ziemią żeby czubki słupów były "na zero" z gruntem. Następnie przywlekamy wielki płaski kamień-nakrywę i kładziemy tak, jak ma leżeć na słupach.
Na samym końcu odkopujemy całość i plantujemy najbliższą okolicę żeby wyglądało jak naturalnie.

Do transportu kamieni można użyć drewnianych płóz, albo "rolek" z pni drzew.
Robota dla 5 ludzi na tydzień, pod warunkiem ze mamy kamienie względnie blisko.

[MEfi.]

Wiesz, ja kiedyś u znajomego na działce ustawiłem miniaturę takiego trylitu jak w Stonehenge. Dwa kamienie dwa metry długie i jeden taki z metr dwadzieścia jako poprzeczka.
Jedyną pomocą technologiczną było wywiercenie dziur na dwa pręty fi 16 na połączenia żeby to się nie rozleciało.

Najpierw wykopaliśmy dwie dziury, tak "na dwa sztychy" - 5 minut roboty. Potem przywlekliśmy "na drewnianych rolkach" z pomocą drągów oba duże kamienie. Siup do dziury .
Potem dwa drągi, dwie osoby i kamyk w pionie, trzeci nawrzucał mniejszych kamieni do dziury, potem obsypał ziemią i... kamień stoi. 1,5 tony. Drugi był nieco lżejszy, ale metoda taka sama. Potem zjedliśmy obiad, wypiliśmy po piwku i poszliśmy po "poprzeczkę". Przytoczyliśmy ją na miejsce, we czterech wsadziliśmy na miejsce. Finito.

Efekt: 5,5 godziny roboty dla trzech ludzi, czwarty był potrzebny może z 5 minut... Pięć stówek za "fachowy montaż" w kieszeni.

Masz kamienie, kawałek terenu, zbuduję Ci wszystko.

[MEfi.]

Od czasu budowy tego dolmenu to las mógł pięć razy urosnąć i zostać ścięty...