23 replies to this topic

[Nothing]

Witam, oto pierwszy z serii artykułów " W poszukiwaniu szczęścia" na łamach paranormalne.pl. W tej serii artykułów, postaram się dowiedzieć, co tak naprawdę przynosi szczęście człowiekowi. Aby już nie przedłużać, zapraszam do lektury

Odnaleźć sens

Wielu ludzi twierdzi, że już odnaleźli sens swojego życia. Znaleźli dobrą pracę, drugą połowę, lub w jakiś inny sposób, sprawili, że teraz są szczęśliwi. Zapętlili się, utknęli w rutynie. Czy są szczęśliwi? Czy sensem życia jest rutyna? Czy ty byłbyś szczęśliwy, gdybyś przez całe swoje życie robił to samo? To tylko złudne szczęście, prędzej czy później to się znudzi. Potrzebujemy nowych wrażeń... ale dlaczego? Czy nie możemy robić tego co "lubimy" cały czas? Czemu to się nudzi? Gdzie jest sens? Czyżby nasza podświadomość, chciała nam uświadomić, że aby być szczęśliwym, trzeba spróbować wszystkiego? Większość z was nie dałaby się namówić na skok ze spadochronem/ lot na lotni / nurkowanie niżej niż 10m pod wodę. Dlaczego? Dlaczego się ograniczamy? Po co nam strach, skoro aby być szczęśliwym, trzeba robić coś, czego się boimy? Czyżby sens życia, tkwił w pokonywaniu tego strachu? Za każdym razem, kiedy pokonasz strach, jesteś z siebie niezmiernie dumny, a co ważniejsze - jesteś szczęśliwy.

Jednak, to nie wszystko, przecież dla niektórych, sensem życia jest miłość, dla ukochanej/ ukochanego zmieniają się na lepsze. Po co? Dlaczego przebywanie z kimś, jest dla nas tak przyjemne? Zapewne nie zastanawialiscie się nad tym. Po prostu, jestem szczęśliwy, mam dla kogo żyć, to mi wystarcza. Czy takie szczęście, nie jest złudne? Czy to prawdziwe szczęście?

Niestety, ilu ludzi tyle odpowiedzi, dlatego przygotowałem parę pytań, abyście i wy odnaleźli sens swego życia, albo dowiedzieli się, że jesteście na dobrej drodze.

1. Czy masz hobby?
2. Czy twoja praca jest powiązana z twoim hobby?
3. Czy twoja druga połówka ma podobne zaintesowania?

Te 3 pytania, mogą ci pomóc, jeżeli na któreś z nich odpowiedziałeś - nie, to musisz to w życiu naprawić. Skierować swoje życie na taką drogę, na której wszystkie odpowiedzi będą na tak.

To był pierwszy artykuł z serii "W poszukiwaniu szczęścia". Kolejne juz wkrótce.

Wszystkie artykuły są mojego autorstwa.

Użytkownik Nothing edytował ten post 06.04.2013 - 14:40

[Mo.nika]

Spodziewalam sie odrobine dluzszej lektury

Odpowiadajac na 3 pytania:
1 tak
2 nie
3 nie


Tak jak napisales , ile ludzi tyle odpowiedzi, przemyslen . Kazdego uszczesliwia co innego. Zdecydowanie nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze jesli ktoras z odpowiedzi brzmi NIE , to nalezy to naprawic. Rzeczy na NIE moga swietnie funkcjonowac. Dzieki temu ze moje hobby nie jest powiazane z praca zawodowa, jest to sfera ktora jest moja odskocznia. Za nia tesknie , tam odreagowuje.
Natomiast co do wspolnych zainteresowan, niektorych uszczesliwia ich wspoldzielenie. Innym wystarczy wspieranie sie nawzajem,motywowanie i akceptowanie hobby partnera.

[Nothing]

Wiem, że trochę mało tej lektury, w następnym artykule, postaram się rozpisać więcej. Póki co więcej nie spoileruje

[Mika’el]

Witam, oto pierwszy z serii artykułów " W poszukiwaniu szczęścia" na łamach paranormalne.pl. W tej serii artykułów, postaram się dowiedzieć, co tak naprawdę przynosi szczęście człowiekowi. Aby już nie przedłużać, zapraszam do lektury

Odnaleźć sens

Wielu ludzi twierdzi...




Wszystkie artykuły są mojego autorstwa.

Coś sobie chcesz udowodnić, nie interesuje mnie co, bo to jest twoje życie i powinieneś sam się z nim uporać, ale martwi mnie dlaczego to czynisz w świecie nie fizycznym.
Czyżbyś szukał swego w wyobraźni?

W necie pisząc można sobie samemu stwarzać pozory istnienia tego co potrafi wyobraźnia, ale szczęści tu nikt nie znajdzie. Definicji drogi doń również.

Wiara ma, że kiedyś odnajdziesz sens i szczęście jest mi drogowskazem do mego pełnego.

[Vaas]

życie nie ma sensu, wszystko co robimy to ucieczka przed nudą, bezsensem, niebytem.

[Vaas]

kochanie

A co mają powiedzieć ludzi tacy jak ja - zamknięci w izolacji, nie mający kontaktu z nikim, samotni, bez szans. Dopiero w takim stanie jesteś w stanie zrozumieć, jak bardzo bez sensu jest nasz żywot. Chorzy na raka mają tę "przyjemność" że nie muszą się wieszać, bo choroba sama ich zabije.

[Gebol]

Tak właściwie to życie nie ma sensu. Kiedyś i tak umrzemy, zostanie po nas proch i ewentualnie pamięć w osobach które też umrą. Nasz imiona i nazwiska pozostaną na grobach, które również zostaną kiedyś zniszczone.

Z punktu widzenia osoby wierzącej w jakiejkolwiek religii, życie również nie ma sensu, bo i tak po śmierci trafi do nieba, piekła tudzież innej krainy dla zmarłych.

[Mo.nika]

Z punktu widzenia osoby wierzącej w jakiejkolwiek religii, życie również nie ma sensu, bo i tak po śmierci trafi do nieba, piekła tudzież innej krainy dla zmarłych.

Wlasnie tym bardziej ma sens, bo od tego jak te zycie przezyjemy ,zalezy czy trafimy do piekla czy nieba.

[Vaas]

Mo.nika

I co będziesz robić wiecznie w tym niebie? Obierać ziemniaki z panem Bogiem? Wieczność - na samą myśl żebym mogl wiecznie istnieć przechodzą mnie cierki. No chyba, że reinkarnacja, bo bym mógl zmieniac osobowość i to ma jakiś sens.

[the vampire]

Tak właściwie to życie nie ma sensu. Kiedyś i tak umrzemy, zostanie po nas proch i ewentualnie pamięć w osobach które też umrą. Nasz imiona i nazwiska pozostaną na grobach, które również zostaną kiedyś zniszczone.

Z punktu widzenia osoby wierzącej w jakiejkolwiek religii, życie również nie ma sensu, bo i tak po śmierci trafi do nieba, piekła tudzież innej krainy dla zmarłych.

Dla ludzi wierzących w niebo, czy piekło życie ma sens. Starają się oni żyć w taki sposób, żeby po śmierci trafić do upragnionego raju. Ponadto cierpienie zbliża ich do Boga. Przynajmniej tak mi wiadomo
A wg osoby, która nie uznaje Boga życie również powinno go mieć. Co dopiero ma powiedzieć owad, którego w każdej chwili ktoś może zabić? Więc skoro już jesteśmy ludźmi, dlaczego nie zająć by się swoim życiem? Każdy dzień jest od tego, żeby zacząć na nowo. A umierając fajnie byłoby być dumnym z tego, co się dokonało. Nie dla innych, ale dla siebie i swojej własnej satysfakcji.
Wydaje mi się, że często problemem ludzi są przerastające ich ambicje. Ktoś potrafi popaść w załamanie, kiedy kolejna rzecz z rzędu mu się nie powodzi. Prowadzi to do ciągu nieszczęśliwych zdarzeń, w których się pogrążamy. Wtedy ciężko jest już odnaleźć jakikolwiek sens. Dlatego wszystko powinniśmy robić w miarach naszych możliwości. Szczęściem jest wg mnie rodzina, przyjaciele, a w zasadzie nawet każdy dzień, bo nie wszyscy ludzie mogą wykorzystać go, tak jak my możemy.

Użytkownik the vampire edytował ten post 06.04.2013 - 19:18

[Mo.nika]

Vaas , a ja wiem..moze mnie uszczesliwi te obieranie ziemniakow

W mojej wizji ,Niebo jest miejscem w ktorym wszyscy sa zdrowi, mlodzi , piekni i szczesliwi. I chca tam byc.