Skocz do zawartości


Zdjęcie

Polska nie jest taka zła.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
97 odpowiedzi w tym temacie

#16

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Paweł@

Tak. Artykuły są nieco droższe niż w Polsce, płace znacznie większe. Czego innego spodziewać się po jednym z bogatszych krajów na świecie. :)
Ciężko byłoby wymagać od nich żeby mieli taką samą siłę nabywczą co u nas.
Za to żarcie mają gorsze niż u nas. Chleby porażka, sery smakują jak jakaś pulpa (te nasze biedronowe pulpy to luksus), wędliny to zwykle różne rodzaje mortadeli, szynka szwarcwaldzka (to akurat lubię) i krakowska która mnie nie zachęciła. :D Chociaż piwo jest ok, ostatnio łotałem lidlowe z plastikowej butelki i było bardzo dobre jak na 45 centów (25 kaucja) za sztukę.

edit Yaw
Dołączona grafika




#17

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@ Parias i Dekadent (pozwole sobie użyć fragmentu Twojej wypowiedzi w swoim poście :) )

Z doświadczenie wiem, że "dyskusja" czy przynajmniej próba nawiązania z pewnymi osobami rozmowy jest pozbawiona całkowicie sensu. Wystarczy, że masz inne zdanie a zostajesz uznany za agenta żydokomuny/komunistów/lewaków/homo/cyklistów/Islamu zmanipulowanego przez środowisko żydokomuny/komunistów/lewaków/homo/cyklistów/Islamu (wybrać dowolnie).

Najbardziej śmieszy mnie fakt, że niektórzy nie potrafią na chwilę zapomnieć o swojej frustracji(nieporadności życiowej?) nawet w temacie w którym chwalimy Polskie krajobrazy, kobiety, jedzenie czy paradoksalnie właśnie mentalność. Internet, a przechodząc do szczegóły te forum jest dla niektórych narzędziem usprawiedliwiania się, pewnie za własny brak pomysłu życiowego(czytaj lenistwo czy brak inwencji). Zresztą jak ma być dobrze w życiu, kiedy z tematu pięknych polskich kobiet tworzy się Polske jako wasala "żydokomuny/komunistów/lewaków/homo/cyklistów/Islamu". Ludzie, naprawdę?

Dobrze, wracając do tematu:

Jedzenie-Polska jeszcze w przeciwieństwie do krajów zachodu nie zachwyciła się tanim gumiastym jedzenie(np. chleb). Można u nas kupić produkty, które jak się je to czuje się chleb, a nie gumę o smaku chleba. Nasze tradycyjne potrawy też są na prawdę dobre, jedyną wadą jest, że często przesadza się z dodawaniem tłuszczu(który czasem traktuje się jak sos i nie mówię tutaj o polewaniu ziemniaków).

Krajobrazy-W zasadzie każdy kraj ma swoje unikatowe piękno przyrodnicze. Jednak Polska w szczególności może pochwalić się lasami oraz jeziorami.

Kobiety-Polki(generalnie słowiańki) mają "to coś". Chociaż trzeba wziąść pod poprawkę, że nasz praktycznie bezwarunkowy urok w stosunku do słowianek może wynikać z jakiś genetycznych czy wynikających z tradycji uwarunkowań. Jednak Polki są bardzo cenione za granicą.

Mentalność-Polacy rzeczywiście są bardzo pracowici czy pomocni(a głównie osoby pozbawione zasłości po mentalności komunistycznej). Pod tym względem budujemy sobie porządną markę w Europie i na świecie. No, ale naszą główną wadą jest właśnie powszechne szukania dziury w całym, kombiniatorstwo czy ciągłe narzekanie(czego mieliśmy przykład w tym temacie) .


P.S Na pierwszą część posta nie będę odpowiadać, nie chce uczestniczyć w "dyskusji"(?!) na takim poziomie. Jeżeli, ktoś nie rozumie moich przesłanek proszę mnie uznać za a agenta żydokomuny/komunistów/lewaków/homo/cyklistów/Islamu, który dostał wytyczne od przełożonych, że nie mam szans w dyskusji na tak wysokim poziomie merotorycznym i mógłbym doprowadzić przez to do upadku ich "spisku".

Pozdrawiam i Chillout!

#18

Niiczyja.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dodam tylko wisienkę do tortu :)

Klik

#19 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

przepraszam, jako Polka - oswiadczam z cala stanowczoscia ze Polacy sa the best i inni niegodni im wiazac sznurowadel amen. Panowie, bez kompleksow, badzmy dumni z tego.co jrst zamiast wstydzic sie tego co mogloby byc. Polki sa najlepsze dla Polakow, Polacy naj- dla Polek. Na pohybel krewetkom i innym bananom, nie ma to jak.porzadny razowiec z miodkiem. Albo.kapucha kiszona zaslugujaca na Nobla. Pomyslmy o dziurawych drogach- puscic na nie Angola, rozwali sie po 100 metrach. A my co- jezdzimy jak rajdowcy. Jaka inna nacja przetrwalaby w dzungli biurokracji oprocz nas? A ci ktorzy nas nie lubia, kij im w oko, nie wiedza co traca. Oni, nie my.

#20

Dr Röck.
  • Postów: 136
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie zamierzam dyskutować z kimkolwiek, dla którego rzeczywistość jest czarno-biała. To świadczy nie o mądrości i znajomości tematu, ale tylko i wyłącznie o zwykłym zaślepieniu i niedojrzałości umysłowej. Jest to typowe dla nastolatków i w pełni to rozumiem (sam byłem nastolatkiem i wiem, że wtedy świat wydaje się bardzo prosty), ale nie mam najmniejszej ochoty z kimś takim rozmawiać. Wraz z wiekiem i nabieraniem doświadczenia oczy same się otwierają i nabywa się mądrości oraz pojęcia o tym, że rzeczywistość ma tylko odcienie szarości, a nie biel i czerń. Ogólnie śmieszą mnie tylko opowieści o tym, że kiedyś było źle, teraz jest źle, ale jak obalimy (nieważne, kto konkretnie kryje się pod tym „MY”) rząd i przejmiemy władzę, to nagle stanie się cud i będziemy mieszkać w krainie mlekiem i miodem płynącej. To kompletna bzdura i głoszenie czegoś takiego świadczy tylko i wyłącznie o niedojrzałości piszącego takie teorie. Świat jest tak skonstruowany, że nie kradnie ideologia, strona polityczna, czy narodowość, ale LUDZIE. Kradną i oszukują nie komuniści, nie prawicowcy, nie liberałowie, nie Żydzi albo cykliści, ale konkretni LUDZIE.
Na co dzień mieszkam w średnim mieście w centralnej Polsce. Nazwy nie podam, ale to miasto z gatunku tych, których nazwę każdy kiedyś słyszał, ale niekoniecznie potrafi je bez wahania wskazać na mapie. Od 1990 roku ekipa rządząca zmieniała się wiele razy. Byli u władzy ludzie z Unii Demokratycznej, KLD, ZCHN, SLD, AWS, PO, PIS i pewnie z jeszcze jakiejś partyjki. I jak to wygląda? Bez zmian. Mieszkam w małym domku, który zbudował mój ojciec, jeszcze na początku lat 60-tych. Niedaleko ode mnie jest wielkie osiedle, typowe PRLowskie czteropiętrowce, takie jamniki. W mieście jest też drugie podobne. Wszystkie domy wybudowano w PRL, typowa wielka płyta. Myślę, że spokojnie ¾ ludności miasta mieszka właśnie w tych blokach. A co w takim razie się działo po 1990 roku, kiedy upadł ten potworny komunizm i zaczęła się wolna Polska? Przez te prawie 25 lat co wybudowano? Ano trzy supermarkety oraz JEDEN most. Nic więcej. Zero budynków mieszkalnych, zero fabryk, zakładów, nowych dróg, dworców, czegokolwiek. Nieważne, jaka opcja była u władzy, w mieście działo się tyle samo, czyli nic. Wszystko, czym miasto dysponuje pochodzi z PRLu. Powtórzę jakby ktoś nie zrozumiał – przez 25 lat w mieście nie powstało NIC NOWEGO. Podobnie jest w pozostałej części kraju. Praktycznie wszystko, co trzyma Polskę przy życiu jest spuścizną tego paskudnego PRLu.
Więc proponuję naprawdę wszystkim fanom maniakalno-psychotycznych teoryjek o Żydach, komunistach i rozkradaniu Polski się zamknąć raz na , strzelić sobie porządnie samemu w pysk i otrzeźwieć, to będzie tylko z pożytkiem dla wszystkich.
Skupię się tylko na wybranych szczegółach bo o banałach i frazesach rozmawiać nie będę.

Przemysł - jest rozwalony, inżynierowie czy wykwalifikowani robotnicy którzy w polsce z trudem dostają rpacę ze 2000 zł za granicą dostają posady za kilka tys Eur, czary ?

Bzdura, którą może napisać tylko ktoś, kto nigdy w życiu samodzielnie jednego dnia nie przepracował. Jeśli ktoś liczy, że z byle papierkiem inżyniera po jakiejś śmiesznej uczelni dostanie od razu pracę za 40 tysięcy euro miesięcznie na Zachodzie, to rzeczywistość szybko go zweryfikuje i to bardzo boleśnie. Dobrej pracy nie dostaje się za papierek, tylko za wiedzę i umiejętności. Inżynierowie z prawdziwego zdarzenia, którzy w Polsce dostają 2000 złotych? Nie znam takich, chyba że mowa o dniówce – a takich znam. Informatycy, architekci, specjaliści z branży motoryzacyjnej oraz okrętowej. Mnie wielokrotnie zagraniczne firmy proponowały zatrudnienie. Oczywiście żebym zechciał zmienić pracodawcę z polskiej firmy na zagraniczną, to stawka musiałaby być odpowiednio wyższa, żeby mnie zachęcić. Ale okazywało się, że moje oczekiwania przekraczały ich możliwości i proponowano mi zazwyczaj jakąś połowę mojej obecnej płacy w firmie polskiej. A nie zarabiam jakichś kokosów, przyzwoicie ale bez przesady, nie dostaję kilkudziesięciu tys. na miesiąc tylko kilka razy mniej choć oczywiście chciałbym. Podobnie było z kolegami z branży, szczególnie tymi, którzy są naprawdę wysokiej klasy specjalistami (ja nie jestem na aż takim poziomie, do mnie należy inna działka). Żaden z nich nawet nie myśli o pracowaniu dla zagranicznych firm, bo nie spełniają ich oczekiwań płacowych. Oczywiście znam ludzi, którzy zarabiają 2000 złotych brutto. Ale wszyscy oni są albo leniwi i nie chce im się pracować, albo nie mają za grosz ambicji i jak już cos robią, to im zupełnie wystarcza, albo po prostu nie mają żadnych kwalifikacji do czegokolwiek bardziej wymagającego.

Transport i komunikacja - tu się każdy zgodzi pcoząwszy od posiadaczy samochodów, poprzez pasażerów samolotów (plajtujacy lot i wtopa z dreamlinerami), na podróznych popruszających się kolejami skończywszy.

Bzdura. Koleje mamy fatalne to prawda. Drogi mamy coraz lepsze, oczywiście w rok nie nadgonimy 50 lat opóźnień ale już jest dobrze a będzie lepiej. A nasz LOT według mnie to jedna z najlepszych linii lotniczych w Europie, poziom równy ze Swissair i British Airways, a lepszy od np. Lufthansy. O sytuacji ekonomicznej się nie wypowiadam, bo mało mnie ona interesuje, a wtopa z dreamlinerami to nie tylko LOT zaliczył.

Oświata - dno, i przyznają to wszyscy poza rządem.

Oświata dno i owszem. Ale tak to jest jak się za wszelką cenę zwalcza to, co zostało po komunie i równa się do krajów Zachodu. Jeszcze 15 lat temu ludzie świeżo po szkołach czy po studiach technicznych prezentowali naprawdę wysoki poziom wiedzy, dziś to dramat. Ale takie są dziś wymogi – ma być łatwo szybko i przyjemnie, dlatego też matura dziś po prostu jest czymś śmiesznym a tegoroczny absolwent jakiejś tam wyższej uczelni marketoidowo-zarządzająco-administracyjnej nie dostałby się do liceum 30 lat temu bo nie zdałby egzaminu wstępnego.
Ale nie chcę dyskutować o polityce i oderwanych od rzeczywistości marzeniach, jak ktoś sobie ceni poziom prezentowany przez Rydzyka i jego popleczników, to niech sobie z nimi rozmawia. Ale proszę nie tutaj i nie w moim wątku, bo to jednak trochę za wysokie progi dla histerycznego wrzasku radiomaryjców - w gumiakach się nie wchodzi na salony.

Użytkownik Dr Röck edytował ten post 20.04.2013 - 13:23




#21

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dr Röck nie chce mi się z Tobą gadać bo przeczysz po prostu sam sobie. Podważasz tezę że w Polsce transport jest zrujnowany utrzymując że LoTem się fajnie lata ale nie interesuje Cię jego fatalna sytuacja finansowa ? Albo piszesz że w całym kraju nie buduje się żadnych nowych fabryk i zakładów, że wszystko trzyma się dzieki infrastrukturze stworzonej za PRL (a przecież powszechnie wiadomo że wiele komunistycznych zakładów zlikwidowano, na czele ze słynną stocznią gdańską) i jednocześnie bronisz tezy że polski przemysł nie jest zrujnowany. Kpisz czy o drogę pytasz człowieku ? Pozatym twierdzenie że żadna ekipa rządząca nie wprowadziła w Polsce pozytywnych zmian jest nieprawdziwe, otóż za krótkich rządów PiSu na przykład zredukowano tymczasowo deficyt budżetowy, obniżono podatki, spadła przestępczość.

edit Yaw
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#22

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No Panowie... Czytając ostatnie posty, nie sposób domyślić się, o czym w ogóle był temat. Kolejny wątek rozwalony politycznymi przepychankami i prywatnymi wojenkami. Trzeba coś z tym zrobić.

Jako, że jest to hydepark, to tym razem będzie łagodnie (nie dla wszystkich), ale to ostatni raz.
Upomnienia za robienie offtopicu dla: Avenarius, Tenhan, Parias i Dekadent, Tsu. Potraktujcie to jako upomnienie typu "żółta kartka". Kolejne rozwalanie tematów spotka się z czerwoną (warnem i jakąś blokadą pisania).
Dodatkowo Avenarius - warn za kolejne już Twoje wycieczki personalne. Powinien być trzeci, ale skasuję Ci jeden przeterminowany (nie ma za co). Powinieneś jednak sam sobie tego pilnować, więc dorzucam 7 dni blokady pisania (nie ma za co).

Temat zostanie otwarty w ciągu 24h, a w międzyczasie być może poddany jakiemuś czyszczeniu...

Posprzątane. Otwieram.




#23

Kilroj.
  • Postów: 32
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Np. musiałem kiedyś pójść do jednej restauracji w Monachium. Podobno jedna z najlepszych w mieście, droga jak cholera, dobrze że nie ja płaciłem. Kiepski dojazd po jakichś wąskich uliczkach koło jeziora, ochydny pomarańczowy wystrój ale podobno klasyka od lat, za to jedzenie ponoć rewelacyjne.

Mozesz napisac co to za restauracja i gdzie dokladnie jest? Mieszkam w Niemczech, bywam w Monachium to bym rodzine zabral z ciekawosci.

#24

Nosferatoo.
  • Postów: 298
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Do tematu:

Spędzam większość czasu poza Polską, a mimo to, boli mnie wiele rzeczy...chciałbym dobrej sytuacji dla wszystkich.



Cokolwiek by się nie działo, uwielbiam Polskę...:)

Jeszcze sytuacja się zmieni...:) jeszcze będą wzdychać za Polską....:D

#25

Dr Röck.
  • Postów: 136
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mozesz napisac co to za restauracja i gdzie dokladnie jest? Mieszkam w Niemczech, bywam w Monachium to bym rodzine zabral z ciekawosci.

Nazwy nie pamietam, wszystko co wiem napisalem w poscie. jest gdzies na jakims zadupiu kolo jeziora, wyglada niepozornie bardzo. Bylem tam razem z szefem, pracownikami i paroma klientami, wiec nie bylo czasu na rozgladanie sie niestety. Przykro mi.

Jeszcze sytuacja się zmieni...:) jeszcze będą wzdychać za Polską....:D

Inni nie musza wystarczy zeby Polacy wzdychali.



#26

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Polska jest piękna, ciepła i ten Pacyfik, ach. I mieszkańcy choć ich tylko 200 śmiało mogą nazywać się Polakami. :mrgreen:

""Poland (Kiribati)

Poland (pol. Polska) – jedna z czterech zamieszkałych osad na wyspie Kiritimati (Wyspie Bożego Narodzenia) w Kiribati. Znajduje się w zachodniej części wyspy, zaś jej współrzędne geograficzne to 1°53' N i 157°51' W. Mieszka w niej obecnie około 200 osób. Poland sąsiaduje z Paris, London i Banana.

Wioska nazwana została Poland dla uczczenia Polaka o nazwisku Stanisław Pełczyński z amerykańskiego statku przewożącego koprę, który trafił na wyspę gdy jej mieszkańcy mieli problemy z nawadnianiem plantacji palmowych. Stanisław pomógł im rozwiązać problem i na jego cześć osadę nazwano obecnym mianem, zbudowano w niej kościół pod wezwaniem św. Stanisława, a zatokę w lagunie nazwano Zatoką Świętego Stanisława."

http://pl.wikipedia....oland_(Kiribati)



#27

Nosferatoo.
  • Postów: 298
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

http://www.youtube.com/watch?v=6cdXJtdfFXU
A co wy na to?...

#28

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

IMHO nie ma co narzekać na sytuację w Polsce, bo dzięki pracy i odrobinie sprytu można to żyć na godnym poziomie. Sam mogę to potwierdzić z własnego doświadczenia, znam też masę ludzi, którzy nie pochodzili z bogatych rodzin, nie mieli znajomości, a urządzili się bardzo dobrze. Tutaj bardzo pomaga darmowa edukacja i stypendia socjalne dla studentów.

Chyba największym problemem Polski i Polaków jest to, że mimo, że poprzedni ustrój upadł dawno temu, to wciąż powszechne jest (w każdym pokoleniu) myślenie charakterystyczne dla tamtej epoki.



#29

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

IMHO nie ma co narzekać na sytuację w Polsce, bo dzięki pracy i odrobinie sprytu można to żyć na godnym poziomie.


Raczej dzięki temu drugiemu. Tu nie musisz pracować by godnie żyć, tu musisz umieć kombinować.

Sam mogę to potwierdzić z własnego doświadczenia, znam też masę ludzi, którzy nie pochodzili z bogatych rodzin, nie mieli znajomości, a urządzili się bardzo dobrze.


Nie powiesz chyba, że dorobili się dzięki machaniu łopatą ?

Chyba największym problemem Polski i Polaków jest to, że mimo, że poprzedni ustrój upadł dawno temu, to wciąż powszechne jest (w każdym pokoleniu) myślenie charakterystyczne dla tamtej epoki.


Sypnij mi kilka milionów, a bardzo optymistycznie będę patrzył w przyszłość. To co było kiedyś, ciężko jest dostępne dzisiaj, to co dzisiaj jest powszechnie dostępne, nie każdy może sobie na to pozwolić. O tyle lepiej było kiedyś, że społeczeństwo nie było aż tak skontrastowane. Dziś jeden ma full, a drugi klepie biedę.

#30

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@michal28,

"Raczej dzięki temu drugiemu. Tu nie musisz pracować by godnie żyć, tu musisz umieć kombinować."
Od zawsze, w każdym kraju i każdym ustroju ludzie musieli kombinować, jednak kombinowanie niekoniecznie musi oznaczać coś złego.

"Nie powiesz chyba, że dorobili się dzięki machaniu łopatą ?"
Również, znam ludzi pracujących na budowach, czy jako spawacze - też dobrze zarabiają i wcale nie narzekają.

Swoją drogą, kursy spawacza są drogie, a mojego znajomego nie było na nie stać, pracodawca widząc, że to porządny człowiek dogadał się z nim tak, że kurs mu opłaci, a za to on ileś czasu u niego przepracuje. Tak też się stało, obie strony były zadowolone. Kombinowanie. Szkoda że ludzie tak nie kombinują!

"Sypnij mi kilka milionów, a bardzo optymistycznie będę patrzył w przyszłość."
To jest właśnie myślenie z poprzedniej epoki - niech ktoś coś zrobi, najlepiej niech państwo coś zrobi, to wtedy ja przyjdę i to wezmę. Nikt ktoś mi zbuduje kombinat w moich okolicach i jeszcze bloki, to ja wtedy tam zamieszkam i będę tam pracował.

"To co było kiedyś, ciężko jest dostępne dzisiaj"
Kiedyś, czyli w PRL? Co takiego było wtedy powszechne, czego nie ma dzisiaj? No nie licząc kartek, kolejek, lewych materiałów budowlanych, przedwczesnych emerytur i marnej pracy?

Użytkownik optymista edytował ten post 08.05.2013 - 20:08





 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych