Znalazłem ciekawy kwiatek, o tutaj: http://niezalezna.pl...h-termobaryczny
Tytuł artykułu grzmi Wielkimi Literami: Podkomisja smoleńska: Wykryto obecność ładunku inicjującego wybuch termobaryczny
Pytanie tylko, w którym samolocie, bo w dalszej części artykułu (tej będącej już treścią, a nie wielkim jak byk nagłówkiem z powyżej) czytamy:
-------
„W wyniku przeprowadzonych eksperymentów możemy powiedzieć, że najbardziej prawdopodobną przyczyną eksplozji był ładunek termobaryczny inicjujący silną falę uderzeniową” – podała podkomisja smoleńska w czasie konferencji prasowej.
(...)
W celu weryfikacji tej hipotezy podkomisja przeprowadziła szereg testów z wykorzystaniem różnych rodzajów materiałów wybuchowych.
Jak podano, w trakcie eksperymentów specjaliści testowali skutki eksplozji ładunku termobarycznego umieszczonego wewnątrz pasażerskiej części samolotu. Zbudowany został fragment kadłuba w skali 1:1 zgodny z planami konstrukcyjnymi. Wewnątrz umieszczono rząd oryginalnych foteli oraz modele twardych i miękkich tkanek ludzkich. Eksperyment poprzedzony został szeregiem badań i prób, a jego przebieg rejestrowały szybkie kamery nagrywające z prędkością 10- i 15-tys. klatek na sekundę.
"- W jego wyniku znaleziono szereg analogii do katastrofy Tu-154M. W obu przypadkach wybuchu był głuchy dźwięk, a błysk i ogień były krótkotrwałe. Nie stwierdzono przy tym dymu, a osmalenie kadłuba było niewielkie. Fala wybuchu wepchnęła grodzie zarówno do przodu, jak i do tyłu naraz. Dużym częściom samolotu masowo towarzyszyły małe odłamki. Podłużnice i wręgi zostały podobnie rozerwane. Blacha została jednakowo pofalowana, a nity wyrwane i wystrzelone na zewnątrz"
(...)
Po eksperymencie pobrano 20 próbek do badań laboratoryjnych na obecność materiałów wybuchowych. Podkomisja podała, że na dziewiętnastu próbkach nie wykryto żadnych śladów materiałów wybuchowych. Natomiast na dwudziestej, najbliższej centrum wybuchu wykryto obecność ładunku inicjującego wybuch termobaryczny.
-------
Czyli o ile dobrze zrozumiałem, zbudowali kopię kawałka Tupolewa, wysadzili ją w powietrze, a następnie na podstawie wyników eksperymentu oświadczyli, że w samolocie wykryto ślady ładunków wybuchowych... Co jak co, ale moja logika już tutaj wysiada.
Użytkownik szczyglis edytował ten post 15.04.2017 - 19:39