19 odpowiedzi w tym temacie

[Vaas]

Tak? To jak to sobie wyobrażasz, albo inaczej, jak to opiszesz w logiczną całość ponieważ prawa fizyki i matematyki mowią coś innego. Dochodzimy do ściany, gdzie istnieje skończonośc . I co, co ją buduje? Cos ją musi budować, a jesli ją buduje to jest z czegoś zbudowane. Stąd tylko krok do stwierdzenia - a jeśli to tylko iluzja?

[Wszystko]

Możesz mi najpierw wyjaśnić jaki to ma związek z reinkarnacją, pamięcią poprzednich wcieleń o którym jest ten temat?
Bo widzę że znalazłeś sobie jakieś zagadnienie którego jeszcze współczesna nauka nie potrafi jednoznacznie wyjaśnić i opisać i próbujesz dać to jako przykład czegoś? ale czego?
Według najbardziej poważanej teorii wszechświat jest skończony, czyli ma jakiś granice. Dlatego niektórzy astrofizycy twierdzą że takich światów może być więcej. Gdyby był nieskończony to nie mogłoby ich być. Poza tym widzimy w nocy czarne niebo, a gdyby nie było granic świata pewnie byśmy widzieli jasność.
O tych problemach jest dość sporo w necie. Wystarczy trochę poczytać.
http://www.racjonali...l/kk.php/s,2353
http://pl.wikipedia....ki/Wszechświat

[Vaas]

Nie mówie o wszechświecie tylko materii. Nieskończoności/skończoności materii. To ma wiele wspolnego z reinkarnacją, ponieważ nasze życie tutaj, w tym świecie fizycznym jest albo próbą jakiegoś rodzaju albo rozrywką. Odradzamy się w wielu ciałach, w wielu wcieleniach. Trudno wytlumaczyc jak kilkuletnie dziecko ze szczegolami moze znać wyspę bora, dom na plaży, nazwisko faceta ktory tam mieszka. Możesz uznać to za fejk, oszustwo, ale ci ludzie nie wyglądają na oszustów.

[Mika’el]

Nie mówie o wszechświecie tylko materii. Nieskończoności/skończoności materii. To ma wiele wspolnego z reinkarnacją, ponieważ nasze życie tutaj, w tym świecie fizycznym jest albo próbą jakiegoś rodzaju albo rozrywką. Odradzamy się w wielu ciałach, w wielu wcieleniach. Trudno wytlumaczyc jak kilkuletnie dziecko ze szczegolami moze znać wyspę bora, dom na plaży, nazwisko faceta ktory tam mieszka. Możesz uznać to za fejk, oszustwo, ale ci ludzie nie wyglądają na oszustów.

Ty masz wzorzec poglądowy oszusta i milczysz?
...bądź poważny gdy piszesz, albo milcz w temacie tak poważnym

Twierdzenie, że życie nasz tu i teraz jest tym, lub tamtym już wyraźnie wskazuje, że nic nie wiemy o nas samych ale wymądrzamy się co do określanie prawd i tylko na podstawie własnych mniemań. Bardzo to urocze, nie wspomną, że nie logiczne, bo i po co?

Nie wieżę w inkarnacje czy jak to tam zwał, ale postaram się tu nakreślić mój (osobisty), (nigdzie nie wyczytany) punkt widzenia.
...tylko się nie śmiać, bo łatwo się obrażam.
Na mój logiczny ślyp pamiętanie i opisywanie zdarzeń i miejscy może mieć związek z czymś podobnym do snu, gdzie przeważnie śnimy własne doświadczenia, lub własne, a nieświadome doświadczenia połączone z fantazją naszą. Celowo napisałem (przeważnie), bo są wyjątki od reguły, tu jedyny mi znany łosobnik to ja, a to dlatego, że zdarzają mi się sny zdarzeń z przyszłości, lecz zamilczę, bo sensu logicznego nie widzę opisywania tychże.

Sny (zakładam) nie są li tylko projekcją umysłu, a raczej nie poznanej jeszcze pamięci zbiorowej nie mającej nic wspólnego z cielesnością człowieka, no i to z niej impuls idzie do naszego umysłu, gdzie by mógł zaistnieć musimy być doń odpowiednio ustawieni emocjonalnie.
(Temat o emocjach by się przydał, było by co pisać...heh.)

Dlatego wspominam sny, bo zakładam właśnie możliwość pobierania wiedzy z takiej "bazy danych" w przypadku wyżej opisanym, a mylnie zwanym reinkarnacją, czy jakoś tak.

Nie logicznym jest istnienie reinkarnacji, jeśli założymy, że kolejne wcielenia nie niosą ze sobą bazy doświadczeń, a tak właśnie jest. Tak więc po kij było by sobie utrudniać życie.

Możesz uznać to za fejk, oszustwo, ale ci ludzie nie wyglądają na oszustów.

Widziałem to przesłanie i nic nie przemawia za tym, że w filmie pokazana jest prawda, ale jest kilka faktów które temu przeczą wyraźnie. A dorośli...no cóż, tubylcy co poniektórzy też ponoć dorośli, a czytają ten forumek jak dzieci HC Andersena..


Fajny temat, szkoda, że o niczym

//
Prosiłbym o poprawienie błędów

[jspirytysta]

co do artykułu , być może ten przypadek można wyjaśnić fascynacją chłopca obiektem w muzeum , choć to teoria bardzo naciągana

chłopiec 3 letni który mówi o zbiorniku zrzutu paliwa ?  czy autor miał ostatnio do czynienia z 3-latkami ? bo mam wrażenie że nie za bardzo.

 

Tak czy inaczej warto przytoczyć tutaj badania Iana Stevensona (naukowca )  który całe swoje życie poświęcił na badania przypadków wspomnień dzieci z poprzenich żyć

Dowody isntnienia reinkarnacji - badania dr Stevensona

 

Oprócz weryfikacji licznych przypadków wspomnień wykazał także korelację pomiędzy bliznami i zniekształceniami ciała  u takich dzieci a sposobem w jaki zginęły w ostatnim życiu.  Jego badania są kontynuowane na jednym z uniwersytetów.

 

Tłumaczenie tych wszystkich tysięcy zbadanych i w znaczącej części potwierdzonych przypadków dziecięcą fantazją - jest niepoważne.