Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jogging


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#16

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wymagającym lecz naturalnym-od którego my odwykliśmy. Ten typ łowów to polowanie uporczywe.

#17

Babobij.
  • Postów: 29
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Szczerze to biegam na śródstopie i przednią cześć naturalnie i nawet podejrzewałem że coś w tym jest, biegałem na płaskiej podeszwie startej czegoś typu halówki ito było przyjemniej czuć jak ta stopa amortyzuje tak dynamicznie. Lecz kontuzja szybko przyszła, taka że miesiąc nie moglem chodzić wiec się zraziłem i skoro się wykurowałem zakupiłem buty które wymuszaj ten upadek na piętę w znacznym stopniu .No nie wiem , jestem skłonny kupić oldskulowe buty za jakiś czas. Są do dostania takie modele ala te w których biegano niegdyś. No bo rzeczywiście czuje się w tych jak w pontonach.

Przeczytałem do końca te artykuły, nic dodać nic ująć tylko ta dieta cud wydaje się głupotą.

Użytkownik Babobij edytował ten post 20.06.2013 - 23:19


#18

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Popatrzyłem sobie na okoliczne tereny i bieganie boso raczej odpada-przynajmniej na dłuższych dystansach, dużo szkieł z butelek i rozbitych reflektorów na poboczach.
Popatrzyłem za nakładkami na stopy i butami minimalistycznymi-zdziwiłem się że Al Bundy był ich twórcą :rotfl:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=gZ6K59vc_HQ
Dołączona grafika
Ciekawie wyglądają sandałki:
Dołączona grafika

Ogólnie mają istotną wadę-cena, 500zł to stanowczo za dużo. Myślałem nad kupnem jakiś obcisłych skarpet i zalaniem podeszwy jakimś sylikonem z ewentualnymi wstawkami przeciw szkłom.

Trzeba będzie coś wymyśleć-tradycyjne bieganie za bardzo rozwala stawy:
Dołączona grafika

#19

Babobij.
  • Postów: 29
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Codo wyboru butów to nie mogą być do sprintu? W końcu te modele mają oszczędne podeszwy, tylko pozbyć się kolców ...

Albo ja mam takie do sportów wodnych, dół żel góra materiał. Do 50 zł nawet.

Użytkownik Babobij edytował ten post 26.06.2013 - 10:49


#20

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odświeżam ;)

 

Tak sobie zaczęłam dreptać z psem ale zawsze powyżej 30 minut na 5 km. Wiadomo tu psina coś powącha, tam czerwone światło na pasach, pierwszy kilometr to zawsze mi się nie chce, a ostatni to ile sił w nogach aby szybciej skończyć.

 

Mój zestaw to:

- buty under armour ua micro G

- legginsy nike

- góra kalenji

- suunto spartan sport / s9 baro titanium

 

 

Buty startery, powierzchnia asfalt, waga poniżej 80 kg na krótkie dystanse (tak na początek) czy są wygodne? No nie powiedziałabym lecz profil zdecydowanie dla biegaczy, ścięty nos i lekko ścięta pięta powodują lżejszy bieg, lepsze odbicie i lepszą szybkość od zwykłych butów. Bardzo dobrze trzyma się suchej jak i mokrej nawierzchni pod warunkiem, że jest to asfalt. Buty mają jedną wadę - nie polecam na deszczową aurę, syntetyczna i przewiewna siateczka bardzo łatwo łapie wodę i już po pierwszym kontakcie z kałużą woda utrzymuje się w bucie do końca biegu.

 

Odzież to podstawa, ponieważ pogoda lubi płatać figla, a przecież nie ubierzemy się tak samo w deszcz jak przy ciepłej słonecznej pogodzie. Ogólnie preferuję ubrania ze sklepu biegacza, są bardzo dobrej jakości, fantastycznie odprowadzają wilgoć, nie mechacą się, nie ścierają w pralce, nie prują a więc mogę śmiało polecić. Cena? Koszt jest trochę wyższy niż w pozostałych ogólnodostępnych sklepach czy stronach lecz jakość odzieży różni się od zwykłych produktów (nawet tej samej marki). Przykład - Legginsy nike zakupione w Decathlonie po roku najadają się na szmatę do podłogi, legginsy ze SB po roku nic się nie dzieje, logo marki jest lekko popękany lecz sama odzież jest w bardzo dobrym stanie. 

 

Bluzy i koszulki kalenji są świetne, mega wygodne i ciepłe. O ile w lato panuje zasada im mniej tym lepiej, w zimę zastosowanie tej samej zasady ma znaczący wpływ na jakość biegu. Nie przegrzewamy się, im mniej tym lepiej, nawet jak nam zimno to za kwadrans będzie nam gorąco i duszno oraz wentylacja. Wentylacja to postawa, unikać jak ognia bawełny, postawić na szybkoschnący i przewiewny poliester, wszak nikt z nas nie chce biegać mokry i nabawić się zapalenia płuc.

 

Zegarki. Zegarki to czysty szpan mogłabym rzec, zaczęłam od najtańszego modelu suunto spartan trainer wrist hr który był ze mną prawie rok. W ciągu tego roku urwał się pasek dwa razy, dwa razy był w Finlandii w naprawie i za każdym razem dostałam nowy egzemplarz (nowy pewnie po serwisie). Podczas którejś tam naprawy zakupiłam SSS z pasem  na serducho który jest ze mną do dziś. Ten zegar to kombajn, 80 trybów sportowych dobrych i na siłownię i na sport w terenie, wbudowany GPS to jego dodatkowy atut. Wodoszczelny do 50 metrów, nigdy nie serwisowany - śmiało polecam. S9 Baro titanium zakupiłam po powrocie z drugiego serwisu mojego trenera, nie czekałam aż się urwie pasek po raz trzeci. Poprosiłam o zwrot, dołożyłam i tym sposobem jest rezerwa.

 

Dziś po ponad roku na mojej aktywnej chmurze movescount jest już ponad tysiąc aktywności, zaczynając od jazdy na rowerze, pływaniu w basenie, kolarstwie halowym, wioślarstwie halowym, gimnastyka, bieganie i wiele innych. Chociaż cały czas borykam się z chorym kręgosłupem i operacją, a bieganie to ostatnia rzec jaką mi wolno wiem, że siedzeniem w domu mojego stanu nie polepszę dlatego zdecydowałam się na powrót do joggingu. Może sprinterem nigdy nie będę lecz satysfakcja że mimo iż nie chciało mi się, mam za sobą fajną piątkę daje mega zadowolenie. Dorobiłam się nawet jednego medalu (Bieg zdążyć przed rakiem) i czas na bieg Mikołajkowy!

 

No to powodzenia biegacze ;)






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych