175 odpowiedzi w tym temacie

[Lynx]

Niczego Ci nie wmawiam, to raczej Ty przypisujesz mi słowa, których nie napisałem. Bo niby gdzie twierdzę, że ten obszar jest okrągły? Jego prawdziwy kształt możesz zobaczyć na podlinkowanej powyżej mozaice z sondy Galileo. Tam też znajdziesz komentarz tłumaczący co widać na zdjęciu i sporo informacji, które mogą posłużyć do dalszych poszukiwań. Jeśli nie chcesz tego zrobić, a zamiast tego wolisz upierać się przy swoim zdaniu, trudno, Twoja sprawa.

wybacz skąd wiesz że ten obszar o który mi chodzi to akurat "ta" plama na zdjęciu wskazanym przez ciebie? przeanalizowałeś pozycję wg położenia kraterów?? ja nawet nie wiem o którą plamę ci chodzi bo tam jest kilka które są duże i NIE prostokątne!

Widzisz, w przeciwieństwie do Ciebie znam topografię Księżyca i wiem, że zaznaczony przez Ciebie prostokąt obejmuje Dolinę Schroetera i krater Arystarch (ten obszar bywa też nazywany ogólnie Płaskowyżem Arystarcha). Nie dziwi mnie, że nie znajdujesz tam wyraźnego prostokąta, przecież go tam nie ma.

Tutaj znajdziesz inne zdjęcie tego regionu. Widać na nim wyraźnie, że brzegi nie stanowią geometrycznego prostokąta.

A tutaj jeszcze jedno ujęcie. Trzeba by solidnie powyginać brzegi prostokąta, żeby opisać nim ten obszar.

[b0mber0]

nie można było tak od razu?

[Ivellios]

OFFTOP: Eury, film z pierwszego posta nie działa.

[b0mber0]

Co by nie mówić to ma kształt czworokątny.. i tak dość niezwykły jak na "przypadkowy".

[FCrimson]

1. Efektu blur nie da się niczym ściągnąć, chyba, że otrzymasz zdjęcie wielowarstwowe.
2. Ciemna strona księżyca to ta akurat nieoświetlona przez słońce.
3. "Wieże" są zbyt regularne na przypadek.
4. Przy obecnym stanie technologicznym ja sam jako grafik byłbym w stanie przerobić zdjęcie tak, że byłoby to nie do wykrycia. I nikt nie widziałby żadnych efektów typu blur. Wie o tym każdy, niekoniecznie grafik, interesujący się obróbka grafiki. Pytanie po co mieliby podrabiać tak nieumiejętnie.

Nie mam zdania w tej sprawie, ale fakty mogą prowadzić do pewnej konkluzji...

[Dager]

a ja chciałem zwrócić uwagę na pewną "nienaturalność" na zdjęciu księżyca zamieszczonym wcześniej:
skąd na księżycu prostokątny ciemny obszar? to jest sztuczne zjawisko na 100%, tylko pytanie czy powstałe już na zdjęciu poprzez jakiś nieudolny retusz (wklejanie itp), czy może był taki "cień" na księżycu..

Skąd ta "100% pewność" że płaskowyż Arystarcha to sztuczny twór? Tak po prostu zdaje Ci się, a ja mam w to uwierzyć? Obszar ten był wielokrotnie fotografowany z pokładu satelitów i statku Apollo-15. Z bliska widać dokładniej więc popatrz na inny obraz tego obszaru, uzyskany w 1994 z pokładu sondy Clementine. Jest to multispektralna mozaika zdjęć pokazująca w fałszywych kolorach rozkład minerałów na powierzchni. Widać jak na dłoni ten niby prostokątny twór, lecz jego kształt jest bardziej złożony i raczej trudno doszukiwać się tu jakiejś symetrii. Natomiast rzuca się w oczy mnóstwo śladów wybiegających promieniście z krateru Arystarch. I to jest o wiele ciekawsze zjawisko niż kształt płaskowyżu.

[Papcio Chmiel]

NASA ukrywa prawdę o obiektach na Księżycu
Obce bazy na Księżycu - dowód!

"Co zamierzacie zrobić z tymi informacjami? Musimy je zaretuszować, zanim trafią one do opinii publicznej";

<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.c...></param><embed src="http://www.youtube.c.../v/6rt7mnz4J5E" type="application/x-shockwave-flash" width="425" height="350"></embed></object>

"Grupa oficerów zabrała mnie do hangaru. Był to bardzo duży hangar. Zabrali mnie do tego laboratorium [...] Na początku nie znałem przeznaczenia tego ciemnego pokoju w tym ośrodku badawczym, ale wydawało mi się, że w tym miejscu analizowane są zdjęcia z Księżyca zanim trafią one na forum publiczne. [...] Były tam 35mm paski filmowe, fragmenty zdjęć w formacie mozaiki 18,5x11 cali. [...] Były tam cyfrowe sygnatury w wielkiej skali każdego z fragmentów 35mm paska zdjęć. Owe paski pochodziły z sukcesywnych lotów dookoła Księżyca. Przeszliśmy do drugiego końca pokoju i wtedy powiedziano mi: 'A tak na marginesie, to odkryliśmy bazę po ciemnej stronie księżyca' - w tym miejscu poczułem przerażenie"

"Baza posiadała kształty geometryczne, wieże, sferyczne budynki. Wieże były bardzo wysokie, wyglądały trochę jak nasze radary ale były to ogromne struktury. Niektóre z tych struktur miały pół mili wysokości - były ogromne. Niektóre z budynków pokryte były materiałem mocno odbijającym światło. Niektóre z obiektów przypominały mi wieżowe kominy niczym w elektrowniach, inne były po prostu bardzo wąskie i wysokie z prostym zakończeniem. Niektóre budynki były okrągłe i wyglądały niczym szklarnie. [...] Chciałem wtedy wrócić do domu i usłyszeć o tym w wieczornych wiadomościach... na szczęscie mogę wam o tym powiedzieć dzisiaj, po trzydziestu latach"

Sierżant Karl Wolfe, Baza Powietrzna w Langley

Czepaiam, się. ktoś kto miał dostęp do tak tajnych informacji w Langley jest jedynie sierżantem ? To niewiarygodne.
Jeśli była tam baza obcych, to dlaczego japończycy swoja sonda jej nie zauwazyli ? Wynieśli się z całą budowlą? zeszli w głąb srebrnego globu ?
Sierżant nie wyjasnie po co go tam wprowadzili, po co mówili mu tajemnice i co ta robił.
Dla mnie niewiarygodne opowiadanie, choć dobrze wpisuje sie w teorię obcych na Ziemii.

[supaant]

Papcio nie zauwazyles ze w temacie jest takie cos [...] co sugeruje ze slowa zostaly pominete w celu skrocenia wypowiedzi ;/ widze ze niektorzy sie wypowiadaja a nie maja pojecia o czym dokladnie mowa... tak jak ktos wczesniej wspomnial obejrzyjcie filmik THE DISCLOSURE PROJECT link poza tym uczepiliscie sie tych niby wież zamazanych co maja byc widoczne na tych waszych fotkach ... przeciez koles powiedzial wyraznie ze odkryli bazy po drugiej stronie ksiezyca czyli dla nas kompletnie nie widocznej :c zreszta mozna dyskutowac na ten temat i sie sprzeczać w nieskonczonosc
ja wierze tym ludziom z projektu peace

[SolarWarden]

Oo, ktoś odkopał. :-)

Jakby co, to NASA ma czyste rączki, bo czy ktoś słyszał jakiekolwiek oficjalne oświadczenie, w którym to NASA oznajmia: "Nie ma żadnych nieznanych, sztucznych struktur na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca"?

[Dager]

'SolarWarden'

W jakim celu NASA ma się tłumaczyć się z czegoś, co nie istnieje?

Masz gotowe linki do stron z zasobami zdjęć Księżyca: NASA MAP - A - Planet, gdzie są kolorowe zdjęcia całego globu Księżyca z rozdzielczością szczegółów 0.1km/piksel. Wystarczy wpisać współrzędne dowolnego miejsca, rozmiary zdjęcia w stopniach oraz rodzaj projekcji. Można tez wybrać wersje czarno-białych zdjęć lub w postaci cieniowanych map. Obrazy pochodzą z 1994r i wykonała je sonda Clementine. Szukaj sobie tych budowli.

http://pdsmaps.wr.us...ml/multadvc.htm

Drugi link jest do strony Lunar and Planetary Institute (LPI), z pełną kolekcją zdjęć programu Lunar Orbiter w którym 5 satelitów sfotografowało w latach 1966-67 niemal cały Księżyc. Wiele z tych zdjęć pokazuje obszary ze szczegółami wielkości 1 metra.

http://www.lpi.usra....s/lunarorbiter/


Wystarczy wybrać z katalogu którąś z misji wyróżnionych żółtym drukiem (numery LO I-V)
[b]Obie strony są nieocenionym źródłem informacji o topografii całego Księżyca.

Poza tym, ostatnio cały glob Księżyca został sfotografowany ze szczegółami 20m/piksel (chiński satelita Chang`e-1) oraz 10m/piksel (japoński satelita Kaguya/Selene). Aktualnie kontynuuje fptpgrafowanie calego Księżyca satelita indyjski Chandrayaan-1, którego zdjęcia maja rozdzielczość 5m/piksel. Jego działanie jest zaplanowane na 2 lata. Nie słychać, by Japończycy i Chińczycy potwierdzili rewelacje sierżanta.

[Lynx]

Faktycznie, NASA nigdy nie wydała takiego oświadczenia. Ale nie ma się co dziwić. Żadna szanująca się instytucja nie będzie na siłę udowadniać, że nie jest wielbłądem. O tym, czy na odwrotnej stronie Księżyca istnieją jakieś sztuczne obiekty, można się przekonać oglądając zdjęcia z misji Lunar Orbiter i Apollo - wszystkie dostępne online bez żadnych ograniczeń. Nawiedzeni ludzie snujący nieweryfikowalne bajki nic w tej kwestii nie zmienią.

O, Dager mnie ubiegł :-)

[SolarWarden]

Z tego co zauważyłem, NASA chyba jednak nie ma zwyczaju chwalić się publicznie, wszystkim tym, co ma ciekawego.






To, tak na marginesie. :-)

[Dager]

Przecież te materiały - jak twierdzisz - pochodzą z NASA, więc uznano, że to co tam lata w polu widzenia kamer, jest nieistotne, by zwracać na to uwagę.
Treść owych nagrań to jedno, a ich interpretacja to drugie. Pierwszy materiał uznaję za scenę nagraną w polu widzenia mikroskopu, gdzie w kropli wody poruszają się stworzonka a ich obraz został celowo rozogniskowany. Często korzystam z mikroskopu i podobieństwo do tego co tam obserwuję, jest dla mnie oczywiste. Trzy kolejne nagrania to ten sam, powtarzający się motyw stale ulatujących z wahadłowca w przestrzeń różnych cząstek. Podobne grupy a nawet całe chmury "tajemniczych obiektów" zwykle pojawiają się podczas rozdzielania członów rakiet, podczas manewrów orbitalnych, itp, w rzeczywistości są to drobne paprochy i cząstki które przelatując blisko kamery mają postać rozmytych sfer, świecących światłem odbitym.

[Lynx]

SolarWarden, nagrania, które pokazujesz są dostępne dla szerokiej publiczności na stronach NASA. Bez opłat, bez ograniczeń i bez głupawej otoczki ufomaniaków.