139 odpowiedzi w tym temacie

[StatystycznyPolak]

Przy takim Stalingradzie na przykład, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać.

 

Wizualnie może i ładnie zrobiony, ale jest to czysta propagandówka Rosyjska pełna patosu. Obejrzałem i został lekki niedosyt.
 

edit:

A teraz coś z całkiem innego poziomu skali ocen

Przełęcz ocalonych (2016) Hacksaw Ridge Mela Gibsona.

 

Słyszałem że dobry, ale tak przymierzam się i przymierzam i nie mogę się za niego zabrać.

Jeśli chodzi o filmy wojenne śmiało mogę polecić "Furię"

[Aquila]

To u mnie z kolei Hacksaw Rigde miałby niską ocenę Dałbym może 4/10 bo widać, że film jest strasznie... zdewociały. Ok, jasne - bohater taki był. Ale można było ująć to nieco... łagodniej, subtelniej. Takie produkcje spodziewałbym się oglądać na TV Trwam, a nie w kinie. 

 

 Furia? Już o wiele lepszy, ale... scena z Tygrysem to jakaś kpina (Sherman głównych bohaterów rozniósłby takiego Tygrysa z mniej więcej 800 metrów, wbrew temu co tygrysi fanbojowie "wiedzą"), a scena końcowa to już kompletny frontalny atak na logikę. Ale mimo wszystko na jakieś 6/10 zasługuje, bo oprócz tych dwóch wpadek film całkiem niezły.

 

Nowe pozycje:

 

Lion:

 

http://www.filmweb.pl/film/Lion.+Droga+do+domu-2016-731226 

 

Oparty na faktach film o naprawdę niesamowitym wydarzeniu. Zrealizowany bardzo dobrze - a dzieciak zagrał naprawdę świetnie. Solidne 8.5/10.

 

Patriot's Day:

 

http://www.filmweb.pl/film/Dzień+patriotów-2016-766875

 

Porządnie zrobiony, ale mimo wszystko jakoś nie zachwycił. Historia pokazana w miarę dobrze. Odrobina patosu na końcu nieco psuje klimat, ale jest jednak zrozumiała. 7/10

 

Pele. Narodziny legendy:

 

http://www.filmweb.pl/film/Pelé.+Narodziny+legendy-2016-699438

 

Film porządny, choć jak dla mnie odrobinę przesadzili z liczbą pogadanek o "brazylijskiej duszy". Mimo wszystko warto obejrzeć. 7/10

 

Moana:

 

http://www.filmweb.p...anu-2016-704635

 

Pięknie wykonana, przesłanie jak najbardziej ok. Nawet sam się zaśmiałem parę razy. 8/10

[pishor]

Oficjalny zwiastun Mrocznej Wieży S.Kinga

 

 

 

[The Truth Is Out There]

A na nowego Obcego ktoś czeka oprócz mnie? W Szczecinie już widziałem plakaty na maraton nocny. Będą grać Promoteusza, Obcy - 8 Pasażer Nostromo, Obcy Decydujące Starcie i na koniec najnowszego Obcy Przymierze.

 

[pishor]

Każdy czeka na Obcego nowego

Ale wczoraj dowiedziałem się, że podobno zrezygnowali z Obcego 5, który miał być bezpośrednia kontynuacją dwójki klik

Szkoda - to mogłoby być niezłe.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Ja czekam dużo bardziej na Aliena niż na MW. MW chyba w zasadzie nie obejrzę, żeby nie psuć sobie wrażeń z książek. Ale ten maraton to masakra. Przecież po iluś tam godzinach siedzenia, odpalą dopiero film na który każdy przyszedł. Tyłki bolą, plecy wołają o pomstę do nieba...masakra.

[Aquila]

Na "Obcego" czeka się już od dawna Tylko zastanawiające jest to, że tak naprawdę można nakręcić kilka filmów praktycznie o tym samym, jedynie dodając jakieś nowe szczegóły, a ludzi i tak to interesuje. 

 

[pishor]

... naprawdę można nakręcić kilka filmów praktycznie o tym samym, jedynie dodając jakieś nowe szczegóły, a ludzi i tak to interesuje. 

 

hmmm.. Dość dawno nie oglądałem już żadnego z Alienów ale, że każdego oglądałem przynajmniej po 4-5 razy, to coś tam jednak z nich pamiętam.

Bo sobie to dobrze utrwaliłem.

I nie powiedziałbym, że były one "o tym samym" (nawet praktycznie), bo każdy opowiadał z gruntu inną historię, bazował na zupełnie innym pomyśle i budował całkiem inny klimat opowieści.

W zasadzie jedynym łącznikiem pomiędzy nimi był Alien (ale w każdej z części serii też potraktowany zupełnie inaczej) - nie licząc Ripley oczywiście.

Nie mówię tu rzecz jasna o Prometeuszu, bo to jakby zupełnie inna para kaloszy - ale nawet on różnił się od pozostałych.

[Aquila]

Tak solidnie upraszczając:

 

"Alien" (1979): Załoga statku spotyka pozostałości po obcej cywilizacji, jeden z członków zostaje "zainfekowany" (tutaj za pomocą "facehuggera"). Wykluwa się potwór który zabija całą załogę oprócz głównej bohaterki. 

 

"Prometeusz": załoga statku spotyka pozostałości po obcej cywilizacji a część członków zostaje zainfekowanych (za pomocą tajemniczej substancji). Wykluwa się potwór a cała załoga, oprócz głównej bohaterki (nie licząc głowy androida) ginie.

 

"Obcy: Przymierze" (z tego co wygląda póki co): załoga statku spotyka pozostałości po obcej cywilizacji, jakaś część członków zostaje zainfekowana. Wykluwa się kolejny potwór i masa osób tradycyjnie zginie. Zapewne przeżyje znowu tylko główna bohaterka (o dziwo - znowu kobieta - pani Daniels).

 

Nawet w trójce (które dla mnie osobiście nie istnieje) schemat jest podobny - infekcja - wyklucie się potwora - walka z dużą liczbą strachu i ofiar - pokonanie bestii.

 

W ten sposób można przewidzieć, że najprawdopodobniej w następnym "obcym" (który pojawi się kiedyś tam po "Przymierzu") znowu pojawi się infekcja, wyklucie potwora, potem bestia mordująca szalejących ze strachu ludzi po to, by na końcu jakiś samotny bohater (albo bardziej "bohaterka") go pokonał. 

 

"Obcy" bazuje w głównej mierze na tym strachu przed tajemniczą i przerażającą bestią. Pojawia się takie przerażające coś (już samo wejście ma mocne) a potem morduje jeden po drugim prawie wszystkich. Ostatecznie jednak bohater(ka) triumfuje i zabija bestię. W sumie nic dziwnego, bo trudno sobie wyobrazić film z serii "Obcy" bez takiego potwora, bez infekcji itp, no ale na dłuższą metę staje się to dość przewidywalne. Dlatego tutaj dodatkiem jest rozwijanie motywu "inżynierów" którzy narodzili się w sumie jako skamieniały trup z rozsadzoną klatą, więc nie dostajemy kopii poprzednich filmów a jakieś świeże i ciekawe info. Ale "rdzeń" wydarzeń jest bardzo podobny. 

[Zaciekawiony]

Na dobrą sprawę większość "monster movie" ma taki schemat. "Martwe zło" nawet bardzo mocno.

 

Tymczasem całkiem niezłe recenzje zbiera thriller "Uciekaj" Jordana Peele.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 03.05.2017 - 22:38

[pishor]

Tak solidnie upraszczając:

 

ta solidnie upraszczając to:

8 obcy - pierwowzór gatunku, czyli grupa ludzi zamknięta na małej przestrzeni, bez możliwości ucieczki - atakowana przez potwora.

na tym budowano całą masę wszystkich późniejszych horrorów / sf w różnych wariantach

Decydujące starcie -  grupa komandosów po żeby uzbrojona daje ciała w zetknięciu z nieznanym monsterem, bo za cienka jest żeby coś zdziałać.klasyka rąbanki lat 80 tych.
Obcy 3 - powrót do pierwowzoru (czyli potwór+zamknięta przestrzeń) ale z dodatkowym pierwiastkiem determinującym całość i na niej budującym fabułę, czyli zjednoczenie człowieka i potwora poprzez parafrazę macierzyństwa. Nieco nostalgii , większa dawka + horroru. Ważne watki religijne.

Obcy 4 -zupełnie nowa era. Nowe możliwości w dziedzinie efektów specjalnych, nowe przesłanie. Hybryda obcego i człowieka. Ból i cierpienie okraszone fajerwerkami. rozterki moralne, których wcześniej nie było - w których "matka" zabija młode, a robot "staje się" człowiekiem.

Amen.

Prometeusza pomijam, bo to inna liga i nie moja bajka. Choć ze trzy razy widziałem.

[Pomaranczka]

Też czekam na Obcego i.... nie mam z kim iść do kina Będę musiała iść sama, jak jakaś nienormalna

[Shad]

Też czekam na Obcego i.... nie mam z kim iść do kina Będę musiała iść sama, jak jakaś nienormalna

Chodź ze mną, ale... płacisz za bilety. Ja mam w multikinie zniżki nawet 51% w srody za dwa bilety. Notabene feruję, że to może być fabularnie kiszka popelinowa, ale obejrzeć warto, chociażby dla wyrobienia konstruktywnej opinii. Na "Powolnych i flegmatycznych" też poszedłem z kuzynostwem wbrew swojemu kręgosłupowi moralnemu i jakoś minęły te pierwsze godziny niemiłosiernych bombardowań i pompatycznych efektów specjalnych.
Poza tym, że prezencji ciekawych motoryzacyjnych rozwiązań, jak i samym pojazdom poświecono w scenariuszu dosyć sporo uwagi, to i tak miało się wrażenie, że motywem przewodnim było powyższe.

Sent from my HUAWEI ATH-UL01 using Tapatalk

[Last Sicarius]

A na nowego Obcego ktoś czeka oprócz mnie? W Szczecinie już widziałem plakaty na maraton nocny. Będą grać Promoteusza, Obcy - 8 Pasażer Nostromo, Obcy Decydujące Starcie i na koniec najnowszego Obcy Przymierze.

O ja takich plakatów nie widziałem. Może się wybiore do kina, czemu nie.

 

Oficjalny zwiastun Mrocznej Wieży S.Kinga

Ciekawy zwiastun. Muszę serię do końca przeczytać ale film to w sumie nie będzie dokładne odwzorowanie ksiązki także spoko. Ale i tak na To czekam bardziej.

[TheToxic]

Więzień labiryntu: Lek na śmierć (2018)

 

Thomas wyrusza na misję w celu znalezienia lekarstwa zwalczającego śmiertelną chorobę.

 

premiera: 9 lutego 2018 (Polska) 11 stycznia 2018 (świat)