Witam. Interesuje mnie fakt dlaczego osoby porwane nigdy nic nie pamiętają, nie czują bólu, nie mają blizn widocznych, śladów krwi. Pytam bo przecież wstawienie takiego implantu lub czipa do mózgu lub czaszki to nie lada wyczyn. Stąd też wysuwam tezę, że ufoki (greys) muszą za pomocą telekinezy wprowadzać pacjenta w stan głębokiej hipnotycznej-narkozy, podczas której pacjent nie czuje bólu. Również ufoki muszą posiadać sprzęt za pomocą którego rany i blizny goją się błyskawicznie, albo są w posiadaniu zabawki do wymazywania pamięci jak mogą również wgrywać pacjentowi wspomnienia, obrazy, sny. Pozdrawiam.
Mogę się wypowiedzieć w tym temacie bo mam pewne doświadczenie...
Wszystko jedno jaki mają sposób na to że porwani nie pamiętają - powodem zastosowania tych sposobów na nas, jest nasz strach przed nieznanym i sam widok ich przed całkiem innym odbiegającym ich obcym wyglądem. (nasz mózg nie byłby w tak szybkim czasie przyswoić czegoś tak odbiegającego od normy i nie chodzi tylko o ich wygląd ale o wszystko - łącznie z tym gdzie się aktualnie znalazłeś i co nas właściwie otacza i co się właściwie z nami w tej chwili dzieje.) Można by od tego po prostu zwariować, więc ich metody są bardzo zrozumiałe i przemyślane, bo w końcu są od nas bardzo dużo mądrzejsi...
Uważam że:
To co robią z nami jest tylko i wyłącznie na naszą korzyść i dla naszego dobra. Według mnie implanty pomagają zrozumieć i pojąć wiele rzeczy których nie rozumiemy (uwaga nie od razu - z czasem nabywa się tą wiedzę - przychodzi sama nawet wtedy kiedy wiążesz buta czy zrywasz owoc). Zaczyna człowiek więcej rozumieć i zaczyna więcej rozmyślać o sprawach ważnych w życiu i do tego ważny bardzo element który przy tym występuje to trzymanie się tylko i wyłącznie PRAWDY). Jest jeszcze szalenie coś ważnego "spokój wewnętrzny w człowieku - zaspokojenie czegoś co daje ukojenie wiary w to że będziesz znał odpowiedź lub już po części ją znasz ale jeszcze nie zdajesz sobie z tego do końca sprawy.)
Implanty zmieniają człowieka na lepsze.
Implant generuje szczęście wewnętrzne w człowieku i pozwala łatwiej znieść złe chwile.
Implant może być też czymś do komunikacji z tymi istotami które nam go wszczepiają. (może zapisywać o nas informacje dosłownie o wszystkim o czym myślimy co robimy jak nasze ciało reaguje na choroby, wysiłek itd.)
Co do śladów i bólu:
Ślady występują z pewnością ale nie zawsze.
Ból też występuje ale nie jest to jakiś ból uporczywy czy extremalny - raczej znośny lub nawet taki który można nawet zlekceważyć, bo po tygodniu nie ma po nim ani śladu jedynie wspomnienie...
Wszystko co robią ludziom (mowa o tych dobrych) robią z głową i szanują nas bardziej niż my samych siebie. Wiedzą doskonale że wszystkie byty są równe sobie mimo przepaści wiedzy jakie są między nami. Duch jest zapewne ten sam tyle że ciało się różni - życie w formie takiej jak znamy to tylko podróż w tej chwili - jesteś w tym ciele a za jakiś czas w innym, a duch twój jest zawsze ten sam. Zadaj sobie pytanie "dlaczego ja, to właśnie ja, a nie kto inny ?" jest coś w tym bardzo dziwnego i silnego - co ? to twój duch i twoja dusza, nie ciało 
http://tinyurl.com/oyjfmg5 nie wiem na ile w tym fimie tam prawdy bo nie rozumiem perfekcyjnie angielskiego.
http://alien-ufo-res...alien-implants/
P.S. - Nie jestem księdzem itp. ale jak napisałem mam pewnie doświadczenie...
Użytkownik Wybrany edytował ten post 07.01.2015 - 18:39
