3259 odpowiedzi w tym temacie

[NTM]

trochę późno bo dziś już 10 lipca, ale lepiej późno niż później:

6 lipca b.r. zmarł 96-letni weteran kpt Antoni Jabłoński jeden ze zdobywców Berlina.

Urodził 23 sierpnia 1918 roku w Surażu. Wojna rozpoczęła się dla niego w połowie września 1939 roku, gdy do jego rodzinnej miejscowości wkroczyli Niemcy. W chwilę później na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow tereny te znalazła pod kuratelą ZSRR. Pan Antoni w 1940 roku został deportowany do Woroneża, gdzie został siłą wcielony do Armii Czerwonej. W 1942 roku podczas walk z Niemcami został ranny. Potem pracował też w batalionach roboczych przy budowie fabryki na Uralu.

W 1943 roku pan Antoni wstąpił do formowanej na terenie ZSRR w Sielcach nad Oką 1. Dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Wraz z 1. Armia Wojska Polskiego przeszedł cały szlak wojenny od Lenino aż do Berlina. Obsługiwał radiostację wojskową.

A wiosną 1944 roku pan Antoni wraz z armią przekroczył granicę polską. – Dostaliśmy najgorszy odcinek. Wyzwalaliśmy Lublin, Warszawę. Aż dotarliśmy do Berlina – pan Antoni wspominał.

Był jednym z ostatnich pięciu polskich żołnierzy, którzy 2 maja 1945 roku zawieszali polską flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie. Drzewcem flagi było drzewko wycięte z lasu. Biały i czerwony materiał zszyto niemieckim kablem od telefonów.

 

cytat z: https://historiamnie...obywca-berlina/

Użytkownik NTM edytował ten post 10.07.2015 - 17:11

[Legendarny.]

Cyberprzestępcy zdołali wykraść dane należące do 21,5 milionów amerykańskich pracowników instytucji sektora publicznego. Prawdopodobnie atak przeprowadzili hakerzy z Chińskiej Republiki Ludowej.

 

Amerykańska agencja rządowa Office of Personnel Management poinformowała, że cyberprzestępcy zdołali wykraść „wrażliwe” dane dotyczące 21,5 mln osób. Zdecydowana większość skradzionych danych dotyczy osób wnioskujących o przeprowadzenie sprawdzenia informacji w związku z ubieganiem się o pracę w sektorze rządowym, bądź też osób współpracujących z agencjami federalnymi w inny sposób.

 

Wśród wykradzionych informacji znajdowały się, między innymi, numery ubezpieczenia społecznego i dane dotyczące zdrowia. Zgodnie z informacją agencji OPM hakerzy zdołali również uzyskać dostęp do wniosków z wywiadów prowadzonych w ramach sprawdzeń, a także około 1,1 mln odcisków palców.

 

W komunikacie zaznaczono, że jest wysoce prawdopodobne iż osoby, które przeprowadzały określone rodzaje sprawdzeń po 2000 r. padły ofiarą włamania. Nie jest również wykluczone, że cyberprzestępcy zdołali uzyskać dostęp do danych zebranych przed 2000 r.

 

Prawdopodobnie atak przeprowadzili hakerzy z Chińskiej Republiki Ludowej. Zdarzenie jest określane jako „oddzielne” lecz pośrednio związane z włamaniem wykrytym w kwietniu br., w wyniku którego wykradziono dane ponad 4 milionów Amerykanów.

 

Stany Zjednoczone uznają ataki cybernetyczne na elementy infrastruktury krytycznej za jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego. Admirał Michael Rogers, szef dowództwa sił zbrojnych USA i agencji NSA stwierdził w ubiegłym roku w wypowiedzi dla CNN, że Chiny i „prawdopodobnie” jedno lub dwa inne państwa dysponują zdolnościami do przeprowadzenia ataków, które mogą mieć na celu wywołanie awarii całej sieci energetycznej w Stanach Zjednoczonych oraz nakierowanych na uszkodzenie innych elementów infrastruktury.

 

Źródło: defence24.pl

Link: http://www.defence24...odciskow-palcow

Użytkownik Legend@rny edytował ten post 10.07.2015 - 17:48

[pishor]

Dziś mija 72 rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu - dnia, który przyjęło się traktować jako dzień pamięci o Rzezi Wołyńskiej.

Zrobiłem mały research w wyszukiwarce Google pod kątem informacji na ten temat w największych portalach informacyjnych.

 

Wyniki: (stan na godz. 12,50)

 

Onet - zero informacji

Gazeta.pl - zero informacji

Wirtualna Polska - zero informacji

TVN24 - zero informacji

Interia - malutka wzmianka na przedostatnim miejscu

 

Jedyne portale, które napisały o tej rocznicy (znalezione po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy "Krwawa Niedziela Wołyń") to:

 

rmf24.pl

Niezależna.pl

Nasz Dziennik

 

Bez komentarza (bo trzeba by chyba naruszyć regulamin forum w temacie "wulgaryzmy").

[Zaciekawiony]

@ Pishor

Piszą o tym na rmf24.pl i polskieradio.pl

 

@ Osiris

Na różnych portalach już panikują. "Niezależne" media piszą o sprowadzeniu do kraju 2 tysięcy islamistów, a media niepoprawne wręcz o akcji islamizującej. Kwestia że sprowadzani są syryjscy chrześcijanie prześladowani przez ISIS jest tam starannie przemilczana. Zresztą, wiedziałem od początku że tak będzie. Gdy pojawiały się głosy o przyjęciu emigrantów z Libii, ktoś zaproponował alternatywę przyjęcia chrześcijan, która zyskała poparcie. Wiedziałem jednak że wraz z wieścią że emigranci dostaną jakąś pomoc od państwa, wyleje się lawina hejtu.

[Zaciekawiony]

Tymczasem w Katowicach miało miejsce masowe zatrucie dopalaczami - jeszcze wczoraj wiadomo było o 20 podtrutych, dziś media informują o 60 osobach. Wygląda na to że ktoś zaczął rozprowadzać ostatnio zbyt mocną partię jakiejś "energetycznej soli kąpielowej" czy innego świństwa. Wśród zatrutych jest dwoje nastolatków i kobieta w ciąży.

[NTM]

@Zaciekawiony:

Gdy pojawiały się głosy o przyjęciu emigrantów z Libii, ktoś zaproponował alternatywę przyjęcia chrześcijan, która zyskała poparcie. Wiedziałem jednak że wraz z wieścią że emigranci dostaną jakąś pomoc od państwa, wyleje się lawina hejtu.

 

To, że media niezależne od rozumu i niepoprawne językowo zaatakują każdą decyzję Kopaczowej w tej sprawie, było jasne jak słońce dla każdego. Tak samo było z przyjmowaniem Polaków z Donbasu (a to że nie przyjmują, a to że przyjmują za wolno, a to że wredny rząd nie chce powiedzieć pożytecznym idiotom kiedy dokładnie będzie przyjęcie, a jak już Polacy z Donbasu przybyli to nagle media niezależne od rozumu i niepokorne językowo zamilkły o sprawie). A ciemny lud to łyka.

 

@osiris:

Nie chodzi mi o to, czy to islamiści czy chrześcijanie tylko o to by tak ważne dla Państwa sprawy były konsultowane szerzej a nie były jednostronną decyzję jednej osoby

 

 

1. Decyzji nie podejmowała jedna osoba.

2. Dyskusja publiczna o tym, czy mordowanych ludzi należy ratować czy raczej kupić nowe limuzyny, trwała wiele tygodni. W czasie tego bezcelowego ujadania ciemniaków ileś potencjalnych imigrantów zostało zabitych, ileś imigranckich kobiet zgwałconych, ileś dzieciaków okaleczonych. Jedynym efektem tej dyskusji, której jedynym przyzwoitym wynikiem powinno być stwierdzenie, że przyjmujemy tylu ludzi, ilu jesteśmy w stanie przyjąć jest masa osób zabitych i okaleczonych. Nie wiem, czy i kiedy dotrze do naszych rządzących, że pewne grupy będą miały "ale" zawsze i wszędzie, i przy podejmowaniu takich decyzji w ogóle nie należy brać ich pod uwagę, a w razie podniesienia przez nich ujadania należy kazać im zamknięcie się.

3. Przyjęcie raptem 2 tysięcy ludzi byłoby śmieszne, gdyby nie było żałosne. Należałoby przyjąć na teren UE wszystkich zagrożonych eksterminacją na tej wojnie, o szczegółach technicznych ich późniejszego rozlokowania pomyślałoby się później. Wydaje mi się, że w samej Polsce udałoby się ulokować do 50-100 tysięcy ludzi (w perspektywie ich trwałego osiedlenia) lub nawet dwa-trzy razy więcej (w wypadku, jeżeli mieliby tu pozostać tylko tymczasowo).

 

Najzabawniejsze jest to, że najzagorzalszymi przeciwnikami przyjęcia uchodźców są "werbalni katolicy", którzy teoretycznie powinni być pierwszymi do dzielenia się przysłowiową kromką chleba. Mam nadzieję, że w razie nieszczęścia, które ich dotknie sami pomocy nie będą oczekiwali, a jeżeli nieszczęście mnie dotknie, to żaden taki nie będzie decydował o udzieleniu mi pomocy.

Użytkownik NTM edytował ten post 11.07.2015 - 13:22

[NTM]

Czy z tego powodu mamy otworzyć nasz kraj przed wszystkimi imigrantami?

 

Tak, powinniśmy przyjmować każdego, komu grozi śmierć, niezależnie czy jest chrześcijaninem, gejem czy szyitą. Co w tym niezrozumiałego? Kilkumilionowe Węgry i dwudziestomilionowa Rumunia w roku 1939 mogły bez żadnych debat, konsultowania i właściwie bez żadnego przygotowania przyjąć po sto kilkadziesiąt tysięcy naszych wychodźców, a prawie czterdziestomilionowa Polska ma trudności z przyjęciem kilku tysięcy uchodźców? Śmieszne.

 

Może personalnie - o kim piszesz?

 

Pod pojęciem bezcelowo ujadających ciemniaków mam na myśli bezcelowo ujadających ciemniaków. Czyli np. Pawła Kukiza, redaktorów oburzonych "niezależnych" portali i resztę tego "wesołego towarzystwa".

 

Nawet swoich nie potrafimy przyjąć ale pod dyktando unii przyjmiemy "wyznaczoną grupę" ludzi a reszta ofiar agresji niech się wali.

 

Swoich przyjąć potrafiliśmy, i zgadzam się, że Syryjczyków powinniśmy przyjąć nie oglądając się na Brukselę.

 

Izrael potrafił zorganizować ewakuację dziesiątków tysięcy Felaszy z Etiopii, ale polityków europejskich takie coś by przerosło. Cóż widać, gdzie politycy mieli jaja, a gdzie wydmuszki.

[Monolith]

A gdzie przyjmiemy 2 miliony głodujących Polaków?

[Moltenlair]

80 % z tych głodujących miało w głębokim poważaniu wzięcie się do roboty czy wykształcenie. W szkole popychali "kujonów" a teraz została im wóda. Nie widzę powodu by im pomagać. Naprawdę pokrzywdzonym przez los dać wędkę, zatrudnić do jakichś robót fizycznych, żeby mieli na podstawowe produkty. Jak przestaniemy finansować patologię to dla biednych pieniądze się znajdą.

[owerfull]

Tymczasem w Katowicach miało miejsce masowe zatrucie dopalaczami - jeszcze wczoraj wiadomo było o 20 podtrutych, dziś media informują o 60 osobach. Wygląda na to że ktoś zaczął rozprowadzać ostatnio zbyt mocną partię jakiejś "energetycznej soli kąpielowej" czy innego świństwa. Wśród zatrutych jest dwoje nastolatków i kobieta w ciąży.

Ludzie sa glupi, nawet nie wiedza co zra, wiec dobrze im tak.

[Moltenlair]

Ale idą teraz pieniądze na ich leczenie, to jest to co mówiłem post wyżej. Ile posiłków można by wydać gdyby nie ta akcja ratowania życia patusom?