3259 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

A tutaj można podglądać, gdzie jest Gwiazdor z workiem.

 

NORAD

[Kronikarz Przedwiecznych]

Amerykańska aktorka Carrie Fisher doznała ataku serca w czasie podróży lotniczej z Londynu do Los Angeles.

Wiadomo, że pasażerowie i lekarz obecny na pokładzie samolotu podjęli próbę reanimacji kobiety po tym, jak przestała oddychać. Carrie Fisher tuż po wylądowaniu maszyny została przewieziona do szpitala w Los Angeles. Teraz 60-letnia aktorka walczy o życie.

[spooner]

Zmarła Vesna Vulović. Kiedyś przeżyła upadek z 10 kilometrów.

W wieku 66 lat zmarła stewardessa Vesna Vulović, która jako jedyna przeżyła katastrofę samolotu jugosłowiańskich linii lotniczych JAT w 1972 roku. Trafiła wówczas do Księgi rekordów Guinnessa za "skok bez spadochronu z największej wysokości". Oficjalnie spadła z ponad dziesięciu tysięcy metrów, choć są wokół tej wersji wydarzeń kontrowersje. Serbska telewizja poinformowała w sobotę, że ciało Vulović zostało znalezione w jej mieszkaniu w Belgradzie. Przyczyn śmierci nie podano. Vulović pracowała jako stewardessa, gdy 26 stycznia 1972 roku samolot DC-9, którym leciała, uległ katastrofie nad wsią Srbska Kamenice w ówczesnej Czechosłowacji. Według oficjalnej wersji wydarzeń maszyna została rozerwana przez bombę podłożoną przez chorwackich separatystów. Vulovic jako jedyna przeżyła. Zginęli wszyscy pozostali pasażerowie i członkowie załogi, w sumie 27 osób. Okoliczności niezwykłego ocalenia nie są do dzisiaj jasne. Według oficjalnej wersji wydarzeń kobieta po prostu miała nieprawdopodobne szczęście. Znaleziono ją ciężko ranną we wraku. Ze względu na obrażenia przez pewien czas była sparaliżowana od szyi w dół, ale później odzyskała władzę nad całym ciałem. W wywiadach prasowych Vulović podkreślała, że ostatnie jej wspomnienia związane z katastrofą to witanie pasażerów na pokładzie przed startem w Kopenhadze, gdzie samolot do Belgradu ze Sztokholmu miał międzylądowanie. Później pamięta dopiero przebudzenie się w szpitalu. W 1985 roku była stewardessa trafiła do Księgi rekordów Guinnessa. Wykorzystała swoją popularność w kraju, m.in. protestując w latach 90. przeciwko prezydentowi Serbii i Jugosławii Slobodanowi Miloszeviciowi i prowadząc kampanię na rzecz liberalnych formacji.

 

Alternatywna wersja wydarzeń 

Jej cudowne ocalenie kwestionował w 2009 roku niemiecki dziennikarz Peter Hornung-Andersen. Powołując się na lata badań, twierdził on, że o ile tego dnia faktycznie doszło do katastrofy samolotu linii JAT i stewardessa była jedyną osobą, która ją przeżyła, to jej przyczyną nie była bomba na pokładzie. Według dziennikarza samolot rozpadł się na wysokości co najwyżej kilkuset metrów nad ziemią. Hornung-Andersen argumentował, że jest bardzo prawdopodobne, iż samolot JAT przez pomyłkę ostrzelały czechosłowackie samoloty bojowe. Aby ukryć to przed opinią publiczną, wymyślono "cud" ze stewardessą, która przeżyła upadek z dziesięciu tysięcy metrów. Czeski zarząd lotnictwa cywilnego oświadczył wówczas, że w mediach co pewien czas pojawiają się rewelacje na temat tego zdarzenia i nie będzie ich komentować. Sama Vulović określiła twierdzenia Niemca jako "kosmiczne bzdury".

 

http://www.tvn24.pl/...w,702254,s.html

[Kronikarz Przedwiecznych]

Samolot rosyjskiego ministerstwa obrony Tu-154, na pokładzie którego znajdowało się 91 osób, spadł do Morza Czarnego - poinformowała w niedzielę agencja TASS, powołując się na regionalne służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Lecieli nim muzycy z Chóru Aleksandrowa.




Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło około 6 rano czasu polskiego, że na pokładzie było 91 osób - poinformowało BBC. Według tego samego źródła fragmenty maszyny znaleziono kilka kilometrów od wybrzeża w Soczi. Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Władimira Putina zapewnił, że prezydent Rosji jest na bieżąco informowany o poszukiwaniach samolotu - podaje Rossiya24 TV.

Portal sputniknews.com donosi, że Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął dochodzenie w celu wyjaśnienie przyczyn katastrofy.

Zgodnie z planem samolot leciał z Soczi do prowincji Latakia. Muzycy Chóru Aleksandrowa mieli zagrać w rosyjskiej bazie lotniczej Hmeymim koncert noworoczny. Według Rossiya24 TV na pokładzie znajdowali się też żołnierze i dziewięciu przedstawicieli mediów.

[Zaciekawiony]

Wygląda na to, że nikt nie przeżył. Na pokładzie było 64 członków Chóru Aleksandrowa i dyrektor.

[StatystycznyPolak]

Chór Aleksandrowa to swego rodzaju wizytówka i tuba propagandowa Kremla, taki RT w wersji śpiewanej. Po zastrzeleniu ambasadora bez wątpienia jest to kolejny cios dla Putina i Rosji. 

[Kronikarz Przedwiecznych]

W wieku 53 lat zmarł George Michael, piosenkarz, były członek popowego zespołu Wham! popularnego w latach 80. O śmierci artysty poinformowała BBC na portalu internetowym. powołując się na jego wydawcę. Piosenkarz zmarł w swoim domu w Oxfordshire w Wielkiej Brytanii. Policja poinformowała, że śmierć artysty nie była dziełem osób trzecich.

Piosenkarz w ciągu ponad trzydziestu lat swojej kariery sprzedał ponad 100 milionów egzemplarzy płyt.

[spooner]

Miał kilka fajnych kawałków. Ciekawe co się konkretnie stało. 53 lata, to nie jest "piękny wiek".

[Kronikarz Przedwiecznych]

Aids, cpanie, hulaszczy tryb zycia gwiazdora pop, nieprzebadani partnerzy seksualni, lekomania. Opcji jest troche
Imprezka swiateczna, alko plus jedna kreska za duzo i finito.

[spooner]

Na pewno miał rozrywkowy tryb życia. Po prostu ciekawi mnie co się konkretnie stało. Czy się przećpał czy organizm nie wytrzymał czy może coś innego.
Szkoda mi tego gościa, jak byłem mały to ta muzyka dudniła w moim domu.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Pisza, ze "zmarl spokojnie w swoim domu". Ale jakos mi sie to z jego imidżem kloci taki tekst to mozna napisac o 104 letnim dziaduniu a nie gosciu w kwiecie wieku. Wiec albo byl obloznie chory i rodzina szykowala sie na odejscie, albo sciema, pod publiczke. Bo co maja powiedziec, ze umarl na zawal na spotkaniu z przyjacielem, nago na dywanie, z rozsypana wokol kokaina?
Sami ocencie co jest bardziej prawdopodobne.

[equilibrium]

Co za ironia losu... Last Christmas.

[equilibrium]

W zalewie codziennych informacji co raz trudniej jest odnaleźć te, które są które są prawdziwe. Propaganda, działania mające na celu oszukanie odbiorcy informacji jest stara jak świat. Odpowiednio sfabrykowane fakty potrafią zmienić winnego w ofiarę, a sprawcę w męczennika. W sieci można znaleźć przykłady wielu tego typu akcji:
https://www.youtube....E&feature=share

 

lub coś z naszego podwórka:

https://www.youtube....h?v=lN2Yz-4fJ9s

 

Szwendając się dziś po necie, natknąłem się na taką historię: "Egipskie ministerstwo spraw wewnętrznych aresztowało sześć osób, które produkowały nieprawdziwe materiały mające pokazywać cierpienie mieszkańców syryjskiego Aleppo. Chodzi o zdjęcia i wideo przedstawiające dziewczynkę z papierową torbą na głowie i w rzekomo zakrwawionej koszuli."

 

Mimo, że sam nie trafiłem bezpośrednio w oficjalnych mediach na tego typu prowokację, to jednak wiem, że wiele nadal obowiązuje ograniczone zaufanie do każdej przekazywanej informacji. Żeby się o tym przekonać, wystarczy posłuchać, jak dane fakty przedstawiają inne media.

 

Przed wielu laty, któryś z polskich kabaretów określił, w jaki sposób czytać gazety:

Data - prawdziwa;

Pogoda - prawdopodobna;

Treść - kłamstwa.

 

Źródła:

http://www.swiatobra...ceny-34917.html

http://autonom.pl/?p=16911

http://www.dailynews...6/12/20/605752/

 

 

[Staniq]

Umarł na zawał. Ostatnimi laty dość sporo chorował, poza tym nie wyglądał najlepiej na ostatnich zdjęciach z września. Opuchnięta twarz nie jest domeną ludzi zdrowych. Zresztą, szczegóły wypłyną na dniach.

[Maska]

http://www.dailymail...bin-Berlin.html

Łukasz Urban,37-letni polski kierowca z Berlina, który zginął próbując udaremnić zamqch, został okrzykniety bohaterem.
Powstała petycja mająca na celu uczczenie jego pamięci, uzbierano już ponad 18 tysięcy podpisów.