Toż to morderstwo na żywym organizmie... Pekińskie poziomy zapylenia, a to my się z chińczyków nabijamy...
Tym bardziej czuję się jak w uzdrowisku, w Krakowie o 21:00 PM10 "tylko" 155 ug/m3.
Napisano 08.01.2017 - 22:21
No niestety. Mgły nie ma, a świateł budynków odległych o ok. 200 m praktycznie nie widać. Przed chwilą pękł tysiąc (1022 µg/m3).
http://www.pless.pl/...n-line-pszczyna
Napisano 08.01.2017 - 23:19
W mojej okolicy jest tylko 43 µg/m3, ale w Londynie jest mokro a i temperatura dodatnia. No i niedziela wieczór. Mżawka. W takich warunkach trudno bić rekordy. Trzeba pamiętać że przy dużym mrozie, wilgotność powietrza jest zerowa. A nic tak dobrze nie sprowadza pyłu na ziemię jak wilgoć. Więc nie ma co się podniecać tymi wynikami. W dużej mierze to zasługa mrozu. Oczywiście istotny jest wpływ, pyłów z domowych pieców. Ale trzeba pamiętać że warunki są ekstremalne.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 08.01.2017 - 23:21
Napisano 08.01.2017 - 23:33
Oczywiście istotny jest wpływ, pyłów z domowych pieców. Ale trzeba pamiętać że warunki są ekstremalne.
Istotny to mało powiedziane. W końcu ten pył musi się skądś wziąć, a o takiej godzinie (niewielki ruch samochodowy) bierze się głównie z domowych pieców. Gdyby nie było źródła zanieczyszczeń to i najtęższy mróz by 1000 ug/m3 nie wyczarował. A to są już wartości zwyczajnie namacalnie niebezpieczne dla zdrowia...
przed chwilą pękł tysiąc (1022 µg/m3).
Z tego co widzę o 23:14 mieliście... 1275 ug/m3. Nawet nie ma tego jak skomentować, jakieś absurdalne wartości.
Napisano 08.01.2017 - 23:47
a o takiej godzinie (niewielki ruch samochodowy),bierze się głównie z domowych pieców
A w jaki sposób ruch samochodowy przy takim mrozie, mógłby powodować zapylenie?
Dlatego pisałem o ekstremalnych warunkach.
Gdyby nie było źródła zanieczyszczeń to i najtęższy mróz by 1000 ug/m3 nie wyczarował.
W upalne dni, wiele miast Europy jest bardziej zapylone, mimo że nikt nie pali w piecu.
Napisano 08.01.2017 - 23:52
No to skąd teraz ten smog? Rozumiem, że nie ma wiatru i go nie przegania, ale przecież nie zawsze wieje... A dizsiaj jakoś 10krotnie przekroczone
Napisano 08.01.2017 - 23:53
W upalne dni, wiele miast Europy jest bardziej zapylone, mimo że nikt nie pali w piecu.
Bardziej niż 1000 ug/m3? nie, nie jest... i nie wiem skąd masz takie informacje. W lecie rzadko kiedy nawet w największych smrodziarniach osiągane są wartości 100+ (właśnie dlatego, że nikt nie grzeje).
No to skąd teraz ten smog? Rozumiem, że nie ma wiatru i go nie przegania, ale przecież nie zawsze wieje..
Noce są bardzo mroźne, więc ludzie wyciskają siódme poty z każdego kotła czy kozy jaką mają w domu. Stąd ten smog.
Użytkownik skittles edytował ten post 08.01.2017 - 23:55
Napisano 09.01.2017 - 00:04
No to skąd teraz ten smog? Rozumiem, że nie ma wiatru i go nie przegania, ale przecież nie zawsze wieje... A dizsiaj jakoś 10krotnie przekroczone
Głupszego pytania dawno nie czytałem...smog, robią smoki, jak zjedzą za dużo ciężarówek z fasolą. Przenikliwe zimno i palenie czym popadnie, włącznie ze starymi kapciami od Kamaza, nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.
Napisano 09.01.2017 - 01:44
No to skąd teraz ten smog? Rozumiem, że nie ma wiatru i go nie przegania, ale przecież nie zawsze wieje... A dizsiaj jakoś 10krotnie przekroczone
Głupszego pytania dawno nie czytałem...smog, robią smoki, jak zjedzą za dużo ciężarówek z fasolą. Przenikliwe zimno i palenie czym popadnie, włącznie ze starymi kapciami od Kamaza, nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.
Tak tematycznie
Napisano 09.01.2017 - 22:56
Jakiś miesiąc temu na necie wrzucili fajną infografikę obrazującą przyczyny zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju. ponad 60% albo i więcej to 'zasługa' spalania materiałów marnej jakości w domowych piecach. Co mnie zaskoczyło, o ile dobrze pamiętam, spaliny samochodów nie przekroczyły 10% całości, reszty nie pamiętam. Także ktoś w rządzie musi zająć się promocją gazu jako formy proekologicznego opalania domostw, zatem akcyza i podatki w dół na zachętę! Lepsze spaliny gazu niż kapci, opon, pieluch, książek, butów, suchego chleba, elementów wewnętrznej karoserii (to z tego co udało mi się osobiście zasłyszeć od ludzi w okolicy... )
PS. Opalam gazem.
Napisano 09.01.2017 - 23:43
Historia niby drobna ale w sumie dość przerażająca - mieszkańcowi Puław przeszkadzało szczekanie psa sąsiadów za ścianą. Więc wziął nóż, wydostał się na dach, włamał się do sąsiadów przez okno dachowe, zabił psa i spokojnie wrócił do siebie.
http://www.dziennikw...1000192480.html
Napisano 10.01.2017 - 16:41
Taki tam byle newsik (nieco zwietrzały na dodatek, bo "cuda" miały miejsce w ubiegły piątek) ale śmiechłem jak zobaczyłem...
W tym kraju niewiele mnie jest już w stanie zaskoczyć ale policjanci w prześcieradłach, z doczepionymi skrzydłami - na służbie...
No to jest jednak jakaś nowość.
Policjanci przebrani za anioły.
Musieli tak wystąpić w orszaku Trzech Króli.
I są wściekli
Uczestników Orszaku Trzech Króli w Szczecinie strzegli sami archaniołowie z policji konnej. Funkcjonariusze byli ubrani na biało i mieli doczepione skrzydła. Jak mówią ich koledzy po fachu, cała policja czuje się tym ośmieszona, ale był to najpewniej pomysł samego komendanta wojewódzkiego.
- Czego oczekiwano? Tego, że nagle zaczną latać? Czy my mamy do czynienia z poważną jednostką czy z grupą cyrkową? - pyta emerytowany policjant i były antyterrotysta Marcin Tomczak w rozmowie z Onetem.
I jak to u nas...kowal zawinił - cygana powiesili. Norma.
Policjanci przebrani za anioły. Komenda znalazła kozła ofiarnego
Napisano 12.01.2017 - 11:04
Norwegia: proces apelacyjny w sprawie traktowania Breivika w więzieniu
Przed sądem w norweskim mieście Skien rozpoczął się proces apelacyjny w sprawie warunków odbywania kary więzienia przez Andersa Breivika, który 22 lipca 2011 roku zamordował 77 osób w Oslo i na wyspie Utoya.
Prokurator reprezentujący państwo norweskie w procesie apelacyjnym w sprawie warunków odbywania kary więzienia przez neonazistę Andersa Breivika tłumaczył w środę restrykcje zastosowane wobec skazanego faktem, że chce on z więzienia propagować swoją ideologię.
Drugiego dnia procesu przed sądem w norweskim mieście Skien prokurator generalny Fredrik Sejersted mówił, że Breivik "zakończył etap czynnej walki, a teraz pracuje nad swoim projektem jako ideolog i autor, by utworzyć własną sieć (kontaktów). (...) Są niestety powody, by sądzić, że ideologiczny projekt Breivika toczy się według jego przewidywań".
Zdaniem Sejersteda z tego powodu więźnia należy przetrzymywać w odosobnieniu, a jego korespondencja powinna być kontrolowana.
Z badanej przez służby więzienne korespondencji Breivika wynika, że ekstremista planował użyć ogłoszeń matrymonialnych do szerzenia swojej ideologii. "Początkowo uważałem pisanie ogłoszeń matrymonialnych za tak żałosne, że powinno być karane - pisał Breivik w sierpniu 2015 roku w liście do swoich sympatyków, którego fragmenty odczytał prokurator. - Jednak by przełamać blokadę informacyjną prawie za wszelką cenę, widzę tu miejsce na eksperyment. Paradoksalnie żaden inny rodzaj tekstu nie jest tak chroniony (...) jak ogłoszenie matrymonialne".
W czasie rozprawy przed sądem niższej instancji w marcu 2016 roku terrorysta skarżył się, że zabroniono mu wystosowania ogłoszenia matrymonialnego, co - jego zdaniem - utrudnia mu zawarcie związku małżeńskiego. Breivik, który obecnie otwarcie deklaruje się jako neonazista i twierdzi, że modli się do Odyna, domagał się swobody korespondowania ze swoimi sympatykami.
W kwietniu 2016 roku sąd częściowo przyznał rację Breivikowi, który zarzucił państwu norweskiemu, że warunki, w jakich odbywa karę, są nieludzkim traktowaniem; odrzucono jednak skargę Breivika na brak poszanowania jego życia prywatnego poprzez kontrolę korespondencji przez służby więzienne.
Od wyroku odwołały się obie strony. Rząd Norwegii argumentuje, że Breivik jest traktowany humanitarnie, a odseparowanie go od innych więźniów jest podyktowane względami bezpieczeństwa. Ma dostęp do gier wideo, może oglądać telewizję, ma zapewnione ćwiczenia fizyczne. Breivik skarży się nie tylko na izolację i kontrolę korespondencji. Narzeka m.in. na jakość więziennego jedzenia i na to, że musi się posługiwać plastikowymi sztućcami.
Proces apelacyjny ma potrwać do 18 stycznia.
Napisano 12.01.2017 - 22:32
Ło matko jakiego newsa znalazłem Czy da się połączyć kibolstwo z homoseksualizmem? Pan Adam chce tego dokonać
Gdańsk. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce, która z pewnością odbije się szerokim echem na całym świecie. Pośród wielu grup chuliganów, które zwykle nacechowane są buzującym testosteronem 32-letni Adam Kawiński założył pierwszą otwarcie homoseksualną grupę kibicowską.
Kolorowi Ultras - tak najprawdopodobniej będzie nazywać się klub kibiców - Jeszcze nie ustaliliśmy nazwy, ale ta podoba się wszystkim. Jesteśmy fanatykami, chcemy tylko trochę zmienić formułę, na mniej barbarzyńską - mówi Adam. Inne rozpatrywane nazwy to Homobrygady czy Homoganie.
A ten fragment jest najciekawszy
- Brzydzimy się przemocą, jednak ustawki nas pociągają. Tylu mężczyzn w bliskim uścisku, często bez koszulek, ocierające się ciała. Spójrzmy prawdzie w oczy: niby się nienawidzą, ale w tym czasie przecież wolą tarzać się po ziemii z mężczyzną po ziemi niż ze swoją dziewczyną w pościeli - mówi Adam.
http://dziennikbulwa...75:S2F3acWEc2tp
Hehe Mnie wydaje się że to jakiś fake pokroju aszdziennik, no ale nie wiem, mogę się mylić
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych