Przyjęto zgłoszenie Jerzego Owsiaka, do Pokojowej Nagrody Nobla.
Dwadzieścia pięć lat na to pracował. Mam nadzieję że Jurek i jego fundacja, otrzyma tą nagrodę. Należy mu się. Zbudował coś, co jest precedensem w skali świata. A efekty jego pracy są spektakularne.
Trwa referendum w sprawie niepodległości Katalonii. Władze Hiszpanii uznają głosowanie za nielegalne. Policja rekwiruje urny do głosowania i stara się nie dopuścić do działania lokali wyborczych. Jak informuje burmistrz Barcelony, po starciach z policją rannych zostało 460 osób.
Agata Sosnowska, Polka mieszkająca w Barcelonie, w wywiadzie dla Polsat News: dla Katalonii nie ma już odwrotu, nigdy nie będzie częścią Hiszpanii http://wiadomosci.on...relacja/5f7r50j
Kolejne żenujące podziały, niczym plemiona Afrykańskie. Podobny cyrk, był kilka lat temu, na Górnym Śląsku, bo paru cwaniaczków z RAŚ, omamiło Hanysowych (bez obrazy dla normalnych Ślązaków) cebulaków, nagle wszyscy zaczęli, smęcić o autonomii, a najwięcej do powiedzenia mieli sebowie i karyny, urzędujący pod Żabkami i Nocnymi. Wystarczył sukces, piłkarskiej reprezentacji i znów zrobił się modny, barowy patriotyzm, a wielcy kibice już zapomnieli, że na śmiesznych portalach internetowych, wciąż należą do grup pokroju "Ślązak, nie Polak".
Nie ma co porównywać Katalonii do Śląska. RAŚ ma może raptem kilka tysięcy zwolenników a separatyści katalońscy kilka milionów. Ciekawe rzeczy dzieją się w Hiszpanii tym bardziej że i Baskowie zapowiedzieli referendum. Hiszpania się rozpada?
Gdyby na miejscu Kataloni była Krzemowa Dolina, to już dawno organizatorzy by siedzieli I nikt nie mówił o łamaniu demokracji. Każdy kraj ma prawo do obrony swoich granic.
Użytkownik Maska edytował ten post 02.10.2017 - 13:56
Strzelanina w Las Vegas to najkrwawszy atak pojedynczego napastnika w historii USA. 64-letni Stephen Paddock otworzył ogień ze swojego pokoju w hotelu Mandalay Bay Casino. Zginęło co najmniej 58 osób, a około 500 jest rannych. Sprawca nie żyje. Zatrzymano jego partnerkę Marilou Danley, ale podejrzewa się, że nie miała ona wiele wspólnego z atakiem.
Dramat w Las Vegas rozpoczął się ok. godziny 22 czasu lokalnego. Wtedy padły pierwsze strzały. Wiele osób myślało, że to wybuchy fajerwerków, ale nagle okazało się, że część osób zaczyna uciekać, a inni gwałtownie padają na ziemię.
Na nagraniach, które pojawiły się na Twitterze, słychać krzyki, dramatyczne prośby o pomoc oraz serie z broni maszynowej.
Jak później podała policja, 64-letni Stephen Paddock otworzył ogień z 32. piętra budynku. Zaczął strzelać do ludzi zgromadzonych na festiwalu muzycznym. Według danych, bawiło się tam nawet 22 tys. osób.
W strzelaninie zginęło co najmniej 58 osób, a około 500 jest rannych. Liczba ofiar może się jednak zmienić. Jak podają media w USA, była to najkrwawsza tego rodzaju tragedia w najnowszej historii USA.
Sprawca strzelaniny w hotelu popełnił samobójstwo
- W pokoju hotelowym napastnika znaleźliśmy wiele sztuk broni palnej - podał szeryf tego miasta Joseph Lombardo. Sprawca popełnił samobójstwo. Wcześniej policja informowała, że zabiła napastnika.
Odnaleziono również dwa pojazdy zarejestrowane na 64-latka - to Hyundai Tucson i Chrysler Pacifica Touring.
Nie podano żadnych informacji o motywach jego ataku. - Napastnik najprawdopodobniej nie był związany z żadnym ugrupowaniem zbrojnym - zdradził Lombardo. Dodał, że "nie wiadomo, jaki był jego system wartości".
Szeryf przekazał, że napastnik prawdopodobnie działał w pojedynkę.
Później odpowiedzialność za atak wzięło tzw. Państwo Islamskie. Jednak dwóch wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiej administracji dementowało te spekulacje.
To oficjalnie najgorsza strzelanina wywołana przez pojedynczą osobę w historii USA. Wcześniejszymi była strzelanina w gejowskim klubie w Orlando w zeszłym roku (49 ofiar) i strzelanina w Virginia Tech w 2007 roku (33 ofiary. )
Ja chciałem tylko zapytać tych wszystkich ludzi, którzy zawsze pisali "gdyby był dostęp do broni jak w USA to by nie było takiej masakry" czemu teraz tak nie piszą? Stan Nevada, dostęp do broni dla każdego, mimo to gość przeprowadził największą rzeź w historii. Co pomogło to, że każdy ma tam broń? Nic.
"W dzisiejszej strzelaninie w Las Vegas zginęło co najmniej 59 osób, ponad 520 jest rannych - stan na godzinę 8:00 we wtorek. Co roku w podobnych incydentach z udziałem broni palnej w Stanach Zjednoczonych ginie ponad 33 tys. osób. Co trzecia z nich to ofiary zabójstw"
"broń użyta w strzelaninach najczęściej była nabyta legalnie"
Podobno Polska potrzebuje dostępu do broni, ekhem:
Liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców w USA - 3.90.
Liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców w Polsce - 0.70.
Udział zabójstw popełnionych w Stanach Zjednoczonych przy udziale broni palnej wynosi aż 60 proc. W Polsce - dotyczy to co dwudziestego zabójstwa(5%).
"Spośród przeanalizowanych przez serwis MotherJones masowych strzelanin, tylko w 10 przypadkach użyto broni nabytej w nielegalny sposób. 68 - były to pistolety i karabiny zdobyte zgodnie z prawem. Pochodzenie broni z pozostałych sześciu zdarzeń nie jest jasne."
Te dane i statystyki niszczą doszczętnie argumenty o legalnym dostępie do broni. Szczególnie w Polsce, kraju mentalnie jeszcze z 20 lat za USA.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 04.10.2017 - 00:33
A co by pomogło gdyby tam był zakaz posiadania broni?Facet miał prywatne samoloty. zatankowałby jeden do pełna , załadaował nieco beczek z mieszniną saletry amonowej z olejem napędowym. I staranował takim "bombowcem"tłum na tym koncercie.Albo zderzyłby się z startującym samolotem na jakims lotnisku.Ofiar by było dokładnie tyle samo.
Amerykanie się mordują i będą się mordować niezależnie od tego czy będą mieli broń palną czy nie. Co najwyżej będą staranniej planować więc masakry będą zabierać wielokrotnie więcej ofiar. Timothy McVeigh mimo że był doskonałym strzelcem i zawodowym żołnierzem a w samochodzie w którym go złapano miał mały arsenał nielegalnej broni,do swoje j masakry nie użył w ogóle żadnej broni palnej tylko zdetonował bombę w ciężarówce.W wyniku ataku zginęło
168 osób, w tym 19 dzieci, a ponad 680 osób zostało rannych
. Wybuch uszkodził 324 budynki w promieniu 6 ulic od epicentrum wybuchu, szyby wyleciały w 258 budynkach, spłonęło także 86 samochodów[1. Bomba była zrobiona z substancji o wiele łatwiej dostępnych w Europie (w tym Polsce) niż w Stanach.I jakoś nie słychać w Polsce o zamachach bombowych w stylu Oklahoma City.Dla przykładu : sąsiad ma ok 40ha pola. Zużywa rocznie ok 5-15 ton saletry(dostarczanych 1 transporcie ). Timothy w zamachu użył.. ok 2 ton.
Najbardziej nasyconym bronia palna na 1 mieszkańca jest Szwajcaria. W latach 60 i 70 liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców ww Szwajcarii - 0.70. Od lat 70 Szwajcaria stała się mekką dla róznych imigrantów . stąd skok do 1,5 .
Liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców w USA - 3.90.
Zapomniałeś dodać(być może nie wiesz), że blisko 90% strzelanin z ofiarami śmiertelnymi to popełniane przez czarnych , zazwyczaj na terenie lokalnego ghetta w wyniku porachunków gangów. Biali dokonujący masakr to chorzy umysłowo ,idący na ilość ofiar .Mocno nagłąśniani bo efektowni i poprawni politycznie.
Gdyby przenieść jednak statystykę amerykańską do Polski i odliczyć ilość ofiar "czarnych gangów" , porachunki gangsterskie w izolowanych ghettach,to oznaczało by w Polsce po liberalizacji dostepu ilośc ofiar powinna spaść do ... 0,4. Jeśli dodamy, że do "białych strzelanin" zaliczamy strzelaniny gangów latynoskich to ...
jak odliczysz wszystkie strzelaniny w USA to Polska będzie miała zatrważająca statystykę w porównaniu do nich. Oczywiście nie uwzględnisz postrzeleń przez policjantów "bo myśleli że miał broń" i innych podobnych sytuacji które statystyki nie wykazują.
Podobno Polska potrzebuje dostępu do broni, ekhem:
Liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców w USA - 3.90.
Liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców w Polsce - 0.70.
Następnym razem porównaj San Marino z Indiami. Będzie równie śmiesznie.
Jeśli chcecie coś porównywać, to liczby zabójstw z użyciem broni palnej, bo tak to możemy sobie gadać w stylu "zdelegalizujmy kusze bo współczynnik karania klapsem mamy za wysoki"
Te dane i statystyki niszczą doszczętnie argumenty o legalnym dostępie do broni. Szczególnie w Polsce, kraju mentalnie jeszcze z 20 lat za USA.
A dlaczego to niby jesteśmy mentalnie 20 lat do tyłu? Nie rozumiem dlaczego niektórzy mają tak niskie mniemanie o sobie. Gadałem kiedyś z gościem na temat dostępności do broni i koleś powiedział że Polacy to idioci i dlatego należy im ograniczyć dostęp do broni. Znam kilka osób które wręcz wstydzą się tego, że są polakami. Co jest z wami. Czy naprawdę macie tak wyprane mózgi, że nie widzicie iż tak naprawdę Polacy to przedsiębiorczy i pracowity naród? Pewnie że mamy problemy polityczne i ekonomiczne, ale mieliśmy 40lat komunizmu. A później te same świnie były przy korycie, bo zmieniła się tylko nazwa ustroju.
Teraz od wielu lat media pompują nam papkę jacy to zacofani jesteśmy. A to nie prawda. Troszkę mieszkam na wyspach i jedno co z całą pewnością mogę stwierdzić to to że tutaj dopiero mieszkają zacofane ciołki. Gdyby nie kasa z wyzysku kolonii, to by tu bida z nędzą panowały, bo przeciętny anglik w porównaniu z polakiem to słabo wygląda. To że wymusza się odgórnie, pewne zachowania nie oznacza że na dole taki postęp jest. Wbrew pozorom, Anglicy są zazwyczaj rasistami, i homofobami. Tyle że ze względu na panujące prawo nieźle się z tym ukrywają. Mentalnie dalej są w XIX wieku. Podejrzewam ze w stanach jest jeszcze gorzej.
Podnieście głowy i zacznijcie się rozglądać. Mamy, jako naród, powody do dumy. Nie dawajcie sobie wmawiać że jest inaczej.