W sumie ataki terrorystyczne we Francji to juz taka codziennosc i standard, ze nawet sie o nich nie wspomina, atak mial miejsce pare dni temu.
Jakieś źródło tych rewelacji?
Napisano 28.05.2019 - 13:06
W sumie ataki terrorystyczne we Francji to juz taka codziennosc i standard, ze nawet sie o nich nie wspomina, atak mial miejsce pare dni temu.
Napisano 28.05.2019 - 13:38
W sumie ataki terrorystyczne we Francji to juz taka codziennosc i standard, ze nawet sie o nich nie wspomina, atak mial miejsce pare dni temu.
Jakieś źródło tych rewelacji?
Nie rozumiem, mam Ci nagrac caly moj dzien oraz wszystkie przeprowadzone rozmowy przez ostatnie kilka dni? Nikt juz nie wspomina o tym, nikt sie nie emocjonuje, na forach sie juz o tym nie dyskutuje tak zywiolowo jak mialo to miejsce wczesniej bo kazdy juz przywykl, przyzwyczail sie, ze ten zdechly kraj jest w takiej, a nie innej kondycji. Tak samo jak na poczatku bandy imigrantow, a raczej bandytow w Calais i okolicach napadajacych na ciezarowki byly rewelacja i ciagle ktos o tym mowil, na forach prowadzilo sie dyskusje tak teraz przeszlo to juz do porzadku dziennego, nie wiem czego nie rozumiesz.
Napisano 28.05.2019 - 14:12
Napisano 28.05.2019 - 19:25
@up.
Po pierwsze przeredaguj swojego posta bo zdanie:
Na temat nie podaje liczb odnośnie czy zamachy są codziennie czy częściej czy rzadziej.
jest co najmniej kulawe.
A po drugie, Dostałeś linka na podstawie którego można sobie wyrobić opinię czy jest to codzienność czy nie. Zresztą w tym konkretnym wypadku kwestią semantyczną jedynie jest co nazywamy codziennością. To nie muszą być wcale wydarzenia które odbywają się codziennie. Moim zdaniem gdy takie tragedie odbywają się nawet raz na miesiąc lub dwa, to w kilkuletnim przedziale czasowym można mówić o swoistej codzienności. Takiej codzienności PRASOWEJ!. Bo dla ofiar i ich rodzin, to niestety zawsze jest wyjątkowa tragedia.
Napisano 28.05.2019 - 20:24
Islamskie zamachy terrorystyczne nie są codziennością we Francji, chociaż ich ilość we Francji od momentu ustanowienia Państwa Islamskiego ( w Syrii, Iraku i gdzie indziej ) jest co najmniej alarmująca, mówimy tu o naprawdę sporej ilości aktów terrorystycznych i prób przeprowadzenia takich aktów.
Jeśli chodzi o inne ataki, które mogły być motywowane islamskim ekstremizmem, islamską odrazą do chrześcijańskich miejsc kultu, to warto brać pod uwagę taką statystykę:
https://www.interieu...l-antisemitisme
1063 akty anty-chrześcijańskie w roku 2018, przy czym 100 anty-muzułmańskich.
Napisano 29.05.2019 - 08:12
Napisano 29.05.2019 - 08:51
Za bardzo Tiga czepiasz się słówek i widzę osobisty konflikt z panem Juzkiem gdzie wasze zdania są podzielone. Być może Masterowi Zgiętonogiemu chodziło o to, iż we Francji zamachy są o wiele częściej. Sądzę, że ta jego "codzienność" była metaforą. Również mam kolegę który mieszka i pracuje na co dzień we Francji i sam mówił, że u nich na wybuchy w metrze nikt nie zwraca większej uwagi, walnęło to walnęło więc po co drążyć temat lecz wybacz, iż nie posiadam wiarygodnego źródła i nie nagrałam rozmowy.
Napisano 29.05.2019 - 10:21
Napisano 29.05.2019 - 19:31
@up
Jest spora różnica pomiędzy codziennymi atakami, a nasilonym ich występowaniem, nie sądzisz?
Przypomnę do czego się czepiłeś, @Master Zgiętonogi napisał:
W sumie ataki terrorystyczne we Francji to już taka codziennosc i standard,
Czyli nie ma tu mowy o tym że zdarza się codziennie, tylko że bardzo często. To raczej oczywiste w kontekście całej wypowiedzi. Nikt nie pisał że ataki zdarzają się codziennie, z kontekstu wypowiedzi wynika ze chodzi o to iż zdarzają się na tyle często że ludzie już przywykli. Jak chcesz zgrywać mentora, to naucz się czytać ze zrozumieniem.
ps.
@owerfull
1063 akty anty-chrześcijańskie w roku 2018, przy czym 100 anty-muzułmańskich.
To daje statystycznie rzecz biorąc 2,91 "aktów" antychrześcijańskich dziennie przeciwko jednemu "aktowi" anty-muzułmańskiemu na 3,65 dnia.
Nie będę komentował.
Edit.
Jeszcze jeden przykład, aby uprościć sprawę maksymalnie.
Dla mnie i dla wielu z z was czytających tego posta zakupy żywnościowe, do domu to taka "codzienność i standart" ale raczej mało kto robi takie zakupy codziennie, raczej można powiedzieć że w skali roku mamy do czynienia z ich :"nasilonym występowaniem".
Czyli mamy do czynienia z czymś co nie zdarza się codziennie, mimo to jest codziennością.
Przepraszam prościej nie potrafię tego wytłumaczyć. Mam nadzieję że wystarczy.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 29.05.2019 - 19:51
Napisano 31.05.2019 - 12:39
Co to niby znaczy? Że zginęło około 1000 ludzi? Że tyle bylo wybuchów? I czemu tylo o chrzescijanach mowa, przecież od ataków, szczególnie bombowych giną ludzie różnych wyznań, ideologii, itd. Naprawdę nie rozumiem.Wreszcie liczba aktów antychrześcijańskich jest stabilna w ciągu roku z 1063 nagranymi aktami (1038 w 2017 r.).
Użytkownik Tiga edytował ten post 31.05.2019 - 12:42
Napisano 31.05.2019 - 15:12
Co to niby znaczy? Że zginęło około 1000 ludzi? Że tyle bylo wybuchów? I czemu tylo o chrzescijanach mowa, przecież od ataków, szczególnie bombowych giną ludzie różnych wyznań, ideologii, itd. Naprawdę nie rozumiem.
Mowa o aktach antychrześcijańskich, są to akty wandalizmu, ataki różnego rodzaju - w większości nie są terroryzmem. Statystyka dotyczy Francji i nie jest tam mowa tylko o wyznawcach Jezusa, bo uwzględniono też akty anty-muzułmańskie i anty-żydowskie:
https://www.interieu...l-antisemitisme
Napisano 31.05.2019 - 18:40
Dziękuję Panjuzek, już wystarczy. Dobrze, że użyłeś danych jakichkolwiek.
Nie nie użyłem. Odniosłem się jedynie do posta @owerfulla.
Może i jestem randomem, ale w przeciwieństwie do Ciebie, posiadam umiejętność czytania ze zrozumieniem. Czego i Tobie życzę, choć jeszcze długa droga przed Tobą.
Napisano 03.06.2019 - 14:56
Napisano 03.06.2019 - 21:20
Policja cały czas próbuje ustalić, gdzie i kiedy doszło do rozjechania psa leżącego na ulicy oraz odnaleźć jego zwłoki. 21-latek, który jest podejrzany o zabicie czworonoga wczoraj wieczorem został zatrzymany. Niewykluczone, że jeszcze dziś do sądu trafi wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
https://www.google.c...zut/fyp5sye.amp
Bym napisał co o tym myślę ale nie chcę łamać regulaminu wulgaryzmami.
A to nie jest tak, że jak nie ma zwłok to nie ma sprawy, a film/zdjęcie nie jest dowodem ostatecznym? Coś mi się takiego obiło o uszy w sprawach w kwestii zabicia człowieka, ale może coś pomyliłem.
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych