3259 odpowiedzi w tym temacie

[Daniel.]

Co w momencie zrzucenia atomu na Bydgoszcz? Przecież to jasne jak słońce:

Polska: To karygodne, nie możemy pozwolić na takie zachowania i prowokacje, wyciągniemy z tego wnioski
Zachód: Jesteśmy zaniepokojeni agresywnym działaniem Rosjan, mówimy razem jasno: "granica z czerwonym punktem została osiągnięta, na więcej nie pozwolimy"
 

[ajscha]

Triumfujący w sprawie „polskich obozów” „die Welt” żąda, aby polskie sądy już zawsze uniewinniały kłamców

 

Dziennik „die Welt” strzelił Polaków w pysk wielokrotnie pisząc o „polskich obozach”. Wczoraj, dzięki Sądowi Okręgowemu w Warszawie wygrywając z naszym rodakiem proces w tej sprawie, poprawił nam z drugiej strony.

Dziś dostaliśmy cios w splot słoneczny: „die Welt” opublikował na swoich łamach triumfalną informację na temat swojego zwycięstwa z „drobną” sugestią, aby w przyszłości warszawski wyrok uznać za precedens w podobnych sprawach.

 

(…) Bez względu na to, że z zadowoleniem przyjmujemy orzeczenie sądu, które odegra rolę precedensu w obliczu dalszych, nierozstrzygniętych jeszcze czy zapowiedzianych skarg tego rodzaju.

.....

 

Są także inne naciski medialne zza Odry, aby „właściwie wybierać” (otwartym tekstem wskazywana jest Platforma Obywatelska), bo tylko wówczas będzie miło i „pojednanie” będzie kontynuowane. Za każdym razem w mediach na terenie Polski dokonuje się przedruków tych agitek.

A tym razem „die Welt” poszedł dalej. Bo faktycznie rację ma w jednym – w toku są kolejne procesy przeciwko niemieckim fałszerzom historii i być może pojawią się następne. Być może Axel Springer liczy, że poprzez swoje oddziały w Polsce (np. „Newsweek”, „Fakt”, Onet.pl  itd.) oraz poprzez bezpośrednie dojścia do polityków ulubionej partii, wymusi na wymiarze sprawiedliwości zastosowanie się do wczorajszego „precedensu”. Zapewne zaprzeczyliby, że podejrzewamy ich o to.

 

Tylko tak się jakoś dziwnie zdarzyło w ubiegłym roku, że gdy do Sejmu wpłynął projekt artykułu w kodeksie karnym, który dałby sądom oręż do karania kłamców, to odezwało się stowarzyszenie historyków niemieckich (oczywiście za pośrednictwem organu Michnika), które zaapelowało o niekaranie za zwrot „polskie obozy”, bowiem narusza to… wolność badań historycznych.

......

 

http://wpolityce.pl/...innialy-klamcow

[Last Sicarius]

Co się z tą Polską dzieje to nie mam pytań. Jak to Connor pisał " Polska wyprzedaje się po trochu". Ale to jakiś szczyt...

 

Ojaja miał być plus.

[Monolith]

Przełom?

 

Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan stwierdził, że zwycięży Boko Haram w ciągu jednego miesiąca, odbijając zagarnięte przez nich ziemie. Powiedział BBC, że terroryści "stają się słabsi z każdym dniem". Wcześniej w tym tygodniu, wojsko nigeryjskie oświadczyło, że Boko Haram nie kontroluje już "największych miast w regionach Yobe i Adamawa", czyli obszarów najdotkliwiej dotkniętych zniszczeniem. 

 

Prezydent powiedział również, że "siły bezpieczeństwa są zbyt wolne", a odpowiedź na przemoc "powinna była nastąpić wcześniej". Jonathan wierzy też, że 219 dziewcząt, porwanych w kwietniu zeszłego roku, zostaną odnalezione całe i zdrowe. 

 

Cóż. Ma to związek z reelekcją, która odbędzie się 28 marca, to pewne. Ale może coś ruszy.

 

http://www.klartale....-innen-n-maned/

 

tłumaczenie moje.

[PWU]

Wracając do Chin to Singapur też nie ma wiele wspólnego z demokracją.

[pishor]

A tymczasem...

Ciekawa, choć trochę zaskakująca informacja z lutego 2015 - i raczej niepotwierdzona, bo nie znalazłem żadnych innych źródeł, poza tym jednym, na które powołują się inne, a które odnosi się do informacji opublikowanych na pravda.ru

 

Putin grozi USA publikacją zdjęć satelitarnych z 9/11

 

Amerykańscy eksperci uważają, że choć relacja Stanów Zjednoczonych z Rosją znalazła się w najgorszym punkcie od czasów Zimnej Wojny, to jak na razie Putin nie przysporzył Obamie większych kłopotów. Według nich, to „cisza przed burzą”. Putin zamierza uderzyć raz, ale za to porządnie. Rosja przygotowuje się do publikacji dowodów świadczących o powiązaniach amerykańskiego rządu i służb specjalnych z zamachem 11 września 2001. Wśród nich znajdą się zdjęcia satelitarne.

 

Opublikowany materiał może udowodnić udział rządu amerykańskiego w atakach z 11 września, oraz to, że manipulacja opinią publiczną po tym wydarzeniu okazała się niezwykle skuteczna. Zamach 9/11 zaplanowały amerykańskie władze, ale jego wykonanie zlecono siłom zewnętrznym, po to, by wyglądało to jak akt agresji terrorystów na Stany Zjednoczone i ich obywateli. Powodem tego i oszustwa, i, co gorsza, morderstwa własnych obywateli, były interesy amerykańskiego przemysłu naftowego.

źródło

 

Tak sobie myślę (zakładając oczywiście, że to prawda) skoro Putin rzeczywiście chciałby ujawnić jakieś nowe dowody - to co robił do tej pory? Na co czekał? I dlaczego nie ujawnił ich wcześniej? No i oczywiście, przede wszystkim  - co to za tajemnicze zdjęcia satelitarne? Skąd się wzięły i co na nich moglibyśmy zobaczyć?

 

Jest jeszcze inny aspekt tej sprawy.

Nawet zakładając, że ta informacja jest nieprawdziwa, to fakt że ktoś ją puścił w obieg świadczy jednoznacznie o tym, że oficjalna wersja dotycząca wydarzeń 9/11 nadal jest nieprzekonywująca. Co, nie ukrywam, nie sprawia mi jakieś większej przykrości.

[Zaciekawiony]

Oj. To już mogę przepowiedzieć przebieg wydarzeń: żadne zdjęcia się nie ukażą, ale po paru miesiącach wypuści je jakiś spiskologiczny portal, twierdząc że zostały przekazane przez rosyjskiego szpiega, i że Putin ich nie publikował bo mu czymśtam zagrozili. A potem się okaże że to komputerowe przeróbki już znanych zdjęć. Podobnie było z rewelacjami o Snowdenie - najpierw plotka że wykradł dokumenty w sprawie X i opublikuje je w takim to a takim terminie. Potem w tym terminie nic się nie działo i za jakiś czas jakiś portal publikuje dokumenty które miały być tamtymi od Snowdena, ale publikuje je w formie artykułu a nie jako fotokopie.

[pishor]

Podobnie było z rewelacjami o Snowdenie

 

 

To dokładnie tak samo jak z satelitarnymi zdjęciami z miejsca zestrzelenia Malezyjskiego Boeinga, co to je Amerykanie mieli nam pokazać jeszcze w lipcu ubiegłego roku, a których do dnia dzisiejszego nikt na oczy nie widział. Co się działo później - nie muszę przypominać.

 

...po paru miesiącach wypuści je jakiś spiskologiczny portal, twierdząc że zostały przekazane przez rosyjskiego szpiega, i że Putin ich nie publikował bo mu czymśtam zagrozili.

 

Nie broniłbym się jakoś specjalnie przed tym.

 

A potem się okaże że to komputerowe przeróbki już znanych zdjęć.

 

 

A to, to się dopiero okaże - nie zakładałbym tego z góry. Najpierw trzeba by było zobaczyć, co to za rewelacje.

[Zaciekawiony]

 

To dokładnie tak samo jak z satelitarnymi zdjęciami z miejsca zestrzelenia Malezyjskiego Boeinga, co to je Amerykanie mieli nam pokazać jeszcze w lipcu ubiegłego roku, a których do dnia dzisiejszego nikt na oczy nie widział. Co się działo później - nie muszę przypominać.

Przecież je pokazali - zdjęcia szczątków spadłego samolotu. Po prostu nie wiedzieć czemu ktoś sobie wymyślił że mają zdjęcia samolotu w momencie zestrzelenia, najlepiej żeby było widać jeszcze rakietę w locie a gdy okazało się że takich nie maja, to poszła fama że je ukrywają. Natomiast zapowiedzi pochodzącej od samych amerykanów że mają zdjęcia momentu zestrzelenia i je ujawnią nie było. Były tylko spekulacje innych że pewnie je mają.

[pishor]

 

Po prostu nie wiedzieć czemu ktoś sobie wymyślił że mają zdjęcia samolotu w momencie zestrzelenia, najlepiej żeby było widać jeszcze rakietę w locie a gdy okazało się że takich nie maja, to poszła fama że je ukrywają. Natomiast zapowiedzi pochodzącej od samych amerykanów że mają zdjęcia momentu zestrzelenia i je ujawnią nie było. Były tylko spekulacje innych że pewnie je mają.

 

 

hmmm...

No to zobaczmy tego "ktosia"

 

NBC News: Satelity USA zobaczyły atak. Wiedzą, z jakiej wyrzutni wystartował pocisk

 

Amerykanie są pewni tego, że samolot Malaysia Airlines został zestrzelony przez pocisk ziemia-powietrze, bo od lutego nad granicą ukraińsko-rosyjską na wysokości ok. 40 tys. km wiszą satelity obserwujące aktywność rosyjskiej armii i separatystów - twierdzi korespondent stacji NBC w Pentagonie Jim Miklaszewski. Po rozmowach z wojskowymi, NBC News podaje, że wojskowi wiedzą nawet, z jakiej wyrzutni wystrzelono rakietę i że ataku dokonali "albo separatyści, albo Rosjanie".

 

źródło

 

Adrian Karatnycky: są wystarczające dowody, by wskazać winnych katastrofy boeinga

 

Zda­niem eks­per­ta Rady Atlan­tyc­kiej Ad­ria­na Ka­rat­nyc­ky'ego nawet jeśli se­pa­ra­ty­ści nisz­czą do­wo­dy na miej­scu ka­ta­stro­fy sa­mo­lo­tu, to w po­sia­da­niu Ukra­iny i USA są już wy­star­cza­ją­ce do­wo­dy ob­cią­ża­ją­ce spraw­ców. Pro­blem w tym, że mogą oni nie dożyć do pro­ce­su.

- Oczywiście powinniśmy zdobyć najwięcej dowodów jak się da, ale nie sądzę, by wysiłki rebeliantów, aby zniszczyć czy ukryć dowody, będą w stanie podważyć te, które już są w rękach władz ukraińskich i amerykańskich - powiedział ekspert.

Wskazał, że USA poinformowały, że są w posiadaniu zapisów radarowych i satelitarnych, które zarejestrowały czas i trasę odpalonej rakiety ziemia-powietrze SA-11 (zachodnie oznaczenie systemu Buk), która znalazła się wystarczająco blisko, by zestrzelić w czwartek samolot boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie.

 

źródło (oryginalny artykuł już wygasł ale na szczęście skopiowałem go w całości)

 

"Samolot został zestrzelony. Dla baterii Buk był tylko punkcikiem"

(...)

Raport poparty dowodami

Fiszer zaznaczył, że Amerykanie obserwowali przestrzeń powietrzną w Europie Wschodniej, dlatego ich informacje, że samolot został zestrzelony przy pomocy systemu Buk, są niemal pewne.

- Jestem absolutnie przekonany, że amerykański samolot AWACS, który obserwuje przebieg tego konfliktu w powietrzu, wykonywał loty nad Morzem Czarnym - mówił Fiszer. Dodał, że urządzenia zainstalowane na pokładzie tej maszyny mogły wyśledzić rakietę i wskazać typ systemu, z jakiego została wystrzelona.

- Skoro nawet sam prezydent (Barack Obama - red.), konkretnie mówi, jaki to był typ rakiety, to znaczy, że ktoś położył mu na biurko odpowiedni raport, poparty odpowiednimi dowodami. Ludzie tego szczebla nie wypowiadają się gołosłownie, nie mając informacji bez pokrycia - zaznaczył.

 

źródło

 

 

I jeszcze wypowiedź Maxa Kolonko.

 

https://youtu.be/DHcQm9G0YPg?t=1m54s

 

Wygląda więc na to, że ten "ktoś" ma imię. I to nie są jacyś tam forumowicze - spiskowcy.

 

Chociaż z drugiej strony

 

link

 

link

 

Więc może rzeczywiście nie mają żadnych zdjęć.

Użytkownik pishor edytował ten post 21.03.2015 - 13:18

[ajscha]

Po Niemcach także Francuzi uderzają w polski sektor transportowy

 

Francuski rząd niespodziewanie wniósł do Parlamentu projekt ustawy, w której wprowadza obowiązek stosowania płacy minimalnej dla kierowców ciężarówek świadczących usługi kabotażowe na terenie tego kraju.

Wysokość tego wynagrodzenia nie powinna być niższa niż 9,61 euro za godzinę i w ten sposób Francuzi przebili Niemców, którzy ustanowili płacę minimalną na poziomie 8,5 euro za godzinę pracy (między innymi dla kierowców ciężarówek) i rozwiązanie to wprowadzili w życie od 1 stycznia 2015 roku.

Jest to więc próba uderzenia w polski sektor transportowy przez drugą co do wielkości gospodarkę europejską, będąca wyrazem coraz mocniej objawiającego się protekcjonizmu na europejskim rynku.
 

Przypomnijmy tylko, że rząd Ewy Kopacz na początku tego roku, wydawał się bardzo zaskoczony niemiecką decyzją w sprawie płacy minimalnej i jej obowiązywaniem także w odniesieniu do polskiego transportu ciężarowego.

http://wgospodarce.p...or-transportowy

[Zaciekawiony]

@ Pishor

Ale jak przyszło co do czego, okazało się że mają tylko:

- zdjęcia przedstawiające przyjazd baterii rakietowej na miejsce

- zapisy trasy samolotu do momentu zestrzelenia.

- zdjęcia z internetu

Zdjęcia satelitarne są wykonywane co pewien czas, nie kręci się filmów, dlatego może być, że mają zdjęcia przed i po ale nie w trakcie.

Cała reszta artykułów opisuje spekulacje ludzi, którzy byli przekonani że na pewno mają zdjęcia zestrzelenia, z lecącą rakietą w powietrzu włącznie, ewentualnie niepotwierdzone informacje od niezidentyfikowanych "wojskowych".

[Daniel.]

Po Niemcach także Francuzi uderzają w polski sektor transportowy

 

Francuski rząd niespodziewanie wniósł do Parlamentu projekt ustawy, w której wprowadza obowiązek stosowania płacy minimalnej dla kierowców ciężarówek świadczących usługi kabotażowe na terenie tego kraju.

Wysokość tego wynagrodzenia nie powinna być niższa niż 9,61 euro za godzinę i w ten sposób Francuzi przebili Niemców, którzy ustanowili płacę minimalną na poziomie 8,5 euro za godzinę pracy (między innymi dla kierowców ciężarówek) i rozwiązanie to wprowadzili w życie od 1 stycznia 2015 roku.

Jest to więc próba uderzenia w polski sektor transportowy przez drugą co do wielkości gospodarkę europejską, będąca wyrazem coraz mocniej objawiającego się protekcjonizmu na europejskim rynku.
 

Przypomnijmy tylko, że rząd Ewy Kopacz na początku tego roku, wydawał się bardzo zaskoczony niemiecką decyzją w sprawie płacy minimalnej i jej obowiązywaniem także w odniesieniu do polskiego transportu ciężarowego.

http://wgospodarce.p...or-transportowy

Dla kierowców to chyba dobry przepis. Mój ojciec jest kierowcą i ma nadzieję, że ustawa wejdzie w życie, zarabiałby ze 2 razy więcej niż teraz.