Mysle, ze wiekszosc z nich doskonale zna specyfike tego klimatu, bo wiekszosc wlasnie tam sie urodzila. Rzeczywiscie inaczej jest z tymi, ktorzy do tej duchoty zawitali pierwszy raz.
Napisano 07.04.2015 - 19:46
Mysle, ze wiekszosc z nich doskonale zna specyfike tego klimatu, bo wiekszosc wlasnie tam sie urodzila. Rzeczywiscie inaczej jest z tymi, ktorzy do tej duchoty zawitali pierwszy raz.
Napisano 08.04.2015 - 14:05
wiekszosc z nich doskonale zna specyfike tego klimatu, bo wiekszosc wlasnie tam sie urodzila.
Większość stanowią najemnicy, co prawda z tego regionu ale najemnicy, których wiedza nie wychodzi poza to co głoszą im chorzy psychicznie wahabiccy szaleńcy.
Napisano 09.04.2015 - 18:36
To koniec pewnej epoki: Europa stawia się USA i dołącza do Chińczyków
Państwo Środka rzuca wyzwanie zdominowanym przez Waszyngton instytucjom Bretton Woods, a jego sekundantami zostają największe gospodarki Europy. Niemcy, Francja i Włochy idą w ślady Wielkiej Brytanii i - mimo nacisków USA - chcą przyłączyć się do Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, czyli powstającej pod skrzydłami Chin konkurencji dla Banku Światowego i Azjatyckiego Banku Rozwoju- donosi "Financial Times".
Pekin postanowił utworzyć nową instytucję w znacznej mierze na skutek oporu USA i jego dotychczasowych sojuszników przeciwko reformie MFW i Banku Światowego. Chiny i inne kraje rozwijające się chciały, by ich udział we władzach instytucji Bretton Woods wzrósł wraz ze wzrostem ich roli w globalnej gospodarce. Zmiany nie zostały jednak wprowadzone z powodu sprzeciwu Amerykanów.
Dlatego powstał Nowy Bank Rozwoju http://www.bankier.p...wy-7216702.html - bank państw grupy BRICS i konkurencja dla MFW - i Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) - wymierzony w zachwianie dominującej roli instytucji kontrolowanych przez rywali Pekinu: Japonię (Azjatycki Bank Rozwoju) i USA (Bank Światowy). AIIB ma wspierać inwestycje w projekty energetyczne, transportowe i infrastrukturalne w Azji. Chęć przystąpienia do projektu ogłosiło już około 30 państw. Kapitał banku ma wynieść 50 miliardów dolarów.
O ile samo powstanie instytucji mogło zirytować Amerykanów, to prawdziwym ciosem dla Waszyngtonu jest przyłączenie się do nich tradycyjnych stronników USA - Wielkiej Brytanii i innych największych krajów Unii Europejskiej, a także Nowej Zelandii czy Singapuru. Nad przystąpieniem do projektu zastanawia się również kluczowy sojusznik w regionie Azji i Pacyfiku - Australia.
Nie dziwią zatem ostre wypowiedzi waszyngtońskich oficjeli zaniepokojonych stopniową utratą wpływów USA. - Uważamy, że każda nowa międzynarodowa instytucja finansowa powinna przyjąć standardy wyznaczane przez Bank Światowy i istniejące instytucje regionalne. Opierając się na licznych dyskusjach, mamy obawy, czy AIIB będzie w stanie zachować te standardy, szczególnie w zakresie zarządzania oraz gwarancji socjalnych i środowiskowych - powiedział Patrick Ventrell, rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa.
Trudno jednak zakładać, by głosy z Ameryki przeważyły nad ekonomicznym pragmatyzmem. Stanom Zjednoczonym wyrasta pretendent gotowy rzucić wyzwanie i wygrać z dominującym od kilkudziesięciu lat hegemonem. Pozostałe kraje będą musiały dostosować się do nowych realiów. Jak widać, część z nich zdaje już sobie z tego sprawę.
http://www.bankier.p...ow-3305874.html
Napisano 09.04.2015 - 19:48
Dr Wojciech Błasiak o patologii polskiego systemu partyjnego, ordynacji wyborczej, suwerenności państwa, oligarchii parlamentarnej,
faktycznym braku demokracji w Polsce i analogicznych rozwiązaniach systemowych na świecie. Rozmowę prowadzi Izabela Litwin.
Wazne od 15 min.
Użytkownik ajscha edytował ten post 09.04.2015 - 19:55
Napisano 11.04.2015 - 23:54
Kraje bałtyckie wykorzystywane jako mięso armatnie przez USA: analityk Jimem W. Dean
"Masz te biedne kraje bałtyckie ....Nie wiem, dlaczego chcą być mięsem armatnim w jakimś rodzaju przyszłego sporu lub walki między Rosją i USA, bo tam z bazami NATO, jeśli coś naprawdę by się zaczęło dziać to musieliby by być zniszczeni od razu, dlatego właśnie USA robi te ćwiczenia ... bo oni będą absorbować sowieckie rakiety, żołnierze radzieccy będą musieli pilnować swojej flanki. I można by pomyśleć, że kraje bałtyckie będą wystarczająco rozumne by to wiedzieć, ale oczywiście nie są."
http://www.presstv.i...-cannon-fodder/
Napisano 11.04.2015 - 23:59
Pewnie są, ale co mają innego zrobić? Tak ciężko zrozumieć, że to jest ich jedyny gwarant jakiegokolwiek bezpieczeństwa? Estonia czy Łotwa ma trzy czołgi na krzyż, nawet dobrze uzbrojeni kibice Spartaka Moskwy odbiliby kilka miast, więc co mają zrobić te państwa? Niech Ci wszyscy wielcy eksperci, którzy tak bardzo dziwią się, że tu zapraszamy USA - My, czy kraje Bałtyckie, niech powiedzą jaka jest alternatywa dla tych narodów. Okej, załóżmy, że Łotwa, Litwa i Estonia nie chcą pomocy od USA i co dalej? Co mają zrobić? Czekać z chlebem i solą na powitanie Rosyjskich czołgów? Czy jakiś inny pomysł?
Napisano 12.04.2015 - 13:36
Tym bardziej że nawet kupowanie broni obronnej normalną drogą, czyli w ramach planowego dozbrajania własnej armii krajów bałtyckich, jest przez Rosję uznawane za zagrożenie i staje się powodem groźby ataku. "Chcecie kupić broń aby móc się bronić? Przecież nikt was nie atakuje. Jeśli nie przestaniecie to was prewencyjnie zaatakujemy!"
Napisano 12.04.2015 - 22:24
"Jestem Leszek Miller i uważam, że UPA odpowiada za ludobójstwo Polaków. Ukraińcy ścigajcie mnie"
Ukraiński parlament w kilka godzin po wysłuchaniu przemówienia Bronisława Komorowskiego przyjął ustawę, która m.in. zakazuje dyskredytowania "bojowników o wolność", w tym UPA. – Autorzy tamtych wydarzeń, ich spadkobiercy są wynoszeni na pomniki. Polska władza powinna zareagować, wyrazić swoją opinię – mówił w TVP INFO Leszek Miller, szef SLD.
Stosunek do Ukraińskiej Powstańczej Armii to jedna z najtrudniejszych kart naszej wspólnej historii. Wydaje się, że obserwujemy regres w otwartej dyskusji o tych wydarzeniach – jak zwraca uwagę Jerzy Haszczyński w "Rzeczpospolitej" Aleksander Kwaśniewski otwarcie nazywał to ludobójstwem, Komorowski mówił tylko o przykrych wydarzeniach z historii.
Ukraińcy też nie robią nic, aby ta sprawa nie psuła naszych wzajemnych stosunków. W czwartek przyjęli ustawę, która uznaje za "bojowników o wolność XX wieku" wszystkich, którzy walczyli o nią aż do uzyskania niepodległości w 1991 roku. Za kwestionowanie tego przewidziano kary, także wobec obcokrajowców.
– To ja się nazywam Leszek Miller i uważam, że UPA ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo na Polakach. Ukraińcy ścigajcie mnie – stwierdził lider SLD w TVP INFO. Skrytykował też polskie władze za brak reakcji na nowe ukraińskie prawo. Zarzucił im "zapominanie o 100 tys. zamordowanych okrutnie dzieciach, kobietach, mężczyznach na Wołyniu".
http://natemat.pl/13...-scigajcie-mnie
Napisano 12.04.2015 - 22:34
Fajnie.
Szkoda tylko, że dopiero teraz.
Ja nie mogę zapomnieć 65 tej rocznicy Rzezi Wołyńskiej, kiedy to nie było tak zdecydowanych wypowiedzi, bo ostre debatowanie nad uchwałą może się negatywnie odbić na stosunkach polsko-ukraińskich.
Jakby ktoś nie pamiętał albo chciał sobie bardziej utrwalić, to polecam taką np pierwszą z brzegu informację Smutna rocznica rzezi Wołynia
Napisano 12.04.2015 - 23:09
Okej, załóżmy, że Łotwa, Litwa i Estonia nie chcą pomocy od USA i co dalej? Co mają zrobić? Czekać z chlebem i solą na powitanie Rosyjskich czołgów? Czy jakiś inny pomysł?
Myslalam ze na forum paranormalne ludzie sa nie tylko z przyczyn politycznych, lecz z jakimis wiekszymi lub mniejszymi zdolnosciami i nie musza o wszystko pytac.
Poczytaj sobie o koncepcji Miedzymorza Baltycko-Czarnomorsko-Adriatyckim. Szanse byly, aby stworzyc alinans silnych panstw na wschodzie gdzie powstal by kordon sanitarny miedzy Polska a Rosja i niepotrzebne nikomu byloby wtedy ani NATO, ani Waszyngton, Niemcy, czy inni tak zwani "przyjaciele" Polski z Zachodu.
Fajnie.
Szkoda tylko, że dopiero teraz.
Ja nie mogę zapomnieć 65 tej rocznicy Rzezi Wołyńskiej, kiedy to nie było tak zdecydowanych wypowiedzi, bo ostre debatowanie nad uchwałą może się negatywnie odbić na stosunkach polsko-ukraińskich.
Jakby ktoś nie pamiętał albo chciał sobie bardziej utrwalić, to polecam taką np pierwszą z brzegu informację Smutna rocznica rzezi Wołynia
No fakt, ja to pamietam jak niejaki potomek banderowca blokowal obchody ku czci ofiar Wolynia i wystepowal przeciw prawdzie o wolynskim ludobojstwie.
Zas jego wypowiedzi o Polakach jako czlonka PO brzmialy nastepujaco:
"Nie byłem chowany, delikatnie mówiąc, w miłości do Polaków. "Tylko w nienawiści?" - pytał dziennikarz. "Tak, w nienawiści. Z czasem zacząłem pytać: 'Dlaczego aż tak ich nienawidzicie?'" - odpowiadał Sycz.
http://niezalezna.pl...i-ofiar-wolynia
No, ale przeciez kochajmy tych banderowskich sukinkotow, moze kiedy jeszcze raz przypomna Polakom swoje widly i pily? Bo jak narazie to wszystko przebiega zgodnie z planem tzw. teorii spiskowej.
Użytkownik ajscha edytował ten post 12.04.2015 - 23:11
Napisano 14.04.2015 - 20:17
A tymczasem taki news. Można? Można. Tylko trzeba chcieć.
Nocne Wilki będą miały w Polsce specjalną eskortę
- Przyjmijmy ich z taką życzliwością, jak oni nas przyjmują w Rosji - mówi Radiu ZET organizator Rajdu Katyńskiego. Wiktor Węgrzyn z kolegami będzie eskortował członków Nocnych Wilków, klubu motocyklowego z Rosji, którzy w rocznicę zwycięstwa w II Wojnie Światowej jadą z Moskwy do Berlina.
Rosyjskie Nocne Wilki na polskim etapie ich podróży z Moskwy do Berlina będą miały specjalną eskortę. Ten rosyjski klub motocyklowy budzi kontrowersje na Zachodzie, ponieważ nie kryje swojego poparcia dla polityki prezydenta Władimira Putina. Sam Putin też chętnie pokazuje się w otoczeniu Nocnych Wilków i nie raz jeździł z nimi na motocyklach.
Członkowie rosyjskiego klubu motocyklowego Nocne Wilki wyruszą z Moskwy 25 kwietnia. Do Polski wjadą 27 kwietnia. Przez Polskę do Berlina przejadą już trzeci raz i do tej pory ich rajdy nie wywoływały emocji. Jednak teraz, w związku z napięta sytuacją wokół Ukrainy, obawiając się, że ktoś zaatakuje Rosjan organizator Rajdu Katyńskiego Wiktor Węgrzyn zamierza wraz z kolegami eskortować ich przez terytorium Polski.
Apel o życzliwość
- Apeluję o to, żeby rosyjskich motocyklistów przyjęto w Polsce życzliwie, jak oni nas, Motocyklowy Rajd Katyński, przyjmują w Rosji - powiedział Węgrzyn w rozmowie z reporterem Radia ZET Łukaszem Konarskim. Dodał, że rosyjscy motocykliści zawsze pomagali Polakom, którzy od 14 lat jeżdżą do Katynia. Węgrzyn obawia się, że atak na Rosjan może zakończyć organizowanie Rajdu Katyńskiego.
Rosjanie przejadą przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst by 9 maja dotrzeć do Berlina. Po drodze będą odwiedzać pomniki Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak w Rosji nazywana jest II Wojna Światowa.
(...)
Napisano 14.04.2015 - 22:19
Mnie to tam akurat ani ziębi, ani grzeje, ale w kontekście nazywania tego rajdu "zwycięskim" i gloryfikowaniem Armii Czerwonej w sposób co najmniej bezrefleksyjny jest trochę smutne i pokazuje, jak stalinowska łapa nadal rządzi za Bugiem, a do historycznej prawdy lwia część obywateli Rosji nadal nie ma prawa.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych