3259 replies to this topic

[NTM]

@KRP

I skąd wiesz, kto tu przyleciał, znasz życie i zamiary każdej osoby? To lepiej niż CIA.

 

Akurat podział religijny w Syrii nakłada się z podziałem etnicznym i plemiennym, więc filtrować idzie łatwo. Jak się chce.

 

@Zaciekawiony:

 

Już widzę jak się Polacy ucieszą na wieść, że chcemy przyjąć ukraińców, białorusinów i rosjan...

 

Właściwie to już "imigraują". Dosyć sprytnie wykorzystując pewne nasze "systemy czasowego pobytu". Ot, nie drzwiami, to oknem.

[owerfull]

Nie zmienia to faktu, że ratować życie ludzkie jest naszym obowiązkiem.

 

Moze twoim, ja nie czuje takiego obowiazku. Napisales, ze nalezaloby przyjac 50,000-100,000 uchodzcow do Polski, a gdzie indziej piszesz, ze panstwo jest niekompetentne. Tak wiec to niekompetentne panstwo przyjeloby 50,000- 100,000 ludzi nieznajacych jezyka i kultury ( w perpsektywie stalego osiedlenia )

 

Taaa... Przyjmowanie syryjskich chrześcijan prześladowanych przez ISIS to islamizacja. Bo syryjscy chrześcijanie to muzułmanie...

 

Czyli 1000 miejsc zagwarantowanych dla tych co przeplywaja przez morze srodziemne to 1000 miejsc zagwarantowane dla chrzescijan? Nie sadze zeby byli tam tylko chrzescijanie. Jesli ktos mowi o tym, ze liczba muzulmanow w Polsce sie przez to zwiekszy, to przeciez nie klamie. Niektorzy moze przesadzaja i panikja, ale moze maja prawo, jak widza to co dzieje sie w innych krajach? 

Użytkownik owerfull edytował ten post 11.07.2015 - 21:44

[Last Sicarius]

Tym bardziej, że za to będzie płaciła Unia Europejska. Jakoś Polacy-katolicy, od zwykłych szaraczków po rząd i kościoły nie bardo znalazły  na to pieniądze (choć akurat pamiętam, jak środowiska prawicowe niby to zbierały hajs na syryjskich i irackich chrześcijan... jakoś nie zebrały. Więcej religii w szkołach, bo jakoś tego chrześcijańskiego obowiązku pomocy nie załapali Polacy).

 

Lubię to : D A Unia skąd ma na to kasę, bo chyba nie ze składek członkowskich? Unia chyba nie jest organizacją charytatywną.

Po samych duchownych w kościołach widać, że z religią nie jest już tak samo jak kiedyś. W sumie, palenie na stosie czy inkwizycja hmmm

[NTM]

@owerfull:

Moze twoim, ja nie czuje takiego obowiazku.

 

I? Prawny obowiązek obrony ojczyzny spoczywa na każdym obywatelu polskim, niezależnie czy on sam ten obowiązek "czuje" czy "nie czuje". Tu jest podobnie, choć obowiązek ratowania życia nie jest prawny, a "etyczno-moralny".

 

Napisales, ze nalezaloby przyjac 50,000-100,000 uchodzcow do Polski, a gdzie indziej piszesz, ze panstwo jest niekompetentne.

 

Czy jedno się wyklucza z drugim? Nie.

 

@ostrzewtlumie

A Unia skąd ma na to kasę, bo chyba nie ze składek członkowskich?

 

Ze składek, ale wciąż Polska wpłaca mniej niż dostaje z UE.

 

Po samych duchownych w kościołach widać, że z religią nie jest już tak samo jak kiedyś.

 

Do moralnego zachowanie czasem lepiej nie oglądać się na "tych panów". Inna rzecz, że zbiórki nie prowadził żaden kościół (one chyba milczą, tak na wszelkie wypadek), tylko jakaś organizacja świecka, która też zamilkła, gdy sprawa nabrała realnych kształtów.

Użytkownik NTM edytował ten post 11.07.2015 - 21:46

[Zaciekawiony]

 

Czyli 1000 miejsc zagwarantowanych dla tych co przeplywaja przez morze srodziemne to 1000 miejsc zagwarantowane dla chrzescijan? Nie sadze zeby byli tam tylko chrzescijanie.

Pomyliły ci się dwie różne akcje. Obecna akcja to zgoda na wizy dla Syryjczyków sprowadzanych do Polski przez Fundację Estera. Fundacja sama ma utrzymywać około 1500 osób oraz prowadzić szkolenia i naukę języka. Osoby do emigracji są typowane przez parafie w Syrii. Tam się nie zapląta jakiś przypadkowy islamista.

 

Ta akcja nie ma żadnego związku z kwestią uciekinierów z Afryki, którzy czekają na Lampedusie aż ich Europa wpuści. Tutaj nie ma jeszcze żadnej deklaracji ze strony rządu.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 11.07.2015 - 21:56

[Monolith]

@NTM

 

Gdzie napisałem, że mi chodzi o kurs językowy, dla MOJEJ córki... wytłumaczę Ci prościej:

 

Przyjmijmy, że jesteś jednym z tych 2,7 miliona (które dla Ciebie nie istnieją). Nie masz stałej roboty, praktycznie zero kwalifikacji, żadnych perspektyw, ciułasz coś (dzięki temu, że istnieje takie coś, jak umowy-zlecenie, na przykład) raz na jakiś czas u kumpla na budowie. Kasy starcza Ci na tyle, żeby "wykarmić" dwójkę dzieci (jako tako, obiad co 3 dni). Z ubraniami gorzej - do szkoły chodzą na zmianę, co drugi dzień, bo nie mają na porządną parę butów (sytuacja prawdziwa, połowa ludzi z mojej szkoły tak miała, jednej z obiektywnie lepszych szkół na przedmieściach dużego, bogatego i tolerancyjnego miasta, w którym kasa szła głównie na pseudoartystyczne projekty...). Twoja żona powinna już dawno mieć co najmniej 4 operacje (głównie przez powikłania i niedopilnowanie opieki w miejskim szpitalu), ale nie ma na to pieniędzy, mimo, że składki płacisz regularnie. Praktycznie rzecz biorąc jest coraz gorzej, już niektórzy bezdomni mają lepiej, bo nie muszą płacić myta państwu przy każdej okazji, nie płacą za "darmową" edukację (circa 300 zł co roku za jedno dziecko, lekko licząc - no przecież te nowelizacje podręczników, czyt. zmiana numeracji są tak ważne, że nie da się kupić książki używanej), nie płacą za prąd, wodę... ponadto niedługo wywalą cię z domu, bo jakiś urzędnik kiedyś coś pomylił w księdze wieczystej, a teraz chce w łape, żeby to odkręcić.

 

To taki przeciętny klasyk, gdzieś z górnej półki tych biednych, ale na równi pochyłej w dół. Teraz wyobraź sobie, że takiej osobie ktoś z rodziny wisi pieniądze. Dużą kwotę, którą już dawno powinieneś dostać (bo tak się deklarował, a Ty mu kiedyś mocno pomogłeś). Prosisz go średnio co dwa tygodnie, bo wtedy kasa się kończy i dzieci zaczynają prosić o coś ciepłego. Krewny mówi, że nie ma - widzisz jednak, że co chwilę kupuje nowe ubrania, przybiera na wadze bo nie szczędzi na jedzeniu, uczy się języków, podróżuje, zwiedza, dzięki kontaktom z zagranicą niczego mu nie brak. Ma 5 samochodów, w tym jeden dla kochanki, 3 domki letniskowe i małą wyspę w Grecji. Przy kolejnej wizycie okazuje się, że do swojego domu zaprosił rodzinę obcych, których nie zna i nie rozumie, tylko po to, żeby przypodobać się kolegom z Zachodu - daje im taką kasę, że "biedacy" w krótkim czasie odbijają się od dna, zaczynają trwonić pieniądze (której im nie brakuje), a na ciebie spoglądają jak na śmiecia.

 

To tak w skrócie. I wcale mi nie chodzi, że imigranci to zło albo, że nie powinno się im pomagać. Ale takie akcje to policzek dla tych z Polaków, którzy mają trudność, żeby dożyć do końca miesiąca. Ty ich nie zauważasz. Dlaczego?

 

@Kronikarz Przedwiecznych -> Bez przesady, to raczej nie jest zorganizowana akcja pod tytułem "Polska pod butem półksiężyca". Ale należałby (już dawno zresztą) wprowadzić system obserwacji. Okres ochronny, bezrobotni z powrotem itd., żeby nie było tak, jak we Francji - osoba "pod nadzorem policji" wysadza sobie jakąś fabrykę.

 

a) Polacy umierają z głodu?
b) Polacy są mordowani w swoich wioskach?
c) Polskie kobiety są masowo porywane ze swoich domów, następnie przetrzymywane i wielokrotnie gwałcone przez porywaczy?
d) W Polsce toczy się wielostronna, krwawa wojna domowa, w wyniku której giną tysiące ludzi?

 

 

Jeśli chcesz coś zrobić dla Syryjczyków, bo uważasz, że pomoc głodującym Polakom Ci uwłacza, to są różne programy wyjazdów np. do syryjskiego Kurdystanu, strefy Gazy itd. Jak jesteś typem macho to możesz wstąpić w szeregi kurdyjskiej czy irackiej armii jako najemnik. Wtedy będziesz mógł być dumny, że coś robisz.

 

 

PS: co do emigrantów w ogóle - to jest bardzo śmieszne na początku, ale w gruncie rzeczy raczej smutne, że opinie wobec imigrantów są skrajnie spolaryzowane. Albo mamy prawogłąbów, którzy uważają, że każdy z rejonu Bliskiego Wschodu to islamista, gwałciciel i porywacz, każdy Ukrainiec to banderowiec który tylko czyha na nasz Przemyśl, białorusini to komuniści na usługach Rosji, Żydzi to już w ogóle rządzą świate, mniejszość ormiańska i tatarska to też na pewno ludzie ISIS, a po kolejnym marszu "precz islamizacji Polski!" będą dumni, że bronią aryjskiej rasy (ale nie wiedzą, co to znaczy, bo jakby się dowiedzieli, że mamy coś wspólnego z Irańczykami albo Hindusami, tfu!)......... z drugiej strony mamy lewogłąbów, którzy mają w pompie własnych rodaków i ich problemy, są zadowoleni, bo mają co żreć i gdzie spać, ale chętnie by przyjęli dosłownie WSZYSTKICH, nie ważne skąd i po co, rozdali im pieniądze nie należące do nich i byli dumni, że są tolerancyjni i dobrzy. Paranoja. Gdzie jest, do cholery, droga środka? Czy naprawdę coś się musi stać (a prędzej czy później się stanie, bo te dwie skrajności są w gruncie rzeczy takie same i tylko nakręcają już istniejące podziały), żebyśmy zaczęli postępować rozsądnie?

Użytkownik Monolith edytował ten post 11.07.2015 - 22:13

[Legendarny.]

Jezusie... Owerfull, jak tu z Tobą gadać kiedy Ty nawet merytorycznie nie ogarniasz. Myślisz, że Syria leży w Afryce, uchodźców z Syrii przybywających głównie przez Turcję mylisz z uchodźcami z Libii przepływającymi do Włoch przez Morze Śródziemne. Co do obowiązku ratowania ludzkiego życia to szkoda, że go nie czujesz. Gdybym się przy Tobie zaczął dławić to pomógłbyś, zadzwonił chociaż po karetkę czy może nie czułbyś się w obowiązku i machnąłbyś ręką? Nawet nie powiem co o tym myślę, bo to byłoby niemiłe.

Użytkownik Legend@rny edytował ten post 11.07.2015 - 22:52

[owerfull]

 

 

Czyli 1000 miejsc zagwarantowanych dla tych co przeplywaja przez morze srodziemne to 1000 miejsc zagwarantowane dla chrzescijan? Nie sadze zeby byli tam tylko chrzescijanie.

Pomyliły ci się dwie różne akcje. Obecna akcja to zgoda na wizy dla Syryjczyków sprowadzanych do Polski przez Fundację Estera. Fundacja sama ma utrzymywać około 1500 osób oraz prowadzić szkolenia i naukę języka. Osoby do emigracji są typowane przez parafie w Syrii. Tam się nie zapląta jakiś przypadkowy islamista.

 

Ta akcja nie ma żadnego związku z kwestią uciekinierów z Afryki, którzy czekają na Lampedusie aż ich Europa wpuści. Tutaj nie ma jeszcze żadnej deklaracji ze strony rządu.

 

Ktokolwiek nazywa ta akcje i sprowadzenie chrzescijan do Polski islamizacja jest debilem i nie mam ochoty na to tracic czasu. Jesli jednak miales na mysla ta akcje i ktos nazwal ja islamizacja Polski, to oczywiscie sie myli.

 

Jesli jednak ktos nazywa tak deklaracje Piotra Stachanczyka w Luksemburgu, to przeciez sie chyba nie myli?

 

Myślisz, że Syria leży w Afryce, uchodźców z Syrii przybywających głównie przez Turcję mylisz z uchodźcami z Libii przepływającymi do Włoch przez Morze Śródziemne.

 

Chyba nie znajdziesz tego w mouich wypowiedziach, takze ine chce mowic kto tutaj nie ogarnia.

 

 

To, że ktoś ma inne zdanie, nie znaczy, że możesz go wyzywać. Odpocznij sobie miesiąc.

 

Kronikarz

Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 11.07.2015 - 22:25

[riseman]

Nie będę miał nic przeciwko temu dziwnemu pomysłowi przymusowego przyjmowania jeśli zostaną oni sprawdzeni (o ile to kurka siwa możliwe w ogóle) czy nie mają powiązań ze środowiskami terrorystycznymi czy ektremistami. Jeśli przyjadą tu ludzie, którzy rzeczywiście potrzebują schronienia to ok, ale jeśli okaże się, że cały ten cyrk z nasza polską gościnnością w stosunku do uchodźców przyniesie konsekwencje w postaci zagrożenia bezpieczeństwa Narodu Polskiego to chyba padnę na ryj. Ilu jeszcze nieudaczników będzie decydowało o losach wszystkich Polaków?

Gdy leciał w tv serial "Czas honoru" (jedyne co oglądałem, u sąsiadów na dodatek bo sam nie mam tv od wielu lat) to czasami wracałem chory i zrezygnowany po niektórych odcinkach. Płakać mi się chciało bo serial przypominał o młodych ludziach, którzy poświęcili wygody, rodziny, często własne życie dla Ojczyzny i przyszłych pokoleń. Tak wiem, część wątków była fikcyjna ale główny problem nie. I popatrzeć tylko jak zaprzepaszczane jest to o co wtedy walczono, jak nieudolni decydenci podpisują kolejne umowy czy traktaty skazujące nas na udrękę, wyprzedają co się da, wielbią pieniądze i nic więcej. I tak się zastanawiam dzisiaj, co my zostawimy swoim dzieciom i wnukom? Obym się mylił i oby ten kraj pozostał jak najdłużej nieatrakcyjny dla "przybyszów".

[NTM]

ponadto niedługo wywalą cię z domu, bo jakiś urzędnik kiedyś coś pomylił w księdze wieczystej, a teraz chce w łape, żeby to odkręcić.

 

Ładna bajka, ale a) urzędnicy nie grzebią w księgach wieczystych i b) ewentualne błędy "odkręca" sąd, więc zapłacić panu urzędnikowi można, ale nie odkręci. Procedura "odkręcenia" jest akurat prosta, jakby co, służę pomocą.

 

Jak jesteś typem macho to możesz wstąpić w szeregi kurdyjskiej czy irackiej armii jako najemnik.

 

Obywatel polski wstępujący w szeregi najemników popełnia z miejsca przestępstwo zagrożone karą do 8 lat więzienia (w wypadku Kurdów), a w wypadku armii irackiej to do 5 lat (bo to armia, nie "zakazana przez prawo międzynarodowe służba najemna"), w tym drugim wypadku może jednak dostać uzyska zgodę właściwego ministra i nie popełnić przestepstwa (nie uzyskam, bo niestety przynależę do kategorii osób, które mają ślicznie wyszczególnione w stosownej ustawie, że ich wnioski są z automatu taktowane odmownie).

 

Coś mi świta, że rekrutacja i zachęcanie do takiej służby też podlega jakiejś karze... ekhem?

 

Z ubraniami gorzej - do szkoły chodzą na zmianę, co drugi dzień, bo nie mają na porządną parę butów (sytuacja prawdziwa, połowa ludzi z mojej szkoły tak miała, jednej z obiektywnie lepszych szkół na przedmieściach dużego, bogatego i tolerancyjnego miasta, w którym kasa szła głównie na pseudoartystyczne projekty...).

 

Nie wiem jak w tej szkole na przedmieściach, ale w moim dresgimnazjum, w wypadku nie bycia na połowie zajęć z jakiegoś przedmiotu, to z automatu była ocena niedostateczna.

 

Aha, a biedne dzieciaki biegały w butach z MOPS-u, czy innego Caritasu. Albo w takich trampkach "targowych" za pięc złotych, sam miałem, polecam.

Użytkownik NTM edytował ten post 11.07.2015 - 22:29

[Monolith]

Ładna bajka, ale a) urzędnicy nie grzebią w księgach wieczystych i b) ewentualne błędy "odkręca" sąd, więc zapłacić panu urzędnikowi można, ale nie odkręci. Procedura "odkręcenia" jest akurat prosta, jakby co, służę pomocą.

 

 

Znowu Ci się teoria z praktyką myli. Typowe...

 

Obywatel polski wstępujący w szeregi najemników popełnia z miejsca przestępstwo zagrożone karą do 8 lat więzienia (w wypadku Kurdów), a w wypadku armii irackiej to do 5 lat (bo to armia, nie "zakazana przez prawo międzynarodowe służba najemna"), w tym drugim wypadku może jednak dostać uzyska zgodę właściwego ministra i nie popełnić przestepstwa (nie uzyskam, bo niestety przynależę do kategorii osób, które mają ślicznie wyszczególnione w stosownej ustawie, że ich wnioski są z automatu taktowane odmownie).

 

 

A, no tak, bo jak pomagać, to tylko na odległość, bezpiecznie i cudzymi rękoma. Heh.

 

Możesz zmienić obywatelstwo. Przecież jesteś taki światowy.

 

Oprócz najemników wspomniałem też o pomocy na zasadzie wolontariatu. Ale trzebaby wydać na bilet, a potem pracować, to już bez sensu. Lepiej siedzieć na tyłku i rozkazywać, kto komu ma dać ile (nietwoich) pieniędzy.

 

Nie wiem jak w tej szkole na przedmieściach, ale w moim dresgimnazjum, w wypadku nie bycia na połowie zajęć z jakiegoś przedmiotu, to z automatu była ocena niedostateczna.

 

 

Bardzo się cieszę. Tylko co to ma wspólnego z tematem? Te dzieciaki miały poważne problemy, żeby zdać klasę, właśnie z powodu nieobecności. Teraz jesteś zadowolony, wszystko zgodnie z prawem, czyli wszystko gra? 

 

Aha, a biedne dzieciaki biegały w butach z MOPS-u, czy innego Caritasu. Albo w takich trampkach "targowych" za pięc złotych, sam miałem, polecam.

 

 

Te dzieci nie miały pięciu złotych na buty, bo ich ojczym wszystko przepijał. Kupiła im je nauczycielka chemii. Ale jak ich spotkam, to przekażę radę. 

 

Twój cynizm i szydera jest żałosna i nie na miejscu. Odnieś się merytorycznie do problemu, zamiast blubrać o trampkach i ironizować na poziomie "dresgimnazjum". Kolejny raz pokazujesz, jak głęboko gdzieś masz tak naprawdę los innych ludzi, i Ty mówisz, że się powinno pomagać?

Użytkownik Monolith edytował ten post 11.07.2015 - 22:56

[Legendarny.]

Ostatnio była sprawa o paru Brytyjczykach, którzy wyjechali do Iraku i wstąpili do oddziałów kurdyjskich żeby walczyć z islamistami, Cameron oficjalnie oświadczył, że tacy ludzie po powrocie do kraju nie będą podlegać żadnej karze, moim zdaniem słusznie. A kurdyjska Peszmerga to też oficjalna, uznawana przez prawo armia irackiego, autonomicznego Kurdystanu, na utrzymywanie której rząd w Bagdadzie zezwala. Co innego YPG (armia syryjskich Kurdów), tutaj się chyba zgadza.

[NTM]

Znowu Ci się teoria z praktyką myli. Typowe...

 

Dobrze, to teraz znam opisz jak urzędnik może "namieszać" w księdze wieczystej, i jak to może "odkręcić".

[Monolith]

No i widzisz? Nie potrafisz się odnieść do tematu, czepiasz się za to szczególików. Do takich pierdół służy wiadomość prywatna. Czekam na odpowiedź na powyższe problemy, nie chce mi się ich ponownie wypisywać. Nie masz nic do powiedzenia w tej sprawie - nie pisz.

 

edit: sprawdź tę skrzynkę prywatną, skoro Cię bardziej od ludzkiej biedy interesuje bałagan w księgach wieczystych.

Użytkownik Monolith edytował ten post 11.07.2015 - 23:23

[Aton]

Dzisiaj obchodzimy 72 rocznicę kulminacji Rzezi Wołynia, oraz Małopolski Wschodniej. W kilku miastach Polski zorganizowano obchody upamiętniające te tragiczne wydarzenia. Nie były to jednak akcje inicjowane na szeroką skalę przez samorządowców, czy też władze państwowe. Te drugie w myśl obłąkanej polityki “zapominania krzywd wobec Polaków, wyolbrzymiania krzywd wyrządzonych przez naszych przodków”odmówiły już uznania tej masakry mianem ludobójstwa.

 

W Doniecku postanowiono oddać hołd ofiarom tej zbrodni. Organizacją uroczystości zajeło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych pod bezpośrednim patronatem ministra Aleksandra Koffmana. Memoriał odbył się w Parku Słowiańskiej Kultury pod pomnikiem Ofiar Faszyzmu. Pod “Wiecznym Ogniem Pamięci” jak mówią mieszkańcy stolicy DRL.

 

Obecni byli przedstawiciele Donieckiej Republiki Ludowej, parlamentu DRL, partii politycznych: Donieckiej Republiki,oraz Wolnego Donbasu, przewodniczący ormiańskiej społeczności, oraz mieszkańcy Republiki- szacuję na około 120-140 osób łącznie.

 

Na symbolicznych schodach pomnikach ustawiono wartę honorową, a następnie złożono kwiaty dla pomordowanych.Piękny gest- zwłaszcza warta wojskowa, niezwykle symboliczna.
Głos zabrali: Minister Spraw Zagranicznych DRL Aleksander Koffman, przewodniczący partii Zmiana Mateusz Piskorski, przedstawiciel partii Doniecka Republika, przedstawicele parlamentu DRL,oraz przewodniczący społeczności ormiańskiej.

 

 

Całość, a także wiele zdjęć z pięknego hołdu pomordowanym TUTAJ