Sam planuje w ciągu 3 lat odwiedzić KRLD. I pewnie jak regularnie będę odwiedzał to forum zdam relacje z propagandy jaką otrzymam na miejscu. Jednak nie mam zamiaru żądnych tajnych zdjęć robić. Prawda jest taka, że raz, że zapłacił za swój głupi czyn. Dwa proces jest pokazowy na tle obywatela USA. Może ważny nie jest jednak jest w pewnym rodzaju kartą przetargową. USA zacznie skakać to zwyczajnie powiedzą, że go zetną i tyle. Nie rozumiem trochę obrony jego czynów. Nie jestem szczęśliwy, że karę dostał jednak z pewnej strony się cieszę, że może do młodzieży z USA dotrze, że kraj, który odwiedzają nie zawsze stoi przed nim na kolanach. Co teraz dobitnie pokazano, że rozbrykanie nie dało mu immunitetu z jego mocarstwa pochodzenia. Można nie lubić Kimów jednak zasady jakie tam panują są całkiem poważne i za to otrzymał karę, za drwinę. A co się stanie... oni i tak sobie robią jaja. Przykro mi, ale nie robią.