Napisano 14.09.2006 - 16:43
Napisano 14.09.2006 - 17:30
No, chwyt marketingowy to chyba ostatnie racjonalne wyjasnienie. Tylko ze ja mimo iz interesuje sie kinematografia, nigdy wczesniej o tym nie slyszalem. A gdyby to byl marketing, to raczej wciskali by te informacje gdzie sie tylko da- "Ludzie, a na naszym filmie nagral sie duch dziecka :wow: "Myślę, że to nie jest też żaden durnowaty chwyt marketingowy, bo nigdy nie spotkałem się z jakąkolwiek reklamą promującą ten film właśnie ze względu
Napisano 14.09.2006 - 20:14
Po lewej stronie zauważysz okno a w nim-pomiędzy firankami-postać chłopca w białej koszulce.
Wtedy oglądając od początku, w tym samym miejscu najpierw zobaczysz kolbę sztucera, zupełnie czarną-stoi pionowo w miejscu
Napisano 14.09.2006 - 22:40
Napisano 15.09.2006 - 00:02
Napisano 15.09.2006 - 01:27
Napisano 15.09.2006 - 08:06
Napisano 15.09.2006 - 10:52
Napisano 15.09.2006 - 14:13
na pierwszy rzut oka wygląda na wyciętego z kartonu-pytanie jednak, co on tam robi i to w takiej scenie?
Napisano 30.09.2006 - 13:09
Napisano 30.09.2006 - 20:44
To akurat żaden problem. Mogli tą scenę kręcić wiele razy, bo np. komuś się tekst pomylił czy coś, a potem poskładali w całość. Tak się właśnie robi. Oczywiste, że nie będzie widać, w którym miejscu były cięcia.Nie widze najmniejszego sensu w tym, żeby w tym króciutkim momencie ktoś z ekipy filmowej rzucał się do oknakorzystajac z przesuwu kamery, zabierał przedmiot podobny do sztucera i wkładał tam kartonową postać,
Napisano 30.09.2006 - 20:57
Napisano 01.10.2006 - 02:31
Napisano 10.04.2008 - 17:12
Napisano 11.04.2008 - 15:02
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych