Napisano 17.07.2013 - 09:24
Popularny
Napisano 17.07.2013 - 09:34
Napisano 17.07.2013 - 09:39
Pytanie brzmi:
- dlaczego państwo polskie nie korzysta ze sprawdzonych wzorców zarządzania, tylko próbuje wprowadzać własne, kompromitując się już po kilku miesiącach od momentu wprowadzenia takiej "reformy"?
Pytanie nie ma podłoża politycznego, lecz ideologiczne, ponieważ problem dotyczy wszystkich opcji politycznych na polskiej scenie. Nie wierzę, że w Polsce nie ma odpowiednich ekonomistów, tym bardziej, że co lepsi doradzają na zachodzie.
I co? Tam można?
Napisano 17.07.2013 - 09:50
Napisano 17.07.2013 - 09:50
Napisano 17.07.2013 - 10:04
Napisano 17.07.2013 - 10:47
Napisano 17.07.2013 - 11:14
Napisano 17.07.2013 - 12:10
Ja Wam wytłumaczę dlaczego tak jest.
Dzieje się tak ponieważ nasza elita pragnie z całego serca dysponować budżetem porównywalnym z rozwiniętymi krajami. Nasza elita wychodzi z założenia, że skoro wynagrodzenia w Polsce są o 3/4 niższe niż w Europie Zachodniej to zabierze nam 80% tego co zarabiamy ponieważ pragnie mieć wpływ na politykę Unii Europejskiej a aby to uczynić musi mieć wystarczająco wysoki budżet.
Politycy, którzy urzędują dzisiaj w sejmie i senacie to nie są żadne elity. To ludzie, którzy wywodzą się z solidarności. Większośc z nich była spawaczami, elektrykami, pracowli w hucie albo jeździli autobusami dodatkowo działając w strukturach związków zawodowych. Później przeszli odpowiednie szkolenie PR aby wyglądali profesjonalnie ale profesjonalistami nie są. Nie mają pojęcia o ekonomii, gospodarce ani sztuce negocjacji. Ponadto ponieważ pieniążki związkowi należały się ze składek tak to nei widzą innego sposobo na zdobycie ich w Państwie, nie umieją ich przecież zarobić.
Nasz kraj Polska to niestety jeden wielki związek zawodowy prowadzony przez patałachów. Tutaj zacznie być lepiej kiedy ludzie którzy pokończyli studia 10 lat temu nabiorą doświadczenia, zyskają pozycję i zbiorą odpowiednio wielki majątek aby móc konkurować z obecnymi partiami. Jednak do tego czasu Polska może być drugim meksykiem..
Kocham Polskę i zostałem tutaj. Żyję tutaj bo nie chciałem opuszczać rodziny i przyjaciół ale nie polecam tego tym..
Ty, Creator, mam dla ciebie propozycję. Skończ siedzieć i narzekać, tylko weź się za jakąś robotę. Bo tak widzę jakie ostatnio zakladasz posty i wniosek jest prosty - jesteś typowym nieudacznikiem, któremu nie chce się kształcić, nie chce się pracować, tylko woli siedzieć na ciepłej posadce za te 1200 czy ileś tam na rękę, pierdzieć w stołek i mieć pretensje do całego świata. Powtórzę jakbyś nie zrozumiał - nie że nie masz szans, możliwości czy perspektyw, tylko że ci się NIE CHCE. Zamiast pieprzyć trzy po trzy w necie idź nabierz jakichś kwalifikacji, poszukaj pracy, nabierz doświadczenia i w ciągu 5-10 lat będziesz miał przyzwoitą prace z zarobkami rzedu 10-20 tysięcy na miesiac albo i wiecej. Tylko to trzeba sie wziac do roboty, zacisnac zeby i PRACOWAĆ a nie opieprzac sie i liczyć że nagle państwo zacznie utrzymywać śmierdzących leni.
Niestety gościu ale czasy kiedy obowiazywalo haslo "czy sie stoi czy sie leży 10 tysięcy się należy" skonczyły się dawno temu a jak widzę tobie bardzo brakuje komuny. Zmartwie cie, ale twoja ukochana komuna upadla i teraz mamy system wolnorynkowy, pewnie tego jeszcze nie zauwazyles.
Użytkownik Avenarius edytował ten post 17.07.2013 - 12:34
Napisano 17.07.2013 - 13:01
Napisano 17.07.2013 - 13:56
Popularny
Użytkownik Striker edytował ten post 17.07.2013 - 14:01
Napisano 17.07.2013 - 14:26
Napisano 17.07.2013 - 14:33
Striker w zasadzie zgadzam się ze wszystkim co powiedziałeś i masz w pełni rację co do grona profesorków. To jest fakt i nie ma z tym co polemizować, że zdecydowana większość to wykształceni w PRL a obecne pokolenie to ich "wytwory". Ja jednak wierzę, może i trochę naiwnie, że są też Ci, którzy wyłamują się z tego trendu sprzedawczykowania i że w istocie chcą coś dla Polski dobrego zrobić. Dla przykładu podam nazwiska, Dariusz Brzozowiec, Michalkiewicz, Wolniewicz. Są jeszcze inne nazwiska, także to grono oburzonych na obecny stan rzeczy powiększa się. W przypadku Brzozowca, to człowiek w żaden sposób uwikłany w jakiekolwiek układy. Nigdy nie był. Michalkiewicz od prawie ćwierćwieku walczy z antypolską propagandą. Wolniewicza wszyscy znają, więc i wiadomo, że to postać bardzo pozytywna. Ci ludzie z całą pewnością wpajają swoim studentom właściwe wartości. Dlatego zawsze w naszym kraju,niezależnie od czasów jakie są, pojawia się iskra patriotyzmu.
Użytkownik Striker edytował ten post 17.07.2013 - 14:34
Napisano 17.07.2013 - 14:38
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych