Tak to właśnie jest w tamtym regionie świata - swoją drogą, podziwiam ją za odwagę i przykre jest to, że
jest tak mało dziewczyn myślących. Zazwyczaj są one tak bardzo zindoktrynowane, że o ucieczce myślą
"to hańba, nie przyniosę wstydu rodzicom, mogą ze mną zrobić, co chcą" etc. Ponadto boją się śmierci z rąk
rodziny - nie raz słyszałem "rodzina znajdzie mnie i zabije"... I to nie były żarty, o czym można się przekonać
czytając o liczbie morderstw kobiet w tamtym regionie świata.
Ponadto nie wróżę jej bycia "dobrą muzułmanką". Jeżeli zdecydowała się na taki krok, to znaczy, że nie zgadza
się z nauką Koranu - i będzie go dalej rozważać, być może w niedalekiej przyszłości dojdzie do wniosku,
że to, co jest tam napisane, jest jakimiś chorymi wymysłami... Niezależny i krytyczny sposób myślenia
jest wrogiem tej ideologii. Ale swoją drogą zaskoczony jestem, że chce ona żyć z wujkiem - znając ich mam
wrażenie, że szybko wróci od swojego wujka do piekła, z którego udało jej się uciec... Ale mam nadzieję,
że tutaj będę się mylił.
Użytkownik hayashi edytował ten post 21.07.2013 - 17:43